Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samookaleczenia.


Samara

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wytrzymałem poszło 5 nacięc.. jak się to pierwsze zrobi to potem ciężko przestać, a wrażenia i ulga niestety lepsze niż po seksie. Tylko czemu tak k... krwawi??

jakby nie krwawiło nie byłoby zabawy... ulgi znaczy się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy ktoś z was ma problem z autoagresją?

jeśli tak,powiedzcie jak sobie z tym radzicie?

ja jestem uzależniona od 5 lat. chciałam się leczyć,ale nikt nie potrafił mi pomóc. nie wiem co mam dalej robić ze sobą.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Opiszę swoją sytuację w skrócie. Od około roku czuję się bardzo przygnębiona, stan ten ciągle się nasila, aktualnie czuję się jakby zwolniona z życia, wszytsko co robię wydaje mi się bez sensu, powoli zawalam naukę, izoluję się od ludzi ( zawsze byłam typem samotnika, czułam do ludzi wrogość już od dziecka, nie potrafiłam się z nimi kolegować, trudno mi było się dostosować do zasad jakie dzieci sobie ustalały ), mam bardzo niską samoocenę jeśli chodzi o mój wygląd, wydaje mi się że wszytskie moje koleżanki są ładniejsze/lepsze. Czuję jak ta złośc się we mnie kumuluje, często podczas kłótni z kimś wpadam w szał a wtedy drapię się do krwii po twarzy, walę głową w ścianę, wbijam sobie różne przedmioty w dłonie.

W dzieciństwie miałam w kilku sytuacjach podobnie, pamiętam jak w wieku około 10 lat w przypływie złości rozgryzłam szklankę tak że poraniłam sobie całe usta. Czasem mam ochotę jak np: trzymam szklankę ,rozgnieść ją w ręce albo rozbic komuś na głowie/ ręce etc. Podobnie mam jak widzę nóż, czasem wypobrażam sobie, że kogoś nim zabijam - nie potrafię powstrzymac tych myśli.

Przez ostatni miesiąc często miewam mysli samobójcze.

Nie wiem jak sobie z tym radzić? Czy to może być jakieś zaburzenie emocjonalne? ( przede wszytskim chodzi mi o to kaleczenie własnego ciała ).

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shiver, polecam Ci temat samookaleczenia-t21393.html

Przyczyn autoagresji jest wiele, może to być depresja, może to być zaburzenie osobowości. Jest to poważna sprawa i nie należy jej ignorować, tym bardziej, że masz myśli samobójcze. Myśli samobójcze plus oswojenie z robieniem sobie krzywdy - to może skończyć się naprawdę tragicznie. Pewnie jesteś świadoma tego, ze powinnaś udać się z tym problemem do specjalistów. I to jak najszybciej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak to się stało. Miałam bardzo dobry dzień a ja się pocięłam :shock:

Nie było histerii, lęku, nic mnie nie rozrywało od środka, w głowie miałam spokój.

Rozwaliłam maszynkę do golenia i się porżnęłam jak skończony debil.

Cięłam spokojnie, cięcie po cięciu. Dawno tak głęboko się nie pocięłam.

Fuck.

 

Nie ma to jak spokój i opanowanie :pirate:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak to się stało. Miałam bardzo dobry dzień a ja się pocięłam :shock:

Nie było histerii, lęku, nic mnie nie rozrywało od środka, w głowie miałam spokój.

Rozwaliłam maszynkę do golenia i się porżnęłam jak skończony debil.

Cięłam spokojnie, cięcie po cięciu. Dawno tak głęboko się nie pocięłam.

Fuck.

 

Nie ma to jak spokój i opanowanie :pirate:

 

To samo.. tylko ze u mnie to pewnie przez paroksetyne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To samo.. tylko ze u mnie to pewnie przez paroksetyne.

aree1987, Czy możliwe, że u mnie było to spowodowane wenlafaksyną? Ja biorę ponad dwa miesiące.

Jezu, pierwszy raz cięłam się z takim opanowaniem i spokojem. Zawsze to było robione w histerii i w amoku. Miałam tą maszynkę w ręku i ją rozmontowałam, i stało się... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To samo.. tylko ze u mnie to pewnie przez paroksetyne.

aree1987, Czy możliwe, że u mnie było to spowodowane wenlafaksyną? Ja biorę ponad dwa miesiące.

Jezu, pierwszy raz cięłam się z takim opanowaniem i spokojem. Zawsze to było robione w histerii i w amoku. Miałam tą maszynkę w ręku i ją rozmontowałam, i stało się... :roll:

 

Jak zmienialas ostatnio dawke to bardzo bardzo prawdopodobne..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sunset, paradoksy,

 

Ja zawsze tłumaczę: Bo musiałam COŚ zrobić. Ale to po napadzie histerii.

 

Ale tym razem było inaczej więc nie wiem. Spokój. Opanowanie. Po prostu poszłam się kąpać, wpadła maszynka w ręce i jak mówię, stało się :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×