Skocz do zawartości
Nerwica.com

ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)


Martka

Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

397 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy escitalopram pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      242
    • Nie
      118
    • Zaszkodził
      56


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 22.12.2021 o 18:50, Marchewka napisał:

Spróbuję. Teraz zmniejszyłam dawkę do 2,5mg, zamiast bezsenności męczy mnie senność, niepokój, bóle głowy. Spróbuję zrobić przerwę, ale jak to nie pomoże to daję sobie spokój z esci i przy okazji z moim lekarzem

Hej Marchewkw czy escitalopram juz sie rozkrecil?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.01.2022 o 19:56, oko.grzegorz napisał:

Wiem że to było setki razy wałkowane, ale jak z libido na escitalopramie, blokuje wytrysk?

Porównując z paroksetyną to escitalopram praktycznie w ogóle nie działa na libido ani na wytrysk. To tylko moje doświadczenie. Wszystko działa jak trzeba, dawka 10mg. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coz ja szczerze mowiac troche w innym celu chce brac mianowicie opoznienie wytrysku. Po ktoryms leku zrobil mi sie przedwczesny. I tak sie zastanawiam teraz co lepsze esci czy sertra ale chyba esci bede brał. Z tym ze na sertrze to jakos idzie dojsc do ayyryskua po esci to ciezko. Ostarnio jak zaczalem brac to wgl dojsc nie moglem i sie zaczalem bac ze mi tak zostanie. Eh. Masakra z tymi lekami 😃

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy cos ugram na ten wytrysk tymi lekami. Ale ostatnio po escitalopramie jednej nocy bylo wrecz idealnie. Wytrysk idealny tak jak kiedys. Nie za wcxesnie ani nie za pozno. Problem w tym ze to bylo juz jak esci schodzil z organizmu. Ale coz nadzieja jest na pewno duza w tych lekach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejka. Jestem tu nowa, od wczoraj przeczytałam cały wątek…

Zacznę od tego, że to mój drugi epizod nerwicy lękowej, ale pierwszy z lekami. Zdecydowałam się na nie, ponieważ tym razem mam trochę inną sytuację życiową i nie mam już tyle przestrzeni, aby na spokojnie wyjść z niej tylko na psychoterapii. Wydaje mi się, że teraz mam też gorsze objawy, bo i stresy były dużo poważniejsze. A bardzo pogorszyło mi się po przejściu koronawirusa i trafieniu mojego męża do szpitala.

Do brzegu, od 5 dni biorę Esci w dawce 5mg. Już od pierwszego dnia czuję się tragicznie-większość czasu nie mogę wstać z łóżka, mam okropne mdłości, nasilenie lęków, nie mogę nic przełknąć. Do tego 6-7 godzin po wzięciu tabletki dostaje ataków gorąca, kręci mi się w głowie i ogólnie czuje się jakbym miała zaraz zemdleć. Tabletkę biorę o 11, wiec wieczory mam z głowy. Potem nie mogę zasnąć i budzę się w nocy z Mdłościami i lękiem. Już tego nie wytrzymuje. Wzięłam kilka razy Afobam pół najmniejszej dawki na wieczór, ale boję się uzależnienia i nie chcę tego brać. Lekarz zaproponował, żeby brać 5mg co drugi dzień. Czy ktoś tak miał? Czy ma to sens? Jest to dla mnie mega ciężka sytuacja, mam dwoje dzieci, które mają lekcje zdalne i ciagle mnie wołają, a ja nie mam kompletnie siły 😰 Przed braniem leków funkcjonowalam w miarę normalnie, lęki i zmęczenie  mnie męczyły, ale jakoś dawałam radę. Teraz to jest kosmos…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Venencja napisał:

Lekarz zaproponował, żeby brać 5mg co drugi dzień. Czy ktoś tak miał? Czy ma to sens?

