Skocz do zawartości
Nerwica.com

nic nie czuję


reneSK

Rekomendowane odpowiedzi

Ponoć dużo więcej wierzących się boi śmierci nisz niewierzących, czytałem jakieś badania statystyczne na ten temat. Nie jest to zresztą żadne nowoczesne spostrzeżenie.

 

“Death does not concern us, because as long as we exist, death is not here. And when it does come, we no longer exist.”

Epicurus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wy niby inteligentni jestescie.niby po studiach ale zero domyslu. widzieliscie zeby martwy czlowiek zyl? ruszal sie? nie. jego po prostu nie ma. jest martwy. jego swiadomosc nie istnieje, bo mozg umarl, przestal funkcjonowac. my, nasza swiadomosc to pracujacy, swiadomy samego siebie, swojej wlasnej pracy mozg i tyle. a nie ze jakas tam dusza. nie macie emocji i sami mozecie to stwierdzic ze jestesmy kupa biologii, chemii i fizyki i nic poza tym. bierzecie te tablety i doskonale wiecie o tym, ze od prawdilowej rownowagi chemiczno-fizycznej zalezy czy zycjecie czy nie. proste. koniec wywodu. qrwa znalezli sie filozofowie. a idzcie na studia filzoficzne i potem kopac rowy. jak slysze, ze ktos idzie studiowac filozofie to wiem, ze potem bedzie zaiwanial w supermarkecie. thanx.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zawilinski, To są Twoje przekonania i prosiłabym Cię,żebyś nie narzucał z góry obrażając ludzi, którzy w "coś" wierzą. Wiesz,że w ten sposób odbierasz Im nadzieję?

W ogóle nie wiem co takiego wnosisz tu szerząc takie wywody. Trochę pozytywizmu.

Troszeczkę więcej emaptii i zrozumienia.

Nasuwa mi się też myśl,że możesz być zazdrosny o uczucia innych.

Niestety nie masz wystarczającej wiedzy na tematy związane z psychiatrią i psychologią, Twoje posty świadczą o tym.

To,że Ty nie wierzysz w terapię, nie oznacza,że masz narzucać innym swoje myślenie. Powiem tak: dołujesz innych swoimi stwierdzeniami. Między innymi mnie.

Zastanów się nad tym.

Nie z takich zaburzeń ludzie wychodzili. A samą chemią człowiek nie żyje. Tylko dlaczego od przyjmowanych tabletek wysiadają narządy wewnętrzne. Myślisz,że bezkarnie można je zażywać przez całe życie?

 

Co do filozofii...znam osoby, które po skończonych studiach w tym zakresie znaleźli pracę w swoim zawodzie. I czują,że się realizują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zauwazylem, ze nie moge walic konia, bo dopamina mi spada i zle sie czuje, czuje sie zmeczony i na nic nie mam ochoty, wech slabiej funkcjonuje. a chooj se moze byc twardy, piernicze go. biore 400mg solainu i wiecej nie osiagne. wg mnie jestem w najlepszym stanie niz kiedykolwiek bylem. checi w miare sa, jezdzic na rowerze nie moge, bo szybko czuje zmecznie w nogach. jezdze autem i chodze. rzeczywistosc czuje, bo jak podchodze do ludzi to czuje ze lubie sie przywitac nie jak kiedys. lubie brac udzial w rozmowie a nie stac z boku jak to bylo. laski mi sie podobaja. nie uderzam do zadnej, bo zwiazku nie moge byc. no chyba ze z lekarzem pscyhiatra albo pielegniarka dla ludzi z chorobami psychicznymi. nie jest to nic smiesznego. po prostu wiem kto moglby mnie zrozumiec jakby bylo ze mna zle. bo tak to od razu ludzie maja cie w dupie i sraja na ciebie. ogolnie teraz sie ludzmi nie przejmuje, bo mna sie nikt nie przejmowal jak zdychalem jak gowno. dla ludzi tez nie bede mial listosci. jak ma zdychac niech zdycha. jeszcze go dobije. powiem tak. bede mial tylko litosc dla ludzi z chorobami psychicznymi, bo wiem ze nic gorszego jak choroba psychiczna nie moze byc, bo choroba psychiczna nie jest tylko na poziomie psychiki, ale tez ciala i wg mnie jest to choroba holistyczna, calosciowa. jak nie tablety cie doj.ebia to objawy ciezkiej choroby psychicznej. jestem solidarny z ludzmi z chorobami spychicznymi, bo qrwa wiem co to za choojstwo. jak chwyci czlowieka to trzyma go do grobowej deski. jakby nie solian to bym qrwa dalej gnil w lozku.

