Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj,

moim zdaniem twoje objawy sa jak najardziej urojone, ale ZAWSZE lepiej sprawdzic, wiec najlepiej udaj sie do lekarza rodzinnego, zrob badania. To powinno Cie uspokoic. Wizyta u psychologa tez jest wskazana - na pewno nie zaszkodzi a jezeli pojawiają się w Twojej głowie takie przesladujące mysli o chorobie to trzeba się dowiedziec czemu tak jest. Sama tez mozesz poszukac przyczyny - moze pojawiły się ostatnio w Twoim życiu sytuacje stresujące, badz takie których się obawiasz...

 

Zamiast zadreczac sie chorobami sprobuj zając się tym co lubisz, moze jakies hobby, spotkanie w milym gronie itp. Jezeli jestes na tyle odwazna spróbuj zjesć jablko czy pomidora nie obawiając się o udławienie - przekonasz sie ze nic ci nie grozi:)

 

Powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochana, co Ty!

 

też "miałam" raka piersi. Bardziej wystrachanego, ale coś bolało.

A nowotworowo jestem po trzecim pokoleniu, które chorowało, a chorowało.

 

Teraz mnie to nie interesuje, bóle są przeważnie miesiączkowe. Bez sensu zupełnie, temat się skończył. Idź do lekarza jak Cie gnebi.

Po pierwsze- będziesz miała św. spokój.

Po drugie- nawet jak wykryje to terapie zastosuje, wszAK IM SZYBCIEJ TYM LEPIEJ!

 

a w Internecie to czesto pierdoły piszą, według spisu internetowego mam borderline

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nawet jak znajdziesz odpowiedni lek dla siebie to i tak najwazniejsze jest to czy zaczniesz nad soba pracowac

 

po pierwsze musisz zmienic nastawienie - spojrz na to co masz, wypisz sobie rzeczy które udao ci sie osiągnąc, które sprawiają ze jestes szczesliwa itp

 

po drugie powinnas koniecznie zmienic cos w swoim stylu zycia, narzekasz ze masz nadwage - zacznij od 15 min cwiczen w domu codziennie, jezelipozujesz ze to bedzie taki dzien ze chetnie spedziłabys go w pizamie to ubierz sie na siłe, w cos ładnego i pojdz maly spacer. Brzmi to troche infantylnie ale jezeli sama nic nie zaczneisz zmieniac to na pewno leki tego tez nie zmienia.

 

 

po trezcie - chora na która cierpiałas sama sie poaiwła nagle, wiec nie ma sensu przewidywac kiedy bedzie jej nawrót, bo tego naprawde nie da sie przewidziec.

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dusznosci :roll: skad ja to znam :idea: od siepnia 2006 roku z przerwami :cry: ALE !! czegos sie nauczylem od mojej pani psychiatry ! mam torebke papierowa i do niej oddycham POMAGA powaznie :!: Ja tez ciagle ziewam nie lamcie sie ale to jest wlasnie wdechem spowodowane :!: Jestesmy wybrancy ale dla pocieszenia powiem wam ze kask na glowie jest gorszy przerabialem go jakies 2 miesiace temu :( porazka glowa wazy chyba 1000kg i non stop cos ja sciska :cry: bole migrenowe nawet na ten czas wdechy troszke odpuscily :) no ale zeby nie bylo za pieknie jak przeszla glowa wrocily wdechy tak juz chyba musi byc ? teraz przerabiam aktualnie bole pod lopatkami i bole stawowe ogolnie skupiam sie na kosciach :) Miedzy Bogiem a prawda wole chyba wrocic do tej mojej nerwicy ktora mialem niz walczyc tak jak teraz walcze z depresja juz 3 miesiac :( wole sie pobac i kilka atakow miec od czasu do czasu niz ciagle ta apatia placz zal smutek i oslabienie jak po maratonie albo gorzej :( Dzis juz nawet nie licze ktory to dzien jak nie wyszedlem z domu powiem wam tylko ze od lutego schudlem juz 20 kilo bedac caly czas w domu z przerwa na szpital w marcu :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To "wspaniale "zjawisko nazywa sie :hiperwentylacja. STudiowalam tu mnusto ksiazek na ten temat. W moim przypadku bardzo ale to bardzo pomogla nauka oddychania. Tz trzeba nauczyc sie oddychac przepona(brzucham). Czesto podczas dnia klade sie na podlodze,lewa reke klade na klatke pierwiawa a druga w okolicy konca zeber,zoladka. Oddychasz tylko przepona,reka na klat piers zostaje nie poruszona. Moje problemy z ciaglym ziewaniem i nabeiraniem powietrza ustaly. Sprobujcie sami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cześć

