Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Ja mam za sobą trzeci dzień nowej pracy, dzisiaj lekkie lęki były, ale starałam się je opanować i udało mi się :mrgreen: ZA to przyszłam do domu i strasznie się wkurzyłam, ale już mi przechodzi powoli, kąpiel zrobiła swoje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wstałam z lekkim pobudzeniem, ale już przeszło. Mąż mi miał nakleić taką pierdółkę na sandałkach i schrzanił mi buty, bo zapomniałam doczepić paska i teraz buty się trzymają w powietrzu :lol: . Dzisiaj na ta gorączkę adidaski

 

-- 03 cze 2011, 07:14 --

 

I żeby nie było że gadam głupoty. To wytłumaczę sens powiązania z chorobą. Dzisiaj będzie gorąco, więc p-podobne duszności. Będąc w adidasach , będzie mi gorąco bardziej niż w sandałkach, co daje kolejne kilkanaście procent dla duszności :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wstyd się przyznać, nigdy nie widziałam pornola :)
grusia, no co ty, może podesłać ci jakiegoś? :mrgreen: ile ty masz lat??

 

26 prawie. nie musisz podsyłać :) jak kiedyś bardzo zapragnę to sobie pewnie coś znajdę :P

mój dzisiejszy dzień trwa. w pracy. a wieczorem mam plan się napić. jak codziennie..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mój dzisiejszy dzień trwa. w pracy. a wieczorem mam plan się napić. jak codziennie..

Ty lepiej przestań pić. Prawko na motor zrobione?

zrobione, ale jeździć się boję, więc kicha. prawko było celem. cel osągnięty.

 

a wieczorem mam plan się napić. jak codziennie..

Ucieczka... Tylko dokąd?

do spania, błogiej nieświadomości.

albo 'przed czym?'

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

grusia, mierzi Cię rzeczywistość. Ja wiem, że to niełatwe, ale może lepiej zmienić tą rzeczywistość niż przed nią uciekać... a przynajmniej spróbować ją zmienić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

grusia, mierzi Cię rzeczywistość. Ja wiem, że to niełatwe, ale może lepiej zmienić tą rzeczywistość niż przed nią uciekać... a przynajmniej spróbować ją zmienić.

 

może i lepiej. ale łatwiej uciekać. nie mam teraz siły, że walczyć. kiedyś się podniosę. zapewne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zrobione, ale jeździć się boję, więc kicha.

To czas najwyższy kupić srzęt, poćwiczyć,to na zlot polecimy razem na motorach :mrgreen:

miałam 'sprzęt' suzę gs500. za ciężka. za wielka. przewracałam się i stojąc i jadąc. a podobno idealny moto na pierwszy.

nie chcę. zdałam. udowodniłam sobie, że zdam. prawko AB mam. i tyle.

poza tym z moimi myślami teraz, o śmierci, o którą nikt mnie nie obwinił, o wypadku. motor to kiepski pomysł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×