Skocz do zawartości
Nerwica.com

BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)


nella31

Rekomendowane odpowiedzi

Ja biorę zyban dopiero 3 dzień i nie wiem czy to zasługa dodatku lamotryginy, ale nie mam żadnych uboków, czuję się świetnie. Na reszcie! Czuję jakbym znowu była sobą, mogę się szczerze śmiać tak jak kiedyś, minęły myśli dep. i lęki, nie mówiąc o myślach s czy ciągotach do autodestrukcji.Nic z tego! Ale mogę też odczuwać smutek czy gniew, tylko te uczucia mnie nie zalewają, dzięki czemu czuję je dużo wyraźniej niż zawsze. Pewnie to zasługa lamotryginy. Jak tak dalej pójdzie to będę mogła powiedzieć, że mam idealne leczenie. Ale to dopiero trzeci dzień, więc wszystko może się zmienić, staram się nie nastawiać... A i ze snem problemy, ale to u mnie b częste... i szczerze mówiąc wolę nie spać co drugi dzień, ale czuć się tak jak się czuję niż spać całe dnie i być w mega dole. Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale ja biore juz jeden przeciwpadaczkowy- Lyrice.

 

Tu bym się nie zgodził, Lyrica to nie jest lek ani p.padaczkowy ani nie zaliczony do normotymików. Podobnie do Lyrica działa Gabapentin, który ja biorę i to już jest normotymik majacy działanie p. drgawkowe.

 

Spytam w tym wątku- jest tu może ktos z okolic W-wy leczony Wellbutrinem, kóry mógłby mi go odstąpić na próbę 3 tabletki po 150 mg. Sam mogę się "odwdzięczyć" na próbę lakami ze swojego "arsenału".

 

Lyrica to lek przeciwpadaczkowy:

 

http://leki-informacje.pl/lek/epar/714,lyrica-100-mg.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

świstakowi się pozajączkowało - i Lyrica (pregabalina) i gabapentyna to leki przeciwpadaczkowe, używane off label jako leki przeciwlękowe i absolutnie nie zaliczane do normotymików (mogą oczywiście mieć jakieś tam działanie wyciszające zmiany nastroju, jak niemal każdy lek wymieniany tu na forum, ale to w życiu nie są stabilizatory, tylko anksjolityki)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chester, niektórym nie przeszło. mi się tylko pogłębiała bezsenność. czego to ja wtedy nie brałam, żeby zasnąć, nawet trazodon w żadnej dawce czy mirtagen, chlorprothixen nie działał, koszmarna była dla mnie ta bezsenność.to był jeden z powódów odstawienia go.

po 2 dniach od odstawienia zaczęłam znowu spać normalnie.

 

ale poczekaj, powinno ci przejść i bierz jak najwcześniej rano, mi to lekarz nawet mówił, żebym nastawiła wcześniej budzik i zażyła na czczo, że nic mi nie będzie jak bede tak robic a moze to pomoze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chester, ja też mam ten problem- bardzo późno zasypiam, więc próbuję brać jak najwcześniej. Dziś mi się udało wieczorem dowiem się z jakim efektem, bo na razie nie chcę brać nic na sen- za dużo tych leków się robi, więc powoli schodzę z wenli do najniższej dawki :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, podziele sie moimi doswiadczeniami z wellbutrinem.

Mam zdiagnozowany chad. Lecze sie od lat, przerobiwszy wiekszosc LPD.

 

Obecny epizod depresji trwa od kwietnia tego roku.

Sledze wpisy na forum od kilku miesiecy.

Najpierw watek sertralina (okazala sie nieskuteczna),

pozniej watek escitalopram (minimalna poprawa w dawce 40mg!!/d)

nastepnie watek mirtazapina (bralem 45mg mirtazapiny+ 20mg escitalopramu): efekty mizerne, troche znieczulenie, niemoc, brak emocji, anhedonia, tycie, sennosc w ciagu dnia, waga +5kg. niezdolnosc do dzialania, nieliczne lepsze dni, a raczej godziny. Na plus brak niepokoju, dobry sen i apetyt. Ogolnie zombi.

 

Od 69 dni bore wellbutrin i tak:

 

5 dni well x 150mg (jednoczesne schodzenie z mirty i esci do 0) - lekkie odmulenie

 

kolejne 14 dni well x 300mg.: Niemoc ustepuje. Momenty pobudzenia. Skok energii i motywacji. bezsennosc (bardzo plytki sen, wielokrotnie przerywany, wczesne pobudki). Powrot emocji tj. smutku (placzliwosc), drazliwosc, nerwowosc spowodowane wg. mnie m.in. niewyspaniem. Nadwrazliwosc na halas. Bole glowy. Niepokoj rano. Codziennie alprazolam 1mg/dobe na przetrwanie. Ogolne uczucie zdragowania.

 

kolejne 14 dni well x300 mg: dolaczony zopiklon na spanie. Po skonczeniu opakowania zopiklonu sen sie poprawil - ok. 7 godzin snu na dobe - mniej wybudzen. Dalej alprazolam 1mg/dobe w celu zlagodzenia drazliwosci, wybuchow gniewu. Nadwrazliwosc na halas. Ciagle uczucie zmeczenia. Niepokoj w godzinach porannych. Wyczerpanie po poludniu.

