Skocz do zawartości
Nerwica.com

Korwin i jego wyborcy


Schwarzi

Rekomendowane odpowiedzi

Słyszałam o tej jego wypowiedzi...

Mnie też przeraziło jak kiedyś w ramach selekcji uczniów powiedział, że zdrowe dzieci powinny uczyć się z innymi zdrowymi dziećmi, żeby mogły ze sobą rywalizować.

Rywalizować to mogą korpoludy w jego wymarzonym światku, a nie 8 letnie dzieciaki.... Najlepiej, niech już każdy od niemowlaka postrzega drugiego człowieka jak rywala..

Porażka totalna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A w Turcji sprywatyzowano wiele kopalni( o czym marzy Korwin)i co za nic mają podstawowe przepisy bezpieczeństwa, biorą na dół ludzi z ulicy, bo tylko tanie koszty pracy i zysk się liczy i mamy teraz tragedię.

Ja tam rywalizacji nie lubię i nie zawsze jest ona tak zdrowa dla gospodarki a zwłaszcza ludzi jak głoszą liberałowie. Zresztą jak tu rywalizować z globalnym kapitałem i korporacjami kiedy na starcie zwykły człowiek jest przegrany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno

 

Zresztą jak tu rywalizować z globalnym kapitałem i korporacjami kiedy na starcie zwykły człowiek jest przegrany.

 

Właśnie dlatego uważam, że utopijny kapitalizm (jakim widzą go niektórzy fanatycy) to fikcja.

Ludzie z góry zakładają: "a wejdzie prywatyzacja,to założę własną firmę i będę opływał w bogactwie".

 

A co do rywalizacji, to ja sobie porywalizować lubię, bo nic innego mi już nie zostało.

Jednak nie wyobrażam sobie wciągać dzieci w to zjawisko. Dzieci mają uczyć się współpracy i wartości moralnych, a nie "niszczenia przeciwnika za wszelką cenę".

Potem rośnie nam, pokolenie narcyzów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stricte ortodoksyjna liberalna ideologia jest chora.

Zakłada, że wystarczy wszystko sprywatyzować, a wszystko za ludzi samo sie zrobi. PKB wzrośnie samo, bezrobocie spadnie samo, Dochód narodowy na glowe wrośnie sam. Wszystko sie samo zrobi. Wystarczy tylko wyprzedać wszystko...stac sie krajem kolonialnym a czeka nas eldorado, albo jak niektórzy zwą to drugą Irlandią.

Liberalizm w ekonomii to nie teoria to ideologia, a ideologia czasem z racjonalizmem i rozsądnym gospodarowaniem ma mało wspólnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno

 

Zresztą jak tu rywalizować z globalnym kapitałem i korporacjami kiedy na starcie zwykły człowiek jest przegrany.

 

Właśnie dlatego uważam, że utopijny kapitalizm (jakim widzą go niektórzy fanatycy) to fikcja.

Ludzie z góry zakładają: "a wejdzie prywatyzacja,to założę własną firmę i będę opływał w bogactwie".

 

A co do rywalizacji, to ja sobie porywalizować lubię, bo nic innego mi już nie zostało.

Jednak nie wyobrażam sobie wciągać dzieci w to zjawisko. Dzieci mają uczyć się współpracy i wartości moralnych, a nie "niszczenia przeciwnika za wszelką cenę".

Potem rośnie nam, pokolenie narcyzów.

 

Korwin to jeszcze mentalnie jest w XIX wieku, czasy od pucybuta do milionera dawno się skończyły, co z tego że np obniży czy zliwkiduje się podatki jak np założenie sklepu czy innej działności i tak będzie nieopłacalne bo nie masz szans z korporacjami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mimo tego, że będę głosował na Korwina, to muszę wam przyznać racje, co do jego wypowiedzi. Nie zgadzam się z jego zdaniem na temat kobiet. Mądrze mówił swego czasu Stanisław Michalkiewicz ( pod koniec lat 80 założył UPR z Korwinem), że Korwin jeśli chodzi o intrygę polityczną jest beznadziejny. Nie potrafi przekonać wyborców do głosowania na niego, tylko jeszcze ich obraża. Ale głosuje na niego, bo takie partie jak UPR nie mają szans dostać się do sejmu. Korwin ma większy elektorat i głosi trochę inne poglądy od obecnych partii, więc warto na niego postawić. Wątpię, żeby bardziej zaszkodził. Szczerze mówiąc wątpię, żeby coś w sejmie działał, bo nie będzie miał większości, ale jeśli już mam głosować, to wole zaryzykować. Jak to mawia " KRUL " kto nie ryzykuje ten nie je"

