Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

104 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      60
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

@melon432z tego co wiem escitalopram jest najbardziej selektywnym z SSRI czyli działa stricte na serotoninę, a znowu sertralina ma szersze działanie receptorowe, jest mniej selektywna i w wyższej dawce może też działać na dopaminę. Poza tym sertralina ma więcej zastosowań od escitalopramu jak fobia społeczna itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.07.2022 o 06:47, zburzony napisał:

@melon432z tego co wiem escitalopram jest najbardziej selektywnym z SSRI czyli działa stricte na serotoninę, a znowu sertralina ma szersze działanie receptorowe, jest mniej selektywna i w wyższej dawce może też działać na dopaminę. Poza tym sertralina ma więcej zastosowań od escitalopramu jak fobia społeczna itd.

Dzieki za info.Biore escitalopram od kilku miesięcy i zauwazyłem spadek motywacji do działania i lekką anhedione stąd drążę temat 

Edytowane przez melon432

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od kiedy biorę sertralinę 50 mg (czyli kilka dni) zauważyłem lekką zmianę, objawy fobii społecznej zmalały, czuję mniejsze napięcie, ale też to że mam zauważalnie wyj*bane bardziej na wszystko, mniej się zastanawiam, analizuję niepotrzebnie, mniej się przejmuję różnymi rzeczami. Spodziewałem się raczej aktywizacji, pobudzenia, tego nie ma ale i tak jest różnica na plus.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli działa bardzo dobrze. Ja tak miałem latami. Po jakimś czasie przyzwyczaiłem się do tego działania i było bardzo dobrze. Czułem się tak jakby wszystko było ok a z uśmiechem to pracowałem nawet jak mnie kręgosłup bolał mocno, do czasu gdy miałem operacje i postanowiłem odstawić. Po kilku miesiącach wyraźnie zobaczyłem różnice jak lek działał, mimo że to było tylko 50mg rano cyk i bez problemów większych. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może tutaj ktoś wie czy jeżeli kiedyś dany lek przestał działać, np. Citabax, to nawet paroletnia, np. 4 letnia przerwa nie pozwoli na powtórne zadziałanie leku?  Czy jest jakaś reguła w tym temacie?  Może jednak ta przerwa  jest ważna by zadziałał. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Kerstina napisał:

Może tutaj ktoś wie czy jeżeli kiedyś dany lek przestał działać, np. Citabax, to nawet paroletnia, np. 4 letnia przerwa nie pozwoli na powtórne zadziałanie leku?  Czy jest jakaś reguła w tym temacie?  Może jednak ta przerwa  jest ważna by zadziałał. 

Ja wróciłam po dłuższej przerwie do sertraliny i zadziałała idealnie i to nawet w mniejszej dawce niż brałam wcześniej. Z tym, że ja nie uzależniam swojego samopoczucia od leku, nie liczę dni od ilu biorę nowy lek, w ogóle o tym nie myślę i zawsze zastanawia mnie co daje to liczenie i analizowanie codzienne.

 Jak się trafia gorszy okres to nie lecę od razu do lekarza, że lek przestał działać tylko czekam, bo kryzysy są i będą się zdarzać. W 90% przypadków mijają same, bez kombinowania z lekami, dawkami etc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.07.2022 o 22:09, zburzony napisał:

Od kiedy biorę sertralinę 50 mg (czyli kilka dni) zauważyłem lekką zmianę, objawy fobii społecznej zmalały, czuję mniejsze napięcie, ale też to że mam zauważalnie wyj*bane bardziej na wszystko, mniej się zastanawiam, analizuję niepotrzebnie, mniej się przejmuję różnymi rzeczami. Spodziewałem się raczej aktywizacji, pobudzenia, tego nie ma ale i tak jest różnica na plus.

 

Sertralina to jeden z najlepszych leków na fobię społeczną. Też ma działanie aktywizujące ale bardziej w wyższych dawkach. Też na takie działanie musisz poczekać kilka miesięcy. Leki psychotropowe to nie są magiczne tabletki, po których wzięciu od razu będzie wielkie WOW. Pierwsze miesiące mogą być nieprzyjemne, bo mózg zwyczajnie stara się dobrze oswoić z lekiem. 

