Skocz do zawartości
Nerwica.com

lukasz82

Użytkownik
  • Postów

    83
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez lukasz82

  1. Brał ktoś miks wortio i mirte 5 i 30 ? Pozdrawiam
  2. Witam mam pytanie,czy można brać mirte z dipherganem?bo ta mirta mnie wybudza sama,kiedyś brałem mianse ale przestała działać. wesolych swiat
  3. Tak jak napisałem,mój pierwszy lek w życiu to była paroksetyna za wiele nie miałem skutków ubocznych lekka senność przez tydzień było dobrze cieszyłem się ale po tygodniu leżałem na łóżku i doły.no i miałem problemy ze snem.lekarz dorzucił mianseryne 30 mg i spałem jak zabity przez miesiąc jakoś też się czułem lepiej ale po miesiącu znowu się wybudzałem.lekarz kazał zwiększyć do 60 miansy i to było dobre.nastroj super motywacja siła itd tak wszystko było dbałem o siebie sprzątałem w domu itd plus brak lęków ale nie wiem czy to Paroksetyna działała lepiej z miansa czy po prostu miansa tak dobrze działała.w robocie Tytan pracy. Po paroksetynie miałem podniesione próby wątrobowe.po miansie przytyłem ponad 20 kg ale mi to było potrzebne
  4. raczej nie od miansy bo brałem dawkę solo 30 mg podtrzymująca i tak nie było.na pewno. kiedys brałem 60 miansy plus paro 20 przez dwa lata było dobrze ale myślę że to zrobiła robotę miansa bo na początku brałem tylko paro to nic się nie działo nie działała na moją depresję.na leki tylko.
  5. Witam ja też dostałem od lekarza worio,miałem brać przez tydzień 5mg i wejść na 10 mg. mialem mdłości bóle serca lub okolice serca i ból z tyłu głowy ale jakoś przeżyłem ten tydzień,po tygodniu wszedłem na 10 mg i przez 3 dni było elegancko, pewność siebie energia ale po 3 dniach taka zamula że nie mogłem nic zrobić ciągle bym leżał,pomyślałem ok słabszy dzień etc ale następny znowu to samo,pogorszenie nastroju nic mi się nie chciało,śmietnik w głowie,dałem kolejny szansy i znowu to samo ciągle musialem leżeć i ledwo coś wstawałem zrobić i odstawiłem ten lek brałem go z mianseryna 30mg może ta 10 worio gryzła się z miansa? Ale bardzo dobrze mi się spało po tym leku od pierwszej dawki.a brałem go wraz miansa to rano nie mogłem się podnieść. biore tą mianse bo bez niej to mało jem Mi się wydaje że na mnie działaj leki receptorowe.wenla to za mocny ma komponent seretoninowy,brałem paro 20 ale ona w ogóle nie działała na depresję tylko na lęki.paro brałem później z mianseryna 60 mg i czułem się elegancko.ale przestał działać ten pakiet.sertralina zjebala mi spanie. teraz wziąłem od niedzieli wenle ale źle się czuję to chyba nie dla mnie lek już tyle razy próbowałem dać jej szansę.
