Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

CO slychac u Was?

 

Ja mam od jakis 2 dni lekkie przeziebienie. Zatyka mi sie w nosie (i odtyka, wiec stwierdzilam, ze jakby to byl rak nosogardla to by sie tak raczej nie zatykalo i nieodtykalo 😉 ) i boli mnie wezel po lewej (moj brzydki wezel ktory juz mialam badany i mam go od kilku lat), ale ze poza tym w sumie nic mi nie jest to stwierdzilam, ze to pewnie objaw jakiego raka a nie przeziebienie 😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, maribellcherry napisał:

CO slychac u Was?

 

Ja mam od jakis 2 dni lekkie przeziebienie. Zatyka mi sie w nosie (i odtyka, wiec stwierdzilam, ze jakby to byl rak nosogardla to by sie tak raczej nie zatykalo i nieodtykalo 😉 ) i boli mnie wezel po lewej (moj brzydki wezel ktory juz mialam badany i mam go od kilku lat), ale ze poza tym w sumie nic mi nie jest to stwierdzilam, ze to pewnie objaw jakiego raka a nie przeziebienie 😉

ah i jeszcze mam katar tez, ale nie jakos mocno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Wam... Byłam dziś u lekarza w związku z moim rtg płuc i wyszło mi jakieś zwapnienie kości w odcinku piersiowym... Moja lekarka mówi, że pierwszy raz się z tym spotyka. Skierowała mnie do ortopedy.... Wujek Google wspomina oczywiście o raku. I panika. 

I na domiar złego chyba wyczułam sobie coś w piersi. I już mam diagnoze w  głowie - rak piersi z przerzutami do kręgosłupa. 

Edytowane przez nadiee

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłam wczoraj morfologię, próby wątrobowe, trzustkowe, cukier i wszystko ok. Wieczorem poszłam też na usg i ogólnie ok, poza kamieniami w woreczku żółciowym i nerce. Kamienie w woreczku są dość spore, mam je już od lat, więc to one najprawdopodobniej powodują te biegunki.

Chyba powoli powinnam odpuścić trzustce, ale dalej nie jestem całkowicie uspokojona. Wczoraj jakoś lepiej się czułam, chociaż byłam zmęczona, ale dzisiaj jeszcze jestem trochę niespokojna.

Od prawie dwóch tygodni biorę leki od psychiatry, ale jeszcze nie widzę po nich wielkiej poprawy. W pierwszym tygodniu ratowałam się hydroksyzyną i kiedy tylko mogłam to spałam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi narazie faza przeszla na raka nosogardla i jajnika/macicy, ale mam wkreta na bialaczke. Bola mnie rece. Nosilam w zeszly czwartek ciezkie rzeczy, bardzo ciezkie. Juz wtedy zaczela mnie bolec reka podczas ruszania kciukiem (i boli do dzis), ale od wczoraj bola mnie obie tak jakby byly przeciazone (ale rowniez bol przeszywajacy wiec stad wkret na bialaczke). Mam nadzieje, ze przeciazylam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, powiedzcie mi, że jestem hipochondrykiem bo nie mogę tego wytrzymać już. Jakies  3 tygodnie temu dostałem czymś w oko ciężko powiedzieć czy to woda czy ślina i obok stał taki Pan osoba bezdomna i mam myśli że to HIV, że się zaraziłem teraz mija 3 tydzień przez pierwsze dwa tygodnie bolała mnie głowa teraz boli mnie gardło...i bardzo się boje ze się zaraziłem bo przecież takie są objawy przy zakażeniu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, PanHipochondryk napisał:

Hej, powiedzcie mi, że jestem hipochondrykiem bo nie mogę tego wytrzymać już. Jakies  3 tygodnie temu dostałem czymś w oko ciężko powiedzieć czy to woda czy ślina i obok stał taki Pan osoba bezdomna i mam myśli że to HIV, że się zaraziłem teraz mija 3 tydzień przez pierwsze dwa tygodnie bolała mnie głowa teraz boli mnie gardło...i bardzo się boje ze się zaraziłem bo przecież takie są objawy przy zakażeniu. 

