Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III


Amon_Rah

Rekomendowane odpowiedzi

Choruję już parenascie lat, więc coś baknę na temat lęku i depresji w ChAD.

Pierwsze depresje bezlękowe. Pierwsze psychotropy (fluo, franek, paro) - leny straszne.

W trakcie ewolucji mojej choroby lęki zanikły i tak jak wspomina Lucy1979 pierwsze skrzypce grają zmęczenie, niemoc, anhedonia.Oprócz kilku hipomanii notuję 2 ostre manie z objawami psychotycznymi.

 

Nie pogarsza mi się. Jest jak na źle - nieźle.

Zmęczenie mniejsze. Wzmożony lekko napęd (kiurwa normalny?)

Lepiej się czuję robiąc cokolwiek - miewalem już takie fazy.

Dokucza brak relaksu. Spokój poza zasięgiem. Wkurw goni irytację i zniecierpliwieniem pogania, na dysforii podparty. Na wolny czas wieczorny - nadal najlepszy bro.

W Żabie 6 Trawożerców za 13 PLN, choć wolę 3 mocniejsze - coś w stylu Chojrak, VIP, Kuflowe.

..... w krzyż cyklofrenii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurwa wkraczam na ostatnią prostą do zwolnienia. Wziąłem dzisiaj 5 mg esci. Miałem na 10 więc wczoraj nocowałem u rodziców, bo byłem w moim rodzinnym mieście u psychiatry. Czekała mnie trasa 30 km. Oczywiście pełna czujność czy stoją czy nie stoją szynszyle na trasie. Na szczęście nie stali a jeden mandat muszę zapłacić. W pracy chujówka. Rozpiździaj w bani i mała efektywność. Jadę już po prostu na oparach do końca miesiąca. Wieczorem byłem w galerii i kupiłem sobie wagę elektroniczną, bo wyczytałem, że na Esci można przytyć a ostatnio sporo się nazapierdalałem ,żeby schudnąć 14 kg i nie chce teraz tego spierdolić skutkami ubocznymi tego leku jak to było na mianserynie(gdzie przytyłem 20 kg w 4 miesiące). Kiedy wróciłem z pracy to czekała na mnie kolejna niespodzianka. Znowu ten jebany społeczniak z dołu przyszedł z pretensją ,że go zalaliśmy. Był jeszcze wcześniej zanim ja przyjechałem. Wszedł po raz kolejny bez pukania i mój lokator puścił mu wiązankę i wypierdolił go z mieszkania. Jak ja wróciłem przyszedł po raz drugi z awanturą i musiałem z nim zejść. Faktycznie ma zacieki w łazience. Zagroził ,że jak do jutra czegoś nie wymyślę to podjebię mnie do Spółdzielni na Kolegium. Trzeba to będzie jakoś rozwiązać. Prawdopodobnie pękła jakaś rura. Wcześniej zalaliśmy go z winy lokatora. Robił pranie i zapomniał włożyć rurki do sedesu a u mnie nie ma odpływu. Co do leku to mam brać 10mg z rana. Pierwszy dzień dopiero, więc ciężko ocenić jego skuteczność, ale poki co zmniejszyły mi się tiki nerwowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brak potrzeby snu, przypadkowy seks, zwiększony popęd i sto myśli na sekundę. Chyba trzeba pomyśleć o wizycie u lekarza zanim się to źle skończy dla mnie. Grunt, że potrafię już jako tako ocenić, że coś się dzieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, ale wole to niż totalna depresje, gdy nie mam sily ( wiem ze to brzmi absurdalnie) nawet ogladac telewizji ani siedzieć na necie. Leze tylko wtedy z zamkniętymi oczami i ...po prostu leze.

