Skocz do zawartości
Nerwica.com

ALPRAZOLAM (Afobam, Alpragen, Alprazolam Aurovitas, Alprox, Neurol, Neurol SR, Xanax, Xanax SR, Zomiren, Zomiren SR)


magdalena

Czy alprazolam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

209 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy alprazolam pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      186
    • Nie
      22
    • Zaszkodził
      17


Rekomendowane odpowiedzi

To, że sertralina(Asertin) czy w ogóle leki z grupy SSRI nie wywołują uzależnienia fizycznego/psychicznego sensu stricto(!) wcale nie oznacza, że ich odstawianie to cud, miód i orzeszki, gdyż paradoksalnie również mogą wystąpić objawy zespołu abstynencyjnego(nie u każdego i w różnym natężeniu).

Polecam lekturę-

http://online.synapsis.pl/Problemy-z-tolerancja-lekow/Zespol-odstawienia-po-lekach-przeciwdepresyjnych.html

http://www.psychiatriapolska.pl/uploads/images/PP_5_2007/Heitzman%20s601_Psychiatria%20Polska%205_2007.pdf

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sa nowej genetacji lekj nieuzalezniajace jak aescin

 

mala51, aescin to ja brałam, jak nogę skręciłam :lol::lol: a Ty na depresję polecasz? :lol:

 

Fakt. Aescin zawiera escynę która działa przeciwzapalnie i przeciwobrzękowo przy urazach. Ale to akurat zwykła pomyłka. Kiedyś jednak spotkałem się z sytuacją (dokładnie nie pamiętam, więc będę nieco konfabulował), że nasz rodzimy lek pod nazwą handlową dajmy na to- "Jabolix Ultra" zawierał jakąś substancję stosowaną w internie/ chorobach wewnętrznych, a preparat dokładnie pod tą samą nazwą w USA- "Jabolix Ultra" zawierał zupełnie inna substancję stosowaną w psychiatrii. No ale takie sytuacje należą raczej do mega rzadkości. :pirate:

 

-- 19 maja 2016, o 18:29 --

 

HoyaBella, A to Ci się trafiła gratka, włoski Xanax. :P Pewnie lek był przechowywany w niewłaściwych warunkach (temperatura otoczenia, nasłonecznienie itp.), tym niemniej jeżeli exp. date. jeszcze nie minęła (a prawdopodobnie nawet gdyby minęła*) to nie powinno się wydarzyć nic strasznego jeśli je spożyjesz. Ale nie przykładam do tego swojej ręki, to już na własną odpowiedzialność.

 

*Słyszałem o osobach, które spożywały benzosy przeterminowane nawet 10 lat bez uszczerbku na zdrowiu i twierdziły, że "klepią" tak samo dobrze jak świeżutkie albo może nawet lepiej. Może z benzosami jest tak samo jak z winem i kobietami. No ale nie ma się czym chwalić i lepiej takich rzeczy samemu nie sprawdzać w praktyce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sory asertin . Uwolnilam sie od alptoxu i nerwicy

 

-- 19 maja 2016, 18:40 --

 

Nie kombinuj z zalatwianiem alproxu bo niedlugo skonczysz jak ja 10 tabletek jadlam . Teraz nienem wcale sama je pokonalam

 

-- 19 maja 2016, 18:41 --

 

Nie kombinuj z zalatwianiem alproxu bo niedlugo skonczysz jak ja 10 tabletek jadlam . Teraz nienem wcale sama je pokonalam

 

-- 19 maja 2016, 19:19 --

 

Nie lykajcie tego świństwa alproxu. Ja zaczynalam od 1 a skonczylam na 10ciu. Uwolnilam sie od tego dzięki Bogu sama . Uwolnilam sie od nerwicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grabarz666, Bez przesadyzmu. ;) Konkretnie te trzy neuroleptyki- tj. sulpiryd, amisulpryd i flupentiksol(Fluanxol) w niskich dawkach z uwagi na zwiększone powinowactwo do autoreceptorów dopaminowych uważam za bardzo pomocne przy zaburzeniach depresyjnych (e.g. amisulpryd[Deniban] w dawce 50mg we Włoszech zarejestrowany do leczenia dystymii/ depresji przewlekłej). Zasadność przepisywania innych neuroleptyków, czy to w monoterapii czy częściej jako augmentacja LPD, jest już bardziej wątpliwa (mimo, że wiele z nich posiada autoryzację FDA).

