Skocz do zawartości
Nerwica.com

Korwin i jego wyborcy


Schwarzi

Rekomendowane odpowiedzi

Oto mój komentarz dla inteligencji wyborców kupujących jazgot i ideologię Korwina-Mikkego

Po pierwsze nie obrażaj. Gdy 1 albo 2 strony temu zostałeś nazwany debilem, to odpowiedziałeś "Z całym szacunkiem ale ja się nie ograniczam do nazw takich jak wymieniłeś ale do poglądów politycznych" ? Czyżby hipokryzja ? ;) Po drugie nazywanie ludzi o liberalnych poglądach faszystami jest trochę dziwne przyznasz ? Przypomnę słowa Benito Mussoliniego " Wszystko w państwie, nic poza państwem, nic przeciwko państwu" hmm widzę podobieństwo do ideologii, która stoi w opozycji do poglądów prawicowych. Wiem, że demot odnosi się do nazizmu, ale chodzi mi ogólnie o nazywanie ludzi o liberalnych poglądach faszystami lub nazistami. To się stało bardzo popularne określenie ludzi o innych poglądach. Nie sprowadzaj dyskusji na taki poziom, proszę cię. Argumentujmy swoje poglądy i zachowajmy jakąś kulturę dyskusji. Chyba, że liczy na to, że ktoś się zniży do tego poziomu, ale .... sry, wole postać ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Semir, ja jak zobaczyłem ten występ po Polsce to od razu skorzystałem z mocy pilocika do przełączania na inny kanał bo nie dało sie na to patrzec.

zmęczona_wszystkim, może wyraz artystyczny w tym jakiś był, nie wiem, nie znam sie. Natomiast zwycięstwo było wyraźnie nacelowane oraz szyte grubymi nicmi by promowac genderyzm.

Teraz Rasputin straszy rosjan i ukrainców ze albo wybiora jego albo UE z Conchita na czele.

W ogóle sama reprezentacja przez Conchite Austrii była ustawiona z góry. Ona/Ono nie wygrało eliminacji w konkursie ogólnokrajowym tylko została odgórnie wyznaczona do reprezentowania kraju.

Cała sprawa po prostu śmierdzi genderyzmem na kilometr stad niektóre memy w necie. :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znów zakładasz, znów nietrafnie. Zdaje się że szufladkujesz mnie jako korwinistę, prawicowca, czy kogo tam jeszcze. Tymczasem niejednokrotnie wspominałem - z wieloma pomysłami pana Korwina się nie zgadzam, choćby najbardziej podstawowa rzecz: pan Janusz chciałby do mnie strzelać ponieważ czuję się w gruncie rzeczy socjalistą, a on by całą "czerwoną hołotę" rozstrzelał. I cóż, ja jakoś nie czuję się obrażony tym że ten facet chce do mnie strzelać. Nie czuję że w ten sposób mnie "nie szanuje". Nie staram się też tego wytłumaczyć, bo po co, sam wiele razy tłumaczył czemu chce do mnie strzelać.

 

Została by za taką uznana jedynie przez idiotów, bo ja bym się tylko zaśmiał z takiego kretynizmu. Tak samo tylko idiota może uznać że Korwin nie szanuje kobiet na podstawie tego że twierdzi że należałoby wam zabrać prawa wyborcze. Człowiek idiotą nie będący dostrzeże drugie dno tego dowcipu i się zaśmieje. Pytanie tylko do której grupy chce się ktoś zaliczać, a to już kwestia tak zwanego wolnego wyboru.

 

Pan Janusz mimo wielu idiotycznych pomysłów bardzo często trafia w strunę która powoduje u ludzi ból dupy, ale to tylko dlatego że większość ludzi za pomocą struny potrafi się co najwyżej powiesić albo rozwiesić na niej pranie.

Wydaje mi się, że Ty mnie nie rozumiesz. Nie szufladkuję Cię jako korwinistę, bo wiele razy przedstawiałeś swoje poglądy.

To jest nas już 2 idiotów, bo ferdynand k też kilka postów wyżej napisał, ze on uznałby taką kobietę za nienawidzącą mężczyzn. Ok, mogę być dla Ciebie idiotką, bo rzekomo nie rozumiem DOWCIPU. Żydzi pewnie też nie rozumieją dowcipów antysemickich, a Afroamerykanie to już w ogóle powaleni, bo przeszkadzają im rasistowskie odzywki, a to przecież tylko zabawa i dowcip. Nie rozumiesz pewnej prostej rzeczy - 1) jest różnica między mówieniem, ze wystrzela się wszystkich socjalistów (bo oczywiste jest, ze to tylko metafora, głupawa retoryka, mająca pokazać, jaki to korwin kontrowersyjny i "młodzieżowy"), a mówieniem, że kobiety to głupie istoty, itp., itd. Nie zrozumiałes również, że swoje obiekcje wobec korwina opieram nie tylko na tym poronionym pomyśle, ale na całokształcie jego wypowiedzi. Od ok. 25 lat, czyli od czasu, kiedy doszły do mnie pierwsze wypowiedzi tego pana, mogę zauważyć, ze konsekwentnie gnoi kobiety przy każdej nadarzającej się okazji: w felietonach, w swoich gazetkach, w wywiadach, gdziekolwiek. W każdej audycji i programie dotyczącego tematu kobiet zasiadał korwin i wypowiadał swoje plugastwa, które trafiały na podatny grunt. bo o ile jasne jest, ze nikt do socjalistów strzelać nie będzie, to akurat retoryka antykobieca, upokarzająca je, miała się i ma dalej całkiem dobrze i przez wielu traktowana jest poważnie. Dlatego powtarzam, że nie opieram się tylko na tym pomyśle, tylko na tym, co mówi i pisze przez wiele, wiele lat, w wielu miejscach - to nie jest jednostkowy przypadek - spróbuj to zrozumieć. 2) Rozumiem, co masz na myśli mówiąc o dowcipie, ale widzisz, mnie nie obchodzi, czy on robi to dla poklasku, czy takie ma rzeczywiste przekonania, czy tak chce zabłysnąć, tylko interesuje mnie fakt, ze takie mówienie to młyn na wodę tych, którzy takie właśnie opinie mają. Nie jestem osobą pozbawioną poczucia humoru, nie mam nic przeciwko naśmiewaniu się z jakichkolwiek mniejszości, jeśli robione to jest w kabaretowy, fajny sposób. Ale tu, jak to wczesniej zauważono, mamy jednak do czynienia z politykiem, i to, co on mówi, traktuje się jako jego poglądy, zwłaszcza jeśli on sam przedstawia je w taki właśnie sposób. Czym innym jest wysmiewanie się z obu płci i kogokolwiek innego z przymrużeniem oka, kiedy obie strony wiedzą, że to żart. Przykład: jeśli ktośz moich znajomych powie mi jakiś żart o żydach, to oboje wiemy, ze to żart, ale jeśli to samo powie antysemita, to brzmi to cokolwiek inaczej.

