Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Kiya, rozumiem Ciebie dziś doskonale. Nie jestem w stanie za nic się zabrac, obiecuję sobie, że od jutra robię porządek ze swoim życiem... Któryś raz z rzędu. Nie znoszę takich bezowocnych dni :/ W dodatku chyba wraca mi nerwica i lęki - chyba po tym ostatnim ataku padaczki :/ W dodatku serce mi niemiarowo bije...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, nadal chora?

 

Ja wstałam rano z psem spacer tylko 30 min ale przez kobiece dni. Potem trochę odpoczynku i czekanie aż proszki zaczną działać, potem spacer, czytanie książki w parku, zakupy, zmywanie, sprzątanie, gotowanie obiadu, w międzyczasie serial. Jak na "te dni" to dużo. Teraz muszę się położyć bo boli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, to na szczęście nic poważnego..infekcja kataralna, ból gardła, co za tym idzie,ale poza witaminą C i rutinoscorbinem nie biorę niczego, ach, jeszcze woda z sokiem malinowym. W związku z tym troszkę to potrwa.

Droga Dominiko, cieszy mnie optymizm, która przebija się wyraźnie w Twoich postach :D

 

-- 24 wrz 2012, 17:53 --

 

Lukrecja., nie dostałaś zwolnienia???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, tak, trochę jest optymizmu w końcu, chce mi się działać, ale z bólem brzucha jestem ograniczona więc czekam z niecierpliwością aż przejdzie..

Zdrowia życzę, teraz wszyscy chorują, mój tata podobno coś złapał..Ciekawe kiedy na mnie przyjdzie pora bo z moją odpornością to lada moment i ja coś złapię..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dominika92, jesteś młoda i na pewno bardziej odporna niż ja, bo na dodatek moja cukrzyca bardzo osłabia organizm. Ja dbam o siebie, odżywiam się dobrze, łykam różne naturalne preparaty wzmacniające, a mimo to...złapałam infekcję. Jednak nie przechodzę jej jakoś ciężko, jednak trochę męczy.

Gdybym mogła jeść czosnek...ale niestety.Tobie polecam kanapki z 1 lub 2-ma ząbkami czosnku. Ja drobno kroję, układam na maśle i przykrywam wędliną czy serem, kroję na małe kawałki, do łyknięcia na raz.

Tak leczyłam swoje dzieci,gdy były małe. Ze skutkiem znakomitym-cale życie bez antybiotyków.

Kończę, bo chyba robię offa????

 

-- 24 wrz 2012, 18:07 --

 

Skamander, mnie też się to zdarza :hide: Współczuję Ci bardzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój dzisiejszy dzień...

nie różni się od poprzednich. Nadal żyję w stresie, nie potrafię sobie radzić z obowiązkami w pracy i robię z siebie kretyna. Wszystko przez to, że każda przeszkoda powoduje gonitwę myśli, przyspieszone tętno i kompletny brak koncentracji. Jak tak dalej pójdzie to zawiodę i polegnę. Matka z siostrą tego nie zrozumieją. Pomimo walki wciąż na deskach. Tyle a jak u was ?:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

maetre

Skurcz serca? brrr brzmi strasznie... Ja tam nienawidziłem i nienawidzę szkoły do tej pory. Trochę w niej oberwałem, a poza tym powodowała, że nie spałem po nocach...

Ale ważne, że masz chwilę spokoju, żeby naładować baterie :)

 

jolantka

Po wyleczeniu nerwicy nie potrzebowałem ani leków ani psychologa. Teraz zaczął się stres w pracy i pewnikiem wyląduje u lekarza. Leki to teraz tylko bellergot w małych dawkach. Ziołowe nie pomagają :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×