Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

124 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      74
    • Nie
      30
    • Zaszkodziła
      20


Rekomendowane odpowiedzi

@Potejto

@acherontia styx

 

Jak długo jeszcze? Non stop chce mi się wymiotować, nie mogę tak funkcjonować. Na której stronie czytałam o Peritolu. Szlyszeliscie?

Zwariuje…


edit:

dzien 10 wejścia na zoloft 50, apetyt wrócił, czuje się nagle lepiej. Pisze to ku pokrzepieniu tych, którzy czekają na efekty lub chociaż ustąpienie objawow ubocznych. Na prawdę to przechodzi!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Cheerful te mdłości w końcu miną, gwarantuję. Też się długo z nimi męczyłem i chciałem odstawić ale po ok. 2 tygodniach przeszło.

 

@duzydzik uważam że sertralina jest trochę lepsza na lęk, na nerwice też może bardziej pomóc bo mnie lekko wyciszała, powodowała że mniej przejmowałem się różnymi rzeczami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Potejto

@acherontia styx

 

Jak długo jeszcze? Non stop chce mi się wymiotować, nie mogę tak funkcjonować. Na której stronie czytałam o Peritolu. Szlyszeliscie?

Zwariuje…


edit:

dzien 10 wejścia na zoloft 50, apetyt wrócił, czuje się nagle lepiej. Pisze to ku pokrzepieniu tych, którzy czekają na efekty lub chociaż ustąpienie objawow ubocznych. Na prawdę to przechodzi!!!!

 

@zburzony

dzień 11 i znowu jadłowstręt i mdłości 😢 przestaje wierzyć, ze mi to przejdzie i poczuje się normalnie. Boje się powrotu do pracy w poniedziałek. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, acherontia styx napisał:

Na pewno zaczniesz jeść na mianserynie 😅 a chyba o to Ci chodziło.

Ja takich leków nie biorę, bo po nich się tyje, a moja lekarka wie, że u mnie to nie przejdzie i to będzie strata czasu. Mianseryne brałam nasennie kilka dni tylko i nie zdziałała, także poszła w odstawkę.

Rozumiem, ze wraca apetyt wiec można to tez kontrolować? Może spróbuje jak Ty, kilka dni i zobaczę jak będzie na mnie działać. Dzięki za odzew!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj trafiłem na zapis wykładu amerykańskiego psychiatry na temat leczenia OCD/ZOK, facet zaleca stosowanie dwukrotnie wyższych dawek SSRI niż maksymalne przy depresji, twierdzi że używanie mniejszych jest bez sensu. Takiej sertraliny stosuje 400 mg, fluoksetyny od 80 do 120 mg, paroksetyny 80 mg, fluwoksaminy 400 itd. Mówi też że nawet w takich dawkach efekty mogą pojawić się dopiero po 3 - 4 miesiącach a nawet później. To by tłumaczyło dlaczego taka paroksetyna nawet w dawce 50 mg, a brałem parę lat, zupełnie nie zmniejszała objawów ZOK. Aktualnie biorę 40 mg fluoksetyny i zamierzam dojechać stopniowo do 80, chociaż mam wrażenie że i przy tych 40 jest pewna poprawa, jakby trochę łatwiej mi nad sobą panować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie po raz kolejny.

Dziś jestem już 24 dzień na dawce 50 mg i czuje się gorzej. Rano wstaje zdenerwowana, już mnie ściska w żołądku, nie mam motywacji i radości większej z czegokolwiek i często mnie mdli (ale to chyba na tle nerwowym). Nie brałam jednak tej miansy bo bałam się tycia. Uspokójcie mnie, ze to się jeszcze z czasem zmieni. Bo póki co czuje się gorzej niż przed braniem leku. Z góry dziekuje za Wasze porady i odpowiedzi.

 

 


 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Cheerful napisał:

Witajcie po raz kolejny.

Dziś jestem już 24 dzień na dawce 50 mg i czuje się gorzej. Rano wstaje zdenerwowana, już mnie ściska w żołądku, nie mam motywacji i radości większej z czegokolwiek i często mnie mdli (ale to chyba na tle nerwowym). Nie brałam jednak tej miansy bo bałam się tycia. Uspokójcie mnie, ze to się jeszcze z czasem zmieni. Bo póki co czuje się gorzej niż przed braniem leku. Z góry dziekuje za Wasze porady i odpowiedzi.

