Mój dzisiejszy dzień

Dziś rano na zajęciach miałem ostrą jazdę, a mianowicie: przez dwadzieścia minut tachykardię dochodzącą, jak mniemam z doświadczenia, do 300/min (mam trzepotanie przedsionków) i oczywiście wszystko na tle nerwowym. A że rzadko się coś takiego zdarza - nie miałem przy sobie propranololu, telefon mamy nie odpowiadał, bo się rozładował i panika gotowa. Dopiero, kiedy znajoma ruszyła z parkingu, żeby mnie zawieźć do domu, to nerwy puściły i przeszło. Masakra.

zajęłam się dziś sprzątaniem. Na 19 jadę ( lub jedziemy) na szkolenie a potem może do jakiejś knajpy coś zjeść

witam Jestem juz miesiac bez jednego dnia na citabaxie dalej mam mdloci i brzuch boli chyba skutkow juz nie powinno byc dodatkowo objawy dalej sa. W piątek ide na gastroskopie bo tak sie nie da schudlam na tym leku ale tez mniej jem czy mozliwe zeby taki stan dalej taki byl?Za mną dwie wizyty u psychologa co dwa tygodnie chodzę kobieta fajna ale jak bedzie dalej zobaczymy

Witam!Moze ktoś z was miał lek ASENTRA?Dzisiaj właśnie dostałam ten lek i zastanawiam się czy mam go brać,to jest mój pierwszy lek,mam obawy,pozdrawiam wszystkich

słonko1, post1203838.html?hilit=asentra#p1203838

*Monika*, Dzięki,już czytam :)

mimo, że urodzinowy to był to dzień jak co dzień, czasami wręcz smutny

czekam na jutrzejsze spotkanie z przyjacielem

było gorzej, nie odebrałam telefonu od dobrego kolegi tym razem nie słyszałam naprawdę,

a później z kilkugodzinnym opóźnieniem doszedł do mnie SMS, że ma doła i mnie potrzebuje mam wyrzut sumienia, ,bo na takiego SMS bym odpowiedziała,

idę próbowac spać

za dużo myślę, skupiam się na sobie, więc źle się czuję od rana...

głowa mnie boli coraz częściej w jednym miejscu (ale nie, nie szukam guzów mózgu, po prostu wiem, że to nerwica, tylko nie wiem co tym zrobić, nie lubię faszerować się tabsami)

nauka, a później może pohaftuję troszkę

Zły, bo dziś rozmowa z wykładowcą na temat mojej pewnej pracy.

to będzie c hujowy dzień, już to wiem

dziś mam dobry dzień. Byłam w PUP podpisać się i dowiedzieć coś na temat staży, prac interwencyjnych, kursów.

Większość staży jest na ''grupę inwalidzką'' - a to ciekawe. Jestem dobrej myśli coś muszę znaleźć dla siebie.

Dziś był monter.Założył mi gniazdko do internetu stacjonarnego.Teraz czekam na kuriera z wifi i oprogramowaniem Windows 8 w prezencie.Ma być dziś do 19-stej

Do lekarza dziś nie pojechałam.Nie dałam rady rano wstać.Tak się wstydziłam,że znów zawaliłam,że nie chciałam wstać,dopiero jak monter przyjechał.Nie mogę Muszę coś zrobić z tymi lekami bo taka senna jestem rano,że nie daję rady.

-- 24 kwi 2013, 20:11 --

Czekałam na kuriera i się nie doczekałam buuu Nie lubię takich sytuacji.Otwieram piwo choć miało być na cześć szybkiego łącza.

jadę dzisiaj do psychiatry... stresuję się... myślę, że on ma mnie już dość, na pewno ma mnie dość... wszyscy mają mnie już dosyć...

Jak narazie jest nieźle,tylko spać mi się chce bo wcześnie wstałam

No więc to było tak: wstałem, seria brzuszków, potem pojechałem do urzędu celnego pomóc ojcu. Po powrocie w ramach leczenia fobii społecznej poszedłem nad Siedlecki zalew. Czyli jak na razie wszystko dobrze.

Byłem dziś u neurologa. Powiedział mi, że prawdopodobnie mam poważne problemy emocjonalne i że jestem kłębkiem nerwów. Powiedział też, że powinienem udać się do psychologa, a jeżeli jemu nie uda się mnie dokładnie zdiagnozować, to wtedy mam do niego wrócić i przeprowadzi mi dokładną diagnostykę pod kątem opóźnienia psychoruchowego.

byłam z ojcem na zakupach. Kupił sobie kilka rzeczy, był u fryzjera.

Od 4 do 12 "siedziałem w pracy". Teraz przeglądam forum, wcześniej leżałem i słuchałem muzyki. Zaraz będę coś czytał o komputerach, kartach graficznych, sprzęcie audio i smartfonach.

Jestem wściekła na babkę od informatyki. Zdechł mi ukochany kot

Lola Rose, współczuję straty kotka.Tulę :*

Ja czegoś dziś nie odpierdolę to nie będę sobą Szlag mnie trafia

Próbuję się za coś wziąć, cokolwiek, ale porzucam w połowie :C cholery można dostać...

coma, Karolinko,nie mam Cię dość wręcz przeciwnie :* Opowiedz jak było na wizycie.Tulę.

Witajcie

U mnie jeśli można tak powiedzieć ok,nawet dałam rade na uczelni,również miałam wizytę w poradni,stres był ale jakoś trzeba żyć. Oby było tylko lepiej.

byłam u psychiatry, czuję się odrzucona, on chyba na prawdę ma mnie dość....nienawidzę go