SULPIRYD (Sulpiryd Hasco/Teva)

biore sulpiryd od 3 dni 1x 50 mg rano, w pierwszych dwóch dniach aktywizował mnie, poprawiał nastrój a dzisiaj już czuje sie zamulony i senny:( po ilu dniach pojawiła sie u was poprawa? ile dać temu lekowi na rozkręcenie sie? czy w przypadku tego leku efekt pojawia sie po kilkunastu dniach tak jak w przypadku SSRI? ktoś z was odczuł po dłuższym czasie stosowania(kilku tygodni) nagłą poprawę?

Ja dostalem po nim 3-tygodniowej hipomanii Potem przeszla, teraz juz przestal aktywizowac, w dodatku lekarka podniosla mi dawke na 400 mg, wiec juz dzial tylko uspokajajco, zero jakiejkolwiek aktywizacji.

ja też tak chce! a po ilu dniach stosowania ta hipomania wystąpiła? :)

Sulpiryd w przeciwienstwie do SSRI zaczyna dzialac juz w pierwszym tygodniu, w ciagu paru dni. Tak bylo u mnie. Na dolegliwosci zoladkowe, gastryczne tez sie sprawdza.

4 dzień brania leku...dołożyłem jeszcze 50mg w południe i spoko sie czuje, delikatne przyjemne uspokojenie, fajnie spowalnia myślenie, wyluzowany sie bardziej czuje, bez stresu

ale w pierwszych 2 dniach też sie tak czułem, a trzeciego zawsze jakby przestawał działać

ciekawe czy teraz też tak będzie

przecież to niemożliwe żeby tak szybko zwiększała sie tolerancja organizmu na lek

pozatym zauważyłem że nie czuje sie zmęczony prawie wogle, a przed braniem sulpirydu to na codzien nie miałem siły na nic

a i przygnębienie, emocjonalny dołek, przejmowanie sie ciągle jakimis drobnostkami minęły prawie całkowicie :)

no a z minusów to: przeciętny nastrój, senność, obniżenie libido, większa potliwość...ale w ulotce czytałem że poprawe nastroju obserwuje sie po kilkunastu dniach

Witam.

Mam pytanko odnośnie Suplirydu. Mam nerwicę z silnymi objawami somatycznymi (głównie sprawy żołądkowo-jelitowe). Wcześniej brałam inne leki na które bardzo dziwnie reagowałam ….a tym samym nie pomogły mi. W końcu psychiatra przepisała mi Sulpiryd 50 mg w dawce początkowej 1-0-0. I już po trzech dniach poczułam znaczną poprawę - byłam wyciszona, opanowana, spokojna oraz poczułam wyraźną ulgę w żołądku (nawet w silnej sytuacji stresowej było wszystko ok!) Z tym, że na 4 dzień dostałam ostrej biegunki, wzięłam go jeszcze następnego dnia z myślą że to może przez co innego, ale niestety było to samo:( Na razie go odstawiłam.

I mam pytanie czy to normalne na początku brania tego leku? Czy to przejdzie po kilku dniach? Bo tak jak pisałam już po 3 dnia była znaczna poprawa i nie chcę od razu go skreślać, bo to jedyny lek jaki mi pomógł w tych sprawach.

Psychiatra powiedział mi, że bardzo dziwnie reaguję, dlatego że Supliryd ma właśnie zapobiegać takim sprawom.

ja też tak chce! a po ilu dniach stosowania ta hipomania wystąpiła? :)

Po tygodniu

wczoraj po dwóch miesiącach stosowania zakończyłem branie duspatalin retard na moje dolegliwości żołądkowo - jelitowe , niestety nie pomógł , od jutra zaczynam Sulpiryd 1-0-0 co dwa dni , oprócz tego Tianesal cały czas , powiedziałem mojemu lekarzowi ze boje sie jeść tyle tabletek na raz dlatego zasugerował mi Sulpiryd co dwa dni , zobaczymy , oby pomógł .

schudlem po dawce 200mg na dzien

Ja mam kilka pytań ( może durynych ) ale jestem ciekawy ? :)

Słuchajcie dręczą mnie problemy związane z IBS & nerwicą lekową czasem też natrętne myśli ale z tym sobie sam poradziłem.

Najgorszym problemem dla mnie są wyjazdy nawet na krótką metę lub przebywanie w miejscu gdzie nie ma dostępu do WC.

Dostaje wtedy "mini ataku" przyspieszone tętno, pocą się ręce i zaczyna boleć brzuch co oczywiście jeszcze bardziej wszystko nakręca i kończy się wizytą w WC. Jak np. 2 tygodnie siedzę w domu i nie muszę nigdzie jeździć to jest ok. Ale jak wypadnie mi wyjazd to zaraz zaczyna boleć mnie brzuch i na szybkiego łykam 2xstoperan. Nigdy nie brałem żadnych leków psychotropowych ale czytałem dużo pozytywnych opinii o tym leku tym bardziej, że ma też działanie na układ pokarmowy i często lekarze przepisują go na IBS + nerwica - czy odwrotnie.

Czy po ten lek trzeba udać się koniecznie do psychiatry czy lekarz rodzinny może go wypisać ? Ewentualnie gastrolog ?

Czy ten "power" na początku to jest bardziej taka chęć do działania niż pobudzenie ? Wiecie nie mam porównania ale np. czy to jak power po 2 piwach czy jak power po kawie/tigerze ? Bo to 2 niestety strasznie źle na mnie wpływa czuje się pobudzony ale równocześnie niespokojny.

