Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, snilek napisał:

Czy olanzapine można włączyć do zestawu wenlafaksyna,mirtazapina i pregabalina ?

W teorii taka kombinacja to pobudzenie, znieczulenie i zwiększenie przyciągania ziemskiego. Po co do wenli i mirty neuroleptyk który mocno seduje. Ja brałem do wenli i mirty sulpiryd i to tylko jego wtedy odczuwałem bo neuroleptyki przysypują działanie innych leków, to specyficzna grupa leków której działanie na prawdę czuć. Więc w takim połączeniu to zapewne lanza zasypie sraje, ale jak lekarz przepisuje to zapewnić ma w tym jakiś cel 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, acherontia styx napisał:

W teorii może i można, ale nie widzę sensu w takim zestawie. Co chcesz osiągnąć tą olanzapiną?

Kiedyś ją brałem solo i całkiem nieźle się czułem a do tego zestawu czegoś mi jeszcze brakuje dlatego o tym pomyślałem że może mi jeszcze pomóc dodatkowo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, snilek napisał:

Kiedyś ją brałem solo i całkiem nieźle się czułem a do tego zestawu czegoś mi jeszcze brakuje dlatego o tym pomyślałem że może mi jeszcze pomóc dodatkowo

No jak włączasz lek bo kiedyś brałeś i niby działał, ale sam nie wiesz na co ma zadziałać to sorry, ale nie widzę tego. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, acherontia styx napisał:

No jak włączasz lek bo kiedyś brałeś i niby działał, ale sam nie wiesz na co ma zadziałać to sorry, ale nie widzę tego. 

 

Nie włączam tylko zastanawiam się czy mi lekarz go doda do zestawu który już biorę a liczyłbym ze strony olanzapiny zadziałałnia na nastrój i wyciszenia wewnętrznego 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.12.2022 o 19:56, DEPERS napisał:

W teorii taka kombinacja to pobudzenie, znieczulenie i zwiększenie przyciągania ziemskiego. Po co do wenli i mirty neuroleptyk który mocno seduje. Ja brałem do wenli i mirty sulpiryd i to tylko jego wtedy odczuwałem bo neuroleptyki przysypują działanie innych leków, to specyficzna grupa leków której działanie na prawdę czuć. Więc w takim połączeniu to zapewne lanza zasypie sraje, ale jak lekarz przepisuje to zapewnić ma w tym jakiś cel 

No chyba masz rację to będzie bez sensu jeżeli olanzapina zacznie sedować , chyba już lepiej podbić ewentualnie jeszcze ilość pregabaliny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teraz, chester napisał:

@skakunna Rozumiem, nie skumałem. Tak jak pisałem wenlafaksyna dla mnie lepsza, musisz spróbować i ocenić skoro lekarz zdecydował o zmianie. Powodzenia.

Dzięki. A jak wpływa wenla na sen? Na setrze ciągle bym tylko spał, przy czym moje problemy ze spaniem polegają na tym, że albo nie mogę zasnąć lub ciągle się budzę, albo śpię po 12-13 godzin na dobę. Setra sprzyjała temu drugiemu. Co do wenli, mam obawy, że inhibicja wychwytu zwrotnego noradrenaliny może spowodować, że pójdzie to z powrotem do skrajności w postaci ciągłych pobudek i bezsenności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, skakunna napisał:

Dzięki. A jak wpływa wenla na sen? Na setrze ciągle bym tylko spał, przy czym moje problemy ze spaniem polegają na tym, że albo nie mogę zasnąć lub ciągle się budzę, albo śpię po 12-13 godzin na dobę. Setra sprzyjała temu drugiemu. Co do wenli, mam obawy, że inhibicja wychwytu zwrotnego noradrenaliny może spowodować, że pójdzie to z powrotem do skrajności w postaci ciągłych pobudek i bezsenności.

Też spałem po sertralinie, do tego miałem lęki. Wenla do 150 to noradrenaliny tak mocno nie wychwytuje, spora przewaga serotoniny. Niemniej jednak ja po niej nie jestem senny jak po SSRI. Nie bój się leku przed jego braniem tylko spróbuj 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@skakunnaja także uważam wenlafaksynę za bardzo dobry lek, myślę że na lęki działa lepiej niż na depresję ale to moje doświadczenie.