I drobna uwaga - czym innym jest uderzanie w czyjeś poglądy polityczne, itp., bo ich nie masz wypisanych na twarzy. Czym innym jest drwina z płci, bo ta akurat jest widoczna na pierwszy rzut oka.

 

-- 16 maja 2014, 15:49 --

 

Cała sprawa po prostu śmierdzi genderyzmem na kilometr stad niektóre memy w necie. :twisted:

 

boże, w innych krajach ludzie nie straszą się tak genderyzmem jak w Polsce. Tylko u nas takie spiskowe teorie i straszenie genderem, bez zrozumienia, co to jest i z przypisywaniem mu wszystkiego, co najgorsze. to kolejne hasło-straszak po tekście: Balcerowicz musi odejść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko u nas takie spiskowe teorie i straszenie genderem, bez zrozumienia, co to jest i z przypisywaniem mu wszystkiego, co najgorsze.

Był przypadek chłopaka, który dzięki tej ideologii nabawił się poważnych problemów psychicznych. Oczywiście nie u każdego wystąpi taki efekt, ale dlaczego tego nie pokazano w telewizji ? Dlaczego pokazuje się tą ideologię, tylko w jasnych kolorach nie starając się dostrzec jej wad ? U mnie to wzbudza nieufność, bo po pierwsze wszystko co nowe wzbudza nieufność i to zupełnie normalna, ludzka reakcja. A po drugie, gdy coś się przedstawia w samych superlatywach, to kolejny powód, żeby się nad tym zastanowić. Warto mieć w życiu wątpliwości, a nie patrzeć na świat przez różowe okulary. Poza tym Lew Starowicz, który ma ogromne doświadczenie w tej dziedzinie i raczej nie ocenia niczego z góry jak typowy Janusz, twierdzi że są różnice płciowe między kobietami i mężczyznami, których nie da się przeskoczyć. Fajnie by było, jakby wprowadzano w szkołach edukacje seksualną, którą proponował profesor Starowicz i jakiś program stworzony przez doświadczonych psychologów, którzy starali by się uczyć dzieciaki szacunku do drugiej płci i nie uleganiu stereotypom. Ale nie, bo niby po co ? lepiej niech to robią feministki. Mam szacunek do wielu feministek, bo to inteligentne kobiety, które potrafią walczyć o swoje i podchodzą ze zdrowym rozsądkiem do różnych spraw. Ale zdarzają się również kobiety, które zostały w życiu skrzywdzone przez meżczyzn albo mają dosyć roli kury domowej i chcą wprowadzić jakąś innowacje do swojego życia. Więc zostają feministkami nie do końca rozumiejąc na czym ta ideologia polega i wojują z mężczyznami ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmęczona_wszystkim Balcerowicz akurat z tym nie ma nic wspólnego. A tak w ogóle to bardzo mądry człowiek. Miałem okazje go poznac :twisted:

 

nie wiem, czy mnie zrozumiałeś. Mialam na mysli, ze to kolejne hasło straszak, tak jak kiedyś straszono Balcerowiczem i przypisywano mu wszelkie zło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmęczona_wszystkim zrozumiałem, ale chciałem odseparowac Pana Profesora od tego haniebnego gendero ideologio kontekstu.

Tomcio Nerwica ciekawe rzeczy.

Też czytłem kiedyś o ludziach, co przez gender zaburzenia i to co im o gender w mediach wbiło do głowy, popełnili samobójstwo.

W polsce też już są unijne równościowe przedszkola co dzieciom się płciami każa zamierzac. Wstyd i hańba :x

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Był przypadek chłopaka, który dzięki tej ideologii nabawił się poważnych problemów psychicznych. Oczywiście nie u każdego wystąpi taki efekt, ale dlaczego tego nie pokazano w telewizji

Ale widocznie można się o tym dowiedzieć, skoro się dowiedziałeś. Warto by jeszcze dowiedzieć się, co było przyczyną tych problemów psychicznych. Czy gender, czy złe jego rozumienie. wiesz, równie dobrze mogłabym powiedzieć, ze każdego dnia miliony kobiet na całym świecie sa bite, gwałcone i zabijane w imię patriarchalnych ideologii, a jakoś mają się te ideologie całkiem dobrze, chociaż ofiarami nie sa jednostkowe przypadki.