 

-- 16 kwi 2011, 19:17 --

 

dobre sobie. znalezli prace w swoim zawodzie po filozofii? gdzie ty masz pracujacych filozofow w zawodzie filozof? durnia nie rob ze mnie, bo sobie wypraszam. ty chyba jestes z warszawy ze tak piepszysz albo jakiegos innego duzego miasta. a wiesz ile to razy nadzieja w wiare zawiodla ludzi. to wlasnie nadzieja odbiera nadzieje na lepsze dni. bo wierzysz w cos. jest coraz gorzej a ty zamiast szukac rozwiazania w chemii to szukasz rozwiazania w jakichs banialukach w stylu myslenie pozytywne. nie wqrwiaj mnie. znalazla sie pani psycholog, filozof. jestem po ciezkich przejsciach ze swoja psychika i sobie kategorycznie wypraszam. wiem, ze solian mi pomogl i moja pani specjalista psychiatra. a jak chcesz leczyc ludzi slowem to wyjazd na wiejska do sejmu. mnie nie muszisz oklamywac, bo wiem ze wazna jest rownowaga chemiczna. ale ze oklamujesz innych to mnie to wqrwia. znalazla sie pani znachorka od siedmiu bolesci. chcesz leczyc to zaloz klinike. to zobaczysz jakie sa ciezkie przypadki. ja sie pytam: bylas chociaz ze 3 razy w szpitalu psychiatrycznym na oddziale zamknietym? jak nie to zamilknij i mnie nie wqrwiaj, bo ci nawciskam znowu.

 

-- 16 kwi 2011, 19:18 --

 

sorry shadowmere. lepiej sie poczulem dzisiaj i dlatego nawtykam kazdemu kto mnie wkurzy.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam nadzieję, że jest niewyobrażalne szczęście.

Ale bardzo źle ze mną...myślę o samobójstwie cały czas i nawet modliłam się o szybką śmierć..

 

 

Nie warto. Uwierz. Przestań nawet tak myśleć. Jak już pisałem, jestem po próbie samobójczej i z perspektywy mówię, że to bezsensu. Cieszę się ,że żyje. Jest to na maxa chujowe życie, ale zawsze. Jeśli mamy ten krótki czas na ziemi, to trzeba to wykorzystać... i uwierz... jakby Ci się nie udało, tak jak mi, to potem musisz żyć z rodziną , która patrzy na każdy twój ruch, kontroluję Cię na każdym kroku. I wiedzą ,że masz coś nie tak z głową , a ta świadomość niszczy. Nie polecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

forza jak masz popiepszona rodzine to nic nie poradzisz. ja mam w miare normalna rodzine i nie mowia ze jestem czubek. swiadomosc tego, ze jestem po probie i ze bylem na kilku oddzialach zamknietych w szpitalach psychiatrycznych utwierdza mnie w przekonaniu, ze w domu jest najlepiej na swiecie. nie macie ludzie pojecia w jakiej biedzie ludzie zyja. w jakiej patologii zyja. zebow nei maja, nie maja gdzie mieszkac tylko mieszkaja po 20 lat i wiecej na oddziale w szpitalu psychiatrycznym. jak to zobaczylem to boze urchon mnie przed takim zasranym losem. ludzie zostaja bezdomni nie bez przyczyny. glownie dlatego ze sa chorzy. albo psychicznie albo ciezko chorzy fizycznie. i nikt ich nie chce. rodzina w podziece jeszcze da kopa na dobranoc i laduja w DPS'ach, szpitaalch psychiatrycznych i przytulkach dla bezdomnych. qrwa taka jest twarda bezlitosna rzeczywistosc. dlatego mowie leczyc sie poki rodzice zyja, bo potem tylko stryczek, no chyba ze ktos lubi towarzystwo bezdomnych, bo zeby dostac sie do DPS'u trzeba miec rente, a zeby rente teraz miec to trzeba po sadach latac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[dla ludzi tez nie bede mial listosci. jak ma zdychac niech zdycha. jeszcze go dobije.

No naprawdę. Przesadzasz. Bo ja się spotkałam z przypadkami wielkiej życzliwości ze strony moich znajomych i nie znajomych mi osób wobed mojego problemu. Zgadzam się z jednym - że najmniej to akurat chyba obchodzi personel medyczny. Takiego chamstwa i wrogości i obojętności jak ze strony pielęgniarek i pielęgniarzy to chyba od nikogo nie zaznałam. A lekarzy wielu też miało postawę urzędnika i się nie raczyli postawić w mojej sytuacji.

PS Ze mną nieco lepiej. Przeczytałam na jednym forum, że obecnie ponoć naprawdę uważa się, że schizofrenia prosta nie istnieje. To mi trochę przywróciło chęć do życia...poza tym wieczorem zawsze jest ze mną lepiej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

brak uczuc jakbys czytala to napialem ze sie solidaryzuje z ludzmi chorymi psychicznie. reszta nacji mnie nie obchodzi. z nami sie nikt nie obchodzi nalezycie dlaczego ja mam byc inny dla innych.