Mam taki problem, że jestem dzis nerwowa, strasznie nerwowa (to juz od jakiegos czasu mam tak ze denerwuje sie bardzo mocno) Od dłuższego czasu było wszystko ok(leki odeszły) Bywały dni cięzkie, ale jakos przestałam zwracac na nie uwagę, az do dzis. Wkurzyli mnie w pracy (wykorzystują mnie tam) i wkurzył mnie moj chłopak. Wzięłam sobie dzis wolne, zeby pouczyc sie do egzaminu na studia, ale ten dzien jest dla mnie koszmarem. od rana dzwonili do mnie z pracy (pracuje w urzedzie w dziale, gdzie tylko ja mam odpowiednia wiedze do tego zeby ten dział mogł codziennie pracowac, gdy mnie nie ma nikt inny nie potrafi mnioe zastąpic!!! nawet na jeden dzien!!! (oprócz mnie jest tam stazystka, ktora ma wszystko w dupie i dzwoni do mnie z kazdą pierdołą). W dodatku moj chłopak mnie wkurzyl, bo gadal mi ze ja nie mam na nic czasu, bo teraz mam egzaminy przyjechała kumpela z anglii i zamiast wieczór poswiecic jemu to ja chce sie z nia spotkac...(nigdy sie ze mna w niczym nie zgadzał i zawsze ma jakies ale)

I DOSTAłAM SZAłU. Jestem tak strasznie nerwowa ze nie moge sie uspokoic, a jak rozmawiałam z nim przez telefon to o mało co nie rozwaliłam telefonu bo zaczęłam nim rzucać. Najgorsze jest to ze nie moge sie uspokoic, nie mowie tylko krzycze, mam zacisniety ząłądek i chce mi sie ryczeć, i pojawił się lęk (ze jestem nieobliczalna, a potem wyobraznia zaczeła działac, ze np to deprecha i sie zabije, albo ze komus cos zrobie)) teraz własnie siedze i rycze i nie moge sie uspokoic.

Wiem ze to wszystko przez te nerwy, ale dlaczego tak sie denerwuje, przeciez ja tego nie chce, dlaczego tak wybucham, (dosc czesto sie to zdarza).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobilem wszystkie badania. Tomografie glowy, usg jamy brzusznej,echo serca , ekg wysilkowe krew ,tarczyce,usg tetnic szyjnych ,spirometrie . Kazdy lekarz mowi okaz zdrowia. Tylko te ataki .Pracuje we Wloszech kazdy powie komfort finansowy . Zyc i nie umierac . Niestety mam te ataki dopadaja znienacka i draza . Zaczyna sie brak powietrza potem jakies delikatne zawroty glowy i natretne mysli ciekawe jak tu wykorkuje ale beda jaja ale obciach. Potem mysle serce? najlepiej jak zacznie mi dretwiec lewa reka ,i zaczyna, wmawiam sobie przeciez serce masz ok jakos nie pomaga. Ogolnie wszyscy mowia nie mysl o tym,ale jak tu nie myslec.Mam w pogotowiu afobam nie biore walcze z tym sam moze dlatego tak sie mecze. Pare razy wzialem po pol godzinie przechodzilo.teraz doszlo pulsowanie w skroniach (tego jeszcze brakowalo).Powiedzcie macie cos podobnego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiele osob na tym forum pisze ze dostaje atak czyli przykladowo nie moze wtedy oddychac, boli serce i.t.p. Ja jestem pewny, ze mam nerwice ale nie dostaje zadnych atakow. Oczywiscie mam bole zoladka, czasem boli mnie w klatce, serce i jakies tiki :lol: Ale cos takiego jak atak i strach towarzyszacy mu, ze umre jak niektorzy opisuja nigdy nie mialem. Nie zawsze nerwica = ataki ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zawsze nerwica = ataki ?

Moim zdaniem i na moim przykładzie nie zawsze.

Same here.

Czasem bolą mnie plecy, ale to nie nerwowe. Miewam tiki powieki, ale to normalne u czarnych charakterów.

Mam ataki lęku lub agresji, ale żadnych objawów somatycznych.

 

Może jesteśmy arystokracją wśród neurotyków? :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arystokracja to miewa globusa :twisted:

 

A tak poważnie to ja też nie mam takich ataków (duszności, fal gorąca), jak niektórzy opisują, ale bóle brzucha, globus, kurcze w stopach, tiki, nawyki to i owszem, więc jak się domyśliłam, że to może być nerwicowe, to się tu zjawiłam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki : * To przeciez jest najwazniejsze u nas nie :) Myslec pozytywnie i nie dac sie :P

Czasem jak mnie przycisnie to mi sie humor psuje ale pojde na rower czy puszcze jakas techniawke z milym basem i juz jest dobrze :D Tanczyc lubie :P ale nie mam z kim bo kto pokocha nerwuska? :D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ataki - u kazdego nerwica jest inna...

 

U mnie nerwica wziela sie od alkoholu i do dzis nasila sie , jej wszystkie objawy - na kacu wlasnie ...

 

Pamietam poczatki swojej nerwicy - gdy jeszcze nie bylo diagnozy , masa atakow - balem sie jak cholera ..

 

Dzis jest inaczej , czesto smieje sie z niej i jest typowe 'to wszystko na co cie stac' ... jest lepiej .

 

Mysle ze kazdy przechodzi to na swoj sposob.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Denerwujesz się, wybuchasz bo nie możesz osiągnąć swojego zamierzonego celu, Wszyscy Ci przeszkadzają i jesteś rozdrażniona. Moze jesteś przemęczona, A jak bierzesz wolne na nauke to wyłączaj na ten czas telefon. Nie umiałaś sobie poradzić z problemem i z tąd ten wybuch szału. Puszczają Ci nerwy, nie panujesz nad emocjami. Cos sie z toba dzieje. Poradź się psychologa. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×