To jak już czytasz o objawach przy zakażeniu to poczytaj od razu dokładniej jaką drogą idzie się zarazić z jakim prawdopodobieństwem, a dwa ile trwa okres inkubacji wirusa. 

I nie, nie jestem chamska, bo jak Ci napiszę, że to nie wirus HIV bo nie ma nawet 0,000001% szans, żeby on dał takie objawy w takim czasie to i tak nie uwierzysz. 

Inna sprawa że nosicielstwo wirusa jest bezobjawowe, dopiero AIDS daje objawy.

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.11.2022 o 21:38, PanHipochondryk napisał:

Hej, powiedzcie mi, że jestem hipochondrykiem bo nie mogę tego wytrzymać już. Jakies  3 tygodnie temu dostałem czymś w oko ciężko powiedzieć czy to woda czy ślina i obok stał taki Pan osoba bezdomna i mam myśli że to HIV, że się zaraziłem teraz mija 3 tydzień przez pierwsze dwa tygodnie bolała mnie głowa teraz boli mnie gardło...i bardzo się boje ze się zaraziłem bo przecież takie są objawy przy zakażeniu. 

 

Żeby zarazić się HIV ze śliny to trzeba byłoby wypić jej parę litrów. Ból głowy i gardła to najczęściej przeziębienie, co jest bardzo prawdopodobne, bo mamy okres zimowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.11.2022 o 18:08, maribellcherry napisał:

Mi narazie faza przeszla na raka nosogardla i jajnika/macicy, ale mam wkreta na bialaczke. Bola mnie rece. Nosilam w zeszly czwartek ciezkie rzeczy, bardzo ciezkie. Juz wtedy zaczela mnie bolec reka podczas ruszania kciukiem (i boli do dzis), ale od wczoraj bola mnie obie tak jakby byly przeciazone (ale rowniez bol przeszywajacy wiec stad wkret na bialaczke). Mam nadzieje, ze przeciazylam.

I jak dziś? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście mam już naprawdę dosyć...Byłam dziś spotkać się ze znajomymi no i był alkohol (dwie wódki litrowe smakowe i trzy piwa) ale ja na szczęście nie piłam praktycznie nic, dosłownie małe łyki bo jakoś mnie zaczęło od tego odrzucać...Ale do rzeczy. No i mój jeden kolega te piwa i te dwie wódki zaczął mieszać ze sobą, w sumie najwięcej to pił on z moim drugim kolegą bo tylko oni pili i to wszystko poszło chyba w pół godziny...No i mój drugi kolega postanowił, że resztę wódki wypije na eksa co też zrobił, a potem resztę z kubka tak samo. Co za tym szło? Szybko się upił i potem poszliśmy do galerii do maka no i on był w tragicznym stanie, aż nie mogłam na niego patrzeć naprawdę...Później poszedł do toalety i siedział tam chyba z 20 minut jak nie więcej po czym zadzwonił do tego pierwszego kolegi żeby po niego przyszedł i ja akurat ich spotkałam po drodze bo szłam do toalety się załatwić i okazało się, że wymiotował (ja od razu cała w strachu i lęku bo jak kiedyś tu pisałam, mam emetofobie czyli po prostu aż paniczny lęk przed wymiotowaniem) no i potem wracam z toalety i patrzę a na podłodze w tej galerii było trochę wymiocin co oznaczało, że znów zwymiotował i po prostu jak te wymiociny zobaczyłam to serce mi tak waliło, byłam w okropnym strachu i lęku naprawdę. Potem jak stałam już przy nich to błagałam wewnątrz mnie żeby on nie zwymiotował znowu i to przy mnie bo wtedy to ja już w ogóle chyba bym padła. Później wzięli go na izbę wytrzeźwień bo też był jeden incydent taki ale to pominę. No i jestem już od 19 w domu a do teraz od tamtego momentu o tym wszystkim myślę i mam przed oczami wciąż obraz tych wymiocin...Straciłam totalnie apetyt na cokolwiek i nie mogę przestać o tym wszystkim myśleć. Boję się po prostu nie tylko tego że mnie też to może spotkać (ale oby nie) ale też tego że ciągle mam to w głowie i jestem cała zlękniona, boję się że nie zasnę przez to w nocy albo że będę miała problemy z jedzeniem bo będę mieć to ciągle w głowie...Nie wiem co mam robić naprawdę. Żałuję że wyszłam z nimi jednak, ale skąd mogłam wiedzieć że tak się to skończy. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, maribellcherry napisał:

