Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ivon

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ivon

  1. Hej dziekuje za odpowiedz Monster6, tak dokladnie jak piszesz c zrobilam juz wczesniej, rozmawialam z moim chlopakiem zeby bral leki wczesniej, duzo rozmawiamy, duzo tlumacze i mowie o swoich obawach....jednak tak jak pisalam w poprzednim komentarzu nie chce brac lekow wczesniej, wczoraj wstal o 15 ja wrocilam z pracy o 15.30 i widzialam jak bardzo zaspane ma oczy i mowil ze dopiero wstal ojj a potem mi dodal" OSTRZEGALEM ze bede spal dlugo" yyyy ostrzegalem ?! Szybko zareagowalam na slowo nie spodobal mi sie ton i sposob wypowiedzi... nie wiem czy to byla nerwica czy agresja....taka mial potrzebe ....wyspac sie....ok bylam w pracy nudzilby sie spoko ale co to znaczy ze mnie ostrzega zaniepokoilam sie i troche stresu bylo ....moj chlopak ma potrzebe snu ja mam swoje potrzeby...aajjjj nie wiem co dalej bedzie....ja wstaje rano o 8/ 9 ide na silownie wracam do domu zrobie obiad moj chlopak dopiero wstaje ok 12, 13 zje obiad jedzie do pracyl, ja po 14 wychodze do pracy wracam z pracy kolacja prysznic i ide spac a moj chlopak chce zebym z nim sobie posiedziala ja zmeczona jestem dla mnie w nocy sie spi....oczywiscie o tym mowie....tylko ze zaczyna mnie to wszystko stresowac... Eeehhh...
  2. Ḍryāgan dziekuje za odpowiedz, moj chlopak zasypia o poznej porze bo mowi ze on lubi w nocy cos porobic, kiedys pracowal na zmianie od 14-24 i stad takie przyzwyczajenie, nie wiem czy to nie jakis lek przed dniem kolejnym w nocy cisza spokoj wszyscy spia....rozmawialam z nim zeby bral leki wczesniej i wtedy wstanie wczesniej ale niestety nie mam sily przebicia i slysze ze leki zamulaja wiec nie bedzie ich wczesniej bral bo nic nie bedzie mogl zrobic w nocy, to jest tak jakby pol dnia zamienil na pol nocy, na poczatku mi nie przeszkadzalo ze cos tam sobie oglada czy slucha na wirtualnej telewizji, ale nie mohe na nim polegac w ciagu dnia iczasem mnie wkurza ze zasypia ze mna a jak ja spie i mysle ze on spi ze mna budze sie schodze na dol a moj chlopak funkcjonuje tak energicznie ze w dzien rzadko taki bywa, wkurzam sie jak przyjde z pracy i chce gdzies isc ja sie w godzinke szybko ogarne a moj chlopak dopiero sie zacznie golic wezmie sobie kapiel itp tylko jakby wstal wczesniej kiedy ja jestem w pracy to moglby sie ogarnac wczesniej i to mnie wkurza ze mu to tlumacze a on nic to samo i ja czekam na niego i sie wkurzam....cierpliwosci mi brakuje....czasami jest ok jestem cierpliwa ale czasem czuje sie kak pani do opieki....tlumacze co i jak przypominam o tym o czym on zapomina ale ak ja zapomne to juz koniec....nic nie przypomni....zaskakuje mnie ze lekko odchodzi do spraw waznuych i powaznych ja inaczej reaguje....przejmuje sie bardzo ae to moze dobrze....martwie sie ile w moim chlopaku jest chlopala a ile reaguje przez chad .....za moja namowa zmniejszyl dawke lekow i nie jest juz taki zamulony jak kiedys, jak juz wstanie szybciej sie obudzi kiedys tak dziwnie jak sie budzil tak jakby oczy zaklejone i usta mial...jakby we mgle chodzil....po zmniejszonej dawce lekow juz tego nie ma....tylko ze ja sie martwie....nie znam nikogo wiecej kto by chorowal na chad, boje sie zmian nastrojow tej choroby i nie wiem jak bedzie moj chlopak reagowal.... Leki ktore bierze Epilim sodium valproate i Quetiapine 200 patrzylam na leki informacyjnie na internecie....cos mozesz doradzic?
  3. Hej wszystkim na grupie, mam kilka pytan....moj chlopak jest chory na chad...bierze leki systematycznie od 7 lat, jednak w tym czasie nie byl u lekarza na konsultacji, ostatnio namowilam go na wizyte u lekarza i niestety nie zmienil lekow ale dal skierowanie do specjalisty....czekam na wizyte...mieszkamy w Anglii i tutaj inaczej tzn wydaje mi sie ze normalnie podchodza do tej choroby...normalniej niz w Polsce...jednak ostatnio drazni mnie sposob w jaki choroba dziala na mojego chlopaka....moj chlopak bardzo dlugo spi po lekach, bierze tabletki codziennie ok3, 4 rano i spi do ok.13 ....niestety w nocy po pracy czesto dlugo przesiaduje przed komputerem, kiedy ja spie, rano on spi kiedy ja wstaje, ja jem obiad on szykuje sobie sniadanie.... Co sie z nim dzieje? Rozmawialam kilkanascie razy na ten temat, czasem widze ze wstanie wczesniej ok 11 to jest mega wyczyn z jego strony za to na drugi dzien spi do 15.... Ogolnie jest spokojny, nie ma napadow zlosci czy manii, ale nie wiem czy powinnam tolerowac takie zachowanie? Czy powinnam byc wyrozumiala i poczekac az sie wyspi? Czy reagowac czy budzic go wczesniej ? Reaguje roznie...czasem jeztem wyrozumiala i spokojna a czasem mam dosc juz tego spania ....chcialabym normalnie wstac razem o 9 jak mamy oboje wolny dzien jechac na wucieczke zrobic zakupy...rozmawiam o tym z moim chlopakiem.....slysze ok tak kochanie pojedziemy....a na drugi dzien slysze noo nie pojedziemy...pptrzebowalem sie wyspac....i co ja mam zrobic? Byc spokojna mila zrozumiec? Mam ochote krzyczec i wrzeszczec...wkurwia mnie takie zachowanie....on ma potrzebe sie wyspac?! A ja ?! Tez mam potrzeby.... Doradzcie mi cos rozsadnego....
×