Jestem za kapitalizmem dyktatorskim, czyli czymś na wzór ustroju Pinocheta. Nie popieram skrajnego liberalizmu. Poza tym chciałbym w Polsce trójpodział władz ( na ten pomysł chyba wpadł Monteskiusz) czyli stworzenie z sądu niezależnej instytucji od państwa, której nie utrzymują podatnicy, a utrzymuje się sama. Władza ustawodawcza nie powinna zasiadać w sejmie, tylko być odrębną grupą. Następnie władza wykonawcza, która jest oddzielona od władzy ustawodawczej z prawem veta, co do projektowanych przez nią ustaw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się czy Korwin nie jest kolejnym Stańczykiem polskiej polityki. Był kiedyś taki poseł gabriel janowski co przedawkował proszki, później był Nieśmiertelny Andrew (jako kabareciarz był świetny - jestem jego fanem do dziś) Daj mu Boże pokój. Później był lewicowoliberalny zboczeniec antysystemowy paligłup. Może teraz ta rola jest dla antysystemowego Korwina jako pajaca politycznego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korwin się nie nadaje na przywódce. Partii powinien przewodzić albo Dziambor, albo Berkowicz. Facet jest inteligentny, ale czasem je.bnie coś takiego, że aż buty spadną. Swego czasu uważałem, że Ziemkiewicz ( który sam sie opowiadał za KNP) niesłusznie krytykuje Korwina, ale teraz widzę, że miał racje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ze względu na jego program polityczny właśnie nigdy nie oddam na niego głosu. Aczkolwiek gadanie o tym że Korwin gnoi kobiety to jedna wielka bzdura, Korwin gnoi jedynie feministki, do kobiet zaś ma ogromny szacunek.

 

Pleciesz bzdury. korwin twierdzi, ze kobiety (wszystkie) nie powinny mieć praw wyborczych. Czy to jest objaw szacunku? Uważa, ze szkoły nie powinny być koedukacyjne, bo dziewczyny tzreba uczyć gotowania, ikebany, itp., bo sa za głupie na inne sprawy. W ostatnich dniach wiele razy dowodził, jak to kobiety do niczego się nie nadają, oprócz bycia w domu i robienia tego, co korwin im każe. Gdzie tu szacunek? Wiem, ze masz negatywne zdanie na temat feministek, ale Twoje zdanie nie jest obowiązujące. Według ciebie feministki to nie kobiety, ale według biologicznych kryteriów kobietami są, więc obraża je wszystkie. I mnie: nie-kobietę, a tylko samicę (jak to okresliłeś kiedyś) i każdą inną kobietę, której odmawia głosu.

 

Kolejna bzdura. Korwin jasno się wypowiada PRZECIWKO prawom wyborczym, ponieważ podkreśla że w demokracji taką samą "wagę" głosu ma menel i profesor. Korwin jest anty-demokratą więc mimo całej mojej niepopieralności wyborczej dla tego pana - kolejny raz muszę stwierdzić że ludzie lubią pierdolić głupoty nie posłuchawszy o czym tak naprawdę ktoś mówi i przypinają łatki takie jakie im pasują.

 

i kolejna bzdura z Twojej strony. Proponuję się przysłuchać korwinowi, który sam sobie zaprzecza. Raz mówi to, o czym napisałeś. Ale zaraz potem mówi, ze prawa wyborcze należy odebrac kobietom, bez względu na to, czy to profesorka na uniwerku, czy kobieta bez wykształcenia. Zaprzecza sam sobie, dlatego jest niespójny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A gdyby kobieta zaproponowała odebranie mężczyznom prawa do głosowania, to to byłby z jej strony "brak szacunku" czy po prostu głupi pomysł? Jak ty się takimi pierdoletkami czujesz obrażona to nie zazdroszczę...

