Skocz do zawartości
Nerwica.com

WORTIOKSETYNA (Brintellix)


zaqzax-0

Czy wortioksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

76 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy wortioksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      30
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      19


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim.

Ja z depresją męczę się od niedawna, od września ubiegłego roku, byłem w takim stanie, że rano nie mogłem wstać z łóżka, najprostsze rzeczy były dla zbyt ciężkie. Poszedłem do lekarza rodzinnego po skierowanie do psychiatry (wtedy jeszcze nie wiedziałem, że nie jest potrzebne) do tego lekarz rodzinny zaproponował, że możemy spróbować z Depralinem, więc go wykupiłem. Wziąłem na noc całą tabletkę 10mg, rano się obudziłem z drgawkami, atakiem paniki, zalany potem i zaciśniętą szczęką.. Pierwsze dni były bardzo cięzkie dla mnie, myślałem że nie dam rady tego znieść, lekarz przepisał mi hydroksyzynę na uspokojenie i powiedział, bym wytrzymał te pierwsze dni. Po tygodniu zaczęło być już lepiej, nawet miałem więcej chęci do życia, a kiedy dostałem sie do psychiatry, to lekarz stwierdzil, że to dobry lek dla mnie i że na razie mi go zostawi, skoro jest poprawa widoczna, Po 2 miesiącach objawy depresji znów powróciły, stałem się obojętny na rzeczy, które wcześniej mnie cieszyły, poszedłem już prywatnie do kogoś innego, bo termin miałem dopiero za miesiąc. Opowiadając to wszystko, lekarz stwierdził, że można by zwiększyć dawkę depralinu, ale jak wspomniałem o tej obojętności, to stwierdził że podniesienie dawki zwiększyło by tą objętność jeszcze bardziej. Więc przepisał mi Brintellix. Żeby go wziąć, musiałem mieć tydzień przerwy od jakichkolwiek leków, a przynajmniej tak mi zalecił. Miałem zacząć od 5mg, więc przez 2 dni sobie kroiłem tabletkę, ale nie zauważyłem żadnych skutków ubocznych, więc zacząłem brać już 10mg. Dziś mija 20 dni a ja większej poprawy nie zauważyłem u siebie, pierwsze 2 tygodnie były bardzo ciężkie, negatywne myśli, silniejsze objawy depresji.. Dziś jest troszkę lżej, ale jak wspomniałem, większej poprawy nie zauważyłem. Liczę, że do końca miesiąca się coś zacznie dziać jeszcze.. Aha i czuję się znerwicowany, bardziej podatny na stres jestem, momentami mam nawet kołatania serca. Przy depralinie byłem spokojniejszy. Jedyny plus jaki zauważyłem to na pewno nie zaburza libido, a przynajmniej u mnie, a ze skutków ubocznych mam jakieś dziwne mrowienie w nogach, czasem ból w klatce. Trochę gorzej sypiałem, więc na sen dostałem Trittico, teraz biorę 2/3 tabletki i udaje mi się w miarę spokojnie przespać noc. 

Kolejna wizyta za 2 tygodnie, jeśli nie będzie większej poprawy, to powiedział, że zwiększymy dawkę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie jestem po wizycie u psychiatry. Lekarz zalecił zwiększyć dawkę do 15mg. Jakąś poprawę odczuwam, ale poranki mam bardzo ciężkie, potrafię wstać, usiąść na łóżku i gapić się z 10 minut w jeden punkt zastanawiając się co zrobić, by nie iść do tej pracy..

Jak już jestem na miejscu to jest ciut lepiej, najgorzej wstać. Tak naprawdę po Brintellixie czuję się dopiero lepiej wieczorem, w ciągu dnia jest średnio. Lekarz stwierdził, że zwiększymy dawkę i damy mu jeszcze szansę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś wzięłam 16 dawkę i też nie ma efektów, w dodatku ten cały Brintellix zaostrzył mi i tak już trudną do zniesienia, bezsenność. Biorę 10 mg. Cały czas trzymam się tylko dzięki nadziei na poprawę ze strony tego leku, ale jak ona się skończy to co mi zostanie... nie mam już sił na czekanie na poprawę, mam ich coraz mniej....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie od kilku dni widać poprawę, wstaję rano normalnie (aż ciężko w to uwierzyć) i dzień w pracy też jest lepszy, lepszy nastrój. Nie chcę zapeszać, ale to pierwsza taka poprawa od kilku miesięcy..  Warto było poczekać na efekty, u mnie to dopiero po prawie 6 tygodniach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.02.2022 o 22:05, matnia napisał:

Ja dziś wzięłam 16 dawkę i też nie ma efektów, w dodatku ten cały Brintellix zaostrzył mi i tak już trudną do zniesienia, bezsenność. Biorę 10 mg. Cały czas trzymam się tylko dzięki nadziei na poprawę ze strony tego leku, ale jak ona się skończy to co mi zostanie... nie mam już sił na czekanie na poprawę, mam ich coraz mniej....