 

 


 

Mianseryna podobnie jak Mirtazapina moze wzmagać apetyt,ale ma tez dzialanie uspokajajace,wieczorem dziala nasennie a w dzień lekko pobudza i niweluje lęki i troche uboki innych leków łagodzi, także moze warto spróbować ja dołączyć żeby bylo lepiej😉 lekarze czesto stosuja te połączenie.Ja np na Mirtce jadłam tak jak należy ,mialam apetyt taki, jaki chcialam miec.Teraz biore dodatkowo Duloksetyne do Mirty i widze ze apetyt w dzien mam mniejszy niz na samej Mircie.Ale to mi nie przeszkadza.Najgorsze ze w tym duecie mam ciągi na słodycze wieczorem ,kiedy juz prawie zasypiam ,a tu nagle zajawka na cos ..z czekolada,staram sie przesypiać te ciągoty 🤣zamiast wstac i cos wszamac odwracam sie i zasypiam.Ale na samej Mircie tego nie bylo tylko w duecie z Dulo jest.W kazdym razie zycze ci aby leki ci pomogly i doradzam wziasc ta Mianseryne ,a nóż bedzie lepiej.😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejka, mam pytanie! Zaczynam czwarty tydzien brania sertraliny. Bralam duloksetyne trzy miesiące ale nie dawała zamierzonych efektów, właściwie straciła działanie a wejście na większe dawki powodowały bóle brzucha i musialam z SNRI wejść na SSRI i hmm. Bralam kiedyś sertraline i działanie odczuwałam zupełnie inaczej. Szczęście, brak takich zmartwień w kontaktach międzyludzkich, wieksza odwaga, teraz tego nie czuje.. dodatkowo leki zaczynały zawsze działać po 10-12 dniach a tym razem czuje się cały czas tak samo jak na duloksetynie, czyli tak naprawdę nie wiem czy to w ogóle działa. Biorę narazie najmniejsza dawke i będę zwiększać ale pytanie brzmi: czy to możliwe ze nawet zwiększajac dawke nie będzie żadnego efektu? :( I czy możliwe ze tym razem lek może się wkręcić z większym opóźnieniem? Ktoś miał podobne doświadczenia? Jestem bardzo podatna na wszelkie substancje, już najmniejsze dawki dawaly efekty a tym razem nie wiem co się dzieje :( Bede bardzo wdzięczna za wszelkie odpowiedzi 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Heroinka napisał:

 I czy możliwe ze tym razem lek może się wkręcić z większym opóźnieniem? Ktoś miał podobne doświadczenia? 

Tak, z tym że z paro. Brałam przez kilka lat paro, Później miałam przerwę kilka lat i wróciłam w lipcu zeszłego roku. Musiałam podnieść dawkę aż do 40 mg mimo że wcześniej bez problemu działało na mnie 20 mg. Ale nie było tego efektu co kiedyś te kilka lat temu. Dopiero tak naprawdę czuję się dużo lepiej od kilku dni po wprowadzeniu jeszcze jednego SSRI. także jak widać może się dłużej wkręcać. Ja już też myślałam że nie będzie działać na mnie bo jakby nie patrzeć kilka miesięcy minęło. 

3 godziny temu, Heroinka napisał:

Jestem bardzo podatna na wszelkie substancje, już najmniejsze dawki dawaly efekty a tym razem nie wiem co się dzieje 

Też tak mam, że małe dawki zawsze dawały radę a teraz nie. Ja często biorąc nowy lek i tak biorę na początek mniej niż lekarz mi każe bo się boje🤦 a leki na sen ścięły mnie tak że myślałam że nie wstanę a wzięłam pół tabletki zamiast całej minimalnej dawki którą powinnam wziąć 🤪

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Szczebiotka napisał:

Tak, z tym że z paro. Brałam przez kilka lat paro, Później miałam przerwę kilka lat i wróciłam w lipcu zeszłego roku. Musiałam podnieść dawkę aż do 40 mg mimo że wcześniej bez problemu działało na mnie 20 mg. Ale nie było tego efektu co kiedyś te kilka lat temu. Dopiero tak naprawdę czuję się dużo lepiej od kilku dni po wprowadzeniu jeszcze jednego SSRI. także jak widać może się dłużej wkręcać. Ja już też myślałam że nie będzie działać na mnie bo jakby nie patrzeć kilka miesięcy minęło. 

