Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Mój dzisiejszy dzień już zaczął się FATALNIE

Wczoraj na 2 zmianie w pracy nie zamówiłam warzyw na dziś i dzwoniąc

do hurtowni uprosiłam drugi transport na godzinę 11.00 ale będzie afera wpracy

mam nadzieję że jeszcze przed świętami z niej nie wylecę !!!!!!!!!!!!!!!

 

Już mam po spaniu i strasznie się boję konsekwencji, co dzis usłyszę w pracy ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SadSlav, wiekszosc nie jest ehh

Większość jest ale nie chce się przyznać, chociaż to tylko uprawianie hipokryzji na szeroką skalę.

Najbardziej rozwalają mnie teksty znajomych, którzy twierdzą, że jak ktoś nie ma i nie chce mieć dzieci to jest egoistą. Przecież posiadanie dzieci jest tak samo egoistyczne jak ich nie posiadanie, bo służy spełnieniem konkretnych oczekiwań danej osoby.

 

Dzisiejszy dzień zaczyna się dla mnie dziwnie. Nie wyspałem się, czuję się troszkę skacowany i przepalony... Idę się jeszcze kimnąć bo później czeka mnie ważna rozmowa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak...dzisiejszy dzień jest zły...nie wiem, czy to przeziębienie /wczoraj zmarzłam okropnie w drodze do okulisty/, czy coś innego??? Nasila się problem z kręgosłupem, chyba skończy się u ortopedy, albo zintensyfikuję ćwiczenia wzmacniające mięśnie szkieletowe...???

Nie przygotowuję świąt w sensie ogólnie znanym, ale mam ogromną ochotę na prawdziwy bigos, którego jeść raczej nie powinnam, ale trudno-gotuję...

Łyknęłam aspirynę, wypiłam wodę z sokiem malinowym, trochę kręcę się po mieszkaniu - porządkując...

Ogólnie nastrój mam niezły, ale denerwują mnie ciągle pojawiające się dolegliwości, głównie fizyczne... :(:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasaw, ostatnie zdanie by do mnie pasowało..

mało spałam, nic nie jadłam, stresuje się, ciśnienie 104/69 , jest nie fajny ten dzień.jedyny plus to pokonałam lęk i przyjechałam do rodziców choć myślałam że zemdleję w samochodzie, ale udało się..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurrr**aaaaa od rana ten dzień jest koszmarem. Nie dość, że przez to gówniane nie-święto ledwo zdążyłam do pracy, a raczej nie zdążyłam, bo oczywiście był zmieniony rozkład! JA JEBIE LUDZIE DZISIAJ PRACUJĄ PRZECIEŻ! Po drugie dostałam w pracy atak. a już był spokój. afobamie dziekuje za pomoc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×