 

Ja na sen biorę Trittico 50mg, pomaga mi. Wczoraj np nie wziąłem i już miałem problem ze snem. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam przechodzę z paroksetyny 10mg która brałem rok na brintellix10mg lekarz kazał odstawić paro i przejść odrazu na brintellix ale dostałem okropnych prądów w głowie nie wiem co mam zrobić dodatkowo mam afobam z którego też schodzę po dłuższym regularnym braniu. Brain zapisy przejdą czy wrócić do małej dawki parogenu ? Podpowie ktoś ? Nie wytrzymam tak dłużej 😥  mam jeszcze z leków dipchergan ale nie brałem pomoże coś ?

Edytowane przez Konrad33

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.02.2022 o 02:28, Konrad33 napisał:

Witam przechodzę z paroksetyny 10mg która brałem rok na brintellix10mg lekarz kazał odstawić paro i przejść odrazu na brintellix ale dostałem okropnych prądów w głowie nie wiem co mam zrobić dodatkowo mam afobam z którego też schodzę po dłuższym regularnym braniu. Brain zapisy przejdą czy wrócić do małej dawki parogenu ? Podpowie ktoś ? Nie wytrzymam tak dłużej 😥  mam jeszcze z leków dipchergan ale nie brałem pomoże coś ?

Brainzapsy masz po odstawce paro,to napewno przejdzie,co do wortio to ja mogę powiedzieć że jednym plusem tego leku jest to że miałem super koncentrację i pamięć, natrętne myśli mi nasilał i bardzo łatwo było mnie wkur.... Coś jak wellbutrin,, działania antydepresyjnego nie widziałem

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.03.2022 o 11:04, Piotrek 2403 napisał:

Brainzapsy masz po odstawce paro,to napewno przejdzie,co do wortio to ja mogę powiedzieć że jednym plusem tego leku jest to że miałem super koncentrację i pamięć, natrętne myśli mi nasilał i bardzo łatwo było mnie wkur.... Coś jak wellbutrin,, działania antydepresyjnego nie widziałem

 

Jak długo brałeś Brintellix?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.03.2022 o 11:04, Piotrek 2403 napisał:

miałem super koncentrację i pamięć, natrętne myśli mi nasilał i bardzo łatwo było mnie wkur....

 

Ja tak miałem na moklobemidzie. W końcu gdy zaczął u mnie wyzwalać psychozę, natychmiastowo mi go odstawiono. Trafiłem do szpitala z ciężką bezsennością, bardzo nasilonymi myślami samobójczymi i swego rodzaju pobudzeniem i splątaniem przez to. Jeśli tak reagujesz na większość antydepresantów, to wiesz... przedyskutuj to z lekarzem koniecznie. Żeby nie popaść w błędne koło ciągłego zmieniania antydepresantów aż do takiej totalnej dezorganizacji psychicznej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na mnie Brintellix w dawce 10mg nie działał aktywizująco. brałam na noc i spałam jak niemowlę. kłopoty zaczeły się przy wyzszej dawce (15) a teraz po dodaniu aripiprazolu jeszcze gorzej. właśnie się zorientowałam że od 2 dni go nie wzięłam (brint) -zapomniałam- i bezsenność sięga apogeum. wróciłam do 10mg a arip. odstawiłam. a sen nie wraca :(

Lilith to niepokojące co piszesz. ja jestem u lekarza taka przygaszona nieco (ogólnie do obcych osób jestem na dystans) i wszyscy się upierają żeby dawać mi leki aktywizujące. najnowsza lekarka proponuje moklobemid lub duloksetynę i już sama nie wiem co robić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.03.2022 o 23:51, Lilith napisał:

Dowiedziałam się od lekarza, że osoby z tendencjami samobójczymi nie powinny przyjmować leków o profilu aktywizującym, bo mogą one spotęgować depresję zamiast napędzić. U mnie tak właśnie się stało. Po wortioksetynie podnosiłam się dobre 3 miesiące.

 

Twój lekarz ma absolutną rację. Ja z kolei po moklobemidzie podnosiłem się też jakieś 3 miesiące, oczywiście przy pomocy Ketrelu, bo samemu to bym się nie dał rady wyplątać z tego napędzonego wiru samobójczych myśli. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem 5 dzień na 10 mg i mam duży problem z bezsennością. Czuje lekkie mrowienie w głowie i mało przyjemne pobudzenie. Myśli ostateczne też się przewijają. Nie wiem czy dam radę to przetrzymać i czy ten lek zadziała inaczej. Pozytywnych myśli brak.