 

Z aktywizujących SSRI jest jeszcze fluwoksamina i fluoksetyna jakby coś. Przy czym fluwoksamina najmniej zaburza metabolizm i funkcje seksualne spośród wszystkich SSRI. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@MarekWawka01fluoksetynę do niedawna brałem i myślę że to dobry lek, pobudził mnie, zaktywizował, poprawił motywację. Ale fluwoksamina dała mi najlepszy nastrój z wszystkich antydepresantów, taki na granicy euforii, na bank do niej wrócę, odstawiłem tylko dlatego że działanie osłabło i wyszedł na wierzch lęk społeczny, mój największy problem, zaraz po braku sił życiowych. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, zburzony napisał:

@MarekWawka01fluoksetynę do niedawna brałem i myślę że to dobry lek, pobudził mnie, zaktywizował, poprawił motywację. Ale fluwoksamina dała mi najlepszy nastrój z wszystkich antydepresantów, taki na granicy euforii, na bank do niej wrócę, odstawiłem tylko dlatego że działanie osłabło i wyszedł na wierzch lęk społeczny, mój największy problem, zaraz po braku sił życiowych. 

 

No fluwoksamina rzeczywiście potrafi wywoływać coś w rodzaju hipomanii czy nawet manii. Wiem, bo ją stosowałem bardzo długo. Euforią bym tego nie nazwał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@MarekWawka01u mnie było inaczej, nie było to podobne do manii, byłem właśnie bardzo spokojny wewnętrznie, opanowany, ale miałem świetny nastrój i humor, aż nuciłem pod nosem, śmiałem się na głos na ulicy nawet z czegoś, byłem totalnie zrelaksowany. Wcześniej tylko benzo dawały mi taki luz ale tu dochodził jeszcze ten dobry nastrój i energia (ale nie pobudzenie). Nie sądziłem że antydepresant może dać tak dobre samopoczucie a brałem prawie wszystkie. Jeszcze tylko duloksetyna i wenlafaksyna na początku dawały podobne efekty ale fluwoksamina zdecydowanie najlepsze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.07.2022 o 23:58, acherontia styx napisał:

Ja wróciłam po dłuższej przerwie do sertraliny i zadziałała idealnie i to nawet w mniejszej dawce niż brałam wcześniej. Z tym, że ja nie uzależniam swojego samopoczucia od leku, nie liczę dni od ilu biorę nowy lek, w ogóle o tym nie myślę i zawsze zastanawia mnie co daje to liczenie i analizowanie codzienne.

 Jak się trafia gorszy okres to nie lecę od razu do lekarza, że lek przestał działać tylko czekam, bo kryzysy są i będą się zdarzać. W 90% przypadków mijają same, bez kombinowania z lekami, dawkami etc.

Ale odstawiłeś wówczas sertralinę bo jej działanie osłabło? A potem znów zadziałała? Bo tu jest ten klucz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Kerstina napisał:

Ale odstawiłeś wówczas sertralinę bo jej działanie osłabło? A potem znów zadziałała? Bo tu jest ten klucz

Tak, odstawiłam, bo z lekarką uznałyśmy, że jej działanie się wyczerpało. W międzyczasie brałam inne leki i po 4 czy 5 latach ja rzuciłam na wizycie, że wróćmy do sertraliny, moja lekarka uznała, że to nie jest głupie i możemy spróbować. Zadziałała bardzo szybko i tak sobie ją biorę już z 4 miesiące jakoś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, acherontia styx napisał:

Tak, odstawiłam, bo z lekarką uznałyśmy, że jej działanie się wyczerpało. W międzyczasie brałam inne leki i po 4 czy 5 latach ja rzuciłam na wizycie, że wróćmy do sertraliny, moja lekarka uznała, że to nie jest głupie i możemy spróbować. Zadziałała bardzo szybko i tak sobie ją biorę już z 4 miesiące jakoś.

