Skocz do zawartości
Nerwica.com

Odstawianie leków i objawy abstynencyjne.Wątek zbiorczy


małpeczka

Rekomendowane odpowiedzi

Najbardziej uzależniająca, najsilniejsza i głównie przeciwlękowa benzodiazepina na spanie... Skąd się biorą tacy lekarze? 😐

Trochę za mało wziąłeś tego alprazolamu żeby uzależnić się fizycznie. Zimno, które czujesz jest moim zdaniem spowodowane przez Trittico, bo tak potrafi wyglądać nasilona transmisja serotoninergiczna, czyli działanie leków przeciwdepresyjnych a przynajmniej jego początek. Powolne schodzenie z tak małej dawki alprazolamu, branej tak krótko nie ma żadnego sensu. Nie jesteś uzależniony fizycznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej . Jestem tu nowa. Nie wiem czy na właściwej stronie , ale szukam wszędzie pomocy i wskazówek . Niespodziewanie zostałam,,matką ,, nastolatka, który latami brał leki na ADHD I schizofrenię jak się później okazało. Od pół roku mieszka z nami i nie przyjmuje żadnych leków. Jest ciężko,  ale ja nie widzę nic niepokojącego a tym bardziej objawiow schizofrenii. Młody twierdzi, że nie rozmawiał nigdy z lekarze., a leki zostały wypisane na podstawie rozmow z matką. Pytanie . Co mogę zrobić, żeby cofnąć troszkę choć działanie skutków uboczuch (bezsenność,  nadciśnienie,  leki itd). Jak pomoc dzieciakowi. On jest skrzywdzony psychicznie . Rozmawiam z nim bardzo dużo. I dużo już mówi o swoich myślach i uczuciach.  Potrzebuje wskazówek jak można mu pomoc . Dzięki.  Anetta 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Anetta75 nie ma innego dobrego wyjścia jak tylko znaleźć mu dobrego lekarza psychiatrę, który oceni jego stan właściwie i postawi trafną diagnozę. Kolejny etap to psychoterapia, skoro nie jesteś specjalistka w tym zakresie, sama rozmowa z Tobą nie wystarczy - chociaż oczywiście bardzo dobrze, że rozmawiasz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Anetta75 napisał:

Hej . Jestem tu nowa. Nie wiem czy na właściwej stronie , ale szukam wszędzie pomocy i wskazówek . Niespodziewanie zostałam,,matką ,, nastolatka, który latami brał leki na ADHD I schizofrenię jak się później okazało. Od pół roku mieszka z nami i nie przyjmuje żadnych leków. Jest ciężko,  ale ja nie widzę nic niepokojącego a tym bardziej objawiow schizofrenii. Młody twierdzi, że nie rozmawiał nigdy z lekarze., a leki zostały wypisane na podstawie rozmow z matką. Pytanie . Co mogę zrobić, żeby cofnąć troszkę choć działanie skutków uboczuch (bezsenność,  nadciśnienie,  leki itd). Jak pomoc dzieciakowi. On jest skrzywdzony psychicznie . Rozmawiam z nim bardzo dużo. I dużo już mówi o swoich myślach i uczuciach.  Potrzebuje wskazówek jak można mu pomoc . Dzięki.  Anetta 

W takim przypadku forum nie jest dobrym miejscem. Tak naprawdę ja zebrała bym jeśli miała bym taka możliwość dokumenty chłopaka i znalazła dobrego lekarza. Nie możesz sama stwierdzić że chłopak nie ma schizofrenii, często ludzie chorzy na schizofrenię zachowują się normalnie i nikt nigdy by nie powiedział że są chorzy, do czasu. Także najlepiej iść do lekarza, porozmawiać i tak jak wyżej Dryagan napisał, znaleźć psychologa. Uwierz mi jest sporo pracy przy tym bo wiem sama po sobie. Ja nie chciałam wierzyć lekarzom że moje dzieci są chore i chodziłam od jednego do drugiego aż w końcu zaakceptowałam diagnozę. Robiłam to też dlatego by nie opierać się tylko na diagnozie jednego lekarza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.02.2023 o 14:26, Fobic napisał:

Najbardziej uzależniająca, najsilniejsza i głównie przeciwlękowa benzodiazepina na spanie... Skąd się biorą tacy lekarze?