W tej chwili jeszcze nie jest tak zle, ale wiem , ze to mnie czeka. Bo zawsze tak się konczy. Dostaje jakiś lek p-depresyjny, który ma zacząć dzialac po 3, 4 tygodniach, ale u mnie cos jest tak popieprzone, ze lek działa od pierwszego dnia. Potem równo 14 dni jest super. PO czym 15 dnia przestaje dzialac, stopniowo jest coraz gorzej a konczy się wlasnie na stanie lezenia i wegetacji :cry:

Nie znam nikogo kto w ten sposób reagowalby na leki. Ludzie albo nie czuja nic, jakby lykali placebo albo zaczyna się działanie po 3 tygodniach, miesiącu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale u mnie cos jest tak popieprzone, ze lek działa od pierwszego dnia. Potem równo 14 dni jest super. PO czym 15 dnia przestaje dzialac, stopniowo jest coraz gorzej a konczy się wlasnie na stanie lezenia i wegetacji :cry:

Nie znam nikogo kto w ten sposób reagowalby na leki.

no to już znasz. Przez ostatnie 2,5mca brałem wyższą dawkę zoloftu: pierwszy tydzień, dwa nawet nieźle a później tak jak piszesz nawet filmów w domu mi się nie chciało oglądać. Właśnie zmniejszyłem dawkę i od razu zaczynam załatwiać wiele spraw i filmy oglądam, bo w końcu mam od ch.ja wolnego czasu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widmo, znalazłem na portalu, do którego dałeś wczoraj linka, info o metodzie psychoedukacyjnej leczenia chad'u:

http://www.centrumdobrejterapii.pl/aktualnosci,psychoedukacja-w-chorobie-afektywnej-dwubiegunowej-nowe-zajecia-grupowe-w-centrum-dobrej-terapii,320.html

 

Ktoś z Was spotkał się z tym wcześniej, warto?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakoś miałam takie wyobrażenie, że chad jest bardziej "chemiczna", niż jakieś zaburzenia osobowości, nerwice, czy nawet depresja umiarkowana albo lekka. Tak samo jak schizofrenia. Widziałam w szpitalu takie przypadki, że ktoś przychodził z urojeniami i halucynacjami, a po dość krótkim okresie brania leków wracał do rzeczywistości i był jak zupełnie inny człowiek (to pewnie był przypadek, kiedy leki były już wcześniej dobrane, tylko ktoś przestał je brać). Ale w psychiatrii chyba wszystko jest mało określone. Może można wymyślić bardziej skuteczne leki. W ogóle się dziwię, że cokolwiek wymyślono, jeśli te wszystkie mechanizmy są niejasne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widmo, znalazłem na portalu, do którego dałeś wczoraj linka, info o metodzie psychoedukacyjnej leczenia chad'u:

http://www.centrumdobrejterapii.pl/aktualnosci,psychoedukacja-w-chorobie-afektywnej-dwubiegunowej-nowe-zajecia-grupowe-w-centrum-dobrej-terapii,320.html

Ktoś z Was spotkał się z tym wcześniej, warto?

Psychoedukacja to nic wiecej jak nauka lepszego i higienicznego zycia z chad.

Zrozumnienie choroby i strategie radzenia sobie z nia.

Na pewno korzystne ale nie nazwal bym tego leczeniem chad.

To tak jak w cukrzycy nauka odpowiedniej diety, pomiarow cukru we krwi itp.

Mysle, ze sporo tej wiedzy mozna uzyskac chocby stad:

http://www.drogadosiebie.pl/files/dds_chad_poradnik_dla_pacjenta.pdf

http://online.synapsis.pl/Choroba-afektywna-dwubiegunowa-ChAD-podstawowe-informacje/

Lub najszerzej:

Monica Ramirez Basco "Zaburzenia afektywne dwubiegunowe. Podręcznik pacjenta. Jak opanować wahania nastroju?"

 

P.S. Za to terapia poznawczo - behawioralna jest dosyc szeroko badana jako metoda wplywajaca na stan zdrowia chorych (np. dlugosc remisji)

 

-- 23 paź 2014, 14:38 --

 

Na tej terapii co chodziłem do AM w Gdańsku są identyczne metody psychoedukacji, dla mnie nic nowego. Każda terapia w chad tak wygląda, podejrzewam że można obejść się bez tego bo każdy chadowiec i tak wie jak rozpoznawać swoje stany i kiedy udać się do lekarza.