Też tak mam, że małe dawki zawsze dawały radę a teraz nie. Ja często biorąc nowy lek i tak biorę na początek mniej niż lekarz mi każe bo się boje🤦 a leki na sen ścięły mnie tak że myślałam że nie wstanę a wzięłam pół tabletki zamiast całej minimalnej dawki którą powinnam wziąć 🤪

Dziekuje za odpowiedz 🙂 jeju, aż strach rezygnować z brania tych leków skoro mogą później nie działać :( No nic, zobaczę czy wieksza dawka zadziała, jeżeli nie, to będę musiała zmienić na coś innego 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Heroinka napisał:

Hejka, mam pytanie! Zaczynam czwarty tydzien brania sertraliny. Bralam duloksetyne trzy miesiące ale nie dawała zamierzonych efektów, właściwie straciła działanie a wejście na większe dawki powodowały bóle brzucha i musialam z SNRI wejść na SSRI i hmm. Bralam kiedyś sertraline i działanie odczuwałam zupełnie inaczej. Szczęście, brak takich zmartwień w kontaktach międzyludzkich, wieksza odwaga, teraz tego nie czuje.. dodatkowo leki zaczynały zawsze działać po 10-12 dniach a tym razem czuje się cały czas tak samo jak na duloksetynie, czyli tak naprawdę nie wiem czy to w ogóle działa. Biorę narazie najmniejsza dawke i będę zwiększać ale pytanie brzmi: czy to możliwe ze nawet zwiększajac dawke nie będzie żadnego efektu? :( I czy możliwe ze tym razem lek może się wkręcić z większym opóźnieniem? Ktoś miał podobne doświadczenia? Jestem bardzo podatna na wszelkie substancje, już najmniejsze dawki dawaly efekty a tym razem nie wiem co się dzieje :( Bede bardzo wdzięczna za wszelkie odpowiedzi 

Podobno zupełnie nowy lek, oczywiście jeśli jest trafiony, potrafi zadziałać szybciej, niż ten brany już kiedyś. Ale z tego co czytałam niektórzy biorą jeden i ten sam lek po kilka razy  z przerwami i działa jak trzeba, nawet czytałam że u niektórych w mniejszej dawce niż wcześniej brali. To naprawdę bardzo indywidualna sprawa. Ja sama przechodzę z citalopramu na sertralinę, bo citalopram niby działa  ale nie do końca jak trzeba, też już go parę lat temu brałam.

A jak przechodziłaś z duloksetyny na sertralinę?  od razu na sertralinę, czy też najpierw zredukowałaś całkowicie duloksetynę, czy też na zakładkę tj zmniejszając dulo i wchodząc delikatnie na sertrę? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Kerstina napisał:

A jak przechodziłaś z duloksetyny na sertralinę?  od razu na sertralinę, czy też najpierw zredukowałaś całkowicie duloksetynę, czy też na zakładkę tj zmniejszając dulo i wchodząc delikatnie na sertrę? 

Od razu dulo przestałam brać i wzięłam sertre, bardzo łatwo poszło tylko teraz właściwie czuje się tak samo jak na dulo, nie wiem czy jest sens zwiększać dawke czy od razu poprosić o inny lek. Trzy dni brałam 1,5 tabletki sertry i spać nie mogłam, takie czułam pobudzenie i straszny ból głowy, wiec pomyślałam ze za dużo. Dzisiaj  w nocy spróbowałam 1,25 i jeszcze gorzej było, lęki w środku nocy, uczucie spadania podczas leżenia i tez problem z zaśnięciem także już nie wiem co robić a do wizyty jeszcze trochę :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Heroinka napisał:

Od razu dulo przestałam brać i wzięłam sertre, bardzo łatwo poszło tylko teraz właściwie czuje się tak samo jak na dulo, nie wiem czy jest sens zwiększać dawke czy od razu poprosić o inny lek. Trzy dni brałam 1,5 tabletki sertry i spać nie mogłam, takie czułam pobudzenie i straszny ból głowy, wiec pomyślałam ze za dużo. Dzisiaj  w nocy spróbowałam 1,25 i jeszcze gorzej było, lęki w środku nocy, uczucie spadania podczas leżenia i tez problem z zaśnięciem także już nie wiem co robić a do wizyty jeszcze trochę :(

