Wkurza mnie:

Ja lubię topole, ale mam uczulenie na ich pyłek

pan z mlotem pnzumatycznym dalej fedruje-w takim tempie jak to robi,nie skonczy do Bozego Narodzenia-moze go poczèstuje kawà z arszenikiem?? WKURZA mnie bardzo,bardzo.

Wkurza mnie to słońce za oknem. Za gorąco jest !!! Jak tu się uczyć w taką pogodę?

I wkurza mnie pusta lodówka- nie chce mi się iść do sklepu...

Brak środków finansowych na małe przyjemności.

Sesja trwająca do 8 lipca.

Mój obecny stan - mam ochotę płakać.

Wkurza mnie to, ze jak jest fajnie i ciepło to ja się właśnie przeziębiłam, mam wstrętny katar, glut do pasa a do tego gardło napieprza mnie tak, ze aż mam odruch wymiotny....aaaaaaa!!!!!!!!

wkurza mnie, że nic mi się nie chce!

mnie też wkurza to ,że nic mi się nie chce ;/ siedzę z dupą a w mieszkaniu przydałoby się posprzątać. Jedyne do czego się zmusiłam to sapcer z psem i włączenie prania

wkurza mnie, że nic mi się nie chce!

mnie też wkurza to ,że nic mi się nie chce ;/

Nic mi się nie chcę ! Nawet wstać z łóżka, help me...

wkurza mnie, że nic mi się nie chce!

mnie też wkurza to ,że nic mi się nie chce ;/

 

Nic mi się nie chcę ! Nawet wstać z łóżka, help me...

To mam dzisiaj podobnie jak ty. Być może jest po prostu za gorąco jak dla mnie. Wieczorkiem jak się ochłodzi będę musiał nadgonić parę spraw. (w tym pomyć naczynia w kuchni). Ale narazie pierd...Obejrzę coś (z resztą niedawno jestem po obiedzie więc lekko osłabłem).

wkurzajà mnie wszechobecne muszyska-owadziska te sà dzisiaj bardzo agresywne i usilujà zaatakowac moj lapek.Pomyslè nad jakims lepem,bo na areozole jestem uczulona.

Wkurza mnie chamstwo , prostactwo , brak kultury .

nic mnie dziś szczególnie nie wkurza.... dziwne...

Wkurza mnie gdy ok 8 godzinie mój siąsiad wpuszcza głosno muzykę ;/ i chamstwo wśród ludzi.

Wkurza mnie, ze nie wiem kiedy przyjdzie nawrot nerwicy, za dzien, za tydzien, za rok?

Bo o tym, ze koszmar wroci wszyscy mnie wokol goraco zapewniaja...

Nie tyle mnie wkurza, co nie znoszę- martwej ciszy. Takiej kiedy słychać spadający papierek. U mnie zawsze musi coś grać...albo telewizor albo muzyka. Rzeczy takich jak wiertarka, czy stukanie młotka u sąsiada w ogóle nie zauważam.

A mnie wkurza to, ze w moim zadupiastym miescie nie ma tak naprawde wielu ludzi z ktorymi mozna pogadac na inne tematy niz dupy i chlanie. No i ewentualnie motoryzacja. Malo osob ma takie poglady tez jak ja (o ile niektorze w ogole je maja). Ja lubie gadac o pierdołach, kobitach i piciu, ale ilez mozna tylko o tym samym. Chcialby znalesc w koncu jakies nowe towarzystwo, ktore nadaje na tych falach co ja.

A co do pierdół to wkurza mnie ta reklama gdzie odbijaja tym gosciem nad woda skaczac na te jakies wielkie pontony czy kij wie co to. Mianowicie wkurzaja mnie na niej ludzie, ktorzy ciesza sie, skacza, kreca jak debile jacys i podniecaja sie jakimis pierdołami. Oczywiscie sytuacja w reklamie jest fikcyjna, ale wkurza mnie jak czasami ludzie smieja z jakis niesmiesznych glupot. I daja jakies durne filmiki na jutjub i smieja sie mimo, ze nie ma z czego, ale dlatego, ze inni sie smieja. Jakbym mogl to bym wywalil polowe z nich z serwera Nie znaczy to, ze mam jakies wybiorcze poczucie humoru, wrecz przeciwnie bawi mnie kupa rzeczy, ale w cholere jest tam takiego dziadostwa.

wkurza mnie, gdy ktoś jest niesłowny...

Korba, włąsnie dziś już miarka sie przebrała, wkur***wia mnie to, że sie ktoś umawia, że będzie za godzine, po czym w ogóle nie przychodzi, nawet nie wysyłając glupiego esa, że jednak nie przyjdzie. Wkurza mnie też to, że ta sama osoba, jak cos potrzebuje to potrafi dzwonić 5 razy pod rząd i i być przed czasem. Koniec, mam to gdzieś już. Olewam i nie będę sie pytac czy wpadnie, czy idzie z gdzieś czy co.

Paranoja, no właśnie. Podobnie się czuję. Jakby nie można było uprzedzić..., głupiego telefonu wykonać... Ale jak jestem potrzebna, to wszyscy pamiętają..

Zastanawia mnie, co we mnie jest takiego, że mnie ludzie nie szanują...

wkurza mnie deszcz ktory leje bez przerwy,i psuje moje plany weekendowe lubie deszcz,ale bez przesady no...

wkurzają mnie upały!!!!

Korba, podobno ludzie traktują nas tak jak my sami siebie traktujemy

Korba, podobno ludzie traktują nas tak jak my sami siebie traktujemy

tak, i traktują nas, jak im na to pozwalamy...

granice.... trzeba wyznaczać granice, bo ludzie potrafią paskudnie nabałaganić...

Pijaki, pijane małżeństwa, pijani na ulicach, bekający jak się obok przechodzi, wygląd tej calej sytuacji jest dramatyczny, słońce a pijoki opalają się na ławkach przed sklepami, aaa kobiety tak samo, opalone na brąz a ledwo idą...to jest jakaś plaga.

Pijaki, pijane małżeństwa, pijani na ulicach, bekający jak się obok przechodzi, wygląd tej calej sytuacji jest dramatyczny, słońce a pijoki opalają się na ławkach przed sklepami, aaa kobiety tak samo, opalone na brąz a ledwo idą...to jest jakaś plaga.

Ach, ta zazdrość