Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III


Amon_Rah

Rekomendowane odpowiedzi

Mentor, Luz,nie denerwuję się :D

Natomiast kompletnie się nie zgadzam z tym co napisałeś.Jeśli patrzysz przez pryzmat swoich doświadczeń to nie ma żadnego sensu.Chad 1 tym bardziej mój ciężki przebieg choroby z wczesnym początkiem,a chad II to zupełnie inna bajka.

Tak samo jak stany mieszane maniakalne(chad 1),a stany mieszane depresyjne(chad 2) to co innego.

Co najmniej dwa razy w życiu przechodziłem z cierpiącego stanu mieszanego maniakalnego manie w ciągu 2,3 tygodni.Za każdym razem po antydepresantach.

Kiedyś w stanie mieszanym psychiatra błędnie rozpoznała ciężką depresję,dostałem klomipraminę w dużej dawce(silny antydepresant) i sulpiryd w dawce przeciwdepresyjnej 150mg.Po dwóch tygodniach na tych lekach poczułem się wspaniale,wszystko przeszło.Skończyło się cierpienie,nasiliły się ostro objawy manii i wylądowałem przumusowo dość szybko po tym w szpitalu.

Brałem nieświadomie łagodniejsze antydepresanty i też bardzo szybko leciałem w górę tylko,że w najpiew w hipomanię,póżniej w manie.

Zawsze mnie depakine(walproinian) na początku w stanie mieszanym pobudza,ale to co ostatnio to przeszło moje najśmielsze oczekiwania.

Jakbym kompletnie zwariował.Nie będę pisał co się działo, ale o włos i bym już leżał w szpitalu.Mnie też zdziwiła taka reakcja.

Oczywiście nie musi to być wina samych leków tylko nasilenia choroby na początku.Ale było jak było.

Co do tego,że leki nie działają od razu tak jak się tego od nich oczekuję, to w pełni się z tym zgadzam.

 

Mylisz pojęcia zręcznie unikając tematu z mojego poprzedniego postu. Mnie chodziło o lekarstwa, które na pewno nie spowodowały twego stanu. Proste? Proste.

Też przechodziłem stany mieszane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mentor, możliwe. Z kwetiapiną też miałem swego czasu dziwne historie. Zmieniła mój stan z euforycznego na dysforyczny

 

Jedna tabletka? Jako środek przeciwpsychotyczny dla mnie to lekarstwo to zbawienie w nieszczęściu. Pamiętam jak za opakowanie płaciłem przeszło 300 złotych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie silna kawa potrafi wywołać zmianę fazy lub objawy hipo. Rozmawiałam o tym z lekarzem i tak bywa w stanach mieszanych i rapid cycling. Więc tym bardziej silny lek psychotropowy zwlaszcza wzięty odrazu w dużej dawce może coś spowodować lub zmienić fazę. Mi ostatnio wydaje się że mam gorke po lamotryginie, choć lekarz tego nie skomentował. Ja też kocham jesień i te jesienne doly. Cała się trzęse na samą myśl.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie silna kawa potrafi wywołać zmianę fazy lub objawy hipo. Rozmawiałam o tym z lekarzem i tak bywa w stanach mieszanych i rapid cycling. Więc tym bardziej silny lek psychotropowy zwlaszcza wzięty odrazu w dużej dawce może coś spowodować lub zmienić fazę. Mi ostatnio wydaje się że mam gorke po lamotryginie, choć lekarz tego nie skomentował. Ja też kocham jesień i te jesienne doly. Cała się trzęse na samą myśl.

 

Ja właśnie już odczuwam, że jesień nadchodzi. Zawsze wtedy mi się pogarsza. Już czuję, że lęki trochę się zwiększają, do tego większa senność, zmęczenie i totalna demotywacja, z domu wychodzić mi się nie chce. Ale jakoś będę walczyć, żeby nie dać się jesiennej depresji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O ile to nie mania to nie ma bata,że nawet po kilku dobach nie zaśniesz.

Nawet jak się nie uda codziennie kłaść się równo o tej samej godzinie tylko z przesunięciami ok.30 minut to i tak będzie to lepsze niż całkowite rozregulowanie snu.

 

To nie mania, nic się nie dzieje. Oczywiście ja w końcu po 2-3 dobach zasnę bo nie jestem nadaktywna, z biegiem czasu się zmęczę i padnę. Prześpię noc i znów nie będę zasypiała.

Dla własnego zdrowia wołałabym spać regularnie.

 

Taka zalecana zdrowa długość snu to 7-8 godzin.

Toż to przerażające lenistwo! Kawał zlecania w tym czasie odwalę! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla własnego zdrowia wołałabym spać regularnie.

 

Toż to przerażające lenistwo! Kawał zlecania w tym czasie odwalę! :D

 

Też chciałbym zjeść ciastko i mieć ciastko.

