Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wkurza mnie:


*Wiola*

Rekomendowane odpowiedzi

Wkurza mnie jutrzejsze wesele (drugie w życiu)

Co ja tam niby mam robić? Zupełna strata czasu.

Osoby towarzyszącej nie ma (ale to nic, bo akurat to było oczywiste, że nikt nie będzie chciał ze mną pójść)

Żeby sobie chociaż można było wypić, ale też nie.

Ale trzeba iść bo grzeczność wymaga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wkurza mnie jak ludzie się śmieją z mojego wyglądu, matki nie podejrzewam o to, jest poza podejrzeniami, dla niej jestem najpiękniejsza, podejrzewam innych np. ojca, brata, siostrę podejrzewam, choć nie mam dowodów, nie jestem detektywem, detektyw Rutkowski mógłby mi pomóc dowiedzieć się prawdy czy ktoś się śmieje ze mnie czy nie, jakby ktoś się śmiał ze mnie (niekoniecznie z rodziny, spoza rodziny też) moja zemsta byłaby straszna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak biore fevarin 150 czasami jest ok a czasami mam takie jazdy ze boje sie samego siebie mysle ze my przez to schorzenie musimy cos odpokutowac to jakas kara za jakies grzechy :105: niby wszedzie pisze ze natrectwa nie sa grozne bo nic nikomu sie od nich nie stanie tylko zastanawiam sie skad oni to wiedza ?? a moze ktos kiedys skrzywdzil kogos pod wplywem natrectw ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozmawialem z lekarka mowila ze na razie mam go brac i dopisala hydroksyzyne przeciwlekowo ale jej nie bralem bo nie chce by mnie przymulila staram sam sie walczyc z lekiem ja poki co innych natrectw nie mam a to sie zaczelo wszystko od konca marca tego roku myslalem ze zwariowalem jak pojawil sie lek i mysli glownie strach przed nozem no i tak sie to nasilalo ze poszedlem do lekarza lecze sie od lipca lekarka mowila ze nic nikomu nie zrobie bo to niemozliwe ale ona na to nie choruje i nie zna tych objawow wiec sam juz nie wiem co o tym myslec :silence:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

krzosl,

Z lękiem i natręctwami się nie walczy,bo to tylko je nasili.Pierwszy krok,który musisz zrobić,to

przyjąć i zaakceptować te myśli.Pozwól im być,ale jednocześnie staraj się nie analizować ich..

Staraj się cały czas zajmować umysł czymś innym..To są zwykłe myśli lękowe,które są wynikiem

twojego zaburzenia.Stały się one natrętne,bo nadałeś im zbyt wielkie znaczenie.

Nie bój się,nikomu nic złego nie zrobisz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

krzosl, też miałem lęk przed nożem, że sobie go wbiję w brzuch... :roll: Wydaje mi się, że jednak lekarka ma rację i sobie nic nie zrobisz. To tylko myśli są, do czynów daleko.

 

Zastanów się na hydroksyzyną, może ona coś pomoże. Akurat tego leku nie mogłem brać, bo powodował u mnie straszne zawroty głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no mi mowila o tych nawrotach ze moga byc i moge czuc sie otepiony a pozatym czesto jezdze autem a tam pisze ze nie wolno prowadzic wiec poki co to wstrzymuje sie od tego lekarstwa a odnosnie noza to mam natrety by komus cos zrobic nie sobie najlepiej chyba jakby gdzies mnie zamkneli tak sobie czasami mysle :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×