 

kolejne 22 dni well x 300mg. Duzej poprawy nastroju nie ma, ok. 7 -8 godzin snu . W miare uplywu dni zmniejszone rozdraznienie. Lekki niepokoj rano. Spadek motywacji i energii. Potliwosc dloni. (codziennie 1 mg alprazolamu, z proba redukcji dawki w ostatnim tygodniu) Kilka ostatnich dni lepszych jesli chodzi o nastroj -mimo to ciagle zmeczenie i sennosc.

 

kolejne 14 dni well x 450mg. (300 rano, 150 po poludniu). Objawy uboczne lekko sie nasilily. Troche jakby pogorszenie nastroju. Dolaczony zoplikon na spanie, dalej alpra ok. 1mg/dobe. Poczatkowo bole glowy, okresowo pisk w uszach. Mniejsza sennosc i zmeczenie w ciagu dnia. Mniej niepokoju rano. Wieksze opanowanie nad nerwami. Moge sie zmusic do dzialania ale motywacja slaba. Mniejsza wrazliwosc na halas (nie mam ochoty rozwalic radia :). Ostatnie dni przeplatanka raz lepiej raz gorzej ale ogolnie efekty uboczne ustepuja. Rece juz sie nie poca.

 

Podsumowujac

Zamierzam cisnac wellbutrin do skutku (kilka lat temu mnie wyprowadzil i poprawa nastapila ok 10 dni po zwiekszeniu dawki ze 150 na 300, to bylo jak pstryczek elektryczek)

Narazie idzie mozolnie, jakos funkcjonuje. Sa dni gdy depresja atakuje z pelna moca ale sa tez lepsze. Po pracy czuje sie w miare dobrze tylko wtedy gdy mam zupelny spokoj, moge juz cos poczytac.

W koncu zwloklem zie z wyra, w ktorym gnilem ostatnie miesiace i zniknely mysli zeby uciec do szpitala.

Niestety nie mam cierpliwosci dla rodziny. Ciezko mi robic cos konstruktywnego. Troche obawiam sie brac alprazolam, (moze chwile niepokoju powoduje glod alpry?) takze w ciagu najblizszych dni zamierzam stopniowo z niego schodzic i brac juz tylko doraznie).

Na wielu forach czytalem, ze poprawa nastepuje w 6-8 tygodni ale tez i po 12 i dluzej. Pewnie juz bym zrezygnowal gdyby nie sukces na wellu sprzed kilku lat. Jade juz 10 tydzien, zobaczymy co dalej zdziala dawka 450.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marwil, ale bupropion w badaniach dot leczenia depresji ma wyniki nie lepsze niż placebo. Na napęd działa, ale na nastrój średniawo ponoć. Choć to oczywiście złożona sprawa, bo zwiększony napęd może poprawić nastrój- tak jest u mnie, ale ja biorę jeszcze wenlofaksynę (która sama praktycznie nie działała).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chester, tylko depresje. A ze spaniem, to sie powinno ustabilizowac z czasem. Od 2 tygodni biore dawke 450, wiec wspomagam sie znowu zoplikonem, bo po zwiekszeniu dawki sen sie pogorszyl. Mysle ze normalny sen wroci, tak jak to bylo na 300. Potrzeba tylko czasu. U mnie jest tak, ze niewazne o ktorej zasne budze sie ok. 5.30. Gdy mam wolny dzien, biore o tej 5-6 0,25 alprazolamu i udaje sie pospac do 10.00.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lulu.onthebridge, mozliwe, ale na wlasnej skorze przekonalem sie kilka lat temu ze dziala, czulem sie calkowicie zdrowy po miesiacu na 150mg i niecalych dwoch tygodniach na 300. Chyba ze zbieglo sie to z samoistnym wygasnieciem epizodu depresji.

Ach zapomnialem dodac ze pozniej przez 5 lat bylem zdrow oprocz niewielkiej depry 2 lata temu jesien-wiosna. Bralem wtedy wellbutrin i juz tak nie pomogl jak za 1 razem 5 lat temu. Nastroj poprawil sie dopiero na wiosne.

Moglem jednak popsuc efekt terapeutyczny nalogowo kopcac MJ i pijac browarki codziennie. Moja obecna depresja nastapila po psychozie spowodowanej prawdopodobnie przez MJ i pobytem w szpitalu od stycznia do marca tego roku. Takze moja wieloletnia milosc do MJ jest od stycznia skonczona definitywnie. Nie pije tez wcale, chociaz mam smaka na zimne z pianka...