 

Oprócz Brintellixu biorę jeszcze Lamotrix 25 mg (2-0-1) i Pregabalinę 150 mg (1-0-1).

 

Leczę się od 12 lat na depresję i zaburzenia lękowe. Mam raczej osobowość unikającą i introwertyczną. To już mój kolejny nawrót.

Edytowane przez darksider85

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Lilith napisał:

U mnie najgorszy zjazd był właśnie przy wortioksetynie. Do tego stopnia, że się pokaleczyłam, choć nie robiłam tego od lat. Myśli samobójcze miałam tak silne, że nawet zaopatrzyłam się w żyletki. Oj długo się podnosiłam. Dobrze, że przygodę z wortioksetyną mam już za sobą. Nigdy więcej.

 

Znam to. Ja też się zaopatrzyłem, ale w nieco inny sprzęt. Niektórym osobom w ogóle nie wolno podawać jakichkolwiek antydepresantów. Czasem już tylko neuroleptyki albo stabilizatory nastroju w takich wypadkach zostają... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.05.2022 o 06:00, Lilith napisał:

 

U mnie najgorszy zjazd był właśnie przy wortioksetynie. Do tego stopnia, że się pokaleczyłam, choć nie robiłam tego od lat. Myśli samobójcze miałam tak silne, że nawet zaopatrzyłam się w żyletki. Oj długo się podnosiłam. Dobrze, że przygodę z wortioksetyną mam już za sobą. Nigdy więcej.

Współczuję:( ja coś podobnego przeżyłam na fevarinie więc wiem o czym piszesz. A brintelix akurat łagodnie działa u mnie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, 

Otrzymałam receptę na Brintellix, bardzo boję się go wziąć. Biorę pregabaline 125 mg i mianseryne 30 mg na noc. Mam depresje/lęki oraz bóle neuropatyczne. 

Rozmawiałam z lekarzem o terapii dukoksetyna, ale uparł się na wortioksetyne. Jestem osobą ciągle pobudzona i w lęku- czy ten Brintellix nie aktywizuje mnie jeszcze bardziej? Mówiłam o swoich obawach lekarzowi, jednak on twierdzi że mam spróbować. 

Dziękuję za odpowiedzi. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro jesteś ciągle pobudzona i w lęku, to duloksetyna by Cie już w ogóle pozamiatała swoim pustym, nieprzyjemnym pobudzeniem. Jak na SNRI paskudny lek, wenla o wiele przyjemniejsza w działaniu. Wcale mnie nie dziwi, że lekarz uparł się przy wortioksetynie. Mnie ten lek w ogóle nie pobudza, wręcz seduje, 30 mg to nawet na natrętne myśli działa. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, deppresivwci napisał:

Skoro jesteś ciągle pobudzona i w lęku, to duloksetyna by Cie już w ogóle pozamiatała swoim pustym, nieprzyjemnym pobudzeniem. Jak na SNRI paskudny lek, wenla o wiele przyjemniejsza w działaniu. Wcale mnie nie dziwi, że lekarz uparł się przy wortioksetynie. Mnie ten lek w ogóle nie pobudza, wręcz seduje, 30 mg to nawet na natrętne myśli działa. 

Naprawdę? Myślałam,ze worio bardziej pobudza niż duloksetyna. Próbowałam wenlafaksyny ale dostałam okropnych pisków/szumów w uszach i myślalam, że od tego zwariuje. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wortio jest zwykłym inhibitorem wychwytu zwrotnego serotoniny z antagonizmem kilku receptorów 5HT i agonista 5HT1 i trochę B, co może wyjasniac lekkie pobudzenie, bo agonizm tego receptora powoduje zwiekszanie noradrenaliny i dopaminy w korze przedczolowej. Ale to nie to samo co NET i DAT, tylko ledwie zauważalne w samopoczuciu. 

Edytowane przez deppresivwci

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, deppresivwci napisał:

Wortio jest zwykłym inhibitorem wychwytu zwrotnego serotoniny z antagonizmem kilku receptorów 5HT i agonista 5HT1 i trochę B, co może wyjasniac lekkie pobudzenie, bo agonizm tego receptora powoduje zwiekszanie noradrenaliny i dopaminy w korze przedczolowej. Ale to nie to samo co NET i DAT, tylko ledwie zauważalne w samopoczuciu. 

Na sertraline też jestem bardzo wrażliwa. 25 mg spowodowało u mnie biegunkę, kołatanie serca, poty... 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×