Skocz do zawartości
Nerwica.com

SULPIRYD (Sulpiryd Hasco/Teva)


Czy sulpiryd pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

112 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sulpiryd pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      78
    • Nie
      24
    • Zaszkodził
      23


Rekomendowane odpowiedzi

Od jutra dołączam do grona Sulpirydowców.

50 rano, 50 w południe.

 

Do tego Citabax 20 i Lerivon 60.

Zobaczymy. Ile średnio czekaliście na poprawę samopoczucia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że też cital masz u siebie w zestawie. Równocześnie z sulpirydem rozpocząłeś czy został dołączony? Jeśli dołączony, to było czuć wyraźnie jego działanie?

Chodzi o to czy jesteś w stanie wyraźnie oddzielić działanie citalu i sulpirydu.

Mi został dzisiaj dołączony za moją sugestią (chciałem jeszcze zamiast mianseryny - chlorprotiksen, ale przepadł i jeszcze opieprz dostałem za takie mądrowanie... :P).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cital rozpocząłem równocześnie z sulpirydem. Ale sulpiryd/amisulpryd brałem już kiedyś solo