Skocz do zawartości
Nerwica.com

Korwin i jego wyborcy


Schwarzi

Rekomendowane odpowiedzi

nie rozumiem.w jaki sposób teraz państwo wam tak pomaga że przy ograniczeniu do min.jego funkcji nie dalibyście sobie rady?

bo darmowe szkolnictwo,służba zdrowia,zasiłki itp? chyba największa bzdura którą powinien rozumieć każdy myślący człowiek-że nie ma nic za darmo,że płacimy za to wszyscy w podatkach.za to plus jeszcze więcej za obsługę czyli biurokracje,bo trzeba gdzieś umieścić tych wszystkich krewnych i znajomych Królika.

Przecież nikt nie mówi że cokolwiek jest za darmo, ani że cokolwiek ma być za darmo. Chodzi o to aby każdy miał bardziej wyrównane szanse dostępu do tych niedarmowych rzeczy.

 

Jak państwo mi pomaga? Mi osobiście na szczęście nie musi jakoś szczególnie, ale jednak jakoś to robi. Ot, choćby wspomniane leki wykupuję częściowo po obniżonej cenie a jak złamię rękę i przez miesiąc będę łaził w gipsie to mi będzie płacić podczas zwolnienia lekarskiego żebym nie zdechł z głodu w tym czasie. Argument że w wizji świata Korwina miałbym więcej pieniędzy bo podatki byłyby mniejsze zupełnie do mnie nie trafia - miałbym dokładnie tyle samo pieniędzy, czyli ilość która pozwala mi przetrwać do pierwszego, jedynie więcej bym miesięcznie ćpał, chlał, palił fajków i kupował książek. Można być bowiem inteligentnym ale nieprzedsiębiorczym. I właśnie tacy jak ja nieprzedsiębiorczy ludzie robią wielkie "a kysz" korwinowej wizji. Można dyskutować o tym że sensowniej będzie nauczyć się przedsiębiorczości, ograniczyć używki, zaprząc się do zapierdzielu i tak dalej. Ale wizja tego że miałbym się tak zmienić jest równie realna jak wizja kraju zmieniającego się pod moje zapotrzebowanie, więc z dwojga opcji wybieram tą wygodniejszą :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Argument że w wizji świata Korwina miałbym więcej pieniędzy bo podatki byłyby mniejsze zupełnie do mnie nie trafia - miałbym dokładnie tyle samo pieniędzy, czyli ilość która pozwala mi przetrwać do pierwszego, jedynie więcej bym miesięcznie ćpał, chlał, palił fajków i kupował książek.

no ale to już twoja prywatna sprawa że nie przeznaczyłbyś nadwyżki $ na rozwój tylko na chlanie,bo tak wygodniej,może biednie ale bezpiecznie,zupełnie jak w komunie;)

coraz częściej myślę że lepszy system,bardziej liberalny-ale taki prawdziwie liberalny opierający się na wolności osobistych wyborów a nie na kapitalistycznym wyzysku-jest nie możliwy ze wzgl.na naturę większości ludzi.dawniej mieli religię i boga,teraz państwo,prezydenta i darmową opieke zdrowotną,zupełnie za free:)

 

a powiem jeszcze tak.ja ube nie mam,jak potrzebuje leki to sępie albo płace za wizyte prywatnie.studiów nie skończyłem,zapłaciłem tylko za pół-roczne kursy które dały mi więcej niż lata państwowych.służby porządkowe mam w głębokim niepoważaniu,jedyne za co skłonny byłbym płacić 2zł/mc to straż pożarna.nic od tego szmatławego państwa nie biore i nie chce brać(do SP chodzić-a raczej odwiedzać-byłem zmuszony),ale i tak muszę oddawać tym qurwom szmaciarzom zayebanym dzifkom nieuczonym i ich rodzinom-oby wiecznie słuchali scandinavian modern melodic black metalu,danine prawie 1/3 od wszystkiego.to jest fair?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no ale to już twoja prywatna sprawa że nie przeznaczyłbyś nadwyżki $ na rozwój tylko na chlanie,bo tak wygodniej,może biednie ale bezpiecznie,zupełnie jak w komunie;)

Oczywiście że moja prywatna sprawa; ale jest to wyjątkowo głupia decyzja i dlatego jest mi potrzebny "bat nad głową". I mnóstwu ludzi jest potrzebny, ja po prostu o tym mówię bez krępacji :) Korwinowi przyznaję rację jak twierdzi że ludzie to w większości idioci - on nie dodaje tylko że jemu jest to bardzo na rękę bo on na tych idiotach by zarabiał a sami idioci zaczęliby wymierać. Ludzie mają opory przed przyznaniem się do tego że są idiotami, że potrzebują kontroli, że potrzebują nieco mniej wolności - bo wszyscy chcą być mądrzy, samowystarczalni i wolni. Ale tacy niestety najczęściej nie są.

 

coraz częściej myślę że lepszy system,bardziej liberalny-ale taki prawdziwie liberalny opierający się na wolności osobistych wyborów a nie na kapitalistycznym wyzysku-jest nie możliwy ze wzgl.na naturę większości ludzi.dawniej mieli religię i boga,teraz państwo,prezydenta i darmową opieke zdrowotną,zupełnie za free:)

Jako że ja nie jestem typowym idiotą i potrafię przyznać się do swego idioctwa - to czy ktoś może mi wyjaśnić różnicę między gospodarką liberalną opierającą się na wolności osobistych wyborów od kapitalizmu? Zdawało mi się że właśnie kapitalizm opiera się na wolności wyboru - idziesz do pracy, albo nie idziesz, godzisz się na taką lub inną stawkę godzinową lub się nie godzisz, zostajesz pracownikiem u kogoś lub właścicielem u siebie... Tyle że to daje niebotyczne możliwości wyzysku przy okazji bo zawsze ktoś wypracuje sobie większą wolność od kogoś innego... Drugiej części już całkiem nie rozumiem :( Przecież teraz o zgrozo ludzie nadal mają religie i bogów mimo państw, prezydentów i darmowej opieki zdrowotnej :shock: Ba, te religie nadal wpływają na kształt państw, prezydentów czy opieki zdrowotnej!

 

a powiem jeszcze tak.ja ube nie mam,jak potrzebuje leki to sępie albo płace za wizyte prywatnie.studiów nie skończyłem,zapłaciłem tylko za pół-roczne kursy które dały mi więcej niż lata państwowych.służby porządkowe mam w głębokim niepoważaniu,jedyne za co skłonny byłbym płacić 2zł/mc to straż pożarna.nic od tego szmatławego państwa nie biore i nie chce brać(do SP chodzić-a raczej odwiedzać-byłem zmuszony),ale i tak muszę oddawać tym qurwom szmaciarzom zayebanym dzifkom nieuczonym i ich rodzinom-oby wiecznie słuchali scandinavian modern melodic black metalu,danine prawie 1/3 od wszystkiego.to jest fair?

Ja mam podobnie! Też do lekarza chodzę prywatnie (mimo ube), też mam służby w poważaniu, (choć ja akurat bym swój grosik oddał policji a nie strażakom) ale ja się nie wkurwiam na to że część mojej kasy idzie na opłacenie rent, zasiłków i pensji innych ludzi - im jest to potrzebne, ja to rozumiem, są to ludzie niezdolni sami zadbać o tą kasę. Ja się wkurwiam że tym którzy nie potrzebują pomocy zabiera się tylko 1/3 kiedy spokojnie mogliby oddawać 2/3 albo więcej i nadal żyć lepiej ode mnie, a co dopiero mówić o tych co korzystają z rent, zasiłków itd...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korwinowi przyznaję rację jak twierdzi że ludzie to w większości idioci - on nie dodaje tylko że jemu jest to bardzo na rękę bo on na tych idiotach by zarabiał

ja raczej myśle że JKM nie z tych co leci na piniondze,raczej by wprowadził jakiś totalny reżim i nieprzystosowanych by wysyłał do kamieniołomów a na strajkujących wysyłał wojsko:P

Ludzie mają opory przed przyznaniem się do tego że są idiotami, że potrzebują kontroli, że potrzebują nieco mniej wolności

jest coś takiego jak ubezpieczenie,w prywatnej firmie oczywiście.od głodu,chłodu i innych klęsk żywiołowych.jak ktoś ma potrzebe bezpieczeństwa co szkodzi odkładać w ten sposób jakiś % kapitału.niektórzy sobie różne części ciała szczególnie ważne w ich pracy ubezpieczają i git,to funkcjonuje.

to czy ktoś może mi wyjaśnić różnicę między gospodarką liberalną opierającą się na wolności osobistych wyborów od kapitalizmu?

ja się kompetentny nie czuje,ale jak niby ma funkcjonować gospodarka wolnorynkowa w socjalistycznym państwie? dlaczego pracownicy są wykorzystywani? bo dużo ludzi potrzebuje pracy ponieważ sami nie mogą zadziałać na własną rękę,bo...w systemie socjalistycznym karalne jest nawet to jeśli ja ci dam butelke mojego samogona a ty mi drukniesz za to ulotki.ludzie są karani za inicjatywe i tylko niewielu ma dość siły i determinacji żeby prowadzić własny interes.pogadaj z ludźmi którzy mimo wszystko dają rade.to daje do myślenia.a zamiast im ułatwiać to ty byś jeszcze im chciał zabrać 2/3 albo i więcej żeby nie mieli za dużo?gdzie wtedy byś pracował? to już jest czysty komunizm i podejścia nie ogarniam.

co do analogi religi do państwa miałem na myśli współczesne zlaicyzowane społeczeństwa.dawniej takim bezpiecznikiem był kościół-kapłan mówił jak masz żyć,co robić żeby być zbawionym,wiara dawała ci ubezpieczenie.teraz robi to państwo

 

Fajnie że masz takie podejście na pomoc(ja też nigdy raczej nie odmawiam,choć zdarzyło mi się na tym bardzo źle wyjść),ale od takich ideologi zaczynały się wszelkie totalitaryzmy-no przecież my,władza najlepiej wiemy co jest dla ciebie dobre,hyhy

może moje podejście nie byłoby takie kategoryczne ale ostatnio mam właśnie okazje się przekonywać jak to jest kiedy ma się trochę większe ambicje niż ta przysłowiowa płaca minimalna.jaki kurwidołek to są te wrzystkie przez nas finansowane instytucje,jakie patole się tam tworzą że sprzątaczka czy cieć na państwowym wozi dupe bardziej niż szef jednoosobowej firmy.mógłbym tu z przedwczoraj przykład dosadny przytoczyć,ale po co ma mi żyłka znowu rosnąc na czole.

i ja dobry człowiek finansuje tą całą hałastre,leni,idiotów którzy na żadnym innym stanowisku nie dostaliby pracy,ale oni nosz cholera..jakoś nie okazują wdzięczoności a raczej irytacje z powodu że ktoś raczył ich poprosić o coś co wymaga wstania z krzesła i ruszenia parszywej dupy.

 

-- 19 maja 2014, 12:01 --

 

acha i nie głosuje na korwina z przekonania,tylko przeciwko temu układowi co mi się bardzo nie podoba.nie chce żeby kurwin rządził w PL,chce tylko żeby do publicznej dyskusji został dopuszczony jakikolwiek głos reprezentujący inną wizje światopoglądową.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jest coś takiego jak ubezpieczenie,w prywatnej firmie oczywiście.od głodu,chłodu i innych klęsk żywiołowych.jak ktoś ma potrzebe bezpieczeństwa co szkodzi odkładać w ten sposób jakiś % kapitału.niektórzy sobie różne części ciała szczególnie ważne w ich pracy ubezpieczają i git,to funkcjonuje.

Oczywiście że jest - ale ja niestety nie czuję się na tyle zmotywowany ani dostatecznie kompetentny aby iść tam i wybierać ofertę dla siebie - mam wystarczająco innych problemów na głowie i chcę żeby takimi rzeczami zajęło się państwo za mnie.

 

w systemie socjalistycznym karalne jest nawet to jeśli ja ci dam butelke mojego samogona a ty mi drukniesz za to ulotki.ludzie są karani za inicjatywe

Powiedzmy raczej: w dotychczasowych próbach ustrojów socjalistycznych było to karane. Ja to widzę tak że człowiek uczy się na błędach i przy kolejnej próbie w sferze która się nie sprawdzała - powinno się próbować wdrożyć usprawnienie.

 

zamiast im ułatwiać to ty byś jeszcze im chciał zabrać 2/3 albo i więcej żeby nie mieli za dużo?gdzie wtedy byś pracował? to już jest czysty komunizm i podejścia nie ogarniam.

Jak to gdzie, u tego gościa co mu 2/3 by zabierali, tylko że facet jeździłby jednym samochodem a nie trzema i nie miał sauny w piwnicy. To nas oczywiście prowadzi do:

 

od takich ideologi zaczynały się wszelkie totalitaryzmy-no przecież my,władza najlepiej wiemy co jest dla ciebie dobre,hyhy

No i tu dochodzimy do wielkiego pytania: jeśli funkcjonuje totalitaryzm, którego zasady mi pasują i w którym dobrze mi się żyje, to czy powinienem być z założenia nastawiony do niego negatywnie..? Tylko dlatego że to totalitaryzm..?

 

acha i nie głosuje na korwina z przekonania,tylko przeciwko temu układowi co mi się bardzo nie podoba.nie chce żeby kurwin rządził w PL,chce tylko żeby do publicznej dyskusji został dopuszczony jakikolwiek głos reprezentujący inną wizje światopoglądową.

Moja idealna wizja przyszłości: Korwin dochodzi do władzy, szybko dokonuje egzekucji wszystkich świń odciągniętych od koryta, po czym zostaje szybko zabity nowoczesną socjalistyczną rewolucją, dowodzoną przez młode świnie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio nie wyrabiam intelektualnie, jestem zmęczony, to też nie mam ani siły ani ochoty po raz setny tłumaczyć Wam, "socjaluchom" (deader ;)), dlaczego to właśnie liberalizm gospodarczy jest najbardziej przychylnym ustrojem dla tego przęciętnego, szarego Kowalskiego :P

 

 

Tak tylko to tłumaczenie to coraz bardziej przypomina gadkę o Yeti. Wszyscy o nim gadają, ale nikt go nie widział. Cały świat sie myli, wszyscy przywódcy, wszystkie państwa idą złą drogą...Ja mam wrażenie, że ludzie którzy tak jednoznacznie popierają liberalny model gospodarki, nie mają wielkiego o niej pojęcia. Poruszają się w jakichś teoriach...ale to tylko teorie. Buka np: pisał że sie skłania coraz bardziej ku modelowi liberalnemu...To pokazuje jakiś proces intelektualny, wątpliwości itd...Jednak większość ludzi chcących liberalizmu 100% to czysci ideologowie. Ideologia, ideologia, ideologia...a rzeczywistość zostawiamy daleko za nią.

 

Czy jesteście pewni że liberalizm gosp. ma rację bytu w dzisiejszym świecie? Przy dzisiejszych mechanizmach rynkowych, kapitałowych, mechanizacji pracy itd...itp...? Dzisiejszy świat jest zupełnie inny niż 100 lat temu. Nawet w USA idą w stronę socjalną. Przecież kryzys finansowy zaczął sie od deregulacji rynkowych. Gdyby ich nie zniesiono to taki bezmózgi pęd do zysku nie byłby możliwy. Nawet Greenspan zwątpił w niewidzialną regulacyjną rękę rynku....Dzisiaj w wielu dziedzinach 1maszyna=100 pracowników. Praca jest zupełnie inna niż kiedyś. Pracą swoich rąk dzisiaj sie nie wzbogacisz. Jeszcze 40 lat temu w USA wystarczyło ciężko pracować(gdziekolwiek) i jesteś w klasie średniej. Stać cie na dom, samochód,dzieci wykształcić. Te czasy minęły także w USA.

 

Żyje sie nie dla ekonomii. Ekonomia nie jest nadrzędnym celem egzystencji. Gdyby patrzeć tylko na wskazniki ekonomiczne to możliwe że czysty liberalizm byłby najlepszy. Jednak społecznie byłoby to nie do zaakceptowania dla społeczeństwa. Przecież teraz.W czasach tego strasznego socjalizmu podział majątku jest dużo bardziej jednostronny i punktowy niż kiedyś...

 

Niech ktokolwiek napisze mi jak wyglądała by gosp. liberalna w dzisiejszych czasach. Przy tych wszystkich mechanizmach, automatyzacji pracy itd...Czy ktoś to widzi? Czy tylko porusza sie w XIX wiecznych teoriach?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedyna prawdziwa i najbliższa człowieczeństwu ideologia to konserwatywny liberalizm.Dlaczego pewne ideologie okazują się utopijne?-ponieważ "abstrahują od rzeczywistej natury człowieka".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zamiast im ułatwiać to ty byś jeszcze im chciał zabrać 2/3 albo i więcej żeby nie mieli za dużo?gdzie wtedy byś pracował? to już jest czysty komunizm i podejścia nie ogarniam.

 

Jak to gdzie, u tego gościa co mu 2/3 by zabierali, tylko że facet jeździłby jednym samochodem a nie trzema i nie miał sauny w piwnicy. To nas oczywiście prowadzi do:

 

albo gość by sobie pomyślał że pierdli taki biznes i pozwalniałby pracowników albo przeniósł się gdzieś indziej.tak jak teraz sporo milionerów zmienia obywatelstwo bo ultrasocjalistyczny rząd francji wprowadził 75%podatek dla najbogatszych.

No ja to kumam,większość społeczeństwa jedzie na minimalu i nie rozumieją problemów gościa który dobiera kolor firanek do swojego nowego mera(ja też nie),ale czy w imię tej sprawiedliwości społecznej mają żyć wszyscy równie mizernie?

Korwin kiedyś dał przykład jak reklamowano dawniej samochody-przedewszystkim miałybyć szybkie i piękne a teraz mają być bezpiecze

 

No i tu dochodzimy do wielkiego pytania: jeśli funkcjonuje totalitaryzm, którego zasady mi pasują i w którym dobrze mi się żyje, to czy powinienem być z założenia nastawiony do niego negatywnie..? Tylko dlatego że to totalitaryzm..?

to tak jak w dzisiejszej rosji,ludzie generalnie są zadowloleni:)

 

Moja idealna wizja przyszłości: Korwin dochodzi do władzy, szybko dokonuje egzekucji wszystkich świń odciągniętych od koryta, po czym zostaje szybko zabity nowoczesną socjalistyczną rewolucją, dowodzoną przez młode świnie :D

 

Moja idealna wizja to żeby w polityce zaczęli się pojawiać normalni,inteligentni nie opętani żadnymi ideologiami goście,bo tak to mamy albo krewnych i znajomych królika albo ludzi z dość niebezpiecznymi wizjami.ta wizja jednak również raczej nie do spełnienia no bo jaki zdrowy na umyśle w miarę uczciwy człowiek wpadnie na pomysł żeby zostać politykiem?

 

-- 19 maja 2014, 12:41 --

 

edyna prawdziwa i najbliższa człowieczeństwu ideologia to konserwatywny liberalizm

to też jakiś oksymoron.albo jestem za wolnością albo za konserwą.jeśli za pierwszym to toleruje również brodatych kolesi w sukienkach-może osobiście mi się to nie podobać ale nie ingeruje w te zjawiska póki nie naruszana jest czyjaś wolność osobista.

JKM to mówi niby 'chcącemu nie dzieje się krzywda' ale za pedalskie zajawki to pewnie by wsadzał jakby mógł.od spraw obyczajowych państwo też winno się odpierdolić.niektórych chyba nadmiernie interesuje kto komu gdzie kutacha wkłada

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

albo gość by sobie pomyślał że pierdli taki biznes i pozwalniałby pracowników albo przeniósł się gdzieś indziej.tak jak teraz sporo milionerów zmienia obywatelstwo bo ultrasocjalistyczny rząd francji wprowadził 75%podatek dla najbogatszych.

No ja to kumam,większość społeczeństwa jedzie na minimalu i nie rozumieją problemów gościa który dobiera kolor firanek do swojego nowego mera(ja też nie),ale czy w imię tej sprawiedliwości społecznej mają żyć wszyscy równie mizernie?

Korwin kiedyś dał przykład jak reklamowano dawniej samochody-przedewszystkim miałybyć szybkie i piękne a teraz mają być bezpiecze

Aaaa i tu dochodzimy do kontrowersyjnych elementów. Moim zdaniem przedsiębiorca który na hasło "oddawaj dwa samochody i płać swoim pracownikom odpowiednio więcej, nawet kosztem twoich luksusów" chciałby spierdzielić za granicę, zasługuje na miano zdrajcy i powinien podlegać karze śmierci. Jest przedsiębiorca Polakiem? Jest. Buduje naszą gospodarkę swoim biznesem? Buduje. No to powinien mieć na uwadze to że jego firmę budują ludzie, nie niewolnicy, ludzie, którzy czasem może oprócz chleba ze słoniną mieliby ochotę na "szaleństwo" typu wyjście do kina czy obiad w restauracji. Jak ktoś ma predyspozycje do bycia szefem firmy i nie wykorzystuje swojego potencjału - to powinien ponieść konsekwencje. Generalnie jestem za czymś w rodzaju "roboczej eugeniki" - obecnie świat wygląda tak że wszyscy są od małego razem uczeni tego samego, po czym w którymś momencie pozostawieni sami sobie i z mnóstwem wyborów przed sobą, z ogromnym potencjałem na popełnienie błędu. Mamy kierowników działu którzy nadają się jedynie do kopania rowów, mamy ludzi z talentem do zarządzania którzy przez sytuację zmuszeni są kopać rowy. Powinien istnieć specjalny urząd, komisja, jak kiedyś wojskowe, która bada obywateli i decyduje o ich potencjale roboczym i przekierowuje do odpowiedniego sektora.

 

Natomiast co do samochodów, to to jest jeden z najdebilniejszych rzeczy jakie plecie Korwin. Pan Janusz narzeka na to że państwo mu karze jeździć w pasach (i innym obywatelom zresztą też) bo "jest niewolnikiem a o niewolnika się dba". Ja to widzę inaczej. Tak jak pan Korwin twierdzi, ludzie to generalnie idioci. I idioci ci mają tendencje do powodowania wypadków samochodowych. Idioci ci wedle pana Korwina są przykładami na ewolucję w praktyce (z czym niechętnie muszę się zgodzić) bo "chcącemu nie dzieje się krzywda" i człowiek roztropny będzie jeździł ostrożnie, albo w pasach, albo jak już będzie miał wypadek i zginie, to jego sprawa. I tu muszę przerwać bo tu Korwin się myli - to nie jest tylko jego sprawa. Kiedy Korwin się rozbije samochodem, to nie tylko efektem będzie to że pan Korwin przestanie żyć. Efektem będą też rozpacz po tragicznej śmierci ojca, dziadka, wujka, etc... Pan Korwin nie myśli o tych którzy nie myślą. Ja natomiast jestem na tyle dobry, że myślę ;) Nikomu nie życzę śmierci w samochodzie, natomiast jeśli jest ona efektem niezapiętych pasów... To nadal nie życzę nikomu takiej śmierci, tylko nakazuję wszystkim zapinać pasy, bo to żadne utrudnienie, żadna ujma dla godności, ograniczenie wolności nie większe od zakazu picia piwa na ulicy - a ratuje życia. I tego Korwin nie bierze pod uwagę. Bo on ma to w d...

 

Samochód nie musi być szybki ani piękny, ma dowozić z miejsca A do miejsca B. Jeśli jest niebezpieczny ze względu na wygląd czy osiągi, to ma luki w spełnianiu swego zadania. Dlatego ja też uważam że samochód powinien być przede wszystkim bezpieczny, ba, nie mogę się doczekać kiedy zlikwidują prawa jazdy i wszystkie samochody przejdą na autopilota - liczba wypadków zmaleje drastycznie bo żaden debil po pijaku nikogo nie rozjedzie.

 

Moja idealna wizja to żeby w polityce zaczęli się pojawiać normalni,inteligentni nie opętani żadnymi ideologiami goście,bo tak to mamy albo krewnych i znajomych królika albo ludzi z dość niebezpiecznymi wizjami.ta wizja jednak również raczej nie do spełnienia no bo jaki zdrowy na umyśle w miarę uczciwy człowiek wpadnie na pomysł żeby zostać politykiem?

Ja to bym w ogóle postulował odłączenie obyczajów od gospodarki, tak jak odłącza się religie od państwa. Kilka dni temu czytałem że PiS złożył projekt ustawy która ma za zadanie oficjalne usunięcie z kalendarza nieobchodzonego komunistycznego święta - what??? Ja mam problem jak dożyć do 1-ego a te debile marnują czas na takie pierdoły?? To są sprawy obyczajowe i powinny być oddzielone. Tak samo wkurza mnie jak jakiś polityk-homoseksualista twierdzi że ma w programie "lobbowanie na rzecz środowisk LGBT". Nosz, kurrrrczę pieczone, niech on sobie lobbuje, ale w czasie prywatnym, w innej instytucji. Polityk ma mi zapewnić godne życie. To jest podstawa. A kwestie tego czy geje mogą się hajtać, czy lesbijki mogą dokonywać aborcji, albo czy seks z 15-latką to już pedofilia - powinno się pozostawić całkowicie oddzielnej instytucji. Tak jak pisałeś kiedyś Kościół "strzegł" obyczajów, dzisiaj potrzebne jest coś podobnego, tylko z nieco mądrzejszą ideologią.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedyna prawdziwa i najbliższa człowieczeństwu ideologia to konserwatywny liberalizm.Dlaczego pewne ideologie okazują się utopijne?-ponieważ "abstrahują od rzeczywistej natury człowieka".

 

najbliższa człowieczeństwu? To te inne są czemu bliższe?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurde Deader nie sądziłem że ty taki komunista jesteś :lol:

no bo karanie za nadużycia przedsiębiorcy śmiercią z tego co wiem teraz tylko w chinach funkcjonuje.

na zachodzie w klasie średniej powiedzmy to już norma że w rodzinie są 2-3samochody.to co,wprowadzić urząd który by decydował jak rozdysponować samochodową nadwyżkę?

Powinien istnieć specjalny urząd, komisja, jak kiedyś wojskowe, która bada obywateli i decyduje o ich potencjale roboczym i przekierowuje do odpowiedniego sektora.

kolejny urząd,komisja...masakra:P

czy naprawdę uważasz że ludzie są takimi idiotami że urzędnik miałby decydować jak mają wykorzystać swoje taleny?jeśli ktoś ładnie rysuje a kopie rowy to nie jest kwestia pomyłki tylko tego że nie ma dla niego roboty,nie ma bo biurokracja właśnie chce mieć jak największy wpływ na nasze życie.

Efektem będą też rozpacz po tragicznej śmierci ojca, dziadka, wujka, etc... Pan Korwin nie myśli o tych którzy nie myślą. Ja natomiast jestem na tyle dobry, że myślę

odnośnie ruchu drogowego to wogóle JKM jakieś dziwne ma pomysły.nie mam zdania co do pasów,ale jeśli ktoś nie zapnie,zginie i osieroci swoją rodzinę to tak,jest to sprawa jego i rodziny.ja nie mam czelności mówić że martwie się o rodzinę pana X.

pozatym,każdy wie że palenie zabija,też zakazać?

ja nie mogę się doczekać kiedy w PL samochód przestanie być(podobnie jak TV)czymś niezbędnym bez czego pan kowalski społecznie nie istnieje a ludzie jak w holandii przesiąda się na rowery.

 

ja tam uważam że człowiek może i powinien mieć stworzone odpowienie warunki żeby sam decydować o swoim życiu,nawet przy niewielkiej dopuszczalnej dawce ryzyka(jakby całe życie nie było ryzykiem,heh)niż znośny ucisk byle były zachowane podstawowe potrzeby.

natomiast dyskusja czysto teoretyczna bo obecnie w żadnym państwie nie funkcjonuje czystko libertyńska doktryna, ani nasze kochane socjalne państwo w tej chwili już nie zapewnia tych podstawowych potrzeb:P

 

A kwestie tego czy geje mogą się hajtać, czy lesbijki mogą dokonywać aborcji, albo czy seks z 15-latką to już pedofilia - powinno się pozostawić całkowicie oddzielnej instytucji.

a ta instytucja skąd ma się wziąść jak nie z organów państwowych?kiedyś kościół mówił jak ma matka dzieci wychowywać i była przymusowa religia,teraz państwo chce zawłaszczyć kolejną dziedzine.nie dość że najlepsze lata życia i czas kiedy mózg jest najbardziej plastyczny dzieciaki marnują w szkole to jeszcze im się narzuca jakieś chore pomysły naszych postępowych edukatorów.kiedyś religia teraz homo-niewiadomo sexualne przebieranki qurwa litości.

wychowanie to zawsze była broszka rodziców,no oprócz socjalno-komunistycznych systemów oczywiście.

jakbym miał kiedyś dzieci to chyba spierdliłbym do australii żeby móc je wychowywać bo nie wątpie że spedziała EU będzie i u nas chciała narzucić swoje standardy.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurde Deader nie sądziłem że ty taki komunista jesteś :lol:

"Komunista" kojarzy mi się z socjalizmem zabarwionym ideologią ZSRR zastawioną anty-zachodnio, ja się od tego odcinam :) Jestem "zwykłym" socjalistą.

 

na zachodzie w klasie średniej powiedzmy to już norma że w rodzinie są 2-3samochody.to co,wprowadzić urząd który by decydował jak rozdysponować samochodową nadwyżkę?

To nie tak, chodzi o to żeby nie było podziału na klasy, a przynajmniej nie tak drastycznego jak mamy dzisiaj. Nie chodzi też o to żeby każdy miał koniecznie 2 samochody zamiast 1 ale przypadkiem już nie 3, bo kogoś w ogóle mogą samochody nie interesować; chodzi o to żebym ja miał taki sam dostęp do powiedzmy stu gramofonów albo pięciu milionów wykałaczek co mój sąsiad do dwóch samochodów - możemy mieć wolność w dysponowaniu swoimi zasobami, jednakże sądzę że powinno się dążyć do tego żeby ludzie mieli te zasoby mniej-więcej wyrównane.

 

czy naprawdę uważasz że ludzie są takimi idiotami że urzędnik miałby decydować jak mają wykorzystać swoje taleny?jeśli ktoś ładnie rysuje a kopie rowy to nie jest kwestia pomyłki tylko tego że nie ma dla niego roboty,nie ma bo biurokracja właśnie chce mieć jak największy wpływ na nasze życie.

Tak uważam właśnie; jak ktoś ładnie rysuje a kopie rowy to coś jest nie tak, ot choćby u nas przydałby się ktoś z talentem do zleceń wymagających bardziej finezyjnych grafik ale szef nikogo takiego nie zatrudni ponieważ by go wtedy na ten trzeci samochód nie było stać... To nie jest kwestia biurokracji tylko właśnie tego pazernego kapitalizmu.

 

jeśli ktoś nie zapnie,zginie i osieroci swoją rodzinę to tak,jest to sprawa jego i rodziny.ja nie mam czelności mówić że martwie się o rodzinę pana X.

A ja mam, bo potem z takim powiedzmy wnukiem pana X który przez śmierć dziadka w wypadku wpadł w depresję muszę pracować i zmagać się nie tylko ze swoją depresją, ale jeszcze z jego. Sprawy rodziny X nie są sprawami wyłącznie rodziny X, rodzina X wpływa na X innych rodzin.

 

pozatym,każdy wie że palenie zabija,też zakazać?

Ileż ja bym miesięcznie zaoszczędził i ile dłużej bym żył gdyby zakazano! TAK!

 

a ta instytucja skąd ma się wziąść jak nie z organów państwowych?kiedyś kościół mówił jak ma matka dzieci wychowywać i była przymusowa religia,teraz państwo chce zawłaszczyć kolejną dziedzine.nie dość że najlepsze lata życia i czas kiedy mózg jest najbardziej plastyczny dzieciaki marnują w szkole to jeszcze im się narzuca jakieś chore pomysły naszych postępowych edukatorów.kiedyś religia teraz homo-niewiadomo sexualne przebieranki qurwa litości.

wychowanie to zawsze była broszka rodziców,no oprócz socjalno-komunistycznych systemów oczywiście.

jakbym miał kiedyś dzieci to chyba spierdliłbym do australii żeby móc je wychowywać bo nie wątpie że spedziała EU będzie i u nas chciała narzucić swoje standardy.

Nie mówię że nie z państwowych, ale nie - z politycznych. Tak jak mamy partie polityczne, powinniśmy mieć też partie obyczajowe. Chodzi o to że obecnie decyzje podejmowane są w jednym miejscu i czas przeznaczany na pracę nad różnymi decyzjami jest marnowany na sprawy które nie są sprawami pierwszej wagi. Typu małżeństwa gejów, typu ideologia gender, typu... wstaw dowolny obyczajowy śliski temat. Chodzi mi o to żeby rozdzielić te dwie sfery życia z punktu widzenia organów państwowych.

 

Co do wychowywania dzieci... Jest taka książka "Nowy wspaniały świat" która przedstawiana jest jako wzór antyutopii równy orwellowskiemu "1984". Tymczasem ja do dziś jestem pod wrażeniem świata jaki opisał Huxley, w takim świecie chciałbym żyć!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak uważam właśnie; jak ktoś ładnie rysuje a kopie rowy to coś jest nie tak, ot choćby u nas przydałby się ktoś z talentem do zleceń wymagających bardziej finezyjnych grafik ale szef nikogo takiego nie zatrudni ponieważ by go wtedy na ten trzeci samochód nie było stać... To nie jest kwestia biurokracji tylko właśnie tego pazernego kapitalizmu.

 

to raczej kwesita tego że masz głupiego szefa bo jakby był mądry to zatrudniłby grafika,dał więcej pracownikom przez co zwięszyłby wydajność i poziom oferowanych usług.zwiększyłby zatem sprzedaż i jeszcze by go było stać żeby sobie pluszową tapicerke zrobić i pozłacane felgi:P nie ma pazernego kapitalizmu,są tylko pazerni ludzie.

 

A ja mam, bo potem z takim powiedzmy wnukiem pana X który przez śmierć dziadka w wypadku wpadł w depresję muszę pracować i zmagać się nie tylko ze swoją depresją, ale jeszcze z jego. Sprawy rodziny X nie są sprawami wyłącznie rodziny X, rodzina X wpływa na X innych rodzin.

no ale to już takie dywagacje.każdy powinien zapinać pasy,zdrowo się odżywiać,żyć bez stresu i pomagać innym,no fajnie by wtedy być mogło,nie przecze

 

Jest taka książka "Nowy wspaniały świat"

już od pół roku stoi u mnie w kolejce do przeczytania ale zawsze jakoś coś ciekawszego wpadnie,np.ze świata dysku Pratchetta:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powtarzam -każda ideologia która abstrahuje od rzeczywistej natury człowieka jest wcześniej czy później skazana na nieuniknioną porażkę.

Liberalny konserwatyzm nie abstrahuje od powyższego status quo -głosi on wolność jednostki ludzkiej i odpowiedzialność każdego człowieka za własne wybory.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest taka książka "Nowy wspaniały świat"

już od pół roku stoi u mnie w kolejce do przeczytania ale zawsze jakoś coś ciekawszego wpadnie,np.ze świata dysku Pratchetta:P

Arrrh, Pratchett ciekawszy od Huxley'a? MYŚLOZBRODNIA! :D

 

no ale to już takie dywagacje.każdy powinien zapinać pasy,zdrowo się odżywiać,żyć bez stresu i pomagać innym,no fajnie by wtedy być mogło,nie przecze

No, ale przecież wszyscy my sobie tutaj tylko rozważamy przeróżne fantastyczne scenariusze, wiadomo że rzeczywistość przyjdzie, pierdnie i każdy nasz ustrój z miejsca padnie :D

 

to raczej kwesita tego że masz głupiego szefa bo jakby był mądry to zatrudniłby grafika,dał więcej pracownikom przez co zwięszyłby wydajność i poziom oferowanych usług.zwiększyłby zatem sprzedaż i jeszcze by go było stać żeby sobie pluszową tapicerke zrobić i pozłacane felgi:P nie ma pazernego kapitalizmu,są tylko pazerni ludzie.

To nie do końca tak ;) Nasz szef jest w pojmowaniu kapitalistycznym bardzo wręcz mądry, bo zamiast zatrudnić nowego pracownika, to wymaga od nas żebyśmy wypełniali lukę, przez co on ma pozłacane felgi a my tylko więcej zapierdolu, bo kasy żadnej dodatkowej z tego nie ma ;)

 

 

 

 

Powtarzam -każda ideologia która abstrahuje od rzeczywistej natury człowieka jest wcześniej czy później skazana na nieuniknioną porażkę.

Podpisałbym się pod tym, tyle że rzeczywista natura człowieka wygląda mniej więcej tak: zeżreć, zaruchać, pospać - zeżreć, zaruchać, pospać - i tak w kółko. Jak bardzo nie podobałaby mi się w swojej prostocie to jednak wydaje mi się że jednak kilka wieków postępu cywilizacyjnego mającego na celu jak najdalsze odciągnięcie nas od naszej prawdziwej natury zasługuje na coś więcej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawdziwą naturą w zasadzie każdego człowieka jest jego kultura wyższa którą gdy tylko jest taka możliwośc każdy z nas stara się rozwijać przede wszystkim.Zatem źle zinterpretowałeś "prawdzią naturę człowieka" -nie chodziło mi w niej o zaspokajanie podstawowych potrzeb ludzkich ale właśnie o zaspokajanie potrzeb wyższych które wielu z nas ceni najbardziej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marek1977, nie zgodzę się, prawdziwą naturą każdego człowieka jest: przetrwać i przedłużyć gatunek. Potrzeby wyższe wyewoluowały później i jakkolwiek je także cenię sobie bardziej niż te niższe (stąd wydaję nieskończenie więcej pieniędzy na książki niż na prostytutki) to nie zgodzę się żeby były one prawdziwą naturą człowieka. Humanisty - prędzej. Ale jeśli chodzi o człowieka to niestety nadal najbardziej aktualne są "zeżreć, zaruchać, zaspać" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deader w zasadzie to nie ma znaczenia jaka ta natura jest w powyższych rozważaniach ,czy nam się ona podoba czy nie to każda ideologia która od jej status quo abstrahuje zawsze jest utopią.Zatem ideologia która nie abstrahuje od naszej pierwotnej natury jak i jej wyższego szczebla rozwoju-a wierzę że taką ideologią jest liberalny konserwatyzm jest ideologią prawdziwą a poprzez to mogącą się sprawdzić w systemach społecznych .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja kiedyś byłem zatwardziałym liberałem gospodarczym i sympatykiem Korwina do dziś uważam że jest to chyba najzdrowszy, najuczciwszy ustrój ale jest jedno ale ja jestem meganieudacznikiem życiowym skazanym na najgorsze i najmniej płatne prace nie będę sobie sam dołki pod sobą kopał popierając skrajny liberalizm gospodarczy który skazuje takich ludzi jak ja na margines, śmierć itd. Dlatego bliżej m obecne do komunizmu( albo skandynawskich rajów socjalnych) gdzie każdy miał po równo i nawet takie nieudaczniki ja ja jakoś se radziły i normalnie funkcjonowały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet z perspektywy nieudacznika jakikolwiek psuedo-ustój jest gorszy niż ten oparty na prawdzie.Prawda obroni się sama i zawsze na wierzch wypływa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet z perspektywy nieudacznika jakikolwiek psuedo-ustój jest gorszy niż ten oparty na prawdzie.Prawda obroni się sama i zawsze na wierzch wypływa.

taki nieudacznik w skandynawii, Francji może żyć na niezłym poziomie, jeździć na wycieczki zagraniczne, mieć auto i mieszkanie, a w Polsce której przecież rzekomo daleko do dzikiego kapitalizmu skazany jest na pracę za parę zł/h albo żadną i skrajna wegetację, chyba że ma tak pomocną rodzinę jak ja wtedy może mniej. A prawda nie obchodzi mnie zupełnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby ludzie byli źli z natury i żyli w abstrakcyjnej rzeczywistości nie mógłbyś liczyć na ich litość w żadnym ustroju;na szczęście ludzie z natury są dobrzy i silniejsi dzielą się ze słabszymi choćby z tej przyczyny że -" potencjalnie każdy może stać się słaby,biedny,spaść na same dno".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sry carlos(chociaż może sie ucieszysz)...ale to co piszesz jest żałosne. Po prostu żałosne. Robisz z siebie nieudacznika. Na każdym progu podkreślasz jaki to z ciebie nieudacznik i jak to akceptujesz i sie z tym godzisz. Jednocześnie piszesz jak nihilista/egoista w taki infantylny sposób. Nie obchodzi cie prawda, nie obchodzi cie nic, żadne wartości...tylko żeby mieć jak najwięcej, nie ważne jakim kosztem. Jak czytam te twoje posty to mnie irytacja jakas ogarnia...to jest żałosne i głupie na maksa. Bardziej to już chyba sie nie da

 

"Jestem najgorszy, beznadziejny, najgłubszy i do niczego sie nie nadaję. Nie interesują mnie ludzie wcale. Nie obchodzi mnie nikt, żadne idee, żadne wartości. Pójdę tam gdzie mi do miski więcej nasypią" Skopiuj. Wklej sobie do stopki i nie epatuj tą swoją nieudacznością i wynikającym niby to zniej światopoglądem. Wygodnie jest być nieudacznikiem? Pewnie tak. Nie musisz niczego robić, nie ponosisz porażek, nie wysilasz się. Na pewno wygodne i bezpieczne miejsce.

 

Przejrzyj na oczy i przestań to sobie wkręcać. Ja osobiście nie wierzę wcale w twoją nieudaczność a to co piszesz co niby jest "logiczną" odpowiedzią naową nieudacznośc to jakas zabawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o wolnościowość Korwina. KNP jest partią konserwatywno-liberalną, a konserwatyzm to cytuje z wiki

ideologia, która bazuje na hasłach obrony porządku społeczno-gospodarczego oraz zachowywania i umacniania tradycyjnych wartości, takich jak: religia, naród, państwo, rodzina, hierarchia, autorytet, własność prywatna.

natomiast liberalizm to:

ideologia i kierunek polityczny, według którego wolność jest nadrzędną wartością, ma charakter indywidualistyczny i przeciwstawia się kolektywizmowi. Innymi wartościami cenionymi przez liberałów są wartości demokratyczne, wolności i prawa obywatelskie czy własność prywatna i wolny rynek.

 

Więc każdy kto uważa się za konserwatywnego-liberała stosuje piękną orwellowską metodę dwój myślenia. Liberalizm i konserwatyzm to dwie sprzeczne, wrogie sobie ideologie. Liberalizm był w europie ideologią lewicową chociaż postulował za wolnym rynkiem, a konserwatyzm był prawicowy mimo, że był wolnemu rynkowi PRZECIWNY. Korwin stosuje amerykańskie pojęcie lewicy i prawicy, które w europie było całkiem inne. Nie można również próbować się bronić mówiąc, że jest się konserwatystą społecznym i liberałem gospodarczym, ponieważ sprawy obyczajowe i społeczne mają wpływ na gospodarkę i odwrotnie. Dziwi mnie, że Korwin, absolwent filozofii gdzie ma się taki pięknie nazywający się przedmiot - logika, nie zauważył absurdu tej pokracznej, obrażającej inteligencję hybrydy.

 

Owe dwójmyślenie korwina widać właśnie gdy wypowiada się o kobietach, homoseksualistach, czy niepełnosprawnych. Fanatycy muszą się sporo nagimnastykować by załatać niespójność.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×