Skocz do zawartości
Nerwica.com

zaburzenia osobowości (cz.II)


Gość paradoksy

Rekomendowane odpowiedzi

Czy jest tu może forumowicz/ka co uleczył/a się całkowicie z ZO? Piszecie na bieżąco, co się dzieje na waszych terapiach, u nie których z was są znaczne postępu, inni maja kryzysy, ale czy istnieje taka osoba wyleczona od A-Z. Tak jak wyleczona została np. angina ;)?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michuj, ja prawie, ja prawie :mrgreen:

po terapii grupowej (psychonanalityczna) na pewno mi się polepszyło. ;)

lecz niektóre zachowania - wyuczone w dzieciństwie - zostały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Michuj, tak 6 lat sobie nastaw. :mrgreen:

 

-- 13 maja 2011, 08:48 --

 

kite, u mnie się zmieniło. przestałam wyszukiwać w internecie różne ciekawe diagnozy i wymyślać sobie straszliwe rzeczy. swoją drogą ja i tak wiedziałam, że to mam już od dawna..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurka, wyspałam się!

Ale za to jest mi strasznie niedobrze...może dlatego, że jak codzień żarłam w nocy...latam teraz tylko do WC.... a psychicznie też się czuję jak kawałek łajna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paradoksy, ale prawie. Mi chodzi o kogoś, dla którego ZO jest jak katar z przed 5 lat;)

Ale mnie się wydaje, że nie ma czegoś takiego, żeby nagle komuś przeszło jak nożem uciął. To nie jest choroba, tylko zła reakcja na bodźce i tendencja do wyładowywania frustracji i agresji na sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak dostaliście diagnozę to coś się zmieniło? ulżyło wam jakoś?

 

mi ulżyło. przestałam się martwić, że jestem jakoś poważnie psychicznie chora, że całkiem zdziwaczaję i zwariuję, moje stany napawały mnie wcześniej lękiem, bo nie wiedziałam co się ze mną właściwie dzieje, dlaczego jestem inna niż otoczenie, dlaczego tak dziwnie się zachowuję. diagnoza bardzo mnie uspokoiła.

 

-- 13 maja 2011, 13:08 --

 

Kasiu, jak miło czytać takie teksty!!! Oczywiście, że zasługujesz!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kite, nie wiem... mi terapeutka też długo nie chciała powiedzieć, co mi jest, odpowiadała wymijająco, mówiła, że po co mi etykietka, że mamy się zająć moimi problemami a nie jednostkami chorobowymi... ja zaś i tak podejrzewałam, że mam borderline, ale nie mówiłam jej o swoich przypuszczeniach (coś w stylu ""skoro Ty mi nie chcesz powiedzieć co mi jest choć jestem pewna, że dobrze to wiesz to ja Ci nie powiem co podejrzewam" :pirate: ). ale w końcu mi powiedziała, a właściwie sprytnie zrobiła to posługując się książką "Uratuj mnie". :twisted: Wtedy ja przyznałam się jej, że od dawna podejrzewałam, że jestem borderem. :mrgreen:

ale nie rozumiem - to psychiatra nie chce Ci tego powiedzieć czy sam nie jest pewien?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi też mówią że po co etykietka, że nie na tym powinnam się skupić. ale jak p dobrze dobrać leki bez konkretnej diagnozy> co mi mówi chwiejna emocjonalnie? przeca są typy. ale impulsywna to ja nie jestem!

 

No ale diagnoza jest dla psychiatry, nie dla Ciebie. A co do leków to się indywidualnie dobiera. Mnie na przykład stabilizatory, zalecane przy BPD (jak np. lamotrygina), kompletnie nie pomagały. Za to lepiej SSRI.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i co? Jaki jest Twoj stosunek do tego? Potrzebowalas jej jednak, czy nie?

 

SFT (ang. Schema-Focused Therapy), czyli terapia skoncentrowana na schemacie jest integracyjnym podejściem opartym na technikach kognitywno-behawioralnych lub umiejętnościach w połączeniu z teorią relacji z obiektem oraz psychoterapią Gestalt. Celuje bezpośrednio w głębsze aspekty emocji, osobowości, a także schematy (podstawowe sposoby kategoryzacji oraz reagowania na otaczający świat). Leczenie jest także skupione na relacjach z terapeutą, życiu codziennym poza terapią oraz traumatycznymi przeżyciami z dzieciństwa. SFT została opracowana przez Jeffreya Younga i zaczęto jej używać w latach 1990. Ograniczona ilość badań nad skutecznością tej terapii wskazuje na to, że jest ona znacząco bardziej skuteczna niż TFP, z blisko połową pacjentów uznanych za w pełni wyleczonych po 4 latach oraz 2/3 wykazujących wyraźną kliniczną poprawę[20][21]. Inne bardzo małe badanie także wskazało na skuteczność SFT[22].

 

To cytat z Wikipedii, haslo zaburzenie osobowosci borderline. Ktos sie pytal, czy da sie z tego totalnie wyjsc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moja terapeutka prowadzi psychoaterapię integratywną, łączy różne nurty i podejścia terapeutyczne.

tak w ogóle to miałam dziś bardzo wartościową terapię. i trudną. rozmawiałyśmy o moich myślach samobójczych, o moim stosunku do ciała, kobiecości, jedzenia, o wyrażaniu złości.

terapeutka stwierdziła, że nadal mam anoreksję. i nigdy z niej nie wyszłam, były tylko okresy, kiedy się trochę wzmocniłam. a ja nie mogę zaprzeczyć, bo taka jest prawda. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×