 

Najwidoczniej brakuje Ci argumentów, bo akurat w sprawie kobiet korwin jest bardzo konsekwentny i odebranie im praw wyborczych wpisuje się w jego światopogląd i inne opinie. Czy czuję się obrażona? To normalne, że jest to obraźliwe i jak ktos mówi coś takiego, to po prostu reaguję. Niestety, nie jesteś w stanie napisac nic sensownego, oprócz beznadziejnego tekstu, który zaznaczyłam. W tym kontekście każdy przejaw pogardy mozna odebrac jako głupi pomysł - rasizm, itp. Chęc odebrania komuś praw wyborczych (i to nie jest wazne, ze nigdy by tego nie przeprowadził, bo nie miałby odpowiedniego zaplecza) to przejaw poniżania i gardzenia drugim czlowiekiem, którego uznajemy za zbyt głupiego, za pod-człowieka. rozumiem, że cokolwiek by zrobił, to będziesz to próbował wytłumaczyć, ale kompromitujesz się takimi pseudo-argumentami.

A nawiązując do pierwszego członu Twojej wypowiedzi, to taka kobieta z miejsca uznana by została za nienawidzącą mężczyzn idiotkę, która byłaby gnojona przez każdego faceta i mogłabym z niemal 100% pewnością założyć się, ze nikt nie uznałby tego za głup[i pomysł, a właśnie za przejaw patologicznej nienawiści do mężczyzn.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmęczona_wszystkim, aA nawiązując do pierwszego członu Twojej wypowiedzi, to taka kobieta z miejsca uznana by została za nienawidzącą mężczyzn idiotkę, która byłaby gnojona przez każdego faceta i mogłabym z niemal 100% pewnością założyć się, ze nikt nie uznałby tego za głup[i pomysł, a właśnie za przejaw patologicznej nienawiści do mężczyzn.

 

 

 

 

a za co miałby innego to uznać nie popieram Korwina ale feministek też i dobrze niech się gnoją wzajemnie chętnie popatrzę niczego nie są warci i z lewej i z prawej

nie wiem po co feminizm skoro kobiety mają prawa dalej to tylko można zrobić to udawać dyskryminowanego by czerpać korzyści -większość ludzi taka jest ma w d......... prawa innych tylko swoje

 

 

 

jestem ciekaw czy ktoś wpadł na pomysł by dać mu głos byle tylko nie dać reszcie gdyby miał minimum progu poparcia to żadnego głupiego pomysłu by nie wprowadził za to reszta by się tak przestraszyła nowej opozycji że może by coś racjonalnego zaczęli robić może dodanie oliwy do ognia to nie jest zły pomysł nie popieram go, ale głosując może pomyśleć nie o tym co popieram tylko jak osiągnąć to co popieram ?

takie sprzężenie zwrotne

a gościa nie popieram za podejście do chorych :silence: no cóż feministek też nie popieram dbają o swoje prawa czy ktoś z lewej nogi poważnie zastanawiał się nad prawami chorych psychicznie, zaburzonych?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a za co miałby innego to uznać

 

Ano niektórzy twierdzą, że to tylko głupi pomysł. Trzeba się nieźle nagimnastykować, żeby takie poglądy uznać za licujące z szacunkiem do kogoś.

 

a gościa nie popieram za podejście do chorych :silence:

 

tu się zgadzam - podejscie do chorych, niepełnosprawnych ma masakryczne. Myślę, że kwestia chorych psychicznie lub osób z zaburzeniami wpisuje się w działanie całej służby zdrowia i chyba w tym kontekście należałoby to rozpatrywać. Ewentualnie stworzyć swoje własne lobby, które by przypominało o tym problemie. Zresztą prawa strona też nie jest tym zainteresowana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmęczona_wszystkim, to fakt ale ludzie wolą się przekrzykiwać w sprawach jak feminizm i inne pierdoły

nie wiem czemu ma służyć bo prawa już są i to od dawna a nie jestem tolerancyjny na rozwiązłość bo to traktowanie ludzi jak przedmiotów,

czemu nie bronią skoro chcą równości facetów gdy z winy ich małżonek dochodzi do rozwodu i dziecko i tak idzie do matki nawet jak ojciec jest ok?

to samo z awanturami o aborcję gdy ustawa umiarkowana jest najlepsza ale po co lepiej odwrócić uwagę od prawdziwych problemów

jak to że w psychiatryku na łeb dzienne wyżywienie kosztuje 2,80pln a gnoje w pierdlach sobie mogą dietę dobierać i im w celach za ciasno

kto moich praw pilnuje nie mogę dostać leku na lekooporną depresję gdy za granicą z powodzeniem nim leczą u nas jest ćpaniem :silence:

dać jednym i drugim ak47 niech zabiją się nawzajem i wreszcie będzie można w tym kraju coś konstruktywnego zrobić