Co to znaczy /wypic na eksa/? 
 

Teraz juz nic zrobisz. Po fakcie. Jesli wiesz ze taka masz paczke to unikaj z nimi takich wyjsc. Zapewne nie raz skonczy sie takie wyjscie znowu rzygami. 

To znaczy pić do dna, szybko po prostu

Tak ja już mam zamiar unikać takich spotkań czy sytuacji szerokim łukiem bo potem jest ze mną psychicznie naprawdę źle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 29.11.2022 o 18:08, maribellcherry napisał:

Mi narazie faza przeszla na raka nosogardla i jajnika/macicy, ale mam wkreta na bialaczke. Bola mnie rece. Nosilam w zeszly czwartek ciezkie rzeczy, bardzo ciezkie. Juz wtedy zaczela mnie bolec reka podczas ruszania kciukiem (i boli do dzis), ale od wczoraj bola mnie obie tak jakby byly przeciazone (ale rowniez bol przeszywajacy wiec stad wkret na bialaczke). Mam nadzieje, ze przeciazylam.

W srode i czw bylo nawet okej, w sumie nawet minelo. I wczoraj znowu poczulam jakby przeszywajacy bol w rekach od lokcia w dol. 

A dzis obudzilam sie z bolem palca lewego serdecznego. Po nacisnieciu stawu boli nieziemskego. I znowu bola mnie dzis rece. Troche jakby miesnie byly zmeczone. 

Jak napinam lewa dlon to bola mnie tez palce w tym momencie.

 

Ja stwierdzilam w ogole zeby chyba mam minimalnie opuchniete dlonie. To nawet takie uczucie jest w palcach jak skora jest opuchnieta ze ruszanie palcami boli bo ta skora sie naciaga. To cos takiego. Ale to nie jest jakaos mega opuchniete. Ja nawet sama mam watpliwosci cszy opuchniete czy mi sie wydaje tylko.

Edytowane przez maribellcherry

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, maribellcherry napisał:

W srode i czw bylo nawet okej, w sumie nawet minelo. I wczoraj znowu poczulam jakby przeszywajacy bol w rekach od lokcia w dol. 

A dzis obudzilam sie z bolem palca lewego serdecznego. Po nacisnieciu stawu boli nieziemskego. I znowu bola mnie dzis rece. Troche jakby miesnie byly zmeczone. 

Jak napinam lewa dlon to bola mnie tez palce w tym momencie.

 

Ja stwierdzilam w ogole zeby chyba mam minimalnie opuchniete dlonie. To nawet takie uczucie jest w palcach jak skora jest opuchnieta ze ruszanie palcami boli bo ta skora sie naciaga. To cos takiego. Ale to nie jest jakaos mega opuchniete. Ja nawet sama mam watpliwosci cszy opuchniete czy mi sie wydaje tylko.

Powiem szczerze, ze martwi mnie to.

Takie bole to nie od nerwicy.

Dzis palec serdeczny wciaz boli, glownie podczas ruchu i ucisku stawu. Mam wrazenie, ze palec srodkowy tez ale to chyba jakby ciagnie od tego serdecznego. Rece tez bola jakby zmeczone byly.

Dzis znowu ponosilam troche ale nie ciezkie rzeczy jak wtedy. Wtedy to przenioslam w sumie w ciagu dwoch tygodni chyba z tone... Powaznie.... (musialam zrobic zwrot materialu budowlanego, wiecc takie rzeczy sa ciezkie a ja nie przyzwyczajona do noszenia takich ciezarów). 

