Skocz do zawartości
Nerwica.com

klakierka

Użytkownik
  • Postów

    80
  • Dołączył

Treść opublikowana przez klakierka

  1. Ja nie bralam leków w I i II trymestrze. W III trymestrze bralam sulpiryd na uspokojenie bo zmarła mi bardzo bliska osoba i było bardzo nerwowo. Dostalam nawet przedwczesnych skurczy. Dziecko urodzilo się zdrowe i za to zawsze będę dziękować Bogu. Ciąża pod względem psychicznym bardzo ciężka. Jedyne co pomagalo to wsparcie męża i wielkie pragnienie dzidziusia.
  2. Niestety nie ! "Kategoria C. Brak odpowiednich badań; lek stosować u kobiet w ciąży wyłącznie, gdy spodziewane korzyści z leczenia przewyższają potencjalne ryzyko. Z danych epidemiologicznych wynika, że stosowanie leków z grupy SSRI w ciąży, szczególnie w późnym jej okresie, może zwiększać ryzyko wystąpienia zespołu przetrwałego nadciśnienia płucnego u noworodków. Nie stosować w okresie karmienia piersią. Kobiety w wieku rozrodczym otrzymujące sertralinę powinny stosować skuteczną metodę antykoncepcji" źródło: https://bazalekow.mp.pl/leki/doctor_subst.html?id=718 Sertralina przez lata miała grupę B i w niektórych krajach dalej ma grupę B. Wiem to od mojego lekarza, który prowadził mi ciążę. A jest to w moim mieście najlepszy specjalista od prowadzenia ciaz z chorobami naszego typu. Sertralina najczęściej przepisywana jest ciężarnym bo najwięcej doniesień istnieje o urodzonych zdrowych dzieciach na niej. Czy jakoś tak. Niewiem dlaczego zmienili na grupę C. Jak ja byłam w ciąży była to grupa B, tak jak inny psychotrop sulpiryd.
  3. Jedyny antydepresant z grupy B to setralina czy jakoś tak.
  4. Posiadanie dziecka wszystko zmienia i dla tego już nie jest łatwo tak poprostu odejść. Ja też boję się ewentualnej choroby dziecka. Może będę mieć farta i nie zachoruje na chad. Przy dwójce szanse na ten fart bardzo maleją. Pomimo tego gdybym tylko mogła odstawić leki zdecydowalabym się na kolejne dziecko. Ale kobiety to już tak chyba mają że za wszelką cenę chcą mieć dzieci.
  5. Bardzo mi przykro z powodu twojego synka. Dla mnie ciąża też była bardzo ciężka pod względem psychicznym. Musiałam zrezygnować z leków. Ważne jest jednak wsparcie męża i najbliższych.
  6. Starasz się o dziecko... Zazdroszczę. Ja bardzo chciałabym mieć drugie dziecko, ale nie wyobrażam sobie odstawić lekarstw, a musiałabym to zrobić. Na szczęście pomimo choroby mam już córeczkę. Masz już dzieci? Co do tarczycy zbadalam i tsh w granicach 1 więc idealnie.
  7. Miałam niedoczynność tarczycy w ciąży. Po ciąży tsh w granicach 3 więc leki mi odstawili i potem przytylam, więc jest duże prawdopodobieństwo ze to tarczyca. Raczej nie ma objawów niedoczynnosci.
  8. Co do zasady - na Abilify raczej się chudnie, a lamo nie wpływa na wagę. Szukałabym przyczyny gdzieś indziej, może niedoczynność tarczycy? To samo powiedział mi lekarz. Tarczycę już dziś zbadalam. No nic zobaczymy jak odbiore wyniki.
  9. Nie wiecie czy po lamotryginie albo abilify się tyje? Po czymś przytylam jakieś 3kg, to nieduzo wiem, ale niechce dopuścić do dalszego tycia. Raczej jadam dietetycznie i od jakiegoś czasu chodzę na siłownie. Dlatego te kilogramy przypisuję lekom.
  10. A niechcesz raz jeszcze spróbować z sulpiryd? Kiedyś mi mówiłeś że naprawdę Ci pomagało. Może tym razem nie bedzie takich skutków ubocznych. Ja zeszłam z kwetaplexu. Nie było łatwo ale daje radę bez tego leku. Generalnie nie jest źle. Korzystam z pięknej pogody i spaceruje z dzieckiem.
  11. Czytałam że ryzyko zachorowania dziecka przy jednym z rodziców z chad wynosi mniej niż 10%. Ale to tylko głupia statystyka i może paść właśnie na twoje dziecko. Chyba nie wybaczylabym sobie nigdy gdyby moje dziecko przezemnie było chore. U mnie w rodzinie nikt nie chorował a ja niestety choruje.