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ferdynand k, oj, to byłby raczej temat na dłuższą dyskusję - kwestia praw, oraz ich egzekwowania, a to już zupełnie inna sprawa. Mentalności i hipokryzji w traktowaniu nie zmienia się ustawą. Rozwiązłość nie ma z tym nic wspólnego, bo akurat do tego nie nawołują. Moje podejście jest proste: dopóki coś nie szkodzi drugiej stronie, to nie mam nic przeciwko. Fajnie jest mieć trwały, szczęśliwy związek, ale jeśli taki się nie przydarzył, albo jest się w trakcie poszukiwań, to przelotne relacje, jeśli obie strony są z tego zadowolone, a nikt inny na tym nie cierpi, rozwiązłością bym nie nazwała. Prawdziwe feministki jak najbardziej bronią równości i mężczyzn, a w przypadku rozwodów, to przeciez ojcowie też tworzą swoje grupy walczące o prawa ojców i to dla mnie jest normalne, że to własnie oni o to walczą, bo pokazują problem, który ich dotyczy. Z umiarkowaną ustawą aborcyjną - hmm, tutaj jest mnóstwo pomysłów, zeby ją zaostrzyć, więc jest to rodzaj kontrpropozycji. Dla mnie podstawą jest zapobieganie, a i możliwość egzekwowania tej istniejącej, a z tym jest już bardzo różnie. to sa tematy na baaaardzo długą dyskusję i myślę, że na spokojnie mozna dojść do porozumienia.

I tak samo jak w przypadku innych problemów, zmiany w funkcjonowaniu psychiatrii i szpitali psychiatrycznych wymagałyby najpierw nagłośnienia problemu. Ale to też nie oznacza, ze inny problem jest problemem zastępczym, bo dla kogoś innego on może być ważny, tak jak zapewne dla kogoś niezainteresowanego leczenie psychiatryczne nie jest ważne, bo to zagadnienie go nie dotyczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmęczona_wszystkim, to ja jeszcze takich nie widziałem jak opisujesz raz

dwa ustawa się mało prawdopodobne że zmieni i nie wiem co kontrustawa miałaby na celu

a poglądy na temat traktowania innych to nie zmienię podejście do partnera/partnerki jak do przedmiotu jest coraz bardziej popularne :silence:

i proszę nie pisz bzdur że feministki tego nie propagują

 

ja mam inne poglądy bardziej tradycyjne mimo że nie jestem wierzący i uważam wiarę za głupotę i urojenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmęczona_wszystkim, to ja jeszcze takich nie widziałem jak opisujesz raz

Być może dlatego, że nie sa one widoczne, nie pojawiają się w mediach, itp. A to większość.

 

a poglądy na temat traktowania innych to nie zmienię podejście do partnera/partnerki jak do przedmiotu jest coraz bardziej popularne :silence:

i proszę nie pisz bzdur że feministki tego nie propagują

 

ja mam inne poglądy bardziej tradycyjne mimo że nie jestem wierzący i uważam wiarę za głupotę i urojenia

 

Z przyjemnością przeczytam, gdzie to feministki propagują rozwiązłość. Jeśli twierdzisz, ze to bzdury, to podaj źródło - wiarygodne, na którym oparłeś ten wniosek, bo ja takich feministycznych poglądów nie znam. więc jeśli pisze bzdury to czekam na źródła - ale nie na PRYWATNE opinie konkretnych osób, bo to, ze X albo Y ma jakies swoje prywatne poglądy, nie oznacza, ze sa one feministyczne tylko dlatego, że za feministkę dana osoba jest uznawana. Przecież wśród feministek sa i katoliczki, i ateistki, matki, żony, ale i zdeklarowane singielki, kobiety hetero i homo, itp. Każda z nich oprócz femin. mają swoje osobiste poglądy, które znacznie sie między sobą różnią. wrzucanie ich do jednego worka nie ma sensu.

 

A traktowanie kogoś jak towar, to nie wymysł naszych czasów, ale niemalże "tradycja", tyle że w każdej epoce przybierała inną postać. Uważam, ze obecnie ta sytuacja wygląda o niebo lepiej niż wczesniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rozumiem, że cokolwiek by zrobił, to będziesz to próbował wytłumaczyć, ale kompromitujesz się takimi pseudo-argumentami.