Masz rację, amisulpirydem i sulpirydem w małych dawkach można augmentować antydepresant, ale nadal jest to podwyższanie prolaktyny, nawet w tych małych dawkach neurolepa. Jeśli ktoś bierze parówkę i do tego neurolepa to mu współczuje, bo wackek uda się wtedy na wieczny odpoczynek :D Uważam, że do augmentacji antydepresantów są inne antydepresanty i agoniści dopaminy.

Mnie psychiatra leczył mnie z silnego lęku wolnopłynącego 75 mg chlorprotyksenu (z resztą bezskutecznie), co w połączeniu z 50 mg fluwoksaminy dało kastrację jak u trynkiewicza, pomijam nawet potężny EPS (Extrapyramidal symptoms)...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Grabarz666, Bez przesadyzmu. ;) Konkretnie te trzy neuroleptyki- tj. sulpiryd, amisulpryd i flupentiksol(Fluanxol) w niskich dawkach z uwagi na zwiększone powinowactwo do autoreceptorów dopaminowych uważam za bardzo pomocne przy zaburzeniach depresyjnych (e.g. amisulpryd[Deniban] w dawce 50mg we Włoszech zarejestrowany do leczenia dystymii/ depresji przewlekłej). Zasadność przepisywania innych neuroleptyków, czy to w monoterapii czy częściej jako augmentacja LPD, jest już bardziej wątpliwa (mimo, że wiele z nich posiada autoryzację FDA).

Masz rację, amisulpirydem i sulpirydem w małych dawkach można augmentować antydepresant, ale nadal jest to podwyższanie prolaktyny, nawet w tych małych dawkach neurolepa. Jeśli ktoś bierze parówkę i do tego neurolepa to mu współczuje, bo wackek uda się wtedy na wieczny odpoczynek :D Uważam, że do augmentacji antydepresantów są inne antydepresanty i agoniści dopaminy.

Mnie psychiatra leczył z silnego lęku wolnopłynącego 75 mg chlorprotyksenu (z resztą bezskutecznie), co w połączeniu z 50 mg fluwoksaminy dało kastrację jak u trynkiewicza, pomijam nawet potężny EPS (Extrapyramidal symptoms)...

 

brago Grabarz masz pochwałe od benzusia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chlorprotiksen w porównaniu z innymi neuroleptykami posiada dość słabe działanie przeciwpsychotyczne. Najwyższe powinowactwo posiada do receptorów alfa1-adrenergicznych(antagonista), 5-HT2(antagonista) i H1 (dla odmiany-antagonista- choć tu znów istnieje możliwość, że badacze się rypnęli i w istocie odwrotny agonista) dlatego często przepisują go przy nerwicach, zaburzeniach lękowych, stanach niepokoju itp. Do receptorów dopaminowych(głównie D2) oraz muskarynowych posiada mniejsze powinowactwo, jako-zwrot akcji- antagonista (jak mówię- w porównaniu z większością neuroleptyków), ale to nie zmienia faktu, że i tak może powodować nieprzyjemne uboki przez swoje działanie antycholinergiczne i antydopaminergiczne (tutaj EPSy, PRL up itp.).