 

Poważanie to chciałabym spać od północy do 7. Byłoby fajnie, optymalnie.

Wypełzłam dziś biegać, najpierw z psem aż się biedak zmęczył więc odprowadziłam gadzinę i biegałam sama. Może jeszcze zrobię sobie porządny trening, zmęczę się na maks to usnę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jak wygląda nastrój w takiej manii mieszanej, bo nie umiem nigdzie znaleźć infofmacji. Zaś mam jakieś silne stany depresyjne ale to takie, że moim sukcesem dnia jest, to że się nie zabiłem a mam to po zwiększeniu dawki olanzapiny tak jak wcześniej, nie wiem czemu ten lek tak na mnie działa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@monster współczuję, ale i gratuluję wytrwałości i siły woli do leczenia, bo ja sam praktycznie się poddałem, jak taka bela płynąca bezwładnie przez rzekę.

życzę wytrwałości w dalszej walce i mądrości co do obycia się z lekami, bo one są podstawą leczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jakie masz sposoby na walke z tą manią mieszaną bo cholera od paru dni mam wlasnie cos podobnego, natłok myśśli , nastroj mocno obnizony drazliwy, silne pobudzenie, nie moge sie skupic, mysli samobojcze, co chwile chodze po domu albo ide sie gdzies przejsc bezcelowo, dzwonie do byle kogo bez powodu. Nie wiem co to ale nie daje rady z tymm juz, co robic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziięki za konkretną odpowiedź, też staram się to ackeptować ale bez przesady są granice cierpienia jakieś mam nadzieję. Czyli skończę w psychiatryku no i dobrze przynajmniej tej olanzapiny mi już nie będą dawać, rzucam to świństwo a najpierw sprobuje zmiejszyc dawke moze to cos da. Wyobraź sobie, że ja to brałem na głupią aspołeczność a wywołała u mnie takie gownno

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie miałem jednak manii mieszanej, a raczej ten stan mieszany czyli silne pobudzenie psychoruchowe z nastrojem mocno depresyjnym minął mi już jak zmniejszyłem dawkę z 3 tabletek do 2 czyli z 15 mg do 10 mg olanzapiny. Do 10 mg byłem już przyzwyczajony chociaż wcześniej na początku też tak miałem na 10 mg jak zwiększałem z 5 mg do 10 mg. Chyba będe prosił o zmianę leku chociaż ten mma też pozytywy. Wizyta dopiero za 1,5 miesiąca ;/

Psychiatra powiedział, że jak 15 mg będzie za dużo to mogę zmniejszyć więc jest good bo za jego zgodą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej wszystkim na grupie, mam kilka pytan....moj chlopak jest chory na chad...bierze leki systematycznie od 7 lat, jednak w tym czasie nie byl u lekarza na konsultacji, ostatnio namowilam go na wizyte u lekarza i niestety nie zmienil lekow ale dal skierowanie do specjalisty....czekam na wizyte...mieszkamy w Anglii i tutaj inaczej tzn wydaje mi sie ze normalnie podchodza do tej choroby...normalniej niz w Polsce...jednak ostatnio drazni mnie sposob w jaki choroba dziala na mojego chlopaka....moj chlopak bardzo dlugo spi po lekach, bierze tabletki codziennie ok3, 4 rano i spi do ok.13 ....niestety w nocy po pracy czesto dlugo przesiaduje przed komputerem, kiedy ja spie, rano on spi kiedy ja wstaje, ja jem obiad on szykuje sobie sniadanie.... Co sie z nim dzieje? Rozmawialam kilkanascie razy na ten temat, czasem widze ze wstanie wczesniej ok 11 to jest mega wyczyn z jego strony za to na drugi dzien spi do 15.... Ogolnie jest spokojny, nie ma napadow zlosci czy manii, ale nie wiem czy powinnam tolerowac takie zachowanie? Czy powinnam byc wyrozumiala i poczekac az sie wyspi? Czy reagowac czy budzic go wczesniej ? Reaguje roznie...czasem jeztem wyrozumiala i spokojna a czasem mam dosc juz tego spania ....chcialabym normalnie wstac razem o 9 jak mamy oboje wolny dzien jechac na wucieczke zrobic zakupy...rozmawiam o tym z moim chlopakiem.....slysze ok tak kochanie pojedziemy....a na drugi dzien slysze noo nie pojedziemy...pptrzebowalem sie wyspac....i co ja mam zrobic? Byc spokojna mila zrozumiec? Mam ochote krzyczec i wrzeszczec...wkurwia mnie takie zachowanie....on ma potrzebe sie wyspac?! A ja ?! Tez mam

potrzeby.... Doradzcie mi cos rozsadnego....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×