Znów zakładasz, znów nietrafnie. Zdaje się że szufladkujesz mnie jako korwinistę, prawicowca, czy kogo tam jeszcze. Tymczasem niejednokrotnie wspominałem - z wieloma pomysłami pana Korwina się nie zgadzam, choćby najbardziej podstawowa rzecz: pan Janusz chciałby do mnie strzelać ponieważ czuję się w gruncie rzeczy socjalistą, a on by całą "czerwoną hołotę" rozstrzelał. I cóż, ja jakoś nie czuję się obrażony tym że ten facet chce do mnie strzelać. Nie czuję że w ten sposób mnie "nie szanuje". Nie staram się też tego wytłumaczyć, bo po co, sam wiele razy tłumaczył czemu chce do mnie strzelać.

 

A nawiązując do pierwszego członu Twojej wypowiedzi, to taka kobieta z miejsca uznana by została za nienawidzącą mężczyzn idiotkę, która byłaby gnojona przez każdego faceta i mogłabym z niemal 100% pewnością założyć się, ze nikt nie uznałby tego za głupi pomysł, a właśnie za przejaw patologicznej nienawiści do mężczyzn.

Została by za taką uznana jedynie przez idiotów, bo ja bym się tylko zaśmiał z takiego kretynizmu. Tak samo tylko idiota może uznać że Korwin nie szanuje kobiet na podstawie tego że twierdzi że należałoby wam zabrać prawa wyborcze. Człowiek idiotą nie będący dostrzeże drugie dno tego dowcipu i się zaśmieje. Pytanie tylko do której grupy chce się ktoś zaliczać, a to już kwestia tak zwanego wolnego wyboru.

 

Pan Janusz mimo wielu idiotycznych pomysłów bardzo często trafia w strunę która powoduje u ludzi ból dupy, ale to tylko dlatego że większość ludzi za pomocą struny potrafi się co najwyżej powiesić albo rozwiesić na niej pranie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Człowiek idiotą nie będący dostrzeże drugie dno tego dowcipu i się zaśmieje.

:shock::?: Ja to chyba kompletnie nie kumam tego całego szumu związanego z tym panem, bo jak dla mnie jest nikim więcej jak podstarzałym frustratem, który zaczyna zdawać sobie sprawę, że do śmierci coraz bliżej, a tak naprawdę to gówno w życiu osiągnął. Sieje więc zamęt i patologiczne teorie żeby zwrócić na siebie uwagę. Ty widzisz w tym wszystkim dowcip? Jaki koorva dowcip, polityka to konkurs recytatorski że mam się dopatrywać "drugiego dna" w wypowiedziach POLITYKA? Jak chce mówić wierszem niech zatrudni się w teatrze. Polityk mam mówić jasno i klarownie, bo inaczej z ludzi robi się debili, stosując kabareciarskie zagrywki zwyczajnie olewa wyborców, bo przyszłość każdego z nas nie jest powodem do żartów, zwłaszcza w tym kraju. Ja nie zamierzam dopatrywać się "drugiego dna" ani w wypowiedziach tego pana ani żadnego innego polityka, to co każdy z tych baranów ma do powiedzenia ma powiedzieć JASNO, żeby byle debil zrozumiał co gość ma na myśli, a tworzenie jakiejś wyimaginowanej "elity" nie idiotów, która zacznie czytać między wierszami socjopatycznych teorii jest co najmniej śmieszne. Taki tok myślenia to można sobie uprawiać przy flaszce wódki z kumplami z osiedla, a nie w tak poważnych tematach jak polityka. Już dość było takich baranów i teraz to wszystko wygląda jak wygląda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z drugiej strony dwojga złego lepszy Korwin niż to

http://demotywatory.pl/4334560/Jaki-kraj-taka-Conchita-Wurst

 

A rzekome "to" obraża kogoś? Poniża Cię? Mnie w ogóle nie przeszkadza i nie rozumiem tego szumu medialnego wokół Conchity. Nikomu nic nie zrobiła, nikogo nie poobrażała, żyje po swojemu, nie gnojąc innych przy okazji. Nie rozumiem, jak mozna w ogóle porównywac te dwie osoby. :shock:

 

-- 16 maja 2014, 15:21 --

 

zmęczona_wszystkim, chociaż tu użytkownik co pisał o gender i związkach typowe lewackie poglądy wolność nawet kosztem innych

 

jakie poglądy, jaką wolność kosztem innych masz na mysli? Konkrety, konkrety.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×