 

-- 16 kwi 2011, 19:33 --

 

rodzaj ludzki sam siebie wyniszczy. dobrze chociaz sciany istnieja, bo ludzie od razu by sie pozabijali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od dłuższego czasu chodzi za mną pewna myśl. Nie mam z kim się nią podzielić, bo każdy uzna mnie za wariata, więc napiszę tutaj. Nie mam chęci kompletnie do niczego. A do tego brak jakichkolwiek ambicji. Nie chcę pracować, zarabiać, utrzymywać. Wydaję mi się to straszne,być uwiązany jak pies i ta monotonia...Do tego nie będę miał rodziny,więc siedzenie samotnie w domu, do roboty, dom itd. Myślałem,żeby po prostu to olać, nie mieć nic i nie robić nic. Żyć tułaczką, z jednego miejsca do drugiego... bezdomny i alkoholik. Wiem,że większość zaraz się oburzy, powie coś w stylu " To nie jest takie fajne" i zdaję sobie z tego sprawę. Ale wizja stałej ,nudnej pracy i pustego domu jeszcze bardziej mnie przeraża. Jestem na prawdę nienormalny i wiem o tym doskonale , więc teksty tego typu mnie nie ruszają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

forza stary. jesli pamietasz co to seks to chyba jest roznica jak bylo kiedys a teraz. az sie paliles zeby jakas laske zaliczyc. a teraz porownaj. stary to jest nie ta rzeczywistosc jesli chcesz porownywac. najpierw zacznij brac solian 2x200mg albo 1x400mg i dopiero pogadamy.

 

-- 16 kwi 2011, 19:54 --

 

mowie wam. roznica miedzy teraz a kiedys przed solianem. przed solianem sperme mialem zolta, istna galareta, gesty zel. teraz lepiej bo w miare bialy, konsystencja lepsza. wiadomo super do konca nigdy nie bedzie bo nie ma teraz takich lekow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może ty masz zailinski jakąś "fizyczną" chorobę (tak wszystkie są fizyczne ja nie o filozofii mówię), ja nigdy nie miałem nienormalnej spermy czy odchodów. Dieta ci się nie zmieniła po solianie? Jakby takie były skutki zaburzonej chemii w mózgu którą poprawia solian to chyba by były informacje na ten temat, albo masz coś bardzo nietypowego, dużo wyskakuje stron jak wpiszesz "yellow sperm" w google.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawiliński, opisy Twojej spermy powalają mnie z nóg...wolę nie mysleć co jeszcze zechcesz nam opisywać :mrgreen:

Ale zainteresował mnie temat seksu? Czy po solianie masz ochotę na seks? Bo ja kiedyś byłam bardzo hmmm..namiętna, a jak zniakły mi uczucia to ZERO namiętności...mój chlopak już nie pamieta co to namiętne przytulenie...i zdesperowana wyszukuję rózne specyfiki na libido dla kobiet, ale one nie działają na mnie pewnie dlatego, że problem jest - jak to pięknie ująłeś- bardziej holistyczny...jak ktoś nie ma prawie żadnych emocji to trudno u pociąg seksualny...więc czy chcesz mi powiedzieć, że solian naprawia tę funkcję? To by mnie bardzo ucieszyło...

 

-- 16 kwi 2011, 21:11 --

 

Zawiliński, a boreliozę badałeś? hormony?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobre sobie. znalezli prace w swoim zawodzie po filozofii? gdzie ty masz pracujacych filozofow w zawodzie filozof? durnia nie rob ze mnie, bo sobie wypraszam. ty chyba jestes z warszawy ze tak piepszysz albo jakiegos innego duzego miasta. a wiesz ile to razy nadzieja w wiare zawiodla ludzi. to wlasnie nadzieja odbiera nadzieje na lepsze dni. bo wierzysz w cos. jest coraz gorzej a ty zamiast szukac rozwiazania w chemii to szukasz rozwiazania w jakichs banialukach w stylu myslenie pozytywne. nie wqrwiaj mnie. znalazla sie pani psycholog, filozof. jestem po ciezkich przejsciach ze swoja psychika i sobie kategorycznie wypraszam. wiem, ze solian mi pomogl i moja pani specjalista psychiatra. a jak chcesz leczyc ludzi slowem to wyjazd na wiejska do sejmu. mnie nie muszisz oklamywac, bo wiem ze wazna jest rownowaga chemiczna. ale ze oklamujesz innych to mnie to wqrwia. znalazla sie pani znachorka od siedmiu bolesci. chcesz leczyc to zaloz klinike. to zobaczysz jakie sa ciezkie przypadki. ja sie pytam: bylas chociaz ze 3 razy w szpitalu psychiatrycznym na oddziale zamknietym? jak nie to zamilknij i mnie nie wqrwiaj, bo ci nawciskam znowu.