Na razie odczuwasz głównie uboki. Możesz brać co drugi dzień dopóki organizm się nie przyzwyczai. Tylko weź pod uwagę, że jak wrócisz do brania codziennie, objawy znowu mogą (ale nie muszą) na nowo się nasilić. Jak nie zacznie mijać w przeciągu 2 tygodni, albo chociaż słabnąć to pewnie będzie trzeba zmienić lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, acherontia styx napisał:

Na razie odczuwasz głównie uboki. Możesz brać co drugi dzień dopóki organizm się nie przyzwyczai. Tylko weź pod uwagę, że jak wrócisz do brania codziennie, objawy znowu mogą (ale nie muszą) na nowo się nasilić. Jak nie zacznie mijać w przeciągu 2 tygodni, albo chociaż słabnąć to pewnie będzie trzeba zmienić lek.

Lekarz mnie uprzedzał, że w pierwszym tygodniu może być nasilenie lęków, ale nie spodziewałam się czegoś takiego 😰 na początku myślałam, że tak bardzo zdenerwowałam się samym braniem piguł, ale im bardziej narastały objawy, tym bardziej utwierdzałam się w przekonaniu, że to uboki właśnie. Póki co wzięłam 6 połówkę, zobaczmy 🤢

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Venencja ja zacząłem swoją terapię z 5mg esci, 150mg pregabaliny i 0,5mg xanax na dobe. Brałem to przez prawie miesiąc i nie miałem żadnych ubokow ale to pewnie zasługa xanaxu. Potem lekarz kazał odstawić xanax i jednocześnie zwiększyć esci na 10mg i wtedy się zaczął dramat. Przez tydzień miałem ciągle napady gorąca, mdłości brak apetytu, na przemian pobudzenie psychoruchowe z sennością. W krytycznych sytuacjach przyjmowałem xanax ale tylko raz 0,25 na dobe.

 

Po tygodniu jednak uboki ustąpiły, a po ok 4-5 tygodniach odkad biorę 10mg esci stwierdzam stanowcza poprawę i cieszę się że wytrzymalem tamten czas.

 

Więc głowa do góry i walcz dalej 🙂 podobno skutki uboczne mogą trwać ponad 2 tygodnie

Edytowane przez Potejto

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Potejto napisał:

@Venencja ja zacząłem swoją terapię z 5mg esci, 150mg pregabaliny i 0,5mg xanax na dobe. Brałem to przez prawie miesiąc i nie miałem żadnych ubokow ale to pewnie zasługa xanaxu. Potem lekarz kazał odstawić xanax i jednocześnie zwiększyć esci na 10mg i wtedy się zaczął dramat. Przez tydzień miałem ciągle napady gorąca, mdłości brak apetytu, na przemian pobudzenie psychoruchowe z sennością. W krytycznych sytuacjach przyjmowałem xanax ale tylko raz 0,25 na dobe.

 

Po tygodniu jednak uboki ustąpiły, a po ok 4-5 tygodniach odkad biorę 10mg esci stwierdzam stanowcza poprawę i cieszę się że wytrzymalem tamten czas.

 

Więc głowa do góry i walcz dalej 🙂 podobno skutki uboczne mogą trwać ponad 2 tygodnie

Bardzo dziękuję za Twoją historię. Daje nadzieję. Niestety, u mnie to trochę wegetacja branie tych leków, ale mając takie perspektywy warto się przemęczyć! Z dobrych rzeczy, to nie boli mnie już głowa i nie łapią mnie takie telepania okropne. Czuję jedynie ucisk. Wczoraj miałam okropne stresy związane z mojà pracą, ale dzięki psychoterapii trochę sobie je ogarnęłam w głowie. Chodzę od miesiąca. 
 