Ogolnie szybko mi sie rece mecza oraz podczas sciskania/trzymania, musze odlozyc i "strzepnac" reke ze tak nazwe... Musi odpoczac i moge znowu. Ale nie cierpnie. 

Juz nie boli jak ruszam kciukiem. Wtedy ciagnelo na cala reke. Palec wskazujacy tez bolal ale juz w sumie minelo. Teraz bardziej jakby wszsytko ciagnelo od tego serdecznego. Jedynie maly i kiciuk w sumie nie bola, lub inaczej: nic nie czuje. 

Bardzo bym chciala, zeby to bylo "tylko" jakies mega przeciaznienie, a nie cos powaznego. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ból dłoni i palców a zespół cieśni nadgarstka

Kolejną przyczyną bólu palców ręki i całej ręki może być zespół cieśni nadgarstka (ZCN). Jest to choroba spowodowana długotrwałym uciskiem nerwu pośrodkowego, które przebiega przez kanał nadgarstka. Przyczyną jest stan zapalny nerwu lub tkanek, które go otaczają.

Do zwężenia kanału nadgarstka może dojść także z powodu zwyrodnienia albo w wyniku urazu. Objawy ZCN to ból, mrowienie i zaburzenia czucia kciuka, palca wskazującego, środkowego i części palca serdecznego oraz osłabienie chwytu i ograniczenie ruchów.

 

TROCHE MI TU PASUJA TE MOJE OBJAWY. ACZKOLWIEK W KCIUK WLASNIE NIC MI NIE JEST. TYLKO JEDYNIE MI NIC NIE MROWI.

Zespół de Quervaina

Zespół de Quervaina jest to zapalenie pochewek ścięgien nadgarstka. Jego przyczyną są urazy lub przeciążenie ścięgien nadgarstka. Objawem charakterystycznym jest ból w okolicy nadgarstka, który pojawia się podczas ruchach kciuka i mocnym chwytaniu. Często ból promieniuje do kciuka oraz przedramienia. Na schorzenie to najbardziej narażone są osoby wykonujące często ruchy odwiedzenia i prostowania kciuka.

 

TAK MIALAM, PRZESZLO MI. 

Edytowane przez maribellcherry

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@maribellcherry Mój Tata miał zespół cieśni nadgarstka, 3 tygodnie temu miał operację, i jego bolało inaczej. Rwała go cała ręka, nadgarstek plus przedramię i promieniowało na palce. I to tak bolało, drętwiało, że nie mógł w nocy spać.

 

Jestem już zmęczona sama sobą. Nie mogę też nikomu nic powiedzieć, bo w domu nikt tego nie rozumie. W zeszłym tygodniu było już lepiej, już wierzyłam, że oprócz kamieni nic mi nie jest, miałam już też normalne stolce. A w piątek znowu zaczęłam czytać forum, analizować objawy i nakręcać się na trzustkę. Cały weekend się przekonywałam, że gdyby moja trzustka była w opłakanym stanie to usg czy enzymy by coś wykazały, dzisiaj już byłam spokojniejsza. I jak myślałam, że już będzie ok, to miałam luźniejszy stolec, taki jasno brązowy, na granicy pomarańczowego. Mam wrażenie, że niedługo oszaleję. W domu mam takie klozety, że stolca tak dobrze nie widać, ale w pracy muszla świetnie go eksponuje. Już staram się spłukiwać bez patrzenia, ale często coś dojrzę. Najgorsze, że ja go widzę na początku jako żółtawy, dopiero jak zrobię zdjęcie i wygląda na brąz, to na żywo też go takim widzę.