  12. Mam pytanie do osób które mają dzieci i chorują na chad. Nie boicie się że wasze dzieci odziedzicza chorobę? Ja nieustannie o tym ostatnio myślę. Patrze na moją mała córeczkę i przeraza mnie myśl że przezemnie może być chora. Mój mąż ma do tego bardziej stonowane podejście. A ja nie potrafię pomyśleć co ma być to będzie.
  13. Rozmawiałam też z lekarzem o topamax. Mówił mi, że ten lek często dają na szybką zmianę faz. Carica a masz już jakieś doświadczenie z tym lekiem? Ustabilizował Cię?
  14. Ja też chętnie bym ten test zrobiła. Ja właściwie byłam przekonana o chad zanim mi to lekarz zdiagnozowal. Najpierw diagnozowali samą depresje ale mi coś niepasowalo. Miewalam stany mieszane i wszystko zmieniało się tak szybko, że zanim poszłam do lekarza czulam się już inaczej. Carica nie boisz się odstawiać litu skoro daje Ci stabilizację? Ja chce odstawić kwetap ale boję się że mi się pogorszy. Zobacze co mi zaproponuje lekarz wzamian.
  15. Grubniesz od jedzenia a nie od leku, lek wzmaga apetyt ale to nie on dodaje ci kg. Dobrze by było brać jakiś środek hamujący apetyt Wcale nie jem więcej więc tyje od któregoś leku. Obstawiam kwetap. Chyba lepiej zmienić lek niż dokładać coś na hamowanie apetytu.
  16. U mnie nie można mówić o remisji bo różne stany przebijaja. Ale tak jak pisałam jest jakby lżej. Mniej mnie szarpie. I oby jak najdłużej.
  17. Tył ktoś z was po kwetaplex? mam wrażenie, że tyje po tym dziadostwie. Najchętniej bym odstawiła, ale dobrze mi robi z głową, więc będę musiała dostać coś w zamian jeżeli to od tego leku. Nie ma tragedii przytyłam tylko 3kg, ale nie chcę już tyć ani kg więcej...
  18. U mnie tak właśnie wygląda przebieg choroby. Każdy dzień inny depresyjny, hipomaniakalny, albo wszystkiego po trochę. Odkąd biorę leki, a zwłaszcza lamotryginę jest o niebo lepiej. Z tym, że lamo rozkręcało się dobre pół roku. Więc z mojej perspektywy warto się leczyć. Korzyści z leczenia na ten moment przewyższają minusy które występują ze względu na leki.
  19. Właśnie się dowiedziałam, że mój kolega się powiesił. Jak zawsze tysiące pytań ludzi dlaczego? Jak mógł zostawić dwójkę malutkich dzieci? Jak wytłumaczyć innym? A my dalej walczymy. U mnie chyba lepiej, odkąd leki zaskoczyły stany chorobowe są lżejsze.
  20. a na co bralas? Biorę na chad. Choć na to wcale u mnie nie działa. Za to świetnie uspokaja i niweluje lęki. I na to głównie biorę. Bez leku mam napady paniki.
  21. Włączę się w dyskusje. Mi lekarz powiedział że kwetap nie uzależnia i nie ma objawów odstawiennych. Nie byłam wstanie odstawić bo pojawiły się takie jazdy że szkoda gadać. W konsekwencji tylko zmniejszylam. Przed braniem nie miałam problemu ze snem po odstawieniu nie mogłam spać. Także wg mnie uzależnia bardzo.
  22. Widzę że u Was dalej po staremu. I u mnie tak samo. Biorę leki i walcze o normalność. Dni upływają mi na spędzaniu czasu z córeczka. Doceniam każdą chwilę normalnosci. Zauważyłam że im czuję się normalniej tym mniej rozumiem co niektórzy tu piszą.
  23. A ja melduję że żyje. Jest różnie. Ogolnie ostatnio dojeżdżają mnie problemy życiowe bardziej niż chad. Bycie mamą z chorobą bywa ciężkie.
  24. U mnie silna kawa potrafi wywołać zmianę fazy lub objawy hipo. Rozmawiałam o tym z lekarzem i tak bywa w stanach mieszanych i rapid cycling. Więc tym bardziej silny lek psychotropowy zwlaszcza wzięty odrazu w dużej dawce może coś spowodować lub zmienić fazę. Mi ostatnio wydaje się że mam gorke po lamotryginie, choć lekarz tego nie skomentował. Ja też kocham jesień i te jesienne doly. Cała się trzęse na samą myśl.
×