 

Ja akurat chlorprotiksen miło wspominam. Brałem go podczas wchodzenia na moklobemid(600mg/d) zamiennie z alprazolamem. Miałem pełen chill, pełną wyj.ebkę na wszystko, byłem wolny od depresji, a sfera seksualna nie siadła , wręcz przeciwnie (mimo, że zarówno moklo jak i chlor mogą podwyższać prolaktynę , ale raczej nieznacznie, to są jakieś marginalne wartości bez przełożenia klinicznego).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chlorprotiksen w porównaniu z innymi neuroleptykami posiada dość słabe działanie przeciwpsychotyczne. Najwyższe powinowactwo posiada do receptorów alfa1-adrenergicznych(antagonista), 5-HT2(antagonista) i H1 (dla odmiany-antagonista- choć tu znów istnieje możliwość, że badacze się rypnęli i w istocie odwrotny agonista) dlatego często przepisują go przy nerwicach, zaburzeniach lękowych, stanach niepokoju itp. Do receptorów dopaminowych(głównie D2) oraz muskarynowych posiada mniejsze powinowactwo, jako-zwrot akcji- antagonista (jak mówię- w porównaniu z większością neuroleptyków), ale to nie zmienia faktu, że i tak może powodować nieprzyjemne uboki przez swoje działanie antycholinergiczne i antydopaminergiczne (tutaj EPSy, PRL up itp.)

U mnie niwelował tylko lęk napadowy, wolnopłynącego nie likwidował, nie poprawiał snu, miałem EPS, i suchość w ustach i jamie nosowej, prawdopodobnie podwyższoną PRL bo byłem skastrowany.

 

Generalnie nie polecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi największa chyba hiperlibidemia(nie mylić z hiperlipidemią ;) ) ever przytrafiła się podczas testu hamowania deksametazonem jak późnym wieczorem spożyłem 1mg deksa. Nazajutrz, o poranku , jak wsiadłem do autobusu miałem dosłownie ochotę wychędożyć wszystko co choć trochę przypominało człekokształtne płci żeńskiej, a w głowie miałem taką gonitwę myśli o charakterze wyjątkowo seksualnym, że nawet biletomat czy poręcze wzbudzały pewne skojarzenia i zacząłem się trochę obawiać czy nie przeistaczam się w jakiegoś... kurdę, zabrakło mi dobrego nazwiska do anegdoty- jaki był największy cichociemny gwałciciel w historii? Nieważne, w każdym razie, wszystko ustąpiło jak tylko dex przestał działać. Do dnia dzisiejszego nie potrafię tego wytłumaczyć- niby steryd to steryd, ale dawka dexa była śmiesznie niska w porównaniu z przeciętnie stosowanymi dawkami terapeutycznymi. Nie jestem też pewien który element farmakologicznych 'bebechów' dexa mógłby tłumaczyć takie zjawisko. Nie pamiętam jakie w tamtym okresie zażywałem psychocuksy, więc być może zaszła jakaś nieprzewidziana interakcja. No ale sam test wypadł pomyślnie bo kortyzol natychmiast z pokaźnej liczby trzycyfrowej(podchodzącej pod czterocyfrową) poleciał do skromnej liczby dwucyfrowej poniżej dolnej granicy normy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

HoyaBella, A to Ci się trafiła gratka, włoski Xanax. :P Pewnie lek był przechowywany w niewłaściwych warunkach (temperatura otoczenia, nasłonecznienie itp.), tym niemniej jeżeli exp. date. jeszcze nie minęła (a prawdopodobnie nawet gdyby minęła*) to nie powinno się wydarzyć nic strasznego jeśli je spożyjesz. Ale nie przykładam do tego swojej ręki, to już na własną odpowiedzialność.

 

*Słyszałem o osobach, które spożywały benzosy przeterminowane nawet 10 lat bez uszczerbku na zdrowiu i twierdziły, że "klepią" tak samo dobrze jak świeżutkie albo może nawet lepiej. Może z benzosami jest tak samo jak z winem i kobietami. No ale nie ma się czym chwalić i lepiej takich rzeczy samemu nie sprawdzać w praktyce.

