Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

18 minut temu, Raissa667 napisał(a):

Hej wszyscy. Mam pytanie. Może ktos był w takiej sytuacji. Jutro mam lekarza i dziś kończą mi się tablety paro. Biorę rano, tak 5-6.00. Wizyta u lekarza na 11. 30. Czy w takiej sytuacji pomijam dawkę, czy wziąć jeszcze po południu? Oczywiście zapytam jeszcze lekarza, ale ciekawa jestem jak to u was było. 

Ja pomijam. Jak organizm jest wysycony lekiem to nawet tego nie odczujesz, że nie wzięłaś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Magdalenkaa napisał(a):

Cześć, niedawno zaczęłam leczenie na nerwicę, początki miałam z duloksetyną, ale powodowała u mnie nieznośne skutki uboczne, a teraz od 2 tygodni jestem na paroksetynie 10mg. Od wczoraj mam tak nieznośny kryzys, że nie wiem jak sobie z tym radzić, perma spięcie wszystkich możliwych mięśni spowodowane lękiem.

Pytanie, czy paro tak działa, że jak zaczyna się wkręcać to powoduje jeszcze bardziej zwiększony lęk? Bo ja myślałam, że apogeum już osiągnęłam, a od wczorajszego dnia siedzi we mnie nieokreślony i jeszcze większy strach cholera wie przed czym. Nie dało mi to spać, a jak się budziłam co godzinę to od razu z tym okropnym wzmożonym lękiem.

Powinnam to przetrwać i poczekać jeszcze czy konsultować już z lekarzem? 🙄

To normalne na paro..pierwsze tygodnie miga byc bardzo ciezkie Ja jak zaczynalem z paro to dwa razy wyladowalem na pogotowiu bo nie wiedzialem co sie ze mna dzieje to była masakra Nie spałem przez pare nocy itp. Więc przeczekaj te trudne chwile a jak bedzie Ci ciezko to pipros swojego lekarza o jakies wspomagacze typu xanax lub relanium Ale to musisz skonsultowac z lekarzem.Paro tobardzo dobry lek lecz potrzebuje czasu zeby sie wkrecic.Wiec badz silna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od dziś wieczora,zaczynam 40mg paro,narazie 20mg,łykam jak cukierki,wiem że dopiero tydzień jak biorę paro 20mg.to jeszcze krótko,ale wciąż tu zaglądam.Dla mnie wyznacznikiem powrotu do zdrowia jest,kiedy przestanę zaglądać na fora o paro.to mój drugi raz z paro,tak bardzo chcę żeby zadziałała 

Edytowane przez Adwentystka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest ktoś kto się leczył lub leczy na choroby gastryczne typu wrzodziejące zapalenie jelita albo chorobę Leśniowskiego-Crohna i zażywał lek o nazwie Hyrimoz (adalimumab) zastrzyk podskórny razem z paroksetyną lub sertaliną ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.04.2024 o 10:17, Jurecki napisał(a):

Tak, 20mg dzielony na cztery części.

a nie lepiej 10mg dzielić na pół?
Kurczę, nie pamiętam czy dzieliliśmy to bez podziałki, ale wiem że parogen i paroxinor brałam 1/4 tabletki. Natomiast możliwe, że nie było podziałki. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Illi napisał(a):

a nie lepiej 10mg dzielić na pół?
Kurczę, nie pamiętam czy dzieliliśmy to bez podziałki, ale wiem że parogen i paroxinor brałam 1/4 tabletki. Natomiast możliwe, że nie było podziałki. 

Nie ma tabletek 10 mg Paro ;)  trzeba 20 dzielić na 4 w takiej sytuacji

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, acherontia styx napisał(a):

Nie ma tabletek 10 mg Paro ;)  trzeba 20 dzielić na 4 w takiej sytuacji

poważnie ? :D jejku, moja pamięć rzeczywiście zaczyna szwankować... :D byłam pewna, że zaczynałam od 10 :D dzięki za sprostowanie :P

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi lekarz kazał z 20mg przeskoczyć na 40mg,ale boję się u narazie przez 4 dni będę brać 30mg.jak czytam niektóre wypowiedzi,że ciężko wejść nawet na 20mg to ja dziękuję,ja 20 i 30mg łykam jak cukierki,ale jednaj wystraszyłam się i poczekam jeszcze 2 dni az wskoczę na 40mg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Adwentystka napisał(a):