Hehehe. Tak Was wszystkich poczytuje i sam siebie obserwuje i nie do konca widze, ze kazdy wie (i sie to udaje) jak zarzadzac swoim chad. Wezmy chocby wyczekiwanie i karmienie hipo/manii :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekarka chciała mi dzisiaj dać lit, powiedziałam, że nie chcę, bo jest jeszcze bardziej toksyczny niż depakina.

A ona do mnie: lit wcale nie jest toksyczny, on tylko może nerki zepsuć, nic więcej.

;)

I zostało, że biorę dalej lamo, ale w większej dawce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekarka chciała mi dzisiaj dać lit, powiedziałam, że nie chcę, bo jest jeszcze bardziej toksyczny niż depakina.

A ona do mnie: lit wcale nie jest toksyczny, on tylko może nerki zepsuć, nic więcej.

;)

I zostało, że biorę dalej lamo, ale w większej dawce.

I jeszcze zaburzyc tarczyce :) Co ciekawe choroby tarczycy nie musza byc przeciwskazaniem do brania litu.

A faktycznie lit jest demonizowany. Wydaje mi sie ze po zachlysnieciu sie nowymi lekami nastepuje renesans litu.

Jest to w koncu najbardziej znany, przebadany i najdluzej stosowany normotymik.

Lekarka ma troche racji - w sumie lepiej miec zniszone nerki niz watrobe :)

P.S. Lit do tego ma dzialanie ochronne na mozg i co ciekawe antywirusowe

http://bipolarnews.org/?p=2015

Tu jest sporo o licie:

http://bipolarnews.org/?tag=lithium

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widmo, Mam pewną tolerancję, ale już zlituj się proszę. Choruję jebanych 15 lat i jak czytam wyguglane frazesy typu "renesans litu" to mi sie flaki przewracają.

Dokładnie jest tak jak przeczytałem powyżej: ChAD jest "chemiczny" i tyle w temacie.

Przyczynkiem do diagnozy jest m.in. lekooporność, więc moim zdaniem nie warto katować się antydepresantami.

Czekać - przechodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień na lekkim propsie w porównaniu do ostanich dni. Poranna dawka Esci 5mg jest jedzona jak cukierek. Nasiliły się lekko lęki przed pracą ,ale nie ma tragedii.W pracy poszło mi nieźle. Zrobiłem najlepszy wynik dzisiaj z pracowników. Kierownictwo się zapytało jak się czuje. Powiedziałem ,że trochę lepiej mimo iż to nie do końca prawda, ale fakt faktem lek mnie tak nie ścina jak poprzedni. Może mnie zatrzymają. Zobaczymy. Byłem też dzisiaj u społeczniaka z dołu. Załatwiłem z nim sprawę. Sam zgłoszę to do Spółdzielni, bo to prawdopodobnie wina jakiejś rury. Pogrozili mi Urzędem Skarbowym i Meldunkiem za wczorajsze pyskówki jednego z moich lokatorów( Teksty do starego dziadka "Wypierdalaj, bo Ci zajebie"). Mogą sobie grozić, wszystkie formalności są załatwione. Drugi lokator wrócił z wyjazdu służbowego z Paryża. Robią ludzie karierę będąc zdrowymi. Od soboty planuję wejść na 10 mg Esci. Poki co się wstrzymuje, bo wolę być ostrożny ze skutkami ubocznymi. A tak poza tym opłaciłem szynszylom piątkowy mandat w wysokości 100 zł. Wypierdalam teraz coś zjeść.Salut.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie chcę straszyć, ale z SSRI nie ma żartów i oceniać to gówno można dopiero po jakimś miesiącu, dwóch :nono:

 

-- 23 paź 2014, 21:13 --

 

ale poza tym ostatnie 2-3 dni na propsie: odblokowały mi się nieco uczucia, mam więcej chęci, żeby coś w swoim życiu zmienić, wysłałem kilka CV i pobiegałem z muzą na uszach. Nauczony doświadczeniem zawsze w takich chwilach zastanawiam się, ile tym razem to potrwa. Jedno wiem - doceniam ten moment i niczym wygłodniały żebrak wysysam cały szpik z przypadkowo znalezionej kości....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i jak czytam wyguglane frazesy typu "renesans litu" to mi sie flaki przewracają.