Po prostu ciekawi mnie w jakich odcieniach jest to pobudzenie do działania ?

Generalnie mogę znieść bóle głowy czy spadek libido czy +kg . Po prostu muszę czegoś spróbować bo coraz częściej nie wychodzę z domu

bo boję się o brzuch że mnie gdzieś złapie na mieście czy na spotkaniu. Nawet jak jadę do miasta do dziewczyny to wcześniej muszę wziąć

2 kapsułki stoperanu i całą drogę do niej i do połowy spotkania czuję silny dyskomfort i strach. Potem się przyzwyczajam a pod koniec spotkania czuje się już dobrze i w miarę pewnie , niestety przed kolejnym spotkaniem jest to samo.

Dziękuję za opinie.

Rano wstałem strasznie niewyspany i półprzytomny. A był ciężki dzień. Wziąłem 50 sulpirydu i zmęczenie zamulenie od razu przeszło i wszystko poszło gładko. Fajnie mieć ten lek jako doraźny stymulant.

Ja zaczęłam od dziś brać sulpiryd 50. Rano jeden, po południu jeden, około 18tej jeden. Leki nasenne mi się skończyły i mam pytanie. Czy mogę koło 22giej, 23 zażyć aviomarin nasennie . W ulotkach nie ma nic o tym żeby tych dwóch leków nie mieszać dlatego pytam Was.

Co myślicie?

Mam pytanie do osób które stosują sulpiryd doraźnie. W jaki sposób on działa? Czy uspokaja? Czy działa na lęki?

Doraźnie sulpiryd działa jako lekki stymulant- pobudza.

Zupełnie nie rozumiem po co lekarze przypisują Sulpiryd jak jest znacznie lepszy Amisulpryd, który ma mniej skutków ubocznych, do tego wystarcza dawka 50mg a nie 200mg.

Bo jest 50-razy tańszy,skuteczność podobna,amisulpryd nalezy sie na "P" jedynie schizofrenikom,sulpiryd zas na "P" takze chorym na nerwice,depresje,migreny .

Bo jest 50-razy tańszy,skuteczność podobna,amisulpryd nalezy sie na "P" jedynie schizofrenikom,sulpiryd zas na "P" takze chorym na nerwice,depresje,migreny .

opakowanie = 30 tabl x 200mg

50mg = 200mg / 4 tabl

cena = ~70 zl

30 x 4 = 120 dni

70zl / 120 dni = 0,59 zl / dobe

troche przesada, 60 gr. dziennie zakładając ze bierze sie codziennie, ale z doswiadczenia wiem ze spokojnie mozna co 2 dzień a nie codziennie.

Sulpiryd

cena 0,0 zł 100 mg 28tabl-koszt 0 zł dziennie

Czy sulpiryd bądz amisulpiryd stosuje się kiedy zwyczajne SSRI zawiodły??

Też. Lub się z nimi miksuje.

jak z zażywaniem alkoholu w czasie brania ?? mam przepisane 100 mg na dobę. Ktoś ma doświadczenia z alkoholem ?

-- 08 sie 2012, 18:35 --

po jakim czasie lek u was zaczął maksymalnie działać ??

Nie można podczas brania przyjmować alkoholu Chyba, że bardzo mało... Miałam ostatnio wesele i pytałam się swojej psychiatry

czy w trakcie zażywania Sulpirydu mogę się napić alkoholu, powiedziała, że mogę tylko symbolicznie wznieść toast i nie brać drugiej dawki

po południu (wtedy brałam 1-1-0; 50 mg), bo jak napiję się więcej to będę się źle czuła. Oprócz toastu wypiłam więcej, no i faktycznie

nie dość, że szybciej zadziałał alkohol to na drugi dzień miałam kaca giganta! Gdybym posłuchała psychiatry pewnie bym się tak nie

czuła...

U mnie lek zaczął działać dopiero jak zwiększyłam dawkę ze 100 mg na 200 mg dziennie.

Ja biorę 100 mg i działa dobrze.

Alkohol odradzam. Może Ci nie być nic, a możesz wylądować w szpitalu. Nigdy niewiadomo jak organizm zareaguje. Ja bym sobie na Twoim miejscu odpuściła. Jeśli już musisz się napić, to tak jak wspomniała modra, SYMBOLICZNIE.

Lek zaczął działać po około tygodniu regularnego stosowania .

3 dzień i sulpiryd u mnie zaskoczył... czuje się jak nowo narodzony . 10 lat się z tym męczyłem, aż nie mogę uwierzyć że wcześniej mnie ktoś w tą stronę nie pokierował. Mam tylko nadzieje, że to co tu wyczytałem, że neuroleptyki szybko przestają działać nie sprawdzi się Zauważyłem, że u mnie kofeina + ten lek to przesada. 2 mocne kawy wypiłem i miałem gały jak po kwasie, nie wiedziałem co ze sobą zrobić, potem ustało. Biorę na razie 50 mg x2 ale może uda się zmniejszyć do 50 mg x1. U mnie zaburzenia to sprawa wrodzona nie nabyta więc pewnie dlatego tak dobrze reaguje. Oby tak już było

U mnie działał do momentu odstawienia, więc spoko.

Też jestem pobudzona, jak zazwyczaj mega zmulona łaziłam i bez mocy do niczego tak teraz chwili na tyłku usiedzieć nie mogę. Co chwilę bym coś robiła.

A propos... Teraz mi się przypomniało, że nie wzięłam popołudniowej dawki. Za dużo było do roboty, żeby pamiętać...