 

dokonałam dokładniejszych oględzin i stwierdziłam, że to się kruszy za mocno podejrzanie, żeby to jeść.

najgrubsza akcja z tabletkami/suplami jaka mi się zdarzyła to pewne ziołowe tabsy drażowane (nie uspokajające, na coś innego) które były w terminie ważności ---- a pomarszczyły się i skurczyły jak rodzynki :shock: i ta otoczka zaczęła im się topić jak lukier :shock: , a były w blistrze

 

Mam teraz taki alprazolam jak ten po prawej Alpragen. Trochę jestem w szoku, że niniejsze zdjęcie to jedno z nielicznych gdzie można zobaczyć opakowanie i tak mało w necie wzmianek o tym :shock: 9 zł to kosztuje. Zna ktoś/widział ktoś. słyszał coś o tym?efb90cbe.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a myślicie, że takie uczucie "jest mi gorąco w język" to jest jakiś wstrząs/alergia?

zdarzyło mi się to kiedyś przy jedzeniu Xanaxu i od tamtej pory się boję :zonk: przeszło mi to, jak się czymś zajęłam i nie wiem do dziś co o tym myśleć :zonk:

 

nie wiem na ile prawdopodobna wersja jest taka, że to nie żadne wstrząsy alergie, tylko po prostu lek jest mega gorzki, a ja go rozkruszyłam...no ale mnie się to stało po 30 minutach po połknięciu :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

HoyaBella, Alpragen jest cool, jeden z tańszych(o ile nie najtańszy) generyk alprazolamu, działa jak trzeba. Co do Alproxu(Orion) zdania są jak widać powyżej rozbieżne. :D

 

Aha- ten zestaw leków ze zdjęcia ogłaszamy24 nie jest zbyt fortunny (gdyby kobieta przyjmowała to wszystko naraz)- bo doksycyklina (antybiotyk) może osłabiać działanie antykoncepcji- etynyloestradiolu zawartego w Microgynon 21. Kto potem będzie płacił na dzieciaka? Anonimowy Pan z ogłaszamy24? Koncern farmaceutyczny? Ach, tak , zapomniałem... państwo. Przecież jest 500+ , ja zapłacę, Pani zapłaci i jeszcze Kalebx3 zapłaci z podatków. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziwne . nei wiem oco chodzi z frontin , ja mam afobam to mam blistry a nie pojemniczek , po benzo nei czuję się człowiek jak po alko , ale rozluźniony i uspokojony fajnie. jebnij na raz 4mg jak nie zadziała to będzie to dziwne . ja od mamy biore afobam to nie kupuje ,ale nie kojarzę słoiczka.

 

-- 15 mar 2016, 00:50 --

 

jeszcze weż do ust i rozgryż , jak jest mocno kure*ski gorzki smak to masz prawdziwy afobam - sprawdz to

 

-- 15 mar 2016, 00:51 --

 

http://www.egis.pl/files/pictures/Drug/14/normal/afobam%20blister%201mg%20x%2030.jpg <-- tak wygląda prawdziwy afobam , i to są blistry

 

-- 15 mar 2016, 00:53 --

 

mozliwe że ci dała zamiennik alprox albo neurol ale nie wiem , tak czy siak powinieneś coś poczuć - tabletka gorzka mocno to prawdziwy alprazolam

 

A tak wygląda mój afobam, który dostałem w aptece.

 

-- 23 maja 2016, 01:20 --

 

i jak już wspominałem, działanie zerowe tego afobamu, 0,25 - śmieszna dawka, to samo z 0,5 1 i 2mg nic a nic.

Całkiem możliwe, że odczuwać coś zacząłem dopiero od min 4 - 6mg? Ale to ledwo ledwo, może placebo? Nie pamiętam, bo co chwilę dorzucałem i nic nie czułem, dorzucałem, dorzucałem, aż w końcu zapomniałem która już to idzie. Jedno jest pewne do 4 nic nie czułem nie wiem jak dalej.

Nie pamiętam ile zjadłem w ciągu tamtego dnia, połowę tego słoiczka?

Nie ma szans by ktoś się od tego uzależnił.

 

Teraz mam Clonazepam, i on przy Alprze to potęga, no nie ma porównania po prostu.

Mówię Wam JUŻ 3MG!!! WYSTARCZY aby poczuć lekkie działanie, natomiast porządniejsze działanie antystresowe, uzyskujemy biorąc 4-6MG tego medykamentu. A Alprę można jeść, jeść i jeść jak gorzką czekoladę i nim się obejrzysz a zawartość opakowania jest pusta, a efekty mizerne(o ile się pojawią po tym 4tym mgramie.)

