Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Ja od 3 dni biorę Asertin.

Dopiero zaczynam walkę z tym co mam w głowie.....

Czuję się zmęczona, chce mi się spać, rano jestem płaczliwa, mam mysli samobójcze, po południu znowu nic nie czuję. Jestem wyciszona.

Mam straszne mdłości, kręci mi się w głowie, a ten ból głowy ciężko wytrzymać :(

wspomagam się przeciwbólowymi bo nie daję rady.

I zero apetytu, od 3 dni praktycznie nic nie jem.

 

Czekam aż to wszystko minie i będzie ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Mam pytanie do osób bardziej zorientowanych w realiach polskiej służby zdrowia.

Biorę zoloft już od pół roku. W czwartek kończą mi się tabletki, a moja pani doktor (psychiatra) poszła na urlop i wraca dopiero za 2 tygodnie, czy lekarz rodzinny może mi przepisać chociaż jedno opakowanie dopóki mój lekarz nie wróci? Czy może muszę udać się do innego psychiatry w moim mieście?

Dodam jeszcze, że mam 17 lat.

Bardzo proszę o odpowiedź.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od kilku dni mam mysli samobójcze.

I zaczęły się problemy ze snem :(

 

 

Ja, kiedy zaczęłam leczenie sertraliną, przez ponad tydzień, prawie dwa, miałam okropne problemy ze snem, wszystkie dotychczasowe objawy (smutek, lęki, myśli samobójcze itp.) niesamowicie się nasiliły. Dodatkowo wręcz ruszały mi się ściany i potwornie trzęsły ręce. Jednak po tym czasie wszystko minęło (chaos w głowie pozostał, ale stopniowo ustępował) i teraz czuję się dobrze, mimo że biorę o wiele większą dawkę niż wcześniej.

 

Musisz przetrwać najgorsze, aby potem było lepiej. Trzymam kciuki i przesyłam wirtualne uściski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z tymi lekarzami to też jest różnie. Teraz to nie jest to co kiedyś że lekarze wypisywali w zasadzie wszystko o co się ich prosiło. Teraz nawet nie chcą dawać skierowań na badania. WIem bo leczę się przewlekle (choroba neurologiczna). Ale wydaje mi się że jest to w zasadzie podejście lekarza. Zależy jaki lekarz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam:(

Jestem tutaj pierwszy raz, już wiele razy przeglądałem to forum i teraz mam nadzieje, że ktoś mnie wesprze. Obecnie jestem podczas odstawiania sertraliny. Schodziłem z 250mg do 100 i nie działo sie nic, z 100 do 75mg troche cieżko było. Ale jak zacząłem schodzić z 75 do 50mg zaczeło sie niewyobrażalne piekło:(. Taki silny lęk i niepokój , że za każdym razem jak sie nasilało to chciałem popełnic samobójstwo, psychiatra kazała mi wrócic do 75 i wróciłem ale to nic nie dało narastało z każdym dniem. Takiego silnego bólu psychicznego to nawet ciężko sobie wyobrazić, ja sie tylko modle ,żeby dożyć do jutra bo mam zostać wysłany do szpitala. Dostałem relanium, ale to też niewiele pomaga i tylko na chwile. Trzęse sie, wtulam sie z całej siły do mamy:(,żeby jakoś ten ból przetrzymać, jestem dosłownie sparaliżowany przez niego ja już nie moge niech mi ktoś pomoże ten ból jest ne do zniesienia. Musze tylko wytrzymać do jutra do spzitala, ale boje sie tych silnych ataków niepokoju i lęku bo jest to tak silne , że chce tylko umrzeć. Bardzo bym prosił o wsparcie:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

 