To ciekawe co piszesz, gdy uznałeś że jej działanie się wyczerpało to miałeś  już np. gorsze samopoczucie? 

Ja wróciłam do citabaxa 20 mg po 4 l. przerwie , jestem dobry miesiąc na 10 mg i podwyższenie do 20 mg sprawia mi kłopot , może podświadomie boję się że nie zadziała i cała męka pójdzie na darmo. Brałam kiedyś też przez rok asentrę 100 mg,  ok. 3 letnia przerwa, jakoś sie wypaliła przy dużych kłopotach rodzinnych, już podwyższanie dawki było męczące. Może też by zadziałała teraz? Jak myślisz? Szybko zadziałała u Ciebie tzn. po jakim czasie?

Edytowane przez Kerstina

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Kerstina napisał:

Może też by zadziałała teraz? Jak myślisz? Szybko zadziałała u Ciebie tzn. po jakim czasie?

Nie wiem czy u Ciebie by zadziałała, takie kwestie powinnaś ustalać ze swoim lekarzem. 

Poprawa była już po ok. 2 tyg.

 

20 godzin temu, Kerstina napisał:

rałam kiedyś też przez rok asentrę 100 mg,  ok. 3 letnia przerwa, jakoś sie wypaliła przy dużych kłopotach rodzinnych, już podwyższanie dawki było męczące. 

Przy problemach w życiu osobistym na każdym leku możemy się gorzej czuć. To nie są cudowne tabletki, które sprawią, że wszystko będzie po nas spływać jak po kaczce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, acherontia styx napisał:

Nie wiem czy u Ciebie by zadziałała, takie kwestie powinnaś ustalać ze swoim lekarzem. 

Poprawa była już po ok. 2 tyg.

 

Przy problemach w życiu osobistym na każdym leku możemy się gorzej czuć. To nie są cudowne tabletki, które sprawią, że wszystko będzie po nas spływać jak po kaczce.

Dzięki za odpowiedź

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, kilka tygodni temu zdecydowałem się odstawić Paro 30mg i przejść na sertralinę. Myślałem, że dzięki temu przestanę leżeć na kanapie i olewać wszystko jak na paro. Jednak coś chyba nie działa. Właściwe od samego początku wszedłem na 150mg Asertinu. Dziś rozpoczął się 7 tydzień na tej dawce, a raczej nie czuję pozytywnego działania leku. Uczucie niepokoju czy trzęsące się dłonie, bardzo często mi towarzyszą. 

Mniej natrętnych, depresyjnych myśli, ale coraz częściej się przebijają. 

Myślicie, że warto poczekać jeszcze 2-3 tygodnie czy jakoś zareagować poprzez zwiększenie dawki bądź zmianę leku? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Happyandsad napisał:

Hej, kilka tygodni temu zdecydowałem się odstawić Paro 30mg i przejść na sertralinę. Myślałem, że dzięki temu przestanę leżeć na kanapie i olewać wszystko jak na paro. Jednak coś chyba nie działa. Właściwe od samego początku wszedłem na 150mg Asertinu. Dziś rozpoczął się 7 tydzień na tej dawce, a raczej nie czuję pozytywnego działania leku. Uczucie niepokoju czy trzęsące się dłonie, bardzo często mi towarzyszą. 

Mniej natrętnych, depresyjnych myśli, ale coraz częściej się przebijają. 

Myślicie, że warto poczekać jeszcze 2-3 tygodnie czy jakoś zareagować poprzez zwiększenie dawki bądź zmianę leku? 

2-3 tyg ? Co ty ja kiedyś brałam sertraline  75mg aż7 lat ale rozkręciła się w 100% dopiero po roku. A potme miałam lata na parogenie , ale wróciłam do sertry i mija 6 miechow ale 50mg było mało wiec zwiększyłam do 75mg jak kiedyś . Ogólnie to dopiero jakiś miesiąc , tez widzę poprawę ale wolna niestety  . Obawiam się ze znów czeka mnie wiele miesięcy oczekiwania. Powodzenia 😃😃😃🤚🤚 trzymam  kciuki w wytrwałości, wiem ze szału nie ma i jescZze chwilkę nie będzie ale w końcu siądzie 🔆

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Happyandsad napisał:

 

Myślicie, że warto poczekać jeszcze 2-3 tygodnie czy jakoś zareagować poprzez zwiększenie dawki bądź zmianę leku? 