Jestem ciekawa jak mi pójdzie podwyższenie dawki, podobno 5mg działa jak placebo, a dopiero 10mg to dawka terapeutyczna…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja niestety od wczoraj znowu mdłości i okresowe lęki, a miałam już 2 lepsze dni. Budziłam się w nocy 4 razy i było mi niedobrze. Dzisiaj 9 dzień 5mg. Ogólnie jestem rozwalona na maksa. Chodzę do sklepu, robię co muszę, ale jest to czasami nadludzki wysiłek 😞 Za tydzień będę musiała już trochę pracować, z domu co prawda, ale nie wiem jak dam radę. O podniesieniu dawki nie ma póki co mowy, nie dam rady. Ledwo ogarniam dzieci i życie na tej dawce. Kiedy już te uboki miną? 😒 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Eliceę biorę 11-sty dzień w tym 7 dni 5mg i od 4-ech dni 10mg. Do tego 25mg Trittico cr na sen. Spię jak dziecko. Pięknie zasypiam, z czym miałam problem. Od dwóch dni po Elicei nie jestem w stanie przez pół dnia zmusić się do jakiejś aktywnosci. Czuję, ze jestem spokojniejsza ale też zamulona, zobojetniała. 5 mg wchodziło bez uboków, 10 troche daje się we znaki. Ale mam nadzieje, że to przejdzie. Mam zaburzenia lękowo-depresyjne. Dziś rano czułam się bardzo dobrze, tak jakbym pierwszy raz poczuła się lekko,  zszedł balast z pleców. Ale może to od wysypiania się. A może jeden z pierwszych dni lepszych po elicei. Natomiast jak wziełam koło 10-tej elicee to mam od kilku godzin zamułkę, lenia. Wieczorem pewnie będzie lepiej, zaktywizuje się. Mam nadzieje, że ten lek mi pomoże.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, PerfectMery napisał:

Cześć.

Eliceę biorę 11-sty dzień w tym 7 dni 5mg i od 4-ech dni 10mg. Do tego 25mg Trittico cr na sen. Spię jak dziecko. Pięknie zasypiam, z czym miałam problem. Od dwóch dni po Elicei nie jestem w stanie przez pół dnia zmusić się do jakiejś aktywnosci. Czuję, ze jestem spokojniejsza ale też zamulona, zobojetniała. 5 mg wchodziło bez uboków, 10 troche daje się we znaki. Ale mam nadzieje, że to przejdzie. Mam zaburzenia lękowo-depresyjne. Dziś rano czułam się bardzo dobrze, tak jakbym pierwszy raz poczuła się lekko,  zszedł balast z pleców. Ale może to od wysypiania się. A może jeden z pierwszych dni lepszych po elicei. Natomiast jak wziełam koło 10-tej elicee to mam od kilku godzin zamułkę, lenia. Wieczorem pewnie będzie lepiej, zaktywizuje się. Mam nadzieje, że ten lek mi pomoże.

Ja mam tak samo! Tylko ja potrafiłam cały dzień leżeć plackiem i nie móc się podnieść. Dzisiaj o dziwo pierwszy raz od rozpoczęcia leczenia pracowałam, wprawdzie tylko godzinę, ale jestem z tego mega zadowolona 😀 udało mi się zacząć ważny projekt…dzisiaj 10 dzień na 5 mg…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Venencja napisał:

Słuchajcie, rozmawiałam z moim doktorkiem i on mi powiedział, że dawka 5mg działa, wcale nie jak placebo. Zasugerował też, że u mnie przy zaburzeniach adaptacyjnych, taka dawka może być wystarczająca. Co o tym myślicie? Ktoś się wyleczył na takiej dawce?

Też jestem ciekawa bo rozważam pozostanie na 5 mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.01.2022 o 14:26, Venencja napisał:

A ile czasu bierzesz? 

 

29 listopada poszłam do szpitala, będąc na wenli od kilku lat. Jednocześnie odstawiano mi wenlę i wprowadzano esci. 

Każdy organizm jest inny. Ja się bałam takiej zamiany, a trzeba było odstawić wenlę. Oprócz tego majstrowanie w innych lekach. Nie potrafię powiedzieć, czy w ogóle miałam uboki. Złe samopoczucie i objawy, które miałam, wynikały z moich chorób. Ze szpitala wyszłam 18 stycznia, na 20 mg esci, nie pamiętam, od którego dokładnie dnia jest już ta maksymalna dawka. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×