Gość Opublikowano 9 Grudnia 2010 Opublikowano 9 Grudnia 2010 09.12.2010 10:59 ALEKS*OLO, Oleńka ... ja już sama nie wiem. niby mam to w dupie, ale jak pomyślę kiedy trzeba będzie ubrać krótki rękawek a ja mam całą rękę od góry do dołu w bliznach............. na pewno wszyscy się będą patrzeć. najchętniej ujebałabym całkiem tę rękę i po problemie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ALEKS*OLO Opublikowano 9 Grudnia 2010 Opublikowano 9 Grudnia 2010 09.12.2010 11:05 paradoksy, Basiulka:* ja mam tak samo, blizny widać, zagojone, ale widać jak cholera, narazie jest zima, zakładam koszule z dlugim rekawem, wtedy ona zobaczyła, bo miałam golf i podwinęłam sobie rekaw... co potem jak bedzie wiosna? Wymówka z kotem brzmi mało wiarygodnie, bo kot nie robi arcyidealnych, prościutkich i równoległych sznytów.... Najbardziej mnie zabolało to jej zdziwienie, spojrzenie jak na jakiegoś świra, niebezpiecznego wariata Wiem, że nie zrozumiałaby choroby, więc trzymam gębe na kłodke i nawet nie wspominam o nerwicy i borderze. A c*uj by to strzelił wszystko........ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 9 Grudnia 2010 Opublikowano 9 Grudnia 2010 09.12.2010 11:06 chyba musze zmienić miejsce na uda albo gdzie indziej, pod spodniami nikt nie zobaczy:/Czuje wstyd i obrzydzenie do samej siebie.. Nie zmieniaj miejsca na uda, wtedy już nie będziesz miała żadnych hamulców! Ja tnę się głównie na udach, na rękach mam mało blizn... Moje nogi wyglądają tragicznie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 9 Grudnia 2010 Opublikowano 9 Grudnia 2010 09.12.2010 11:09 jak sobie z tym radzić? kusi potwornie.................... i tak sobie myślę, jakby się wymigać od zakazu i nawet znalazlam sposob więc pozostaje czyn. nosi mnie, nosi strasznie. obudziłam się i pałam niewiarygodną nienawiścią do siebie.nic konkretnego nie zrobiłam, a mam siebie dosyc od rana i chcę się unicestwić. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ALEKS*OLO Opublikowano 9 Grudnia 2010 Opublikowano 9 Grudnia 2010 09.12.2010 11:11 coma, kiedy jest parcie na cięcie, to nic nie jest w stanie zahamować , to czy ktoś zobaczy, czy bedzie brzydkie, czy będzie blizna, schodzi na dalszy plan, jest atak jest akcja, dopiero potem przychodzi otrzeźwienie i pytanie "No i co Ty kurwa zrobiłaś najlepszego?", długie rekawy i bransoletki Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 9 Grudnia 2010 Opublikowano 9 Grudnia 2010 09.12.2010 11:13 ALEKS*OLO, No wiem, że nic nie jest w stanie zahamować... Z tym, że jak się tnę na rękach (bo czasem mam tylko taką możliwość) to robię trzy cięcia, a na nogach robię ich 20 paradoksy, Nie wiem jak sobie z tym radzić.. Chciałabym mieć dla Ciebie jakąś cudowną radę Mnie też kusi coraz bardziej, i obawiam się, że wkrótce dojdzie do wybuchu A tak długo się trzymałam... Moim sposobem na radzenie sobie z okaleczaniem jest znalezienie innego sposobu na rozładowywanie emocji i ucieczkę od siebie. Niestety są to nadal "ekstremalne" sposoby.... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aree1987 Opublikowano 9 Grudnia 2010 Opublikowano 9 Grudnia 2010 09.12.2010 12:40 Jest adrenalina jest fun. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ALEKS*OLO Opublikowano 10 Grudnia 2010 Opublikowano 10 Grudnia 2010 10.12.2010 08:04 Jest adrenalina jest fun. fun ? Chyba pomyliłeś tematy Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 10 Grudnia 2010 Opublikowano 10 Grudnia 2010 10.12.2010 11:25 No dla mnie to nie jest fun tylko błędne koło, które powoduje, że czuje się jak śmieć ALEKS*OLO, może dla niektórych to jest fajna rozrywka, cóż Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 10 Grudnia 2010 Opublikowano 10 Grudnia 2010 10.12.2010 11:49 Pamiętam jak kiedyś się cięłam. To znaczy raz a porządnie. Miałam pociachaną całą rękę od nadgarstka do łokcia. Na lekcje wf-u chodziłam z bandażem na ręce. Miałam ten komfort psychiczny, że nikt nie pytał dlaczego. Prawie 3 tygodnie temu strasznie się zdenerwowałam pewną sprawą i pocięłam się. Na ręce, przy łokciu, tak żeby nikt nie zobaczył. Starałam się podwijać rękawy tak, aby nie było widać ran. Niestety pech chciał, że mój chłopak zobaczył to. Wmawiał mi, iż chciałam się zabić. Tłumaczyłam, przyrzekałam, zaklinałam, że nie chciałam się zabić. Nie zrobiłabym tego, przecież swojej córce. A on swoje. Mówiłam, że to tylko po to, aby zapomnieć o bólu psychicznym. Nie uwierzył. Mam zakaz robienia tego. Jeżeli znów zobaczy jakieś rany poinformuje mojego tatę, czego bardzo nie chcę. Często sprawdza czy czasami znowu tego nie zrobiłam. A czasami mam taką potworną ochotę pociąć się... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aree1987 Opublikowano 10 Grudnia 2010 Opublikowano 10 Grudnia 2010 10.12.2010 12:23 No nie wiem jak Wam ale mi sam moment cięcia i tuż przed daje rodzaj satyfakcji poczucie kontroli na bólem, nad tym, że jest się silnym. Ale każdy ma inne powody.. z resztą ciocia wiki najlepiej Wam wytłumaczy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 10 Grudnia 2010 Opublikowano 10 Grudnia 2010 10.12.2010 12:32 aree1987, No tak, fakt, przynosi mi to jakąś ulgę, może i satysfakcję, ale niestety na bardzo krótko Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 10 Grudnia 2010 Opublikowano 10 Grudnia 2010 10.12.2010 12:38 wiążę się to z uwalnianiem endorfin.. tylko i wyłącznie. takie ćpuny na haju. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Korba Opublikowano 10 Grudnia 2010 Opublikowano 10 Grudnia 2010 10.12.2010 13:31 takie ćpuny na haju. coś w tym stylu..... nieraz jak mam silną potrzebę, a nie mogę w danej chwili (np. w pracy), to sama myśl i obietnica, że zrobię to wieczorem przynosi ulgę i dziwne "podniecenie"... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 10 Grudnia 2010 Opublikowano 10 Grudnia 2010 10.12.2010 13:46 Nie czarujmy się, to jest uzależnienie tak jak wszystko co jest dla nas ucieczką od złych emocji i powoduje poprawę samopoczucia. Jesteśmy świadomi szkód do jakich to prowadzi, a nie możemy przestać. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Korba Opublikowano 10 Grudnia 2010 Opublikowano 10 Grudnia 2010 10.12.2010 21:51 standardzik... wanna, muza, uspokajacz, odpowiedni napój. łzy. do ręki idzie odpowiednie narzędzie... odkładam... nie chce mi się już. następnie z wściekłością nacieram się peelingiem. najmocniej po lewej ręcej. na średnio zagojonych ranach. nie powinnam pisać o takich rzeczach. ale gdzie mam to pisać..., gdzie, komu? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 10 Grudnia 2010 Opublikowano 10 Grudnia 2010 10.12.2010 21:54 Korba, Kochana, pisz pisz... Po to tu jesteśmy, żeby się wspierać i pisać właśnie o takich rzeczach... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Korba Opublikowano 10 Grudnia 2010 Opublikowano 10 Grudnia 2010 10.12.2010 22:32 coma, coma???????? zniknęłaś????? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chojrakowa Opublikowano 11 Grudnia 2010 Opublikowano 11 Grudnia 2010 11.12.2010 13:08 Właśnie. Ja też gorączkowo przeglądam forum i NIE MA JEJ. Ojeny, orety. Martwię się. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 11 Grudnia 2010 Opublikowano 11 Grudnia 2010 11.12.2010 18:38 Kiedyś się ciełam,później przypalałam a teraz nadużywam leków nawet 20 psychotropów naraz.Nie patrze co i ile biorę tylko żeby siebie skrzywdzić Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 12 Grudnia 2010 Opublikowano 12 Grudnia 2010 12.12.2010 08:53 Kiedyś się ciełam,później przypalałam a teraz nadużywam leków nawet 20 psychotropów naraz.Nie patrze co i ile biorę tylko żeby siebie skrzywdzić Nie chcę nikogo obrazić, ale czy po takiej ilości w ogóle jeszcze byś tutaj pisała? To są przecież silne leki. Być może się nie znam Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
linka Opublikowano 12 Grudnia 2010 Opublikowano 12 Grudnia 2010 12.12.2010 08:58 sunset, może chodzi o teraz = generalnie w obecnym okresie czasu a nie w tej chwili. Tak czy inaczej powinnaś zwrócić się o pomoc, nie wiem jakie leki bierzesz ale nawet po 20 xanaxach 0,25 można zejść...... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 12 Grudnia 2010 Opublikowano 12 Grudnia 2010 12.12.2010 09:34 Po 20 venlectine odejść nie można zresztą jak po wszystkich lekach które brałam bo jakoś na mnie nie działają Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 12 Grudnia 2010 Opublikowano 12 Grudnia 2010 12.12.2010 09:45 Może Ci się wydawać, że nie działają, ale w organizmie robią swoje. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
linka Opublikowano 12 Grudnia 2010 Opublikowano 12 Grudnia 2010 12.12.2010 09:48 kasiątko, pewnie, tylko nie zdziw się, że jak już się wyleczysz i włączy się w tobie chęć do życia pan doktor powie że niewiele czasu zostało bo tak zniszczyłaś sobie wątrobę.... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się