msauto

U mnie zima od samego rana, o wiele ładniejszy dzień od tego deszczowego sobotniego. Zapowiada się narazie całkiem całkiem. Jestem po porannej kawie. Wybiorę się jeszcze na spacerek zrobić kilka fotek, by nabrać pozytywnej energi.

Przecudowny dzień, oby tak dalej. To słoneczko dało tyle energii. Jutro wybiorę się na spacerek i zrobię kilka fotek.

Całkiem miły słoneczny dzień. Mogę go zaliczyć do udanych, oby więcej takich.

Pomógł wczorajszy spacer, dziś dzień rewelacja. Oby tak dalej.

Miałem nadzieję że spacer pomoże , przejdę się zrobię kilka fotek. Lecz cały czas dominował niepokój.

Kiepski ten pierwszy tydzień urlopu, a zwłaszcza dzisiejszy dzień. Czuję się jakiś taki samotny i trochę smutny.

Mam nadzieje że temu wszystkiemu jest winna ta pogoda cały czas wieje wiatr i tak od ubiegłej nocy. Czuje się podle już dawno tak nie było, ta pogoda nie nastraja optymizmem. Staram się pocieszać i walczyć z tym jak tylko mogę i to mi dodaje znikomych ale jeszcze sił.

Radosnego Dnia Walentego i dużo miłości.

Fotka z wczorajszego spacerku.

Samopoczucie dziś całkiem, całkiem jak na niedzielę. Wypatrywałem dziś trochę lepszej pogody, chciałem sobie sprawdzić nowo zakupiony obiektyw, a tu mżawka. Poza porannym wyjazdem spędzam wolny czas na Alle….. w poszukiwaniu okazyjnych zakupów związanych z moim hobby. Tak na co dzień daję z siebie pozytywną energię i pracuje by każdy dzień był może lepszy lub przynajmniej nie był dniem zmarnowanym - tzw. wstałem, zjadłem, leżę a w planach mam iść spać. Wierzę że jest dobrze, pogodziłem się, mam swoje hobby i marzenia, przyjaciół a to daje mi pozytywną energie do życia.

Jet to tylko dlatego że nigdy się nie poddaję. Mimo że jednego dnia mnie sponiewiera to następnego wstaję uśmiechnięty i zaczynam optymistycznie nowy dzień. To jest najlepsza droga by sobie pomóc. Jako najgorsze chwile które zapamiętałem to nie mieć marzeń. Więc robię wszystko by je mieć i być szczęśliwym.

Całkiem przyjemny ten dzień, jak na piątek 13. Cały dzień zapowiadałem śnieg i stało się. Oby do niedzieli dotrzymał, a najlepiej by dopadało jutro. Samopoczucie poprawia mi się z każdym dniem optymizm robi cuda. Oby w niedziele dopisała piękna pogoda, to spędzę na długim spacerze.

Muszę się wziąć za siebie, w ubiegłym roku było o wiele lepiej. Utknąłem gdzieś, niepotrzebnie szukam przyczyn tej sytuacji. Trzeba cieszyć się chwilą, przecież zawsze było to moje motto. Zawsze byłem szczęśliwy, więc mino że znalazłem się w tej sytuacji wiem o co walczę. Bo warto podnieść się by poczuć prawdziwe szczęście. Nie jestem człowiekiem który się poddaje, widzę po prostu cel, lepsze życie które wymaga pewnego zaangażowania. Siły zawsze się znajdą. Ważne byśmy sobie kiedyś nie powiedzieli, dlaczego się poddaliśmy.

Ciekawy dzień, minął w pozytywnych emocjach. Pogoda taka sobie lecz ja powiedziałem, czemu nie miał by być to fantastyczny dzień. Tak sobie powiedziałem trochę zaangażowania i tak się stało. Jeśli jutro również coś dołożę od siebie wierzę że będzie podobnie.

Wstałem rano wszędzie był śnieg, teraz nawet śladu nie zostało. Snułem z dzisiejszym dniem wiele planów, które ze względu na pogodę nie wypaliły. Zapewne zwycięstwo Justyny K. o wiele poprawiło mi nastrój. Może późnym wieczorkiem wybiorę się na spacer przy oświetleniu ulicznych lamp. Oczywiście obowiązkiem było wziąć udział w WOŚP J.O. do czego wszystkich zachęcam. -- 08 sty 2012, 16:24 -- Zamieszczam moją fotkę z ubiegłego roku Sandomierz – Ratusz zimą. Takiej zimy dziś mi brak. -- 08 sty 2012, 16:27 -- lub link http://imageshack.us/photo/my-images/39/sandomierzratusz.jpg/

Miłych snów. By rano zacząć dzień z uśmiechem i energią na cały dzień. Ja się jeszcze rozmarzyłem na All… bo mały prezencik bym sobie sprawił. Lecz za jakąś godzinę i moja pora nadejdzie.

Ja na szczęście wstaję o 8 rano bo to czas na poranna kawę. Oglądam jakąś zwariowaną komedię bo wczoraj był thriller.

Tak ładny jest Sandomierz, otrząsnął się po powodzi i wraca do życia. No i można oglądać film „Ojciec Mateusz” który jest kręcony w Sandomierzu. A ja leże w łóżeczku i tak jest o wiele lepiej pisać.

Całkiem nieźle choć, jak zawsze mogło być lepiej. Szukałem sobie dziś zajęcia bo jak długo można tak leniuchować. Przeinstalowałem sobie przy okazji cały komputer bo miałem ostatnio internet wyłącznie po kabelku a nie lubię być tak uwiązany do miejsca. Jutro niedziela wyłącznie rekreacyjnie, odpoczynek. Czekam na ładne słoneczko bo chciałem porobić trochę fotek.

Rozleniwiły mnie te święta, chciało by się nic nie robić.

Zaskakujące jest zakończenie tego filmu. W Święta można było oglądnąć również „Salt” również z A.J. i D. Olbrychskm ale to jeszcze nie to co lubię. -- 02 sty 2012, 00:54 -- Godny obejrzenia jest również „Kod Nieśmiertelności”

Faktycznie lenistwo, tyle że czekałem dziś na film „Turysta” który chciałem oglądnąć, a warto było poczekać. Ochłonąłem po Sylwestrze a rano pobudka i do pracy.

Jeśli poczuł że źle zrobił powinien się odezwać do Ciebie. Tylko rozsądne podejście o sytuacji pomaga nam w przyszłości cieszyć się chwilą. Musisz mu powiedzieć że Cię to zabolało, musicie porozmawiać, człowiek któremu zależy na drugiej osobie potrafi wysłuchać. Niepodejmowanie tej rozmowy tylko pogłębia ten problem. Życzę powodzenia.

Nie jest tak źle, zostawił alkohol. nie tylko on Nie będę się czepiał innych ale on nie powinien Cię opuścić. Nieodzywanie nic nie da, pokaż mu co stracił.

Nie jest tak źle, zostawił alkohol.