W środę idę na kontrolę do psychiatry, ciekawe czy dostanę większą dawkę leku czy jeszcze będziemy czekać aż ta w pełni zadziała. Idą święta, tak bardzo chciałabym się nimi cieszyć, kupić rodzinie prezenty, przystroić dom, obejrzeć świąteczny film, a nic mnie nie cieszy. W zeszłym roku przed świętami miałam coś podobnego, wtedy nie martwiłam się chorobami, ale byłam strasznie przygnębiona. Ciekawe czy już coś się nie zaczynało ze mną dziać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, AsiaMagda napisał:

@maribellcherry Mój Tata miał zespół cieśni nadgarstka, 3 tygodnie temu miał operację, i jego bolało inaczej. Rwała go cała ręka, nadgarstek plus przedramię i promieniowało na palce. I to tak bolało, drętwiało, że nie mógł w nocy spać.

 

Rzeczywiscie to prawie na pewno u mnie cos innego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Glowa mnie zaczela bolec. Ale tak dziwnie.

 

Najpierw zaczely oczy, potem zeszlo z oczu i weszlo na czolo nad lewym okiem. Potem bolalo oko i czolo. Teraz doszedl zab i boli czolo. I czuje jak rozchodzi sie teraz bol na przod glowy. I mi niedobrze lekko. Ale mam wrazenie, ze jednak bardziej boli po lewej.

Mam od jakiegos tyg znowu problemy jelitowe. Mam nadzieje ze to bardziej od tego mi niedobrze anizeli od glowy.

 

Oczywiscie wkret na guza mozgu.

Przypominaja mi sie rozne historie o naglych poczatkach chorob z guzem mozgu i jestem juz przerazona. 

 

Wczoraj obudzilam sie tez z bolem

glowym b lekkim ktory szybko i samoistnie przeszedl. Ale zwalilam na wino wypite wieczor wczesniej. 
Wczoraj procz herbaty wieczorem to nie pilam nic innego. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.12.2022 o 21:16, maribellcherry napisał:

Ja mam aktualnie raka jezyka. A co u Was? Jak przygotowania do swiat?

Mam taka wypustke, ze tak nazwe, na jezyku. (Na jezyku widoczne sa takie kropki cos jak na truskawce, i to wyglada jakby taka kropka wlasnie sie powiekszyla. Ale to jest takie latajace u mnie, nie guz taki typowy). Mam to juz jakies 15-20 lat. Ruszajace sie, jakby bylo z jednej strony przyczepione do jezyka. Mam w sumie takie dwie, jedna mniejsza, jakies 1,5mm i druga wieksza 3mm... Juz jakis czas temu zauwazylam, ze ta wieksza lekko urosla. Ale ostatnio zaczelam sie temu bardzo przygladac i mnie to przerazilo. W sumie jest to jasne kolory skóry/jezyka/policzków. Okraglo kwadratowe (jak bylo mniejsze bylo cale okragle). W sumie nie wygalda to zle, nie krwawi, nie ma nadzerek, jame ustna mi dentystka sprawdzala we wakacje w kireunku stanów przedrakowych i bylo okej. Ogolnie nic sie z ta wypustka nie dzieje, nie przeszkadza mi w jedzniu itp. Ale wiecie, schiza juz jest. Oczywiscie najlepiej isc do lekarza a nie tu schizowac. 

Ale... chcialam sie wygadac. 

Edytowane przez maribellcherry

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, maribellcherry napisał:

Mam taka wypustke, ze tak nazwe, na jezyku. (Na jezyku widoczne sa takie kropki cos jak na truskawce, i to wyglada jakby taka kropka wlasnie sie powiekszyla. Ale to jest takie latajace u mnie, nie guz taki typowy). Mam to juz jakies 15-20 lat. Ruszajace sie, jakby bylo z jednej strony przyczepione do jezyka. Mam w sumie takie dwie, jedna mniejsza, jakies 1,5mm i druga wieksza 3mm... Juz jakis czas temu zauwazylam, ze ta wieksza lekko urosla. Ale ostatnio zaczelam sie temu bardzo przygladac i mnie to przerazilo. W sumie jest to jasne kolory skóry/jezyka/policzków. Okraglo kwadratowe (jak bylo mniejsze bylo cale okragle). W sumie nie wygalda to zle, nie krwawi, nie ma nadzerek, jame ustna mi dentystka sprawdzala we wakacje w kireunku stanów przedrakowych i bylo okej. Ogolnie nic sie z ta wypustka nie dzieje, nie przeszkadza mi w jedzniu itp. Ale wiecie, schiza juz jest. Oczywiscie najlepiej isc do lekarza a nie tu schizowac. 