Mi lekarz kazał z 20mg przeskoczyć na 40mg,ale boję się u narazie przez 4 dni będę brać 30mg.jak czytam niektóre wypowiedzi,że ciężko wejść nawet na 20mg to ja dziękuję,ja 20 i 30mg łykam jak cukierki,ale jednaj wystraszyłam się i poczekam jeszcze 2 dni az wskoczę na 40mg

W jakim sensie łykasz jak cukierki? Nie dają żadnego efektu? Czy złego czy dobrego? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Adwentystka napisał(a):

Mi lekarz kazał z 20mg przeskoczyć na 40mg,ale boję się u narazie przez 4 dni będę brać 30mg.jak czytam niektóre wypowiedzi,że ciężko wejść nawet na 20mg to ja dziękuję,ja 20 i 30mg łykam jak cukierki,ale jednaj wystraszyłam się i poczekam jeszcze 2 dni az wskoczę na 40mg

Ja w sobotę zaczynam paroksetyne 20mg a jak nie będzie żadnych efektów po tygodniu to 40mg. 20mg się nie boję, tylko nie wiem czy ta ewentualnie 40stka mnie nie wystrzeli na orbitę Jowisza jeśli chodzi o efekty niepożądane, głównie o nasilenie lęków

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, VaTeFaire napisał(a):

Ja w sobotę zaczynam paroksetyne 20mg a jak nie będzie żadnych efektów po tygodniu to 40mg. 20mg się nie boję, tylko nie wiem czy ta ewentualnie 40stka mnie nie wystrzeli na orbitę Jowisza jeśli chodzi o efekty niepożądane, głównie o nasilenie lęków

Wiesz co,ja wczoraj wzięłam 40mg,2 dni brałam 30mg.,ale nie chcę już czekać,więc 1szy dzień na 40tce,jak natazie wszystko jest tak jak było,czyli uboków i pozytywów brak.a bierzesz coś żeby zminimalizować skutki uboczne,bo ja lamotrygine,ketrel i tercian

Edytowane przez Adwentystka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bawicie się dawkowaniem niepotrzebnie. Jeśli lek jeszcze się nie załadował to nic nie da podniesienie dawki. Dawkę podnosi się wtedy, kiedy lek już działa stabilnie od jakiegoś czasu, ale jego działanie jest niewystarczające. Nauczcie się cierpliwości ludziska. Wiem, że to trudne kiedy człowiek długo czuje się jak gówno, ale nie ma tutaj drogi na skróty. I nie bazować na samym leku. Robić coś dla siebie. Ćwiczyć, cokolwiek. Jeśli siedzę całymi tygodniami na chacie i nic nie robię to żadne leki mi nie pomagają. Zdrówka. 💪

3 godziny temu, Adwentystka napisał(a):

Kurcze a czy zawroty głowy i senność,zmęczenie mogą być od paro?

Oczywiście, że tak. I jeszcze cała lista innych ciekawych dolegliwości. Paro działa dobrze, ale przy wejściu daje też mocno popalić. 

6 godzin temu, Mili89 napisał(a):

Hej. Biorę paro od 8 lat. 6 tyg temu weszłam z 20mg na 30mg ale jest gorzej zamiast lepiej, lekarz powiedział żebym wróciła do 20mg. Ile czasu moze teraz zająć dojście do siebie?

6 tygodni to dość długo i uboki po podniesieniu dawki powinny przejść. A co do Twojego pytania to nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Zależy to od osoby, leku i kilku innych kwestii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Carolus napisał(a):

Bawicie się dawkowaniem niepotrzebnie. Jeśli lek jeszcze się nie załadował to nic nie da podniesienie dawki. Dawkę podnosi się wtedy, kiedy lek już działa stabilnie od jakiegoś czasu, ale jego działanie jest niewystarczające. Nauczcie się cierpliwości ludziska. Wiem, że to trudne kiedy człowiek długo czuje się jak gówno, ale nie ma tutaj drogi na skróty. I nie bazować na samym leku. Robić coś dla siebie. Ćwiczyć, cokolwiek. Jeśli siedzę całymi tygodniami na chacie i nic nie robię to żadne leki mi nie pomagają. Zdrówka. 💪

Oczywiście, że tak. I jeszcze cała lista innych ciekawych dolegliwości. Paro działa dobrze, ale przy wejściu daje też mocno popalić. 