 

Z mojego doświadczenia, pierwszych prób z benzo, wynika, że jeżeli nie jest się uzależnionym od tego typu leków, nie jest się alkoholikiem, to 4-6 MG Klonazepamu na wyraźniejsze działanie powinno starczyć dla tych co pierwszy raz zaczynają brać.

 

BTW Taki Clonazepam, (gdyby nie problem z tolerancją) mógłby być wskazany u osób pracujących na bardzo dużych wysokościach, niejednemu takiemu nerwowemu/stresowemu ludzikowi mogłby uratować życie, eliminując stres(osłabiający sprawność psychofizyczną.)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziwne . nei wiem oco chodzi z frontin , ja mam afobam to mam blistry a nie pojemniczek , po benzo nei czuję się człowiek jak po alko , ale rozluźniony i uspokojony fajnie. jebnij na raz 4mg jak nie zadziała to będzie to dziwne . ja od mamy biore afobam to nie kupuje ,ale nie kojarzę słoiczka.

 

-- 15 mar 2016, 00:50 --

 

jeszcze weż do ust i rozgryż , jak jest mocno kure*ski gorzki smak to masz prawdziwy afobam - sprawdz to

 

-- 15 mar 2016, 00:51 --

 

http://www.egis.pl/files/pictures/Drug/14/normal/afobam%20blister%201mg%20x%2030.jpg <-- tak wygląda prawdziwy afobam , i to są blistry

 

-- 15 mar 2016, 00:53 --

 

mozliwe że ci dała zamiennik alprox albo neurol ale nie wiem , tak czy siak powinieneś coś poczuć - tabletka gorzka mocno to prawdziwy alprazolam

 

A tak wygląda mój afobam, który dostałem w aptece.

 

-- 23 maja 2016, 01:20 --

 

i jak już wspominałem, działanie zerowe tego afobamu, 0,25 - śmieszna dawka, to samo z 0,5 1 i 2mg nic a nic.

Całkiem możliwe, że odczuwać coś zacząłem dopiero od min 4 - 6mg? Ale to ledwo ledwo, może placebo? Nie pamiętam, bo co chwilę dorzucałem i nic nie czułem, dorzucałem, dorzucałem, aż w końcu zapomniałem która już to idzie. Jedno jest pewne do 4 nic nie czułem nie wiem jak dalej.

Nie pamiętam ile zjadłem w ciągu tamtego dnia, połowę tego słoiczka?

Nie ma szans by ktoś się od tego uzależnił.

 

Teraz mam Clonazepam, i on przy Alprze to potęga, no nie ma porównania po prostu.

Mówię Wam JUŻ 3MG!!! WYSTARCZY aby poczuć lekkie działanie, natomiast porządniejsze działanie antystresowe, uzyskujemy biorąc 4-6MG tego medykamentu. A Alprę można jeść, jeść i jeść jak gorzką czekoladę i nim się obejrzysz a zawartość opakowania jest pusta, a efekty mizerne(o ile się pojawią po tym 4tym mgramie.)

 

Z mojego doświadczenia, pierwszych prób z benzo, wynika, że jeżeli nie jest się uzależnionym od tego typu leków, nie jest się alkoholikiem, to 4-6 MG Klonazepamu na wyraźniejsze działanie powinno starczyć dla tych co pierwszy raz zaczynają brać.

 

BTW Taki Clonazepam, (gdyby nie problem z tolerancją) mógłby być wskazany u osób pracujących na bardzo dużych wysokościach, niejednemu takiemu nerwowemu/stresowemu ludzikowi mogłby uratować życie, eliminując stres(osłabiający sprawność psychofizyczną.)