Co do snu to jak brałem ją pierwszy raz (też najpierw 75 potem 150) to na początku trochę ciężko było zasnąć i wcześniej się budziłem ale mimo to nie byłem niewyspany. Teraz po latach doświadczeń z lekami i nie tylko, biorę 225 mg wenlafaksyny i śpię bardzo dobrze, łatwo zasypiam, wcześnie się budzę i jestem wyspany, ogólnie dużo mniej snu mi potrzeba niż przed lekami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.12.2022 o 13:48, zburzony napisał:

@skakunnaja także uważam wenlafaksynę za bardzo dobry lek, myślę że na lęki działa lepiej niż na depresję ale to moje doświadczenie.

Co do snu to jak brałem ją pierwszy raz (też najpierw 75 potem 150) to na początku trochę ciężko było zasnąć i wcześniej się budziłem ale mimo to nie byłem niewyspany. Teraz po latach doświadczeń z lekami i nie tylko, biorę 225 mg wenlafaksyny i śpię bardzo dobrze, łatwo zasypiam, wcześnie się budzę i jestem wyspany, ogólnie dużo mniej snu mi potrzeba niż przed lekami.

Dzisiaj dopiero wziąłem pierwszą kapsułkę 75mg, pod koniec grudnia mam wejść na 150mg dziennie. Zdam relację, kiedy się rozkręci. Dwa dni po odstawieniu setry znowu mam rozpier***ny sen, budzę się po 3-4 godzinach, czasami nawet 2 i nici ze spania. Boję się, że wenla na jakiś czas to pogorszy, nawet mocna herbata stres+sen nie pomaga.

Mam jeszcze jedno pytanie, co to są te brain shivers przy odstawianiu wenli? Mocno utrudnia życie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, skakunna napisał:

Dzisiaj dopiero wziąłem pierwszą kapsułkę 75mg, pod koniec grudnia mam wejść na 150mg dziennie. Zdam relację, kiedy się rozkręci. Dwa dni po odstawieniu setry znowu mam rozpier***ny sen, budzę się po 3-4 godzinach, czasami nawet 2 i nici ze spania. Boję się, że wenla na jakiś czas to pogorszy, nawet mocna herbata stres+sen nie pomaga.

Mam jeszcze jedno pytanie, co to są te brain shivers przy odstawianiu wenli? Mocno utrudnia życie?

Brain zapss:) wyładowania elektryczne w mózgu, takie delikatne porażenia jakby prądem, czasem towarzyszą westchnienia. Mi niekiedy tak jakby przez rdzeń to przechodziło i w rękach i nogach też to wtedy odczuwałem. Nie jest to bolesne, ale na pewno niepowtarzalne, żaden inny lek tych doznań nie serwuje taki jak robi to wenla:) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, skakunna napisał:

Dzisiaj dopiero wziąłem pierwszą kapsułkę 75mg, pod koniec grudnia mam wejść na 150mg dziennie. Zdam relację, kiedy się rozkręci. Dwa dni po odstawieniu setry znowu mam rozpier***ny sen, budzę się po 3-4 godzinach, czasami nawet 2 i nici ze spania. Boję się, że wenla na jakiś czas to pogorszy, nawet mocna herbata stres+sen nie pomaga.

Mam jeszcze jedno pytanie, co to są te brain shivers przy odstawianiu wenli? Mocno utrudnia życie?

Jeśli masz duże problemy ze snem to możesz poprosić swojego lekarza o zolpidem - mi sporo pomógł przy wchodzeniu na lek.

Nie przejmuj się żadnymi prądami, dopiero wziąłeś pierwsza dawkę, a już się martwisz odstawianiem :D z tego co czytałem to sporo osób nie odczuło większych ubokow przy odstawianiu pod warunkiem że robili to stopniowo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Potejto napisał:

Jeśli masz duże problemy ze snem to możesz poprosić swojego lekarza o zolpidem - mi sporo pomógł przy wchodzeniu na lek.