Ale... chcialam sie wygadac. 

 

Hej. Widzę, że tu ucichło.... Ja się trochę odcięłam, zajęłam czymś innym. 

 

Jak dentystka powiedziała Ci, że wszystko jest dobrze, to na pewno tak jest. Aczkolwiek rozumiem strach... Rak języka to zapewne kolejny rak, który dotyczy przede wszystkim palaczy. A Ty nie palisz 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, nadiee napisał:

 

Hej. Widzę, że tu ucichło.... Ja się trochę odcięłam, zajęłam czymś innym. 

 

Jak dentystka powiedziała Ci, że wszystko jest dobrze, to na pewno tak jest. Aczkolwiek rozumiem strach... Rak języka to zapewne kolejny rak, który dotyczy przede wszystkim palaczy. A Ty nie palisz 

Nie pale.

 

Czytalam (oczywiscie, jakze inaczej), ze palaczy to starszych a mlodych to wirus hpv. U mnie stwierdzono kilka lat temu te dwa onkonogenne (najgorsze) hpv 16 i 18 ale ponoc moj organizm sam je zwalczyl. Ale to bylo kilka lat temu a te wypustke, jak pisalam mam juz min 15 lat.. mysle ze nawet dluzej. 

 

 

W sumie dobrze, ze ucichlo. Moze to znak, ze u reszty jest (w miare) okej. Fajnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy w Waszym otoczeniu tez tyle ludzi chorych? nie na korone a na jakas dziwna grype czy cos? Ludzie tak kaszla i zalega im to dlugo gdzies za mostkiem chociaz juz dawno nie sa chorzy. 

 

Mnie dzis dusi za mostkiem. Im wiecej mnie dusi i o tym mysle tym... jeszcze wiecej mnie dusi. Jestem przerazona. Tez pokasluje. Ale mysle, ze to akurat od zimnego powietrza.

Bylismy w sob na jarmarku bozonarodzeniowym. do damego wieczora. Niby bylam cieplo ubrana, nawet siedzielismy chwile przy takich fajnych farelkach infrared. Wg mnie nie zmarzalam az tak, no ale moze mi sie wydaje. W kazdym razie dusi mnie strasznie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, maribellcherry napisał:

Czy w Waszym otoczeniu tez tyle ludzi chorych? nie na korone a na jakas dziwna grype czy cos? Ludzie tak kaszla i zalega im to dlugo gdzies za mostkiem chociaz juz dawno nie sa chorzy. 

 

Mnie dzis dusi za mostkiem. Im wiecej mnie dusi i o tym mysle tym... jeszcze wiecej mnie dusi. Jestem przerazona. Tez pokasluje. Ale mysle, ze to akurat od zimnego powietrza.

Bylismy w sob na jarmarku bozonarodzeniowym. do damego wieczora. Niby bylam cieplo ubrana, nawet siedzielismy chwile przy takich fajnych farelkach infrared. Wg mnie nie zmarzalam az tak, no ale moze mi sie wydaje. W kazdym razie dusi mnie strasznie. 

 

Tak, dużo osób teraz choruje. Bardzo dużo. Ja sama cały czas czuję zatoki. Teraz naprawdę łatwo coś złapać. Nie martw się, to po prostu przeziębienie, wirus. 

 

Mnie się w nocy przypomniała wizyta u dermatologa. Obejrzała mi znamiona i powiedziała, że wszystko ok. Po czym przy wyjściu mi mówi, żeby sprawdzać je raz w roku, bo jedno takie zaciemnione... Ale bez obaw, to nic złego.

 

Ale mnie kurde wystraszyła. A mam w swoim otoczeniu osobę chorą na czerniaka. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×