Mam 31 lat. Nie piję od 5 lat, jestem zdrowiejącą alkoholiczka. Od zawsze towarzyszyły mi również lęki różnego rodzaju (w większości dotyczyły one mojego zdrowia , reszta to jego pochodne: nie wyjdę bo „coś” się stanie, tego nie zrobię bo „coś się stanie etc.). Jednak do czerwca tego roku „jakoś” sobie z tym radziłam . Kiedy pracowałam nad sobą przy okazji uzależnienia od alkoholu, wiele się o sobie dowiedziałam … między innymi o swojej nadwrażliwości i o tym że mam tendencję do pisania w głowie scenariuszy i dorabiania do wszystkiego ideolgii. W styczniu bieżącego roku zachorowałam na grypę (ale w mojej głowie były inne, moje wymysły że to „coś” poważnego). Lekarz pierwszego kontaktu (która doskonale zna moje fobie) jasno mówiła że to tylko grypa. Był to czas kiedy nie pracowałam i zbyt dużo wolnego czasu przeznaczałam na „wymyślanie” w swojej głowie tego co mi jest. Doprowadziłam tym samym do nasilenia leku, pojawiło się kołatanie serca. Lekarka przepisała mi Bisopromerck 5 (pół tabletki rano i wieczorem). Minęło :D

W czerwcu tego roku dokładnie 17-go nie wiedziałam co się ze mną dzieje, apatia, płacz, rozdrażnienie, kołatanie serca , brak logicznego myślenia, czarnowidztwo – myślałam że to może głód alkoholowy. Lęk przed pójściem do pracy … znalazłam się na pogotowiu – dostałam Hydroksyzynę w zastrzyku i tyle … miało minąć … nie minęło – poprosiłam bliskich aby pojechali ze mną do szpitala na oddział psychiatrii. Byłam gotowa położyć się na oddział. Lekarz na Izbie Przyjęć po przeprowadzeniu wywiadu poinformował mnie że nie nadaję się na leczenie stacjonarne, że jest to nerwice lękowa i odesłał do domu.

18-go czerwca byłam na wizycie u psychiatry. Poczułam się bardzo „zaopiekowana”. Psychiatra rozmawiała ze mną około półtorej godziny. Stwierdziła że u podłoża są lęki. (F41).

Zalecenia:

- psychoterapia (zaczynam 10 lipca)

- Asertin 50 (pierwsze 4 dni pół tabletki rano, kolejne dni po całej tabletce)

- doraźnie Hydroksyzyna 25 mg

Pierwsze dni były bardzo trudne: ból głowy, zawroty głowy, brak apetytu i gonitwa uciążliwa myśli w głowie, momenty zwątpienia. Przez pierwszy tydzień w zasadzie nie opuszczałam domu. Wspomagałam się w ciągu dnia jedną tabletką Hydroksyzyny i dwiema na noc). Noce przesypiałam bez problemu.

Dziś jest 13 dzień jak biorę Asertin, jest lepiej. Mniejsze napięcie, więcej spokoju , nie biorę od 2 dni Hydroksyzyny .Choć chęci do zrobienia czegoś twórczego jeszcze nie mam – jestem na L4 od ponad dwóch tygodni .

Jestem postrzegana jako pogodna, zorganizowana, inteligentna dziewczyna a ja sama czasem myślę że fiksuję, że może odchodzę od zmysłów (pewnie tak działa ta choroba).

Nie mniej jednak cierpliwie czekam na lepszy nastrój, wierze i ufam że będzie lepiej. Poradziłam sobie z alkoholizmem to i to pewnie można pokonać.

Będę pisała o dalszym przebiegu mojego leczenia a Wam i sobie życzę wiary i nadziei na „lepsze jutro” i dobrej Pogody nie tylko tej za oknem :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziś mija 18 dzień brania setraliny. Ja nie wiem, może to nie lek dla mnie. Biorę 25 cały czas i nadal czuję potworny ścisk w głowie, otępienie, kręcenie w głowie. Mam jeszcze mianserynę i planuje sobię ją dorzucić do setraliny, od jakich dawek mianseryny zacząć jak myślicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nobody25, zacznij od 10mg, ja zacząłem od 30mg i nie mogłem wstać z łóżka przez 14h a jak już wstałem to ledwo mogłem się ruszać. Na 10mg i 20mg mogłem dużo lepiej funkcjonować. Ale 10mg za pierwszym razem może też Cię ładnie "ściąć"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Balladyna trzymam kciuki i za ciebie!

pisz pisz a ja chętnie będe czytać.