Z wenlafaksyna tez mialem kiedys do czynienia. Na mnie nigdy zaden inny lek niz bupropion nie podzialal. A nie zamierzam brac innych lekow, po ktorych bede co najwyzej jak tlusty Farinelli. (na wellu schudlem 5 kg :) Papierosy juz nie smakuja, mozna by nawet rzucic.... Jak Wellbutrin juz nie pomoze, to nie wiem. Bralem chyba juz wszystkie lacznie z moklobemidem, litem, depakina itp... Takze oby do wiosny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chester, Nie jestem lekarzem ani autorytetem w tych sprawach. Z tego co ludzie pisza, to niby na leki jest nie za bardzo. Z kolei wielu jest wlasnie leczonych Wellbutrinem na niepokoj i lek. Podobno dzialanie przeciwlekowe pojawia sie po kilku tygodniach. Po ilu nie wiem. To tez tylko z tego co znalazlem w necie ze 6 - 8 tygodni trzeba czekac na efekty (wypowiedzi lekarzy i pacjentow) . Zalezy pewno jeszcze od dawki. Jak widzisz ja jestem uparty i bede czekal do skutku, chociaz po tych 7 -8 tygodniach mialem zalamke. Poprosilem o zwiekszenie dawki do 450 no i czekam dalej....

 

-- 13 lis 2013, 16:03 --

 

lulu.onthebridge, Mam zalecenie od lekarza, ze gdy poczuje sie calkiem dobrze to mam zejsc z 450mg na 300. A z tego co wygrzebalem w necie to jest raczej bezpieczny przy chad.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj znowu lepiej się czuję. Zwariuję z tą huśtawką :D

 

-- 14 lis 2013, 13:47 --

 

lulu.onthebridge, a skąd masz takie info że na równi z placebo ? W Stanach ten lek jest bardzo często przepisywany, gdyby nie działał w ogóle to by nie byłą tam tak popularny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę Wellbutrin juz ponad 2 miesiace. Na zmeczenie działa ok. Nie żeby jakoś super, ale widzę różnicę. Niestety na motywację, chęć do życia i przede wszystkim na nastrój nie działa zupełnie. Ostatnio jest mi wyjątkowo ciężko i tracę siły. Mój nastrój jest straszny, mam myśli samobójcze. Za jakiś czas będę szła do psychiatry i myślę sobie, że chciałabym dołączyć jakiś lek do Wellbutrinu. I mam pytanie, czy może polecacie jakiś mix? Zależy mi na poprawie nastroju. Myślałam też, żeby może zmienić Well na Reboksetyne. Nie wiem czy to dobry pomysł, w każdym razie potrzebuje brać cały czas coś na zmęczenie.

Wcześniej brałam fluoksetyne, wenle, pramolan, escilopram. Żaden z tych lekow nie działał, więc podejrzewam, że w połaczeniu z Well też nie będzie działał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślałam też, żeby może zmienić Well na Reboksetyne.
Nie wiem jak działa bupropion, bo nie brałam, ale reboksetynę mogę Ci polecić z czystym sumieniem. Cierpię na chroniczne zmęczenie odkąd tylko pamiętam i żaden lek mnie nie pobudzał, a wręcz zamulał (najgorzej wspominam fluoksetynę). Rebokstyna natomiast postawiła mnie na nogi, lepiej mi się myśli, potrafię się skupić, czas reakcji jest też znacznie krótszy. Ja biorę w mixie z sertraliną, przy czym oprócz mega suchości w ustach nie zauważam żadnych pozytywnych efektów. No ale przynajmniej dzięki rebo mam na cokolwiek siłę, gorzej z chęciami ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślałam też, żeby może zmienić Well na Reboksetyne.
Nie wiem jak działa bupropion, bo nie brałam, ale reboksetynę mogę Ci polecić z czystym sumieniem. Cierpię na chroniczne zmęczenie odkąd tylko pamiętam i żaden lek mnie nie pobudzał, a wręcz zamulał (najgorzej wspominam fluoksetynę). Rebokstyna natomiast postawiła mnie na nogi, lepiej mi się myśli, potrafię się skupić, czas reakcji jest też znacznie krótszy. Ja biorę w mixie z sertraliną, przy czym oprócz mega suchości w ustach nie zauważam żadnych pozytywnych efektów. No ale przynajmniej dzięki rebo mam na cokolwiek siłę, gorzej z chęciami ;)

Po Wellbutrinie też czuję się lepiej jeśli chodzi o moje wieczne dotąd zmęczenie. Już nie śpię całymi dniami. Nie, żebym miała dużo energii, ale da się funkcjonować. Nie zasypiam na stojąco. Ale ostatnio jest mi tak przeraźliwie źle i smutno, ze już nie wytrzymuje :( A Well zupełnie mi nie działa na nastrój...

Rozumiem z tego co piszesz, że Reboksetyna dziala podobnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coccinella, mój lekarz twierdzi ze Wellbutrinu z niczym nie można łączyć oprócz benzo. W jakiej dawce bierzesz? Może warto spróbować na wyższej? Bierzesz dość długo, może dać mu jeszcze szanse.

Ciągne już 3 tyg. na 450, poprawa jeśli chodzi o poranną niemoc, dół i niepokój.

Nastrój, motywacja nadal zle. Brak sił popołudniami. Odnoszę wrażenie ze nastrój był lepszy kilka ostatnich dni na 300.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×