Skocz do zawartości
Nerwica.com

msauto

Użytkownik
  • Postów

    109
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez msauto

  1. Jeszcze serduszko mi nie zwolniło po oglądnięciu F1. Tak bardzo się ekscytuję wyścigami. Szkoda bo od ostatniego minęły dwa lata . Piękne przeżycia z takiego wyjazdu.
  2. A w niedziele urządzam sobie zawsze spacer z kubkiem kawy wokół domu, tak o 8 rano. Po czym zjem smaczny placuszek który wcześniej sobie kupię.
  3. Smutno mi bo nie mam nic. A w samochód już nie wsiądę.
  4. Wypiłem browarka, lecz brak mi słodyczy.
  5. Było dziś pracowicie, co zaowocowało brakiem czasu na myśli. Może zmęczenie daje trochę znać, mimo to dzień minął w przyjemnych klimatach,.
  6. Jeśli w poniedziałek jest nam smutno i we wtorek to samo aż do niedzieli tak samo. Bardzo prawdopodobne że przyszły tydzień będzie podobny. Lecz gdy np. w ostatni dzień tygodnia go zmienimy wychodząc na zakupy, do tego spacer, odwiedzimy znajomych i to nam sprawi przyjemność. To jest bardzo prawdopodobne że następny dzień zaczniemy pozytywnie. Tak robię i to działa, im więcej się zaangażujemy tym większe będą efekty.
  7. Urwać myśl, skup ją na czym innym. Zwróć uwagę ile jesteś w stanie powstrzymać się do powrotu myśli. Chodzi nawet o przerwanie tego nakręcania się. Trudno przerwać coś co nam towarzyszy każdego dnia, musimy sobie wyrobić nowe nawyki. Złam schemat dnia, jeśli każdego dnia robimy to samo cyklicznie, pojawiają się nawyki . By nawyki nie wracały urozmaicamy dzień.
  8. Nie smuć się również miałem problemy z zasypianiem i z czasem udało mi się wykluczyć te objawy. Jak są myśli to ucinaj je, ja tak to nazywam. Kiedy pojawia się myśl, urywam ją i zastępuję rozmyślaniem o czymś przyjemnym np. planach na jutro. Lub klatka stop, pomyśl co ja robię, przecież niema to sensu tak myśleć jest dobrze, zajmij się czymś, na początku możesz niemieć chęci ale oto chodzi. Kidy poddajemy się tracimy wiarę i chęci na co kolwiek.
  9. Trzeba przeżyć Mikołaja, a będzie ciężki patrząc na ubiegły rok. W tym tygodniu dopinam budżet na Mikołaja, o Świętach jeszcze nie myślę. Narazie kupiłem kilka drobiazgów by poprawić sobie nastrój.
  10. Fantastyczny dzień, nawet nie myślałem że mi coś dolega. Czytam i widzę smutne tematy, jest mi smutno jak komuś dzieje się krzywda. Lecz nie mogę dopuścić myśli że ze mną jest coś nie tak, to nie pomaga. Gdybym się kiedyś poddał nie przeżył bym wielu wspaniałych chwil i to dodaje mi sił.
  11. Jestem na 2 i 3 etapie dnia.
  12. Dziś jest o wiele lepiej.. Widzę taki schemat jest praca jest ok, jest leniuchowanie jest źle. Od samego początku u mnie tak to działa.
  13. Również nie poszło mi dziś wszystko gładko co miałem w planach. Dziś ten gorszy dzień, jutro może być pełen szczęścia.
  14. Oprawiłem sobie dziś obrazek w ramce, bo wczoraj mi przyszła. Powiesiłem przed salonem, robi wrażenie. Poprawiło mi to nastrój.
  15. Tak jak mówię najgorsza jest bezczynność, jeśli biorę się za pracę są pieniążki, jak są pieniążki jest przyjemność.
  16. Ja by poprawić sobie nastrój robię sobie prezenty mikołajkowe na Allegro. Sprawia mi bardzo wielką przyjemność rozpakowywanie paczek.
  17. Popracowałem trochę i jest o wiele lepiej. Najgorsza jest bezczynność na którą w tym tygodniu raczej nie będę narzekał. Myślę że z czasem wszystko wróci do normy.
  18. Męczące są te dni od początku listopada. Nie chcę sięgać po leki mimo że w nocy po nich śpi mi się bardzo dobrze. Nawet w pracy bywa względnie lecz kiedy dopadnie mnie lęk jest trudny do opanowania. Dlatego wolę stąpać po mocnym gruncie. Jak to lekarz powiedział o tym leku jest jak alkohol pomaga lecz nie wyleczy.
  19. Ja do dobrego lekarza czekałem pół roku na wizytę i też nie trafił mi z lekami. Odczekałem jakiś czas i to samo inne leki efekt ten sam. I to jeden z najlepszych lekarzy.
  20. Przez weekend dał mi popalić ząb, długo się dziś zastanawiałem czy go usunąć. Jak się zdecydowałem na miejscu zacząłem panikować trochę. Lecz kiedy przekroczyłem drzwi gabinetu niebyło źle. Dlatego uważam że nienależny się cofać i stawiać sobie nowych barier.
  21. Całkiem spokojny dzień. Po wczorajszej burzy dziś wyszło słoneczko
  22. Dokopało mi dzisiaj. Wszystko zniosę tylko nie ten ból w klatce dawno tak nie było. Wiem do czego ten ból prowadzi, byle serducha nie wybiło z rytmu. Chcę być optymistą ale nie dziś.
  23. Moje hasło na jutro. Chcę jutro spędzić miły dzień i tak będzie bo wierzę w to.
  24. Za największy sukces uważam odrzucenie leków. Czy to słuszna decyzja? Gdyby mi kiedyś któryś pomogły twierdził bym może inaczej. Źle je znosiłem lecz sen miałem rewelacyjny. A może to lęk przed lekami? Ważne że radzę sobie o wiele lepiej bez nich.
  25. To co bym powiedział kiedy ratowaliśmy Sandomierz podczas powodzi. Kidy woda przelewa się po wale na którym stoisz a za nim jest firma w której pracujesz? Nie da się tego opisać dla zdrowego człowieka a co ma powiedzieć człowiek z lękami. W którejś chwili następuję kulminacja tego stresu i odpuszcza czujesz się w tedy naprawdę szczęśliwy. Na zdjęciach satelitarnych można było oglądać ogrom tej wody a co mówiąc na miejscu. Wiele może człowiek wytrzymać i znieść.
×