Ja dzisiaj zaczełam 5 dzień z Asertinem, dzis po raz pierwszy cała tabletka.

Ścisk w głowie pozostał, takie dziwne otepienie, zawroty, lekki ściska w klatce ale jest lepiej niż było wczoraj więc jest ok!

Wczoraj znów cały dzień spałam... nie wiem czemu? to od Asertinu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tańczący z lękami podobno mianseryna (mianseg) działa z setraliną tak jak by mocniej, prawda to ?

 

-- 02 lip 2013, 13:02 --

 

a tak mam pytanie jeszcze do tych osób co brały lub biorą setralinę. Po jakim czasie wykazała działanie przeciwlękowe? biorę już 19 dzień 25mg, i w zasadzie nie odczuwam działania przeciwlękowego. Wręcz lęk się nasilił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nobody25 to SSRI (czyli sertralina) działają lepiej przez mianserynę. Mianseryna z SSRI powoduje większy wzrost serotoniny niż dają same SSRI, więc jak lek typu SSRI nie działa sam lub działa nie pełnie to mianseryna może polepszyć jego działanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie mój post nie spotka się z pozytywnym odbiorem, ale trudno. Zastanawiam się dlaczego tak wielu użytkowników tego forum samemu ustala sobie dawki leków lub doradza innym jaką dawkę powinni brać. Przecież to są bardzo mocne leki, przepisywane na receptę, które należy brać pod kontrolą lekarza i to psychiatra ustala jaka dawka jest najwłaściwsza. Mój lekarz powiedział mi wyraźnie, gdyby działo się coś niepokojącego, gdyby pojawiły się skutki uboczne mam natychmiast dzwonić. I tak robiłam, opisywałam mu symptomy, on decydował czy to "normalne", czy warto przeczekać te objawy itd. On jest lekarzem, on ma wiedzę na ten temat. Dlatego dziwi mnie ta beztroska, którą bardzo często tu obserwuje. Rady typu - zacznij od 25 mg, albo zejdź na niższą dawkę są dla mnie objawem lekkomyślności. Coś jest nie tak- kontaktujcie się ze swoim psychiatrą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ona31 widzisz, w twoim przypadku może i psychiatra jest b.dobry, ale nie każdy ma takiego psychiatrę jak ty. U mnie w mieście ( a w zasadzie poza miastem około 20km w mniejszym mieście) przyjmuje psychiatra na NFZ który ma w dupie moje skutki uboczne i mnie. Więc uważam że takie rady są bardzo istotne. Jesteśmy ludźmi rozumnymi i sami wiemy biorąc takie leki na co się narażamy. Psychiatra może ci zlecić lek po którym dostaniesz mocnej jazdy( tak było w moim przypadku) i wtedy będzie ok?

 

-- 02 lip 2013, 20:18 --

 

miko84 po mianserynie strasznie tyłem, co byś polecił do setraliny na ustąpienie lęków?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nobody25, zgadzam się w zupełności. Szczerze mówiąc ufam bardziej ludziom tu niż lekarzom :) Jeśli ktoś ma podobny problem do mojego i pomogły określone leki - to jest duża szansa, że pomogą i mnie. Lekarze niestety przypisują leki w ciemno (nie będę już wnikać w powiązania z koncernami farmaceutycznymi itp.), mało jest psychiatrów z prawdziwego zdarzenia.

25mg sertraliny to bardzo malutko, czemu tak długo jesteś na tak małej dawce? Moja psychiatra jest zdania, że i 100 na silne lęki będzie słaba, ale póki co daję na niej radę i mam nadzieję, że troszkę pociągne tak. No i biorę z mianseryną właśnie-bardzo sobie chwale ten mix. Mi 10mg pomaga zasnąć, poza tym tak mała dawka+ serta nie powoduje aż takiego apetytu- wręcz schudlam :-) No i jak ktoś napisał- najlepiej weź pól tabletki, bo pierwsza dawka dosłownie ścina z nóg :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×