Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

tekla,

Wszyscy mają gorsze i lepsze dni tylko ludzie z nerwica bardziej to odchorowują, być może przez swój zbyt wrażliwy odbiór świata, może jednak jakieś tablety by to zminimalizowały, jak tam chcesz decyzja należy do Ciebie. Wyleczyć może się i nie da,ale zminimalizować objawy da, także czemu nie spróbować. ;) .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie do wiary jaki chroniczny brak empatii moze cechowac niektorych ludzi :shock: Przez jednego takiego mam koncowke dnia do bani,male nawroty atakow(dzieki Bogu,na razie panuje nad nimi) i pewnie pol nocy z glowy...Zycze mu naprawde,by znalazl sie kiedys w mojej obecnej sytuacji i zeby ktos potraktowal go tak samo,naprawde...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczorajszy dzień był ciut lepszy, czułem się bardziej zrelaksowany ;) Dzisiaj musiałem 30minut wysiedzieć u dentysty ale jakoś dałem radę mimo, że jestem dzisiaj lekko rozdrażniony ;| Największa zaleta, że nigdy nie ma tam kolejek i ludzi w poczekalni, wchodzę na daną godzinę i od razu na fotel ;p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Dawno mnie nie było.Chyba ostatni raz w sierpniu.

Co u mnie?

Brałem Anafranil od maja do listopada.Było w miare,choć lęki były nadal ale znacznie mniejsze,przedtem było koszmarnie.

Teraz nie biorę i.....sam nie wiem.jak myśle o czymś o czym nie powinienem to lęki wracają,choć nie jest najgorzej.

Czasami myślę sobie,mam 18 lat i czy życie z taką nerwicą to jakaś kara? jak mam dalej żyć,skoro cały czas chodzę z tym przybity.

Doszła do tego lekka depresja właśnie.Po co chodzę do pracy,szkoły w jakim wszystko celu? Czasami mam dobre dni,czasami te gorsze.

Choć szczerze dałbym sobie rękę uciąć żeby się tego pozbyć raz na zawsze.Myśle ostatnio nad chińskimi a właściwie tybetańskimi ziołami,bo niby to cud natury który uspokaja wewnętrzne konflikty,trzeba próbować wszystkiego może akurat się uda.

A co tam u was? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Dawno mnie nie było.Chyba ostatni raz w sierpniu.

Co u mnie?

Brałem Anafranil od maja do listopada.Było w miare,choć lęki były nadal ale znacznie mniejsze,przedtem było koszmarnie.

Teraz nie biorę i.....sam nie wiem.jak myśle o czymś o czym nie powinienem to lęki wracają,choć nie jest najgorzej.

Czasami myślę sobie,mam 18 lat i czy życie z taką nerwicą to jakaś kara? jak mam dalej żyć,skoro cały czas chodzę z tym przybity.

Doszła do tego lekka depresja właśnie.Po co chodzę do pracy,szkoły w jakim wszystko celu? Czasami mam dobre dni,czasami te gorsze.

Choć szczerze dałbym sobie rękę uciąć żeby się tego pozbyć raz na zawsze.Myśle ostatnio nad chińskimi a właściwie tybetańskimi ziołami,bo niby to cud natury który uspokaja wewnętrzne konflikty,trzeba próbować wszystkiego może akurat się uda.

A co tam u was? ;)

 

Spróbuj terapii dr Richardsa, ja przerabiam ją już miesiąc. Jest tam właśnie opisane, takie myślenie jak Twoje, że nerwica to kara, że nie zasłużyliśmy itp, normalne ludzkie zachowanie ale to nie pomaga tylko jeszcze pogarsza sytuacje, nie można z tym walczyć, trzeba do tego inaczej podejść ale nie będę się rozpisywał. Jak jesteś zainteresowany to sam sobie sprawdzisz :)

Po miesiącu trudno powiedzieć czy czuję jakąś poprawę, na pewno trochę inaczej myślę i bardziej ignoruje te negatywne myśli. Wiadomo, że jak się z czymś żyje 5 czy 10 lat to nie pokona się tego w miesiąc, potrzeba czasu ale wierzę, że się uda :) Dużo osób chwali tą terapię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Laima, chciałam pogadać a totalnie mnie zatkało, zrobiła mi się pustka w głowie, nie tak to miało wygląć, do tego lekarz znowu podejrzewa ChAD :(

 

-- 14 gru 2011, 20:17 --

 

ja nie mam depresji, ja jestem po prostu niedorozwinięta umysłowo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coma, znam to zatkanie i rozumiem,że choroba Ciebie przeraża jak mnie schizofrenia choć z dwojga złego wolałabym mieć CHAD,ale nie go nie mam i pewnie nie zdaję sobie do końca sprawę jak męcząca musi być ta choroba.Ja w końcu zaakceptowałam,zwał jak zwał,a i renta jest pewniejsza.

 

Karolinko

piszę tak o sobie,przepraszam.

Smutno mi,że Ci źle,a po wizycie u lekarza często człowiek oczekuję poprawy,szkoda,że tak nie zawsze jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×