  6. Ja podobnie chce zrobić ale z mianseryna
  7. Siemka kolego a wiesz co to za dźwięk czym jest spowodowany? Czy to jakieś niebezpieczne? Bo właśnie ja jak brałem mianseryne na wieczór w dawce 60 to takie coś miałem taki sygnał. ostatnio podjąłem kolejnej próby wenlafaksyny i brałem 75 po tygodniu 112 i brałem tak 5 dni i po pięciu dniach tak mnie zabolała głowa z lewej strony i piszczenie w uchu,myślałem że oszaleje.nie wiem czy coś mi się nie uszkodziło bo nie mogę do siebie dojść chodzę po lekarzach i szukam pomocy. masakra
  8. Witam wszystkich czy miał ktoś podobny przypadek który opisze. bralem wenlafaksyne w dawce 75 mg ale mnie muliło strasznie wszedłem na dawkę 112 i tak byłem kilka dni i chyba w piątym dniu byłem w pracy i nie mogłem znieść hałasu na lewe ucho myślałem że oszaleje,przyszedłem do domu i syczało mi w lewym uchu tak bardzo że nie moglem wytrzymać i był ból za uchem na kości i głowa mnie bolała po lewej stronie,wziąłem lorazepam trochę przeszło wystraszyłem się i na następny dzień nie wziąłem wenlafaksyny ale w kolejny już wziąłem i tak kilka dni było spoko ale znowu zaczęło piszczeć.przestalem brać wenle całkowicie nie dość że miałem ataki paniki od odstawienia to ten pisk mi się nasilał jeszcze bardziej.bylem u laryngologa z uchem wszystko w porządku i słuch też. nie brałem około dwóch tygodni czekałem jak się organizm oczyści i od niedzieli zacząłem znowu brać wenle w najmniejszej dawce 37,5 i źle się czuję nie jestem w stanie chyba więcej wziąć bo się przekręcę.cos mi się chyba w głowie stało od tego żonglowania dawkami.ataki paniki mnie łapią czego nie miałem wcale uczucia gorących stop serce mnie kłuje. I dzisiaj te syczenie w uchu znowu się nasiliło do neurologa nie mogę się dostać nie wiem ciągle źle się czuję są chwile jakby mnie miało rozsadzić.podejrzewam że może to być od wenlafaksyny może ciśnienie wysokie coś uszkodziło albo coś innego się uszkodziło.nie mogę żadnego leku wziąć od razu źle się czuję taki dziwny jakby posmak w buzi i jakby czegoś za dużo było czy może te receptory są uszkodzone mial ktoś coś podobnego ?
  9. Nie wiem nie brałem tego,po paro przeszedłem na sertaline ale zepsuła mi spanie więc odstawiłem. teraz jestem na wenli ale chyba muszą ją odstawić na jakiś czas Też uważam że zamienniki są ciut słabsze.
  10. Ja po dwóch latach zmieniłem paro bo przestała właśnie działać Na blokowanie doła itd potrzebna jest noadrenalina
  11. Może brakuje ci noadrenaliny.ja kiedyś dostałem paro to przez tydzień było fajnie a po tygodniu lekarz dołożył mianse.
  12. Nikt cię nie uczy,czytaj ze zrozumieniem. i nie bądź taki ofensywny i naucz się pisać poprawnie „przeszłem-przeszedłem „ jak coś. duzo zdrowia w nowym roku
  13. Jaka noadrenaline z paroksetyny zamulacz największy z ssri. Mi przy 30 mg paro to już nic się nie podobało,wyjebany z uczuć bylem kompletnie,Paroksetyna izoluje od ludzi
  14. Jak czytam co ludzie piszą o mianserynie..jakieś dawki 10mg ,15 mg albo 5 mg i oczekują efektów w ulotce jest wyraźnie napisane leczenie powinno zacząć się od 30 mg a następnie 60mg-90mg zależy od stopnia depresji. od 60 mg już działa konkretnie na noadrenaline ale miansa solo jest średnia trzeba coś dorzucić na seretonine.bo nasila lęki przez noadrenaline. na 60mg spałem jak zabity brałem w pakiecie z paro 20mg Na dawce 60 mg byłem tytanem pracy w robocie nie do zajechania