To raczej zdanie mojego lekarza (zreszta z osrodka w ktorym leczenie litem bylo/jest szeroko badane

"Dokładnie jest tak jak przeczytałem powyżej: ChAD jest "chemiczny" i tyle w temacie."

Dokladnie. Bez przyzwoicie dzialajacej farmakologii reszta bedzie nieskuteczna.

"Przyczynkiem do diagnozy jest m.in. lekooporność, więc moim zdaniem nie warto katować się antydepresantami.

Czekać - przechodzi."

Dokladnie. Wielokrotna nieudana proba zastosowania antydepresantow wskazuje, ze w tym przypadku to zla droga

choc niektorym pomagaja ale chyba tylko na twrdej podstawie normotymikow.

 

-- 24 paź 2014, 09:15 --

 

(...) ,ale nie ma tragedii.W pracy poszło mi nieźle. Zrobiłem najlepszy wynik dzisiaj z pracowników.

Jack, za duzo, za czesto zwracasz uwagi na swoje samopoczucie. Jednego dnia piszesz tragedia, drugiego, ze jest OK.

Jeszcze jakbys mial chad z szybka zmiana faz...

Tak na prawde jak piszesz to czy Cie zwolnia czy zostawia to wiekszosci Twoje przekonanie o tym a nie fakty.

Zwracaj uwage na samopoczucie w dluzszej perspektywie czasu.

Ja wiem, ze w naszej chorobie samo przekonanie/samopoczucie jest zaburzone w stosunku do rzeczywistosci

i w zasadzie to stanowi istote. W sumie przeciez bez roznicy czy czujemy sie zle czy faktycznie zle (zle warunki, zly los)) nam w zyciu. Warto zwracac uwage na to rozroznienie.

Jack, ja nie przecze, ze czujesz sie zle. Sadze tylko, ze ocena wlasna, Twojej kondycji i zdolnosci do pracy jest bledna.

I to wlasnie moze wplywac na zasadzie blednego kola na Twoje samopoczucie.

 

-- 24 paź 2014, 10:14 --

 

A przypomniala mi sie jeszcze jedna rzecz. Piszesz, ze dosyc intensywnie poddajesz sie wysilkowi fizycznemu.

Wysilek fizyczny oczywiscie jest pigulka szczescia (endorfiny) ale zmeczenie moze te dzialac depresyjnie.

Zwroc uwage na to jak sie czujesz przy roznych obciazeniach.

Np. u poczatkujacych wdrazajacych sie w wyssilek fizyczny biegaczy stwierdza sie chandre i zmiany nastrojow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dalej ciągle 5 mg Esci. Posłucham się chyba Intela i zostanę na tej dawce ok dwóch tygodni. Odczuwam skutki uboczne. Rozpierducha w bani,bóle głowy i mdłości. Bardzo ciężko się funkcjonuje w takim stanie a tym bardziej chodzi do pracy. Z sąsiadem sprawa załatwiona. W poniedziałek ma przyjechać ktoś ze Spółdzielni i osądzić jaka jest przyczyna tego zalania. Stanąłem też z rana na wagę. Wybiło 85 kg. Czyli schudłem już 15 kg w 4,5 miesiąca. Jestem już szczupły. Wieczorem nie mogłem sobie odmówić tej przyjemności i zostawiłem w Sushi Barze 50 zł, ale zjadłem połowę.Resztę zabrałem na wynos do domu. Dzisiejsza jazda samochodem była jedną wielką katastrofą. Miałem 80 km maksymalnie na liczniku. Nordica przy obecnym samopoczuciu nie byłem w stanie wykonać. Jutro spróbuje. Zobaczę co z tego będzie.

Widmo, błędna raczej nie jest. Ja odczuwam to najlepiej jak się czuję. Znam tą chorobę bardzo długo i nawet jak piszę ,że jest ok to objawy cały czas się utrzymują i utrudniają funkcjonowanie, bo pełnej remisji nie miałem od ponad 3 lat. Synapsy ciągle u mnie słabo pracują, potencja ciągle bardzo słaba. Wróci pełna jasność umysłu wtedy powiem ,że osiągnąłem remisje. Może inaczej ocenia się to z boku albo ja mało oddaje to w swoich postach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×