Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wkurza mnie:


*Wiola*

Rekomendowane odpowiedzi

Wkurza mnie szef, który wpycha nos do dosłownie wszystkiego; obecnie postawił sąsiedni dział w stan pełnego wkurwienia bo na jednym z wydruków według niego "niebieski był zbyt mało niebieski" i rozkalibrował im po godzinach drukarkę żeby to "naprawić"; teraz drukarka niebieski drukuje jako fioletowy, cały dział się wkurza bo im roboty stoją, szefu się wkurza że drukarka nie działa a drukarz ma problemy od rana z przywróceniem prawidłowej konfiguracji, dział się wkurza bo szef się na nich wkurza, a ja się wkurzam bo jak oni się wkurzają to mi się udziela nerwówka :/ Dom wariatów :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wkurza mnie szef, który wpycha nos do dosłownie wszystkiego; obecnie postawił sąsiedni dział w stan pełnego wkurwienia bo na jednym z wydruków według niego "niebieski był zbyt mało niebieski" i rozkalibrował im po godzinach drukarkę żeby to "naprawić"; teraz drukarka niebieski drukuje jako fioletowy, cały dział się wkurza bo im roboty stoją, szefu się wkurza że drukarka nie działa a drukarz ma problemy od rana z przywróceniem prawidłowej konfiguracji, dział się wkurza bo szef się na nich wkurza, a ja się wkurzam bo jak oni się wkurzają to mi się udziela nerwówka :/ Dom wariatów :/

Z cyklu "deader i jego turbo zjebany szef part XXVII"

Pytając jak frustrat frustrata - da rade choć jeden dzień bez wkurwu ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytając jak frustrat frustrata - da rade choć jeden dzień bez wkurwu ?

Najpierw chciałem odpowiedzieć: "tak, kiedy ten idiota raz do roku wyjeżdża na tygodniowy urlop", ale wtedy pałeczkę we wkurzaniu przejmują klienci bo jak tylko idzie fama że gościa nie ma w firmie to wszyscy się zlatują - "niestety" mamy renomę w okolicy oraz "niestety" szef też ma "renomę" i każdy kto może stara się unikać jakiegokolwiek kontaktu z tym człowiekiem, łącznie z klientami. Więc... Żeby odpowiedź była mimo wszystko optymistyczna, to niechaj brzmi tak:

 

Pytając jak frustrat frustrata - da rade choć jeden dzień bez wkurwu ?

Nawet dwa dni pod rząd - w sobotę i w niedzielę! :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytając jak frustrat frustrata - da rade choć jeden dzień bez wkurwu ?

Najpierw chciałem odpowiedzieć: "tak, kiedy ten idiota raz do roku wyjeżdża na tygodniowy urlop", ale wtedy pałeczkę we wkurzaniu przejmują klienci bo jak tylko idzie fama że gościa nie ma w firmie to wszyscy się zlatują - "niestety" mamy renomę w okolicy oraz "niestety" szef też ma "renomę" i każdy kto może stara się unikać jakiegokolwiek kontaktu z tym człowiekiem, łącznie z klientami. Więc... Żeby odpowiedź była mimo wszystko optymistyczna, to niechaj brzmi tak:

 

Pytając jak frustrat frustrata - da rade choć jeden dzień bez wkurwu ?

Nawet dwa dni pod rząd - w sobotę i w niedzielę! :P

2 dni pod rząd... I tak nieźle D:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wkurza mnie, ze ludzie chodza cala szerokoscia chodnika oczekujac, ze inny idacy beda ich omijac ulica lub chodnikiem. Zaczne chyba ladowac ludziom z bara 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lapek mi dzisiaj muli, Rendz zbuntował sie, padl reduktor, najgorsze ze zablokował sie na biegach terenowych LO 4x4 i ni hu, hu nie mozna przełączyć na asfalt, jedzie max 50km/h na czwartym biegu przy obrotach sinika 5tys... tak fajnie zapowiadał sie wieczór, a jak zwykle musialo sie zjebać...koorva, norma :evil::twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×