Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nasze sny


eee

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio śniło mi się, że spacerowałem i jeździłem windą po jakimś szpitalu. W pewnym momencie postanowiłem udać się do kawiarni, która była na 6 piętrze i kupić sobie tam colę. Gdy byłem w kawiarni, zobaczyłem, że jeden z napojów, które mają jest taki, którego jeszcze nie piłem i chciałem sobie go kupić; ale przypomniałem sobie, że jeszcze muszę na chwilę zjechać na 1 piętro i postanowiłem, że wezmę sobie ten napój, jak wrócę. Gdy po niedługim czasie wróciłem, tego napoju już nie było i musiałem wziąć colę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Śniła mi się szkoła w której pełno było ludzi. Chodzili jeden za drugim w długich ciągach. Byli jakoś zahipnotyzowani i nie wykazywali zdolności samodzielnego myślenia. Za to profesorek z filmu "Podróż do przyszłości" stanowił ruch oporu, którego ja też byłem częścią. Nie pamiętam jak się skończyło.

 

No i często śni mi się gra Tomb Raider. Grobowce, pułapki, tunele, zagadki. Tylko, że te sny są dość męczące, mają dołujący klimat. Bycia w opresji, ciężkości z której nie ma wyjścia, można tylko błądzić z komnaty do komnaty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

śniło mi się ze robotnicy na drodze wylewali gorący asfalt, a ja na rowerku po nim zasuwałem. darli coś japę na mnie żebym spierdalaał bo to nie tor rowerowy. ich determinacja darcia ryja był na tyle twarda merytorycznie i przekonywująca ze jednoznacznie utwierdzała mnie w ich chęciach spuszczenia mi wpierdolu. ale ja oczywiście śmigałem dalej do przodu by pojechać na skróty. gdy już wyjechałem poczułem ze aromatyczna woń asfaltu przeszywa się w powietrzu z coraz to mocniejszym zapachem palącej się gumy. nagle na moich oczach opony zaczęły się rozpływać jakby były z plasteliny, ale niestrudzony jechałem dalej .... koniec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na dachu wieżowca kumpelka mówi, że ma sposób na pozbycie się lęku wysokości i zawiązuje mi sznur wokół szyji. z pętelką każe mi stanąć na krawędzi i spycha mnie. w locie sznur zaciska jeszcze bardziej, wydostaję z niego głowę i owijam sobie wokół nadgarstków, jeszcze dużo do spadania zostało, bo to wieżowiec i myślę czy opłaca się wkurviać, obrażać za ten sznur, czy to koniec znajomosci bo chyba nie powinna była tak robić takimi sposobami. przecież mogłam zginąć, chociaż strach nie imał się mnie, to przecież moja dobra kumpelka jest i ona nie powinna tak

 

-- 12 cze 2014, 08:53 --

 

banany mi się śniły. byłam w szkole, w której uczyli, jak je obierać, by wyglądały na wyluzowane :shock:

 

:great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj dziwny sen miałam. Śnił mi się kościół. Jakiś chór złożony z młodych ludzi którzy wciąż śpiewali te same pieśni. Jak weszłam na 10 piętro bo z kościoła zrobił sie blok. Widziałam skaczącego chłopaka który się zabił. Miał w rękach czarną szarfę. Wiek może 17,18. Poczuł ulgę na kilka sekund a później bach.

Ta czarna szarfa to pewien symbol.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj najpierw mi się śniło, że z ust grubym strumieniem, na szerokość całych ust czasami leciała mi krew.

Później mi się śniło, że szedłem z jakąś grupą ludzi wzdłuż jakiejś rzeki do jej ujścia, ale się okazało, że aby iść dalej, trzeba mieć jakieś elektroniczne karty wstępu do parku i trzeba było zawrócić. Poszliśmy do jakiegoś domku, po chwili wszedł tam jakiś facet, który chciał nas zabić, miał nieuzbrojoną bombę, a ja chętnie pomogłem mu tą bombę uzbroić.

Następnie śniło mi się, że jechałem w tramwaju z Katarzyną Piórecką i Marianem Koniuszko (tymi ze Zmienników).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie się ostatnio nic nie śni, ale za to na kacu jakie miewam sny czasami, to bania mała. Parokrotnie ktoś mnie chciał zamordować w jakiś industrialnych krajobrazach, ogólnie horror. Czasami się lata, to jest fajne i sny ze zmarłymi miewam. Zawsze się okazuje, ze w jakiś przedziwny sposób jednak nieumarli. To jest dosyć dziwne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem dziwny sen.Otóż śnił mi się odcinek Świata Według Kiepskich.Otóż Jolasia i Waldek,byli na kolacji u mamy...Jolanty.Przy stolę co ciekawe to Jolasia okazała się o wiele mądrzejsza,temat rozmowy to było ich małżeństwo.

Potem było coś o wiele lepszego,otóż Jolasia była naga w swym pokoju,a dołączyła do niej również naga Mariola.I dziewczyny szukały nowych ubrań.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj miałam strasznie popierdolony sen.

Śniła mi się moja rodzinka, wszystko powywracane do góry nogami.

Mieszkałam w jakiejś ruderze, drzwi musiałam w niej zamykać na siłę...

Na koniec śniło mi się,że na moim podwórku było jakieś zebranie

i był na nim Putin :hide:

Chyba wariuje do końca.

 

-- 18 cze 2014, 13:12 --

 

Mam nadzieję,że to nie sen proroczy jakiejś wojny :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×