 

 

bez tolerki 2mg , z tolerka 4 i wyżej :) ja biore 2,mg i nic nie czuje , ale nei chce zwiększac, na razie lece na 2mg

 

-- 25 maja 2016, 14:03 --

 

2 mg alpragenu+50mg baclo+mocna kawa.Polecam,fobia społeczna skasowana w 80%. :mrgreen:

 

baclo ja biore 75 -110 i fobia i anhedonia znika , muzyka jest przyjemna , chce sie rozmawiać z ludzmi , to jedyny lek który likwiduje mi anhedonie no i na fobie najlepszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

afobam jest 1 a nie jakiś frontil kurwać :) frontil mi się kojarzy z środkiem na przeczyszczenie fortrans:)

 

prawdziwy afobam wygląda tak: http://www.egis.pl/files/pictures/Drug/18/normal/DSC0006.jpg

 

a tabletki: http://www.egis.pl/files/pictures/Drug/14/normal/afobam%20blister%201mg%20x%2030.jpg.

 

tabletki afobamu/alpry ogolnie są gorzkie , przegryź w mordzie zobacz,czy ci będzie gorzko .

klon jest słodkawo- miętowy , czuć mięte , lorafen słodkawy, relanium cukierki . także niech mi nikt nie gada że każde tabletki są gorzkie , afobam jest kure*sko gorzki , przegryź i zobacz:)

 

nie kupowałbym tego, z alpry mogę polecić alprox,afobam,neurol . ja jem tylko afobam , ale jadlem alrpox/neurol i wielkiej roznicy nie bylo , innych nie jadłem bo po co , kupuj normalny afobam.

 

i afobam jest w blistrach a nie w słoiczku .

 

no i kupuj tylko 1mg , bo 0,5 to marnowanie kasy , po za tym to dawki dla noworodków .

pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Afobam i Frontin to jest dokładnie to samo, to nawet nie są generyki. Jeden i drugi produkuje ten sam koncern farmaceutyczny- EGIS Pharmaceuticals. Po prostu ten drugi pochodzi z importu równoległego. Poza nazwą i wyglądem opakowania nie różni ich absolutnie nic. Tak samo jak oryginalny piracetam od UCB Pharma może się nazywać Nootropil, a równie dobrze Geratam, i to jest to samo.

 

A zresztą jeden grzyb czy się kupi Afobam/Frontin, Neurol, Alprox (choć co do Oriona jak widać zdania są podzielone), Zomiren, Alpragen czy cokolwiek innego. Alpra to alpra, to nie są granaty przeciwpancerne. Jak kogoś stać to sobie może oryginał alpry kupować, tj. Xanax, kto bogatemu zabroni.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

najgorzej jak benzo nie robią:/

 

-- 26 maja 2016, 04:48 --

 

chyba sobie zamówie słoiczek heminevrinu on zawsze robi , polecam lek. 4 tabsy na początek , ale krótkie działanie

 

-- 26 maja 2016, 04:55 --

 

dzis bylem u lekarza dorzucilem 2mg alpry i nawet lęku i napięci mi nie zlikwidowała , to już zły znak . dodam że rano jem 2mg klona też .

 

jeszcze niedawno po dłuższej przerwie w tym roku poczułem rozluźniające działanie klona 1,5mg . miałem wtedy przerwe chyba nie całe 2 tyg . chyba trza zejść z tego bo to bez sensu , bierzesz a i tak napięty jesteś. może w baclo wejść na trochę a potem zejść

 

-- 26 maja 2016, 04:59 --

 

trza bedzie redukowac za jakiś czas dawki , bo zwiększac nie zamierzam klona do 4mg .redukować i doraźnie , wtedy działa , też słabo ale działa. dawkowanie nie częściej niż 1x/7 dni jest rozsądne.