  15. Dziękuję za odpowiedź.bralem wcześniej mianseryne 60-90 dobrze tolerowałem.mi się wydaje że za szybko wszedłem na tak dużą dawkę i dlatego tak się stało. kilka dni temu spróbowałem 37,5 i znowu już stan lekki podobny do wcześniejszego.wczoraj w ogóle nie wziąłem żadnych leków a brałem tylko mianseryne 30 która i tak pewnie nic nie dawała. masakra jakaś boje się wziąć lek a mam problemy ze snem
  16. Cześć mam do Ciebie pytanie.bralem wcześniej wenlafaksyne i tak jak napisałem pomyliłem się z dawką ale nie było źle,jakieś tam dreszcze mi przechodziły myślałem że się wkręca lek na większą dawkę,zadzwoniłem do lekarza powiedział że jeżeli dobrze toleruje to mogę brać te 150 i też tak zrobiłem ale po dwóch dniach źle się czułem.zimne poty,dreszcze,dziwne uczucie szło od stóp do mózgu,nie mogłem tego znieść. wystraszylem się i następnego dnia wziąłem 112 kolejnego dnia 75 i po trzecim dniu nic nie wziąłem. popoludniu mi ciśnienie wystrzeliło w górę myślałem że zejdę,wziąłem lorazepam,wymioty.zadzwonilem na pogotowie i powiedzieli ze to przez nagłe zejście z leku ale mi się wydaje że to był zespół seretoninowy. po kilku dniach przerwy próbowałem zacząć znowu wenle ale od dawki 37,5 i nie byłem w stanie na niej wytrzymać te dziwne uczucie w stopach i w głowie (myśli boże kochany) przestałem i przez kilka dni mnie nachodziły takie objawy ale ustały,po tygodniu nie brania leku wczoraj spróbowałem znowu 37,5 i już źle się czułem nie byłem w stanie dzisiaj wziąć dawki bo czułem że będzie źle i rano wziąłem lorazepam. przez ten tydzień który nie brałem leku miałem pobudzenie spłycone mam uczucia,myślałem że nie potrzebuje leków ale mam tak sen rozwalony a wenla mi go poprawiała że wczoraj chciałem ponowić leczenie. To moje już któreś podejście do wenli ale wcześniej przechodziłem z paro 10 mg na wenle 37,5 na zakładkę i do tego miansa 60 nie czułem i nie miałem żadnych ubokow.teraz biorę tylko mianse 30 a przy wzięciu takiej małej dawki mój mózg nie ogarnia nie mogę wytrzymać tego uczucia nie umiem go opisać. wiesz coś może na ten temat? pozdrawiam
  17. Witam ja mam do was pytanie. pomylilem sie i zamiast wziac 75 wenli wzialem 150 czy cos mi sie stanie? ja juz spanikowałem i na pogotowie dzwonilem. jestem dopiero drugi tydzień na tym leku i na dawce 75 i tak sie dzisiaj stało w pośpiechu wziąłem podwójnie
  18. Witam ja biorę 75mg wenli zmodyfikowanym uwalnianiu ale biorę ją tak po 9 rano i w miarę dobrze się czuję do godz 15,później kapec nic mi się nie chce nie mam sił jakby przestała działać.sprobowalem dorzucić połowę tych tabletek czyli 3 sztuki po południu ale średnio się czułem zmuliło mnie wie ktoś dlaczego tak się dzieje? biore lek generyczny
  19. Witam od zeszłego czwartku biorę wenle zacząłem od 37,5 bo wcześniej brałem paroksetyne i mianseryne.z paro zszedłem do 10 mg i miansy do 30.miansa została paro zastąpiłem wenla od niedzieli wszedłem na 75 w poniedziałek było fajnie wystrzeliło mnie ale dzisiaj rano wstałem coś tam porobiłem i zmulą mnie taka złapała i cały czas leżę senny.wchodzic na większą dawkę czy czekać jakie jest wasze zdanie pozdrawiam W poniedziałek miałem drugą zmianę w robocie i takie wielkie źrenice na bank myśleli że jestem porobiony w nocy zimne poty ale dzisiaj taka zmula ,nie ogarnę zaraz
  20. Bralem to i to i na mnie miansa na poczatku leczenia jak wszedlem na dawke 60 to z butow wyrywala rano.przy dawce 90 to juz gorzej mi sie spalo i w/cenzura/ lapalem.przeszedlem na mirte to gorzej mnie usypiala i jeszcze nie moglem spac cala noc przy dawce 45,cos tam dzialala na noradrenaline ale bez szalu i na depresje lepsza tez byla miansa a bralem ja z paro. teraz zaczynam z wenla
×