6 tygodni to dość długo i uboki po podniesieniu dawki powinny przejść. A co do Twojego pytania to nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Zależy to od osoby, leku i kilku innych kwestii.

Carolus nie bawię się,lekarz kazal mi wskoczyć na 40mg.Ale mam pytanko,rok temu brałam już 60mg.paro,czy teraz 40mg.ma szansę zaskoczyć czy raczej nie?wiem że muszę sama się przekonać ale boję się że paro mi nie pomoże drugi raz,za pierwszym razem brałam 12 lat

Edytowane przez Adwentystka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Adwentystka napisał(a):

Carolus nie bawię się,lekarz kazal mi wskoczyć na 40mg.Ale mam pytanko,rok temu brałam już 60mg.paro,czy teraz 40mg.ma szansę zaskoczyć czy raczej nie?wiem że muszę sama się przekonać ale boję się że paro mi nie pomoże drugi raz,za pierwszym razem brałam 12 lat

Ja też nie bardzo to rozumiem. Trzeba odczekać aż lek zaskoczy. To może być nawet 3 czy 4 miesiące. A lekarze od razu walą wyższe dawki. U mnie 20 mg wkręcało się 4 miesiące. Dopiero teraz w 6 miesiącu mogę powiedzieć, że jestem na prostej. Przedwczoraj byłam u lekarza i kazał mi zejść na 10 mg skoro już jestem w stabilnym stanie. Bo biorę już pół roku. Więc możemy spróbować zmniejszyć dawkę 🤷‍♀️

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Raissa667 napisał(a):

Ja też nie bardzo to rozumiem. Trzeba odczekać aż lek zaskoczy. To może być nawet 3 czy 4 miesiące. A lekarze od razu walą wyższe dawki. U mnie 20 mg wkręcało się 4 miesiące. Dopiero teraz w 6 miesiącu mogę powiedzieć, że jestem na prostej. Przedwczoraj byłam u lekarza i kazał mi zejść na 10 mg skoro już jestem w stabilnym stanie. Bo biorę już pół roku. Więc możemy spróbować zmniejszyć dawkę 🤷‍♀️

Nie wiem co kieruje niektórymi lekarzami. Moim zdaniem to zupełnie bez sensu. Choć może robią to dlatego, że znają danego pacjenta już długo i wiedzą, że to 20 to dla nich za mało. Chociaż nawet wtedy wskakiwanie po kilku dniach na 40 jest... dziwne.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Carolus napisał(a):

Nie wiem co kieruje niektórymi lekarzami. Moim zdaniem to zupełnie bez sensu. Choć może robią to dlatego, że znają danego pacjenta już długo i wiedzą, że to 20 to dla nich za mało. Chociaż nawet wtedy wskakiwanie po kilku dniach na 40 jest... dziwne.

Ja wskoczyłam na 40mg po tygodniu też, ale później na tych 40mg byłam 2 lata. Przy niektórych lekach, jak działania uboczne dają w kość, zwiększenie dawki jest nawet polecane przez producenta leku, żeby te uboki zniwelować. Ty nie musisz rozumieć co kieruje lekarzem, ale no każdy przypadek jest indywidualny.

Poza tym się zgadzam, że jak już się dojdzie do dawki docelowej to trzeba trochę poczekać, żeby zobaczyć czy lek daje pożądane efekty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.04.2024 o 11:43, Adwentystka napisał(a):

Wiesz co,ja wczoraj wzięłam 40mg,2 dni brałam 30mg.,ale nie chcę już czekać,więc 1szy dzień na 40tce,jak natazie wszystko jest tak jak było,czyli uboków i pozytywów brak.a bierzesz coś żeby zminimalizować skutki uboczne,bo ja lamotrygine,ketrel i tercian

Ja brałem benzo przez 6lat... i od października paroksetyna będzie czwartym lekiem bo nic na mnie nie chce zadziałać, aktualnie mam odstawioną sertralinę i biuorę 2x dziennie 75mg pregabaliny i 3x dziennie prenazynę a paro wleci w sobotę i jestem mysli że zaskoczy bo jak nie to szpital. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×