 

 

Dlaczego pokazuje się tą ideologię, tylko w jasnych kolorach nie starając się dostrzec jej wad ? U mnie to wzbudza nieufność, bo po pierwsze wszystko co nowe wzbudza nieufność i to zupełnie normalna, ludzka reakcja. A po drugie, gdy coś się przedstawia w samych superlatywach, to kolejny powód, żeby się nad tym zastanowić. Warto mieć w życiu wątpliwości, a nie patrzeć na świat przez różowe okulary

Myślę, że to jedynie próba odpowiedzi na same negatywy, które sa produkowane przez drugą stronę, próba obrony i wyjasnienia, bo z genderyzmem jest wiele nieporozumien, wielu przypisuje temu zagadnieniu swoje własne poglądy, z genderyzmem nijak niezwiązane.

 

Poza tym Lew Starowicz, który ma ogromne doświadczenie w tej dziedzinie i raczej nie ocenia niczego z góry jak typowy Janusz, twierdzi że są różnice płciowe między kobietami i mężczyznami, których nie da się przeskoczyć. Fajnie by było, jakby wprowadzano w szkołach edukacje seksualną, którą proponował profesor Starowicz i jakiś program stworzony przez doświadczonych psychologów, którzy starali by się uczyć dzieciaki szacunku do drugiej płci i nie uleganiu stereotypom. Ale nie, bo niby po co ? lepiej niech to robią feministki. Mam szacunek do wielu feministek, bo to inteligentne kobiety, które potrafią walczyć o swoje i podchodzą ze zdrowym rozsądkiem do różnych spraw.

Ale kto przeczy tym różnicom między płciami, bo przecież nie gender :D To tak pojemna sprawa do dyskusji, kwestia płci, tyle zagadnień z tym związanych. Jak najbardziej jestem za prawdziwą edukacją seksualną, ale myślę, ze początki są zawsze trudne i do wszystkiego dochodzi się metodą prób i błędów. A u nas dodatkowo dochodza wszelkie spiski, strachy, stąd też niekiedy nerwowe działanie genderystów. Gdybyśmy nie ulegali głupim stereotypom i nie szufladkowali od razu z góry pewnych grup, to łatwiej byłoby się dogadać.

 

Ale zdarzają się również kobiety, które zostały w życiu skrzywdzone przez meżczyzn albo mają dosyć roli kury domowej i chcą wprowadzić jakąś innowacje do swojego życia. Więc zostają feministkami nie do końca rozumiejąc na czym ta ideologia polega i wojują z mężczyznami ;)

 

I na tym własnie polega też problem, że takie jednostki będą wszędzie. Wśród psychiatrów, psychologów, feministek, itp. W każdej z grup znajdą się takie osoby, które będą próbowały leczyć swoje kompleksy, niepowodzenia, i które w taki własnie sposób przyklejają gębę i nieprawdziwe poglądy całej grupie. I takie jednostki są często bardziej widoczne i sprawiają, ze nie słucha się innych i od razu podchodzi się do okreslonego zagadnienia z jeżem na grzbiecie:)

 

-- 16 maja 2014, 16:22 --

 

Też czytłem kiedyś o ludziach, co przez gender zaburzenia i to co im o gender w mediach wbiło do głowy, popełnili samobójstwo.

W polsce też już są unijne równościowe przedszkola co dzieciom się płciami każa zamierzac. Wstyd i hańba :x

 

Proszę, podaj konkretne przykłady. Bo coś mi tu nie pasuje - rzekomo genderyzm taki nowy, budzi strach, a tu już niby tyle przypadków?

I przepraszam, ale nie za łatwo okreslamy, dlaczego ktoś popełnil samobójstwo? Z powodu genderu? Skąd to wiesz? A jak ktos zabił kogoś pod wpływem alkoholu, to wycofujemy wszystkie trunki ze sklepu? Czy uznajemy, ze dana osoba nie potrafila sobie z problemem alkoholowym poradzić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm, nie wiem, o które wypowiedzi chodzi. Szukając uzytkownika trafiałam tylko na inne wątki. Przyznaję się, że wielu polityczno-socjologicznych wątków nie czytałam, bo nie chciało mi się nawet wchodzić na nie, żeby czytać te same argumenty, które często nie mają nic wspólnego z rzeczywistoscią. Dlatego mogę nie wiedzieć, o które akurat chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dla mnie jest nikim więcej jak podstarzałym frustratem, który zaczyna zdawać sobie sprawę, że do śmierci coraz bliżej, a tak naprawdę to gówno w życiu osiągnął.

Ja bym nigdy nie powiedział że kilkudziesięcioletnia działalność polityczna, mistrzostwo krajowe w brydżu oraz multum publikacji to "gówno w życiu osiągnięte"... Każdego człowieka na świecie można tak skwitować. Oczywiście, jeśli się chce pochylać do poziomu na którym znajduje się to stwierdzenie... Ja nawet o ludziach którymi - tak jak ty Korwinem - gardzę nie powiem że "gówno osiągnęli" jeżeli nie będzie to prawdą, prawdą i tylko prawdą. Lecha Kaczyńskiego nie znosiłem ale nie powiedziałbym w życiu że "gówno osiągnął". Podaj mi przykład kogokolwiek kogo popierasz, a ja, nawet jeśli nie podoba mi się co sobą reprezentuje, to nie powiem że gówno osiągnął, bo osiągnał najwyraźniej co najmniej tyle, zeby cię sobą zainteresować.

 

Ty widzisz w tym wszystkim dowcip? Jaki koorva dowcip, polityka to konkurs recytatorski że mam się dopatrywać "drugiego dna" w wypowiedziach POLITYKA?

