Samotność

mrrafal, i tam Zanim zaczynamy pic tez milo z Toba przebywac

Jestem zbyt zamknięty i za mało energiczny na poważne kontakty.

Jako i ja.

Jestem zbyt zamknięty i za mało energiczny na poważne kontakty.

Też tak się czasem czuję.

Mushroom, ach, rozumiem że z Candy to nie jest poważny kontakt?

No i sie wydalo

Ja czuję się fatalnie. Kocham swojego chłopaka, a czuję się tak samotna, że uwierzcie, że to nie do końca ma znaczenie.

imbroken, oczywiscie ze mozna sie czuc samotnie wsrod bliskich

To jest fatalne uczucie... Potrzebuję pomocy.

Mushroom, ach, rozumiem że z Candy to nie jest poważny kontakt?

zauważ że nie napisałem że jestem zamknięty tylko że czasami się czuję w taki sposób.

Dobija mnie to osamotnienie, to że w ogóle nie spotykam dziewczyn podobnych do mnie .

Sorrow, A czemu ma być podobna? Różnorodność nie jest zła.

Sorrow, A czemu ma być podobna? Różnorodność nie jest zła.

Żeby mi się podobała, no nie?

Ja tam wolałbym by nie było dziwnych osobników jak ja =D

To co zaś mnie ciekawi,to czy naprawdę dla dzisiejszych dziewczyn liczą się wartości jak szczerość,uczciwość,uczuciowość,zaufanie czy ogólnie szeroko pojęta "miłość",czy to raczej pusta gadka .

Samotność mnie zabija.

Kestreldla mnie liczyły się zawsze i przede wszystkim te wa rtości co wymieniłeś,Zupełnie nie rozumiem po co miała bym z kimś rozmawiać ze względu na coś innego.

sweethomealabama, To nie tak że podważam jakoś te słowa - bo nie mam podstaw,to raczej czysta ciekawość.

Jednak dzisiejszy świat...opiera się na wielu bardziej przyziemnych wartościach że tak to ujmę, i to mnie zastanawia,czy czasami te pozory i przyziemne rzeczy nie dominują bardziej.

Albo to moje spaczone podejrzenia przez rodzinkę,którą praktycznie zawsze obchodziła i obchodzi "otoczka",nie wnętrze człowieka

Ja tam wolałbym by nie było dziwnych osobników jak ja =D

Takich jak ja, ogólnie chyba też lepiej, żeby nie było.

W realu jeszcze nie spotkałem większego milczka i ogólnie dziwaka ode mnie.

Chciałabym zachowywać się przy ludziach normalnie, nie mieć żadnej blokady.

Chciałabym zachowywać się przy ludziach normalnie, nie mieć żadnej blokady.

Myśle,że tak do końca to chyba niemozliwe..

mark123,

Podjedź na zlot to będziesz miał okazję, bo może będę

Ach zlot, zdążyłem zapomnieć że ma być. Będzie w ogóle? Jak myślicie?

mark123,

Podjedź na zlot to będziesz miał okazję, bo może będę

Nie wybieram się na zlot. Tchórzostwo + lenistwo + lęk = brak możliwości wybrania się na zlot. Zresztą w realu raczej bym zrobił złe wrażenie na innych na takim zlocie.

mark123, Ty to chyba lubisz sie kisic w tej swojej beznadziei? Nie robisz najmniejszego wysilku zeby to zmienic

Wyjscie do ludzi kiedy naturalnie jest sie antyspolecznym /wycofanym to jednak jeden z najwiekszych mozliwych wysilkow dla takiej osoby niestety:>