A ja nie wiem, czy to taki zły wybór. Na moje sporadyczne problemy ze snem działał/działa spoko, w dawce czasem 0,5, czasem 0,25, a czasem nawet 0,125mg. Działa stosunkowo krótko, więc nad ranem czułem się rześko, nie ospale. Z drugiej strony potencjał uzależniający oczywiście spory.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Psychoanalepsja_SS napisał:

A ja nie wiem, czy to taki zły wybór. Na moje sporadyczne problemy ze snem działał/działa spoko, w dawce czasem 0,5, czasem 0,25, a czasem nawet 0,125mg. Działa stosunkowo krótko, więc nad ranem czułem się rześko, nie ospale. Z drugiej strony potencjał uzależniający oczywiście spory.

Wiesz, ja brałam dłuższy czas codziennie (prawie 3 miesiące) i to dawki wyższe niż 0,5mg i odstawiłam bez problemu, ale niestety u większości takie branie codzienne dłuższy czas spowoduje problemy później. Ja wiem na ile mniej więcej mogę sobie pozwolić, moja lekarka też wie, że nie musi aż tak uważać, bo szanse, że się uzależnie są małe, ale nadal są. Z tym, że u mnie poza poważniejszymi kryzysami Xanax się prędzej przeterminuje niż go zużyje, bo ja z atakami paniki radzę sobie bez leków doraźnych, z lękami tak samo. Musi być już u mnie na prawdę źle, żebym się zdecydowała na Xanax, czy w ogóle jakikolwiek lek doraźny. Pierwsze to to, że sobie radzę bez nich, a drugie, że np. uważam, że w mojej pracy bycie pod wpływem takich substancji jest mało odpowiedzialne. 

 

No i mi wtedy samej zapaliła się czerwona lampka jak doszło do tego, że zaczęłam liczyć czy na pewno wystarczy mi leku do wizyty. Z tym, że ja sama o tym powiedziałam lekarce, która oczywiście od razu zakręciła kurek, ale jakbym się nie przyznała to na pewno przepisałaby mi dalej. Trzeba mieć mimo wszystko dużo samokontroli w sobie i świadomość tego co te leki mogą robić jak już chce się ich używać częściej niż raz na jakiś czas.

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, acherontia styx napisał:

Trzeba mieć mimo wszystko dużo samokontroli w sobie i świadomość tego co te leki mogą robić jak już chce się ich używać częściej niż raz na jakiś czas.

Też myślę, że ogarniętego lekarza, który albo uświadomi pacjenta o ryzyku, albo w inny sposób 'ustawi do pionu'.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.03.2023 o 22:50, Psychoanalepsja_SS napisał:

A ja nie wiem, czy to taki zły wybór

Według mnie zły, bo to trochę jakby na ból głowy podawać mikro dawki fentanylu. Alprazolam ma głównie przeciwlękowy profil działania i nie jest przeznaczony do stosowania nasennego. Typowe hipnotyki to temazepam, nitrazepam, estazolam, czy nawet diazepam i od nich powinno się zaczynać. A najlepiej 10-20 mg zopidemu, bo benzodiazepiny do samego zasypiania to trochę przesada, wpływają na zbyt wiele rzeczy i późniejsze ewentualne objawy abstynencyjne będą nieproporcjonalne do korzyści jakie przyniosły.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, może jest tu ktoś, kto przeżył podobną do mojej sytuację i mógłby mnie pocieszyć, że to przejdzie i będzie lepiej... bo inaczej zwariuję. Odstawiłam (po kilkunastu latach brania) leki SSRI. Miałam już kilka prób odstawiania, ale zawsze wracałam, bo czułam się bez leków fatalnie. Tym razem podjęłam kolejną próbę, bo byłam sfrustrowana otumanieniem przez lek. Starałam się zrobić to w sposób rozważny, w wydłużonym okresie etc.

Niestety dopadł mnie chyba tzw. zespół dyskontynuacji. Wyczytałam, że może trwać do 7 dni do kilku(nastu?) tygodni, ale boję się, że tego nie wytrzymam. Powinnam wyjechać na odludzie i tam przeczekać, ale jest to oczywiście absolutnie niemożliwe. Tymczasem zmagam się z ogromną drażliwością (wyprowadzają mnie z równowagi najmniejsze pierdoły), gdy obserwuję siebie, aż się tego boję i zaczynam świrować, że może mam jakieś poważne zaburzenia osobowości, bo rozwala mnie od wewnątrz wściekłość, poczucie beznadziei, bezradności, niesprawiedliwości etc. Lata psychoterapii poszły jak krew w piach (takie mam teraz odczucie - może to mnie).

Co do lekarza psychiatry - kolejną wizytę mam w czerwcu, ale i tak nie potrafię rozmawiać z tymi wszystkimi lekarzami. Najchętniej bym się tam wydarła, krzyczała, żeby mi pomógł...  i w ogóle, ale oczywiście to w sobie tłumię i wychodzi na to, że wszystko jest ok. Jakaś masakra.