Nie przejmuj się żadnymi prądami, dopiero wziąłeś pierwsza dawkę, a już się martwisz odstawianiem :D z tego co czytałem to sporo osób nie odczuło większych ubokow przy odstawianiu pod warunkiem że robili to stopniowo

OK, właśnie sprawdziłem, że zolpidem to nie benzo, jak do tej pory myślałem. xD Jeśli te problemy będą się utrzymywać, to zasugeruję mu właśnie zolpidem albo trazodon. On ogólnie jest z pewnych powodów dosyć zachowawczy, jeśli chodzi o leki dla mnie, ale na srittiti powinien się zgodzić, jeśli będzie źle. Chyba że wenla+srittiti nie wolno, ale nic mi o tym nie wiadomo.

Edytowane przez skakunna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, skakunna napisał:

OK, właśnie sprawdziłem, że zolpidem to nie benzo, jak do tej pory myślałem. xD Jeśli te problemy będą się utrzymywać, to zasugeruję mu właśnie zolpidem

Zolpidem to lek z grupy Z, ale uzależnia tak samo jak benzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opowiem wam moje leczenie i moze dla kogos to będzie przestroga. Od 9 listopada zacząłem brać wenlafaksyne, na początku 75mg, a od 15 listopada 150mg do tej pory. Z początku od 3 do 8 dnia miałem strasznie nasilone lęki, somaty itp potem to jednak minęło i zacząłem czuć się dobrze. Na tyle dobrze ze w ostatnią sobotę postanowiłem nie wziąć dawki i napić się alkoholu. Na drugi dzień miałem kaca ale było znośnie. W środę jednak, w dniu gdy miałem trochę więcej do zrobienia niż zwykle, przeżyłem załamanie. Wróciły lęki i częściowo somaty, przestałem mieć nadzieję na lepsze jutro. czuje się koszmarnie aż do teraz.

I tutaj pytanie czy alkohol i pominięcie jednej dawki mógł aż tak wpłynąć na leczenie? Czy może tamtego dnia, kiedy przeżyłem załamanie, po prostu to było dla mnie za dużo. Macie jakieś doświadczenia z połączeniem wenli z alkoholem lub innymi środkami odurzającymi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Potejto napisał:

Opowiem wam moje leczenie i moze dla kogos to będzie przestroga. Od 9 listopada zacząłem brać wenlafaksyne, na początku 75mg, a od 15 listopada 150mg do tej pory. Z początku od 3 do 8 dnia miałem strasznie nasilone lęki, somaty itp potem to jednak minęło i zacząłem czuć się dobrze. Na tyle dobrze ze w ostatnią sobotę postanowiłem nie wziąć dawki i napić się alkoholu. Na drugi dzień miałem kaca ale było znośnie. W środę jednak, w dniu gdy miałem trochę więcej do zrobienia niż zwykle, przeżyłem załamanie. Wróciły lęki i częściowo somaty, przestałem mieć nadzieję na lepsze jutro. czuje się koszmarnie aż do teraz.

I tutaj pytanie czy alkohol i pominięcie jednej dawki mógł aż tak wpłynąć na leczenie? Czy może tamtego dnia, kiedy przeżyłem załamanie, po prostu to było dla mnie za dużo. Macie jakieś doświadczenia z połączeniem wenli z alkoholem lub innymi środkami odurzającymi?

Ciekawostka: większość leków p-depresyjnych ma na ulotkach adnotację o tym, że nie stwierdzono interakcji z alkoholem, ale nie zaleca się jego stosowania. Przyczyną jest podobno to, że nie testuje się leków w połączeniu z alkoholem. Tylko tam, gdzie interakcje są oczywiste ulotka zakazuje jego picia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Potejto napisał:

Zdarzyła się pani kiedyś taka wtopa? Jeśli tak to kiedy sytuacja się unormowała?

Nie, nie zdarzyła mi się, bo nie biorę wenlafaksyny. A jeśli mowa o łączeniu leków z alkoholem, to zdarza się bardzo okazyjnie pić alkohol, ale u mnie to nie ma większego wpływu na samopoczucie. No i dwa, ja to konsultowałam ze swoim lekarzem, który powiedział mi co mam robić z lekami jak już zdarzy się jakaś okazja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Potejto napisał:

Zdarzyła się pani kiedyś taka wtopa? Jeśli tak to kiedy sytuacja się unormowała?

Wenlafaksyna ma krótki okres półtrwania, czyli mówiąc prostym językiem, działa krótko. Przez to pominięcie nawet 1 dawki może dawać skutki uboczne - dlatego lepiej nie pomijać dawek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×