Oczywiście że widzę dowcip, jestem człowiekiem z ogromnym i szerokim poczuciem humoru i żarty pana Korwina uważam za świetne. Polityka, tak się składa, jest właśnie swego rodzaju "konkursem recytatorskim": panowie i panie coś tam mówią, a potem wedle tego co mówią publika ich ocenia i nagradza głosami na wyborach. Jak mówiłem, na pana Korwina nie mam zamiaru głosować bo nie reprezentuje on moich interesów, ale jak najbardziej doceniam to jaki wizerunek sobie buduje i po prostu gościa lubię. Chętnie napiłbym się z nim wina, byle nie z gwinta :)

 

Polityk mam mówić jasno i klarownie, bo inaczej z ludzi robi się debili, stosując kabareciarskie zagrywki zwyczajnie olewa wyborców, bo przyszłość każdego z nas nie jest powodem do żartów, zwłaszcza w tym kraju.

Przecież są tacy politycy i skoro takie przedstawianie spraw ci pasuje, to super, ale nie gra mi jedno - pan Korwin bowiem właśnie strzela prawdą, nawet jeśli jego wypowiedzi cię wkurwiają, to są właśnie szczere - on z nikogo nie robi debili, mówi wprost! Można go nie rozumieć, ale to już nieco inna kwestia. Powtórzę po raz N-ty, że nie otrzyma mojego głosu, ale cholerka, doceniam tą jego szczerość, jakże odmienną od reszty polityków którzy prześcigają się w przyklejaniu uśmiechów, potrząsaniem rąk do zdjęć i ściem wciskanych wyborcom. Ja niestety będę głosował na ściemniacza, bo choc wiem że będzie ściemniał, to przynajmniej mam cień szansy że może zajmie się choć jednym z moich problemów. Ale jego wystąpień nie oglądam. Bo jest nudny. A pana Korwina lubię oglądać bo facet jest inteligentny jak cholera, gada ciekawie i do rzeczy (szkoda tylko że mi nie na rękę) - no, kurde, lubię go mimo że jestem przeciwko niemu.

 

To też jest "gówno osiągięcie"?

 

 

-----------------------------------------

 

zmęczona_wszystkim, myślę że nie ma co dalej sie kłócić, mamy odmienny pogląd na to jaki stosunek pan Korwin ma do kobiet. Według ciebie mówi że są głupie, ja słyszałem jak mówi że są mądre. Oboje więc będziemy ciągnać w przeciwne strony - nie ma chyba to żadnego sensu. Więc! :D - zmiana tematu i niespodziewany zwrot sytuacji:

 

Z drugiej strony dwojga złego lepszy Korwin niż to

http://demotywatory.pl/4334560/Jaki-kraj-taka-Conchita-Wurst

 

A rzekome "to" obraża kogoś? Poniża Cię? Mnie w ogóle nie przeszkadza i nie rozumiem tego szumu medialnego wokół Conchity. Nikomu nic nie zrobiła, nikogo nie poobrażała, żyje po swojemu, nie gnojąc innych przy okazji. Nie rozumiem, jak mozna w ogóle porównywac te dwie osoby. :shock:

O ile generalnie na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło że powinienem krzyczeć "zboczeniec!", "paskudztwo!", "do gazu!" ( i na pewno wiele razy dla żartu mi się zdarzy ;) ), o tyle muszę przedstawić swoje zaskakuące przemyślenie odnośnie Conchity:

 

Conchita nie jest wybrykiem strasznego gendera. Conchita jest spadkobiercą tradycji starożytnej Grecji, kolebki naszej cywilizaji, gdzie w teatrze wszystkie role kobece były grane przez mężczyzn!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

zmęczona_wszystkim, myślę że nie ma co dalej sie kłócić, mamy odmienny pogląd na to jaki stosunek pan Korwin ma do kobiet. Według ciebie mówi że są głupie, ja słyszałem jak mówi że są mądre. Oboje więc będziemy ciągnać w przeciwne strony - nie ma chyba to żadnego sensu.

Też tak myślę. Tak, od czasu do czasu powie, ze są mądre (zwłaszcza jak robią to, co według niego kobieta ma robić), ale na taką jedną wypowiedź przypada kilkadziesiąt/kilkaste negatywnych, ubliżajacych. Było ich naprawde wiele, a kiedyś był nawet bardziej dosadny, bo obrażanie kobiet nie było az tak piętnowane. Naczytałam się "Najwyższego Czasu", nasłuchałam tego, co mówił i chyba nikt nie nagadał takich bzdur o kobietach. Facet ma obsesję na tym punkcie, co mnie trochę dziwi, bo, biorąc pod uwagę stereotypy, to ma bardzo "kobiece zachowanie". Wszakże nadmierną emocjonalność i rozhisteryzowanie wielu przypisuje kobietom, a on często się tak własnie zachowuje :mrgreen: Podsumowując, bez względu na to, dlaczego się tak zachowuje, podsycanie takich opinii mnie razi.

 

A rzekome "to" obraża kogoś? Poniża Cię? Mnie w ogóle nie przeszkadza i nie rozumiem tego szumu medialnego wokół Conchity. Nikomu nic nie zrobiła, nikogo nie poobrażała, żyje po swojemu, nie gnojąc innych przy okazji. Nie rozumiem, jak mozna w ogóle porównywac te dwie osoby. :shock:

O ile generalnie na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło że powinienem krzyczeć "zboczeniec!", "paskudztwo!", "do gazu!" ( i na pewno wiele razy dla żartu mi się zdarzy ;) ), o tyle muszę przedstawić swoje zaskakuące przemyślenie odnośnie Conchity:

 

Conchita nie jest wybrykiem strasznego gendera. Conchita jest spadkobiercą tradycji starożytnej Grecji, kolebki naszej cywilizaji, gdzie w teatrze wszystkie role kobece były grane przez mężczyzn!