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.05.2023 o 13:10, Kotowska napisał(a):

Hej, może jest tu ktoś, kto przeżył podobną do mojej sytuację i mógłby mnie pocieszyć, że to przejdzie i będzie lepiej... bo inaczej zwariuję. Odstawiłam (po kilkunastu latach brania) leki SSRI. Miałam już kilka prób odstawiania, ale zawsze wracałam, bo czułam się bez leków fatalnie. Tym razem podjęłam kolejną próbę, bo byłam sfrustrowana otumanieniem przez lek. Starałam się zrobić to w sposób rozważny, w wydłużonym okresie etc.

Niestety dopadł mnie chyba tzw. zespół dyskontynuacji. Wyczytałam, że może trwać do 7 dni do kilku(nastu?) tygodni, ale boję się, że tego nie wytrzymam. Powinnam wyjechać na odludzie i tam przeczekać, ale jest to oczywiście absolutnie niemożliwe. Tymczasem zmagam się z ogromną drażliwością (wyprowadzają mnie z równowagi najmniejsze pierdoły), gdy obserwuję siebie, aż się tego boję i zaczynam świrować, że może mam jakieś poważne zaburzenia osobowości, bo rozwala mnie od wewnątrz wściekłość, poczucie beznadziei, bezradności, niesprawiedliwości etc. Lata psychoterapii poszły jak krew w piach (takie mam teraz odczucie - może to mnie).

Co do lekarza psychiatry - kolejną wizytę mam w czerwcu, ale i tak nie potrafię rozmawiać z tymi wszystkimi lekarzami. Najchętniej bym się tam wydarła, krzyczała, żeby mi pomógł...  i w ogóle, ale oczywiście to w sobie tłumię i wychodzi na to, że wszystko jest ok. Jakaś masakra.

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, po prawie 15 latach odstawiłem leki na nerwicę lękową (zomiren i neurol ) . Nie biorę ich od ponad tygodnia i czuje się bardzo dobrze, w końcu nie jestem otumaniony i mam więcej chęci do życia oraz działania 🙂 Mam natomiast lekki problem ze snem  ,o ile w dzień jest wszystko spoko o tyle w nocy budzę się 2-3 razy zlany potem i śpię maksymalnie po 5-6 godzin. Czy macie jakieś sposoby jak sobie z tym poradzić ? Wiem że tydzień to krótki czas od odstawienia i objawy mogą pojawiać się jeszcze przez długi czas ale może da się to jakoś złagodzić ? ;) Jestem sportowcem i potrzebuję długiej regeneracji, niestety przy tak krótkim śnie jest to bardzo ciężkie a na drzemkę w ciągu dnia nie mam zupełnie czasu. Wiecie może ile czasu trwa oczyszczanie organizmu po tak długim okresie brania wyżej wymienionych leków ? Nie ukrywam że mam w końcu chęć napić się piwka po takim długim okresie abstynencji od alkoholu 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, alfabetyczna napisał(a):

CIĄŻA a odstawianie : a co w przypadku gdy nagle dowiedzialyscie się obciąży a nie wolno brać... Jak to odstawiłiscie?.

 

JEST TU TAKA KOBIETA ?

O takie rzeczy należy pytać psychiatrę. Nikt tu nie wie co bierzesz, na co, w jakich dawkach, jaki to etap ciąży, także nikt Ci nie odpowie.

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, alfabetyczna napisał(a):

CIĄŻA a odstawianie : a co w przypadku gdy nagle dowiedzialyscie się o ciąży a nie wolno brać... Jak to odstawiłiscie?.

 

JEST TU TAKA KOBIETA ?

Takie rzeczy należy omówić zarówno z psychiatrą, jak i lekarzem ginekologiem, który prowadzi ciążę. To bardzo ważne, żeby to zrobić pod kontrolą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.04.2024 o 20:02, Piotr03 napisał(a):

Moi drodzy, od kwietnia zaczynam odstawianie duloksetyny, na razie przez redukcję do 30 mg co drugi dzień. Jest to moje trzecie podejście po dwóch nieudanych, tak że trzymajcie za mnie kciuki tym razem, proszę.

Piotrze, odsypujesz granuleczki czy zmniejszasz dawke sposobem co 2 dni, potem co 3 dni itp.?

Mi lekarz kazał drugim sposobem, ale widzę ze niektorzy dzielili te kapsułeczki co jest bardzo uciążliwe. Może inna metoda jest lepsza - mniejsze skutki. 

Edytowane przez alfabetyczna
dopisanie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×