 

zawilinski, Możesz nawciskać bo tylko to potrafisz. I proszę licz się ze słowami. Nie mam też zamiaru się z Tobą licytować w tym, czy byłam na oddziele czy nie i ile przypadków widziałam.

I panuj człowieku nad swoją agresją, w tym słowną. Bije od Ciebie wulgaryzm.

To co napisałeś jest bynajmniej poniżej krytyki.

 

Dziekuję Panu za uwagę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

forza stary. jesli pamietasz co to seks to chyba jest roznica jak bylo kiedys a teraz. az sie paliles zeby jakas laske zaliczyc. a teraz porownaj. stary to jest nie ta rzeczywistosc jesli chcesz porownywac. najpierw zacznij brac solian 2x200mg albo 1x400mg i dopiero pogadamy.

 

-- 16 kwi 2011, 19:54 --

 

mowie wam. roznica miedzy teraz a kiedys przed solianem. przed solianem sperme mialem zolta, istna galareta, gesty zel. teraz lepiej bo w miare bialy, konsystencja lepsza. wiadomo super do konca nigdy nie bedzie bo nie ma teraz takich lekow.

 

za kolejne tego typu teksty będzie drugie ostrzeżenie i pożegnanie z forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i zdesperowana wyszukuję rózne specyfiki na libido dla kobiet, ale one nie działają na mnie pewnie dlatego, że problem jest - jak to pięknie ująłeś- bardziej holistyczny...

Wyszukujesz = próbujesz? Testowałaś moje johimbinę? Na Panów działa to może Paniom też by podwyższyła libido. Ostatnio się zastanawiam czy by sobie tego nie zamówić, tylko wolałabym wiedzieć czy któraś już to próbowała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

forza stary. jesli pamietasz co to seks to chyba jest roznica jak bylo kiedys a teraz. az sie paliles zeby jakas laske zaliczyc. a teraz porownaj. stary to jest nie ta rzeczywistosc jesli chcesz porownywac. najpierw zacznij brac solian 2x200mg albo 1x400mg i dopiero pogadamy.

 

-- 16 kwi 2011, 19:54 --

 

mowie wam. roznica miedzy teraz a kiedys przed solianem. przed solianem sperme mialem zolta, istna galareta, gesty zel. teraz lepiej bo w miare bialy, konsystencja lepsza. wiadomo super do konca nigdy nie bedzie bo nie ma teraz takich lekow.

 

 

Nie wiem o czym mówisz,serio. Nigdy nie miałem popędu seksualnego, nigdy nie rozumiałem co w tym fajnego/pociągającego. Miałem dziewczynę, ale nie oczekiwałem od niej niczego. Myślałem,że w związku będzie lepiej, dla mnie oczywiście. Egoizm w moim życiu jest dominującą sprawą. Jak u każdego bez uczuć. I jeszcze jedno. Piszesz tak mało składnie i do tego wulgarnie,że aż ciężko się połapać. Sam piszę słabo, moja interpunkcja jest tragiczna, ale przynajmniej się staram. U ciebie tego nie widać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyszukujesz = próbujesz? Testowałaś moje johimbinę? Na Panów działa to może Paniom też by podwyższyła libido.

Tak, próbowałam róznych...bo tyeraz raczej się skłaniam do tego, że póki nie odzyskam uczuć, to libido też nie wróci...ale próbowałam różnych specyfików np. "avenea", "erotic", 'seks wyzwalacz".

 

Agdzie tę johimbinę się kupuje? Bo ja kupuję tylko z apteki, z internetu się boję...

Avenea trochę muszę przyznać działała rok temu, gdy jeszcze ciutkę uczuć miałam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od dłuższego czasu chodzi za mną pewna myśl. Nie mam z kim się nią podzielić, bo każdy uzna mnie za wariata, więc napiszę tutaj. Nie mam chęci kompletnie do niczego. A do tego brak jakichkolwiek ambicji. Nie chcę pracować, zarabiać, utrzymywać. Wydaję mi się to straszne,być uwiązany jak pies i ta monotonia...Do tego nie będę miał rodziny,więc siedzenie samotnie w domu, do roboty, dom itd. Myślałem,żeby po prostu to olać, nie mieć nic i nie robić nic. Żyć tułaczką, z jednego miejsca do drugiego... bezdomny i alkoholik. Wiem,że większość zaraz się oburzy, powie coś w stylu " To nie jest takie fajne" i zdaję sobie z tego sprawę. Ale wizja stałej ,nudnej pracy i pustego domu jeszcze bardziej mnie przeraża. Jestem na prawdę nienormalny i wiem o tym doskonale , więc teksty tego typu mnie nie ruszają.

 

Forza, mam podobne przemyślenia do twoich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×