Lekarz powinien bez problemu zezwolić na wejście na 200mg . To już wtedy jest max dawka i na niej mógłbyś jeszcze 3-4tyg sprawdzić czy coś będzie na plus 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam może ktoś mi doradzi co robić. Przez 10 lat brałam paroksetyne i to był idealny lek który działal jak powinien bez żadnych zbędnych skutków ubocznych. Aktualnie jestem w ciąży i musiałam odstawić w ciągu tygodnia. Bardzo szybko przyszedł syndrom odstawienny chyba 3 tyg nawet nie byłam wstanie wstać z łóżka. Nie jadłam mało spałam więc lekarz zaproponował spróbować esciAlopram. 3 dni koszmar wymioty bol czaszki światłowstręt i dreszcze. Kazał odstawić. Teraz jest próbą z sertalina i znów dziś jest to samo. Czy ktoś mi powie czemu po paro nie miałam takich rzeczy jak niby wszstkie to ssri? Dodam że lekarz daje pozwolenia na paro w ciąży z racji kategorii D. Czy mam się męczyć na tej sertalinie czy to nie jest dla mnie? Proszę o opinie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Tinyhousez antedepresantami już tak jest że to zawsze jest trochę niewiadoma jak człowiek na nie zareaguje, mimo że są do siebie podobne. Dany lek może jednego pobudzać a drugiego usypiać itp. Widocznie masz po prostu trochę pecha że akurat tak reagujesz na sertralinę ale tak bywa, generalnie z czasem powinno się to uspokoić kiedy organizm przyzwyczai się do leku ale możesz też zmniejszyć na razie dawkę o połowę na tydzień i to też powinno pomóc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tinyhouse     Wydaje mi się że lekarz kazał ci zbyt szybko odstawić, no i po co to zmienianie leków na inne z tej samej grupy? wystarczyło zmniejszyć dawkę paroteksyny, przecież nie było by to bardziej szkodliwe niż takie żonglowanie lekami. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem po co kazał ci odstawić paroksetyne tak nagle, a zamiast niej przepisał inne leki ale z tej samej grupy, bez sensu, wystarczyło zmniejszyć dawkę paro do najmniejszej działającej, tym bardziej że brałaś ją tak długo go, to było by zdrowsze niż taka żonglerka lekami jaką ci zafundował. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@igla83czemu cię to dziwi, przecież to normalne że kiedy jeden SSRI nie działa albo szkodzi to próbuje się innego leku z tej grupy, inne leki typu SNRI bierze się jeśli więcej SSRI nie dało rezultatu. One są podobne ale nie aż tak, bez przesady. Dla mnie taka fluwoksamina jest o niebo lepsza od escitalopramu na przykład.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, zburzony napisał:

@igla83czemu cię to dziwi, przecież to normalne że kiedy jeden SSRI nie działa albo szkodzi to próbuje się innego leku z tej grupy, inne leki typu SNRI bierze się jeśli więcej SSRI nie dało rezultatu. One są podobne ale nie aż tak, bez przesady. Dla mnie taka fluwoksamina jest o niebo lepsza od escitalopramu na przykład.

Przeczytaj jej post, ona napisała że paroksetyna działała na nią bardzo dobrze  a lekarz kazał odstawić ze względu na ciążę ,jednocześnie przepisując inne SSRI, które przecież są potencjalnie tak samo szkodliwe dla ciąży, nigdzie nie wyczytałem żeby paroksetyna była bardziej, jednocześnie zafundował jej bardzo przykry zespół odstawienny, dla mnie to bez sensu, przecież mogła zostać na tej paroksetynie, ewentualnie zmniejszyć tylko dawkę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×