 

-- 26 maja 2016, 05:01 --

 

a klona jem dopiero regularnie jakies 3 moze 4 tyg , raczej 3 . i juz tolera

 

-- 26 maja 2016, 05:09 --

 

człowiek jest bezradny,słaby czepia się brzytwy , w tym roku mało co samoboja nie walnąłem , stresów i problemów nagle x10 , nerwica jakaś złapała do tego , rozkminy,czarnowidztwo,pesymizm , nieogar,derealizacja , do tego pelno problemow dnia codziennego , męczy się człowiek z depresja i dupa , i tak zapewne w tym roku pójdę do szpitala , zresztą ja lubie psychiatryki , co prawda na depresje nie leżałem, tylko na odwyk od alko , ale tak czy siak mnie czeka to , mi to rybka czy w domu czy u świrów , tam jest wesoło ale i strasznie , leżałem 3 razy na odwyk od alko , 2 razy razem ze świrami wymieszanymi , shizofrenicy,nerwicowcy,kalecy jacyś bez rąk ze shizą , kolesie za przestępstwa ,depresja i alkoholicy , raz na samym alkoholwym . także uzaleznienie od benzo jest śmieszne , jak samobojstwo w głowie wisi , benzo mnie uratowało od tego ,szkoda tylko że tolerka się wyrabia za szybko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

najgorzej jak benzo nie robią:/

 

-- 26 maja 2016, 04:48 --

 

chyba sobie zamówie słoiczek heminevrinu on zawsze robi , polecam lek. 4 tabsy na początek , ale krótkie działanie

 

-- 26 maja 2016, 04:55 --

 

dzis bylem u lekarza dorzucilem 2mg alpry i nawet lęku i napięci mi nie zlikwidowała , to już zły znak . dodam że rano jem 2mg klona też .

 

jeszcze niedawno po dłuższej przerwie w tym roku poczułem rozluźniające działanie klona 1,5mg . miałem wtedy przerwe chyba nie całe 2 tyg . chyba trza zejść z tego bo to bez sensu , bierzesz a i tak napięty jesteś. może w baclo wejść na trochę a potem zejść

 

-- 26 maja 2016, 04:59 --

 

trza bedzie redukowac za jakiś czas dawki , bo zwiększac nie zamierzam klona do 4mg .redukować i doraźnie , wtedy działa , też słabo ale działa. dawkowanie nie częściej niż 1x/7 dni jest rozsądne.

 

-- 26 maja 2016, 05:01 --

 

a klona jem dopiero regularnie jakies 3 moze 4 tyg , raczej 3 . i juz tolera

 

-- 26 maja 2016, 05:09 --

 

człowiek jest bezradny,słaby czepia się brzytwy , w tym roku mało co samoboja nie walnąłem , stresów i problemów nagle x10 , nerwica jakaś złapała do tego , rozkminy,czarnowidztwo,pesymizm , nieogar,derealizacja , do tego pelno problemow dnia codziennego , męczy się człowiek z depresja i dupa , i tak zapewne w tym roku pójdę do szpitala , zresztą ja lubie psychiatryki , co prawda na depresje nie leżałem, tylko na odwyk od alko , ale tak czy siak mnie czeka to , mi to rybka czy w domu czy u świrów , tam jest wesoło ale i strasznie , leżałem 3 razy na odwyk od alko , 2 razy razem ze świrami wymieszanymi , shizofrenicy,nerwicowcy,kalecy jacyś bez rąk ze shizą , kolesie za przestępstwa ,depresja i alkoholicy , raz na samym alkoholwym . także uzaleznienie od benzo jest śmieszne , jak samobojstwo w głowie wisi , benzo mnie uratowało od tego ,szkoda tylko że tolerka się wyrabia za szybko.

 

po jakim czasie mniej więcej? chcę brać do Wella tylko Afobam/Xan, bo tylko to mi pomaga (może za mało jeszcze próbowałam?) Esci to porażka dla mnie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy zdarzyło się Wam wziąć Alprazolam ( przy sporadycznym stosowaniu) i żeby nie zadziałał?

Ja biorę Alprazolam raz na ruski rok - czasami się zdarza że wezmę przez 2-3 dni po 0,25 mg do 0,5 mg dziennie później kilka tyg. przerwy.

Dzisiaj czułem taki wredny niepokój wewnętrzny który nie dawał mi usnąć ( dwie noce bezsenne więc chciałem odespać ) więc wziąłem sobie 0,375 mg i kurwa prawie nic nie poczułem....

Boję się brać większych dawek żeby się nie uzależnić ale może po prostu przesadzam....

Jak myślicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×