Te problemy ze spaniem to zapewne po zwiększeniu dawki i powinno niedługo się uspokoić. Może potrzebujesz większej dawki jednak, jeśli po zmniejszeniu dawki miałaś takie akcje. Te leki potrzebują trochę czasu na zadziałanie, niestety.  Ja wchodzę na sertrę na zakładkę, i też nie jest wesoło. Mam nadzieję, że to trafiony lek, na razie schodząc z citabaxu biorę 25mg asentry, po 2 tygodniach, może wcześniej, mam przestać brać citabax i wejść na 50 mg asentry.   Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę setaloft pół tabletki 50 mg i zniknęły mi leki po miesiącu. Czuję się super ale.... Wątroba nie daje rady. Alat 120 ciągłe gazy. Rozpychanie w prawym boku. Co zrobić? Wcześniej próbowałem mnóstwo leków i była tragedia a tu jest super ale te problemy z wątrobą... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Matiesz221 napisał:

Biorę setaloft pół tabletki 50 mg i zniknęły mi leki po miesiącu. Czuję się super ale.... Wątroba nie daje rady. Alat 120 ciągłe gazy. Rozpychanie w prawym boku. Co zrobić? Wcześniej próbowałem mnóstwo leków i była tragedia a tu jest super ale te problemy z wątrobą... 

 czytałam Twoje wcześniejsze wpisy,  że masz stłuszczenie wątroby, a ta  przypadłość, z tego co czytałam, jest od nadmiaru węglowodanów,  spytaj się lekarza jak to leczyć.

Bierzesz połówkę 50 mg czyli 25 mg? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi sertralina bardzo pomaga na zaburzenia lękowe, napadowe. Ataki paniki inaczej nazywając. Realizowałem ostatnio pomysł mojego nowego psychiatry odstawiając sertralinę i przechodząc na reboksetynę. I wciąż się bałem nagłej śmierci albo, że dostanę ataku paniki w miejscu publicznym. Wróciłem więc samodzielnie na sertralinę i poinformowałem o tym lekarza na co on w zasadzie przyklasnął i biorę 200 mg/doba tego specyfiku. Może rewelacji nie ma (mam wszak zdiagnozowaną schizę paranoidalną), ale jest trochę lepiej/znośnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Kerstina napisał:

 czytałam Twoje wcześniejsze wpisy,  że masz stłuszczenie wątroby, a ta  przypadłość, z tego co czytałam, jest od nadmiaru węglowodanów,  spytaj się lekarza jak to leczyć.

Bierzesz połówkę 50 mg czyli 25 mg? 

Jestem szczupły i na 173 wzrostu mam 71kg nie jem wcale słodyczy od 2 miesięcy plus ścisła dieta ale mam chyba polekowe stłuszczenie wątroby po sertraline którą brałem dobre 8 lat temu. Wróciłem do leku i problemy z wątrobą wróciły. Nie wiem czy to był dobry pomysł. A jeśli chodzi o dawkę to tak, biorę 25 mg i jest niebo a ziemia w porównaniu z tym co było miesiąc temu. 

Edytowane przez Matiesz221

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Matiesz221 napisał:

Jestem szczupły i na 173 wzrostu mam 71kg nie jem wcale słodyczy od 2 miesięcy plus ścisła dieta ale mam chyba polekowe stłuszczenie wątroby po sertraline którą brałem dobre 8 lat temu. Wróciłem do leku i problemy z wątrobą wróciły. Nie wiem czy to był dobry pomysł. A jeśli chodzi o dawkę to tak, biorę 25 mg i jest niebo a ziemia w porównaniu z tym co było miesiąc temu. 

Wiesz węglowodany to nie tylko słodycze, to  pieczywo wszelkie, ziemniaki, makarony.

A jak z insulinoopornością? Badałeś na czczo insulinę? Zresztą na pewno prowadzi Cię lekarz. Dobrze że zaskoczyła sertralina, i to na 25 mg. Powodzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli mowa o diecie to nie wiem czy to miało jakiś związek ale od września przeszedłem na dietę mocno ograniczając kalorie i do tego treningi. Końcem października na kacu Znowu dostałem ataku lękowego I od tamtej pory rozwinęła się na nowo nerwica po 13 latach spokoju. Stres przez pracę (własna działalność) pewnie też sie przyczynił. Od ponad dwóch tygodni Zażywam zoloft, lęki minęły ale rano i do godzin popołudniowych Odczuwam silną depresję. Poprzednim razem jak pamiętam było dokładnie tak samo najpierw nerwica stany lękowe potem deprecha. Wtedy zażywałem Seroxat. Mam nadzieję że lek w końcu zacznie działać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×