 

A tu się zdziwiłam, bo już kilka razy pisałeś, ze zgadzasz się z kaczyńskim w tej sprawie. A dla mnie to łasnie żaden problem, zwykła błazenada, zabawa konwencjami, swoją osobą i dziwi mnie, jeśli ktoś nad tym tak ubolewa, a jeszcze tym bardziej mówi o tym na konferencji, obwieszczając schyłek cywilizacji. Przeciez to zwykły, głupawy festiwalik, z beznadziejną muzyką. Rozpatrywanie go w kategoriach muzycznych to chyba nieporozumienie :D

 

-- 16 maja 2014, 19:49 --

 

Ferdynand k, to powiedz chociaż o który temat chodzi, to poszukam w nim konkretnych wątków. W całości nie chcę sie babrać, bo to żadna przyjemność czytać niektóre wypowiedzi. Jak podasz tytuł chociaż, to się z nim zapoznam po weekendzie, bo teraz będę mieć inne rzeczy do roboty:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tu się zdziwiłam, bo już kilka razy pisałeś, ze zgadzasz się z kaczyńskim w tej sprawie. A dla mnie to łasnie żaden problem, zwykła błazenada, zabawa konwencjami, swoją osobą i dziwi mnie, jeśli ktoś nad tym tak ubolewa, a jeszcze tym bardziej mówi o tym na konferencji, obwieszczając schyłek cywilizacji. Przeciez to zwykły, głupawy festiwalik, z beznadziejną muzyką. Rozpatrywanie go w kategoriach muzycznych to chyba nieporozumienie :D

Tak, bo generalnie w szerszym pojęciu się zgadzam, to taka, powiedzmy, dygresyjka :D W sensie, rozumiem i nie mam nic przeciwko takiej Conchicie w cyrku (bo przecież Eurowizja to właśnie poziom cyrku), nawet jak widać jestem w stanie przypomnieć sobie że ma to kulturowe "zaplecze historyczne" ;) [każdą bowiem sytuację staram się rozpatrywać z jak największej liczby punktów widzenia żeby wyrobić sobie jak najlepszą własną opinię]. Ja słucham czasem black metalu, przecież ci kolesie wygladają czasem... ah, co tu gadać, popaczajta: http://listoftheday.blogspot.com/2008/08/ridiculous-black-metal-band-photos-of.html :D - i to jest podobna tradycja, wizerunek sceniczny (co zresztą znów chcąc nie chcąc nawiązuje nieco do polityki ;) ) i to jest OK, tam jest jego miejsce. Natomiast zgadzam się powiedzmy ogólniej z poglądem Kaczyńskiego, bowiem Conchit, ale też tak samo jak pomalowanych blackmetalowców - nie chcę widzieć na ulicach :)

 

Tak w ogóle to muszę sie "kontrowersyjnie zgodzić" z jeszcze jedną sprawą: mianowicie, w przeciwieństwie do wielu drżących przed genderowym potworem, ściagnąłem podręcznik "Równościowe przedszkole" i przeczytałem. I choć całkowicie mi się nie podoba, choć nie chciałbym żeby moje dzieci były tak wychowywane, to muszę zgodzić sie z jednym: większość z ludzi pomstujących na "gendera" pierd*li takie głupoty że głowa mała. Co jest dla mnie podwójnie wkurzające, ponieważ kiedy mówię że jestem przeciwnikiem ideologii gender to ludzie utożsamiają mnie z tą bandą idiotów :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tam jestem tolerancyjny. Uważam, że każdy człowiek ma prawo w pełni korzystać z własnej wolności, dopóki wolność jego pięści jest ograniczona bliskością nosa innego człowieka. Dopóki np. homoseksualiści nie gwałcą ani nie molestują seksualnie innych osób tej samej płci, dopóki uprawiają swoje praktyki homoseksualne z w pełni świadomymi dorosłymi osobami, które tego chcą, dopóty mnie to nie przeszkadza. Zresztą, o ile wiem, WHO obecnie nie klasyfikuje homoseksualizmu jako jednostki chorobowej. Poza tym homoseksualizm jest nieuleczalny, odmiennego zdania są przede wszystkim "specjaliści" blisko związani z Kościołem, który z kolei uważa stosunki homoseksualne za ciężki grzech, w związku z czym wiarygodność owych specjalistów jest bardzo wątpliwa, gdyż przemawia przez nich w głównej mierze religijny światopogląd. Warto również zauważyć, że nawet gdyby homoseksualizm uznać za uleczalną chorobę, to osoby na ową chorobę cierpiące musiałyby chcieć się z niej leczyć (podobnie jak np. nerwicowcy), w przeciwnym razie taka kuracja nie miałaby najmniejszego sensu. Natomiast inna sprawa, to uznawanie ustawy o związkach partnerskich i ogólnie praw mniejszości za kwestie o kluczowym znaczeniu dla Polski. Politycy powinni się zajmować w pierwszej kolejności tym, co dotyczy większości, tzn. bolączkami służby zdrowia i innych instytucji publicznych, śmieciowym żarłem w marketach, a nawet w szkolnych sklepikach, ubóstwem dzieciarni, strukturalnym bezrobociem, eksmisjami na bruk (a zwłaszcza eksmisjami na bruk ciężko chorych staruszków), plagą śmieciówek i brakiem jakichkolwiek perspektyw dla młodych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Politycy powinni się zajmować w pierwszej kolejności tym, co dotyczy większości, tzn. bolączkami służby zdrowia i innych instytucji publicznych, śmieciowym żarłem w marketach, a nawet w szkolnych sklepikach, ubóstwem dzieciarni, strukturalnym bezrobociem, eksmisjami na bruk (a zwłaszcza eksmisjami na bruk ciężko chorych staruszków), plagą śmieciówek i brakiem jakichkolwiek perspektyw dla młodych.
Tym to Korwin się nie będzie zajmował bo to czysty socjalizm, wystarczy że znikną podatki a wszystkie sprawy same się rozwiążą. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Politycy powinni się zajmować w pierwszej kolejności tym, co dotyczy większości, tzn. bolączkami służby zdrowia i innych instytucji publicznych, śmieciowym żarłem w marketach, a nawet w szkolnych sklepikach, ubóstwem dzieciarni, strukturalnym bezrobociem, eksmisjami na bruk (a zwłaszcza eksmisjami na bruk ciężko chorych staruszków), plagą śmieciówek i brakiem jakichkolwiek perspektyw dla młodych.
Tym to Korwin się nie będzie zajmował bo to czysty socjalizm, wystarczy że znikną podatki a wszystkie sprawy same się rozwiążą. ;)

 

Kiedy już sprywatyzujemy wszystko co się da, włącznie z krakowskim Rynkiem Głównym i całkowicie zlikwidujemy państwo, to nawet gówna przestaną śmierdzieć - taki poziom rozwoju cywilizacyjnego osiągniemy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deader, Kocham Cię Stary (jestem najebany, ale ch*j z tym i tak Cię kocham :D) :D Zbierałem się właśnie, coby napisać sprostowania odnośnie tych kłamliwych pomówień co do tej domniemanej nienawiści do kobiet, słabych, niepełnosprawnych, szkołach koedukacyjnych ... itd., regularnie zarzucanych Panu Januszowi, ale widzę, że mnie w tym ubiegłeś ;) Chciałbym Cię również przeprosić za nazwanie Cię ostatnimi czasy "ćwierć-inteligentem" (chociaż imho dalej podtrzymuję, że pierdoliłeś wtedy straszne głupoty :P). Jedno mnie zastanawia. Co takiego (z czym się nie zgadzasz ?) nie podoba Ci się w liberaliźmie gospodarczym głoszonym przez ugrupowania konserwatywno-liberalne pokroju KNP, UPR ? Z chęcią bym o tym z Tobą podyskutował ;)

 

Tomcio Nerwica Wyobrażasz sobie jednostkę o charyźmie Korwina-Mikke i inteligencji, takcie i opanowaniu Stanisława Michalkiewicza ? IMHO takiego osobnika WSI (lub inna bezpieczniacka wataha) na 100% zlikwidowałaby w jakichś niejasnych okolicznościach (pozorowany wypadek, samobójstwo ?) jako zbytnie zagrożenie dla trwałości obecnego ładu okupacyjengo nad naszym nieszczęsnym polskim narodem ...

 

A co do Korwina. Również wkurwia mnie to, że zamiast skupić się na konsekwentym głoszeniu doktryny konserwatywno-liberalnej, Gość próbuj zwracać na siebie uwagę, co rusz zabierając głos w rozmaitych kontrowersyjnech tematach obyczajowych (tak jakby nie wiedział, że reżimowe media tylko czekają na jego niejednoznaczną wypowiedź, coby wyrwać ją z konetkstu, przeinaczyć, zmanipulować jej ogólny sens, po czym puścić w eter i "szokować" opinię publiczną). Korwin wychodzi z założenia, że "w demokracj nie waże co się o kimś mówi, ważne byle o kimś mówiono". Albo to jego "że mój program jest w stanie zrozumieć góra 15% społeczeństwa". IMHO błędne rozumowania - nie raz spotykałem się z wypowiedziami osób, które ogólnie zgadzają się z poglądami gospodarczymi, obyczajowymi JKM, "ale te jego wypowiedzi o kobietach, niepełnosprawnych ... ", po czym głosują na populistów pokroju Palikota ... :/

 

Wydaję mi się, że to imho "nieracjonalne" zachowanie Korwina bierze się ze zniecierpliwienia, traum, jakich musiał doświadczać przez dziesięciolecia swojej działalności politycznej. Celowo zagłuszany, ignorowany, niedopuszczany do mediów itd. Ale czasy się zmieniły, mamy niezalezny internet. Młode pokolenia. Krajowa Rada Radiofoni i Telewizj, media pokroju TVP, TVN, POLSATU, Gazety Wyborczej ... itd., mają coraz mniejszy wpływ na kształtowanie świadomości politycznej Polaków. "Rząd dusz" regularnie przecieka im przez te ich oślizgłe paluchy :P Janusz Korwin-Mikke nie rozumie, że o ile w PRLu jak i we wszesnych latach "postkomunistycznej" III RP, nie miał większych szans przebicia się ze swoimi poglądami do większej rzeszy wyborców, o tyle w obecnych czasach istnieją ku temu istotnej wagi oręża. Inna kwestia, że Pan Janusz z roku na rok coraz bardziej się starzeje, traci bystrość umysłu, daje się w owe "polityczne gierki" wciągać ... Ale drugiego takiego szlachetnego, honorowego i prawdomównegi polityka nie było, póki co nie ma, i obawiam się, że chyba już nigdy nie będzie ... Człowieka który poświęcił swoje życie, walcząc (nie za pieniądze podatników, lecz za swoje - sprzedawał własne grunty, domy, dokładał z publicystyki) o to, żeby przywrócić Wam, szarym ludziom, wolność i "władzę nad bogactwem jakie wytwarzacie własną pracą, a z której to na przestrzeny dziesięcioleci zostaliście podstępnie wyżuci" (copyrigt Stanisław Michalkiewicz) ...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szkoda tylko ze w Polsce rządy są zakulisowe,ktokolwiek nie wygra wyborów wybory dla tych zakulisowych rządów rzecz jasna i tak będą wygrane.Michalkiewicz wie ze sprawy w Polsce zaszły za daleko,projekt rozbiorowy niebawem może się zmaterializować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deader, Kocham Cię Stary (jestem najebany, ale ch*j z tym i tak Cię kocham :D) :D Zbierałem się właśnie, coby napisać sprostowania odnośnie tych kłamliwych pomówień co do tej domniemanej nienawiści do kobiet, słabych, niepełnosprawnych, szkołach koedukacyjnych ... itd., regularnie zarzucanych Panu Januszowi, ale widzę, że mnie w tym ubiegłeś ;) Chciałbym Cię również przeprosić za nazwanie Cię ostatnimi czasy "ćwierć-inteligentem" (chociaż imho dalej podtrzymuję, że pierdoliłeś wtedy straszne głupoty :P). Jedno mnie zastanawia. Co takiego (z czym się nie zgadzasz ?) nie podoba Ci się w liberaliźmie gospodarczym głoszonym przez ugrupowania konserwatywno-liberalne pokroju KNP, UPR ? Z chęcią bym o tym z Tobą podyskutował ;)

 

Tomcio Nerwica Wyobrażasz sobie jednostkę o charyźmie Korwina-Mikke i inteligencji, takcie i opanowaniu Stanisława Michalkiewicza ? IMHO takiego osobnika WSI (lub inna bezpieczniacka wataha) na 100% zlikwidowałaby w jakichś niejasnych okolicznościach (pozorowany wypadek, samobójstwo ?) jako zbytnie zagrożenie dla trwałości obecnego ładu okupacyjengo nad naszym nieszczęsnym polskim narodem ...

 

A co do Korwina. Również wkurwia mnie to, że zamiast skupić się na konsekwentym głoszeniu doktryny konserwatywno-liberalnej, Gość próbuj zwracać na siebie uwagę, co rusz zabierając głos w rozmaitych kontrowersyjnech tematach obyczajowych (tak jakby nie wiedział, że reżimowe media tylko czekają na jego niejednoznaczną wypowiedź, coby wyrwać ją z konetkstu, przeinaczyć, zmanipulować jej ogólny sens, po czym puścić w eter i "szokować" opinię publiczną). Korwin wychodzi z założenia, że "w demokracj nie waże co się o kimś mówi, ważne byle o kimś mówiono". Albo to jego "że mój program jest w stanie zrozumieć góra 15% społeczeństwa". IMHO błędne rozumowania - nie raz spotykałem się z wypowiedziami osób, które ogólnie zgadzają się z poglądami gospodarczymi, obyczajowymi JKM, "ale te jego wypowiedzi o kobietach, niepełnosprawnych ... ", po czym głosują na populistów pokroju Palikota ... :/

 

Wydaję mi się, że to imho "nieracjonalne" zachowanie Korwina bierze się ze zniecierpliwienia, traum, jakich musiał doświadczać przez dziesięciolecia swojej działalności politycznej. Celowo zagłuszany, ignorowany, niedopuszczany do mediów itd. Ale czasy się zmieniły, mamy niezalezny internet. Młode pokolenia. Krajowa Rada Radiofoni i Telewizj, media pokroju TVP, TVN, POLSATU, Gazety Wyborczej ... itd., mają coraz mniejszy wpływ na kształtowanie świadomości politycznej Polaków. "Rząd dusz" regularnie przecieka im przez te ich oślizgłe paluchy :P Janusz Korwin-Mikke nie rozumie, że o ile w PRLu jak i we wszesnych latach "postkomunistycznej" III RP, nie miał większych szans przebicia się ze swoimi poglądami do większej rzeszy wyborców, o tyle w obecnych czasach istnieją ku temu istotnej wagi oręża. Inna kwestia, że Pan Janusz z roku na rok coraz bardziej się starzeje, traci bystrość umysłu, daje się w owe "polityczne gierki" wciągać ... Ale drugiego takiego szlachetnego, honorowego i prawdomównegi polityka nie było, póki co nie ma, i obawiam się, że chyba już nigdy nie będzie ... Człowieka który poświęcił swoje życie, walcząc (nie za pieniądze podatników, lecz za swoje - sprzedawał własne grunty, domy, dokładał z publicystyki) o to, żeby przywrócić Wam, szarym ludziom, wolność i "władzę nad bogactwem jakie wytwarzacie własną pracą, a z której to na przestrzeny dziesięcioleci zostaliście podstępnie wyżuci" (copyrigt Stanisław Michalkiewicz) ...

 

Biedny Korwin. Tyle traumatycznych wydarzeń przeżył, zwłaszcza za PRL-u jako członek ZMS -u a następnie Stronnictwa Demokratycznego (satelity PZPR). Dzisiaj nie dopuszczają go do mediów głównego nurtu, nie ma mowy by został onetowym blogerem, w przeciwieństwie do działaczy ugrupowań ustyuowanych na lewo od SLD, m. in. Pracowniczej Demokracji. Dlatego też przeciętny Kowalski nie ma pojęcia kto jest liderem Kongresu Nowej Prawicy, za to nazwiska szefów Pracowniczej Demokracji bądź Polskiej Partii Socjalistycznej wymieni bez problemu ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nihil6, Też myślę, że by tak było. Na razie razwiedka działa, żeby stępić bunt młodych ( którzy o dziwo się budzą) i starają się manipulować wypowiedziami JKM. To pierwsze jest ciekawe. Mają wejść dwie ustawy w życie, które mają sobie poradzić z tym problemem. Po pierwsze komisja składająca się z "psychiatrów", która będzie mogła dać darmowy bilet do psychiatryka tym młodym, nieopierzonym rewolucjonistom. Po drugie ustawa o pomocy zewnętrznej, co oznacza, że Polska może poprosić inny kraj o interwencje zbrojną na jego terenie. PIS, PO, SLD i Palikot głosowali za tą ustawą. Już się zbroją na każdą ewentualność. Mądrze kiedyś powiedział Michalkiewicz o razwiedce, że w gruncie rzeczy mogłaby ona dużo zrobić dla kraju, bo mają dwie potrzebne rzeczy do tego, czyli siłę i wiedzę. Niestety uczeni byli na Kremlu i są przyzwyczajeni do służalczości innym krajom.

 

Dziwie się, że ludzie jeszcze wierzą w ten utopijny program Karola Marksa i chcą powrotu do komuny. Przecież to był jeden wielki burdel. Wielu solidnych nauczycieli nie mogło zrobić kariery, bo w socjalizmie, kto był większą szują ten dostawał awans. Nietrafione inwestycje, brak konkurencji na rynku. Mój dziadek zawsze mówił, że u niego wszyscy w robocie kradli, bo przecież wszystko wspólne, czyli niczyje, więc można brać co popadnie :D . Propaganda sukcesu w mediach, Jaruzel jeżdzący po fabrykach i chwalący towarzyszy, a za płachtami ukryty pierdolnik. Zaciąganie długów, bo przecież trudno o to, żeby gospodarka na takich zasadach generowała zyski. No i te podobieństwa do faszyzmu. O dziwo to dziś ludzi o prawicowych poglądach nazywa się faszystami, więc przyda się mała lekcja historii. Benoit Mussolini, czyli założyciel faszyzmu i włoski dyktator powiedział kiedyś taką rzecz, " wszystko w państwie, nic poza państwem, nic przeciwko państwu". Dziwnie podobne do ideologii socjalistycznej. Wiem, że trochę sie powtarzam, ale chciałem to zebrać w jednym miejscu.

A co do Korwina. Również wkurwia mnie to, że zamiast skupić się na konsekwentym głoszeniu doktryny konserwatywno-liberalnej, Gość próbuj zwracać na siebie uwagę,

Jest beznadziejny w intrydze politycznej. Jest inteligentny, ekscentryczny i charyzmatyczny, ale brakuje mu jakiegoś sprytu.

Szkoda tylko ze w Polsce rządy są zakulisowe,ktokolwiek nie wygra wyborów wybory dla tych zakulisowych rządów rzecz jasna i tak będą wygrane.

Zgadzam się z tym. Najpierw razwiedka założyła SLD i ich wypromowała. Kiedy SLD nakradało się dostatecznie i straciło zaufanie polaków, to założyli nową partię. Jaka to partia, to już chyba każdy wie. Oni też zrobią swoją, w końcu stracą zaufanie i powstanie nowa liberalna partia, która po czasie stwierdzi, że bliżej im jednak do socjaldemokracji :D To oczywiście tylko podejrzenie, bo nie jestem tego pewny w 100%, ale kto wie jak jest naprawdę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Semir, ja jak zobaczyłem ten występ po Polsce to od razu skorzystałem z mocy pilocika do przełączania na inny kanał bo nie dało sie na to patrzec.
No z tymi 12tkami dla Austrii to trochę przesada była :). Byłem zawiedziony bo stawiałem na Sannę Nielsen ze Szwecji:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym Cię również przeprosić za nazwanie Cię ostatnimi czasy "ćwierć-inteligentem" (chociaż imho dalej podtrzymuję, że pierdoliłeś wtedy straszne głupoty :P)

Trollować to my, ale nie nas, no biggie :P

 

Jedno mnie zastanawia. Co takiego (z czym się nie zgadzasz ?) nie podoba Ci się w liberaliźmie gospodarczym głoszonym przez ugrupowania konserwatywno-liberalne pokroju KNP, UPR ?

Najprościej to ujmując: czuję się socjaluchem i już :P Zresztą dziwi mnie dużo osób które nawet nie wiedzą że nimi nieświadomie są, bo jojczą na "lewaków" jednocześnie kupując refundowane leki czy korzystając z płatnego zwolnienia lekarskiego, o rentach i innych takich to chyba nawet nie trzeba wspominać ;) Gospodarka jaką oni proponują to wyścig szczurów, w którym człowiek przestaje się liczyć. A ja jestem humanistą i dla mnie mimo wszystko ludzie są najważniejsi. Jak pisał Fowles, jestem niejako zobowiązany do bycia socjalistą, gdyż jest to jedyny ustrój który w podstawie ideologicznej ma właśnie troskę o człowieka. I zdaję sobie sprawę ze sporej utopijności tej postawy, bo z drugiej strony - ludzie są pojebani i są ch*jami. Ale mimo wszystko wewnętrznie buntuję się przeciwko rzeczywistości gdzie ludzie żyją w tak skrajnych warunkach, gdzie miliony żyją życiem przegranym już na starcie - a liberalizm gospodarczy opiera się na wykorzystywaniu właśnie tych ludzi. Korwin mawia że ludzie to idioci; ja mawiam że ludzie to idioci, ba, sam czasem jestem idiotą. Więc żeby nie było że obrażam - ja po prostu widzę że większość z nas nie jest ludźmi pokroju choćby Korwina i w systemie jaki on proponuje - zdechlibyśmy. Większość z nas nie ma smykałki do rozkręcania biznesów, do myślenia perspektywicznego... Nie każdy ma motywację, umiejętności czy możliwości zapierdzielać 12 h dziennie... W rzeczywistości którą proponuje Korwin pozornie "jesteś kowalem swojego losu" - ale tylko pozornie. Bo musisz stale zapierdzielać żeby być konkurencyjnym. Nie nadążasz w wyścigu - odpadasz, przegrywasz. Jesteś więc zmuszony cały czas rywalizować, cały czas trenować, cały czas... jeśli chcesz przeżyć. Ale to przecież zaprzeczenie wolności jak dla mnie. Dla mnie to wyzysk, przymuszenie do zapierdzielania pod hasłem, o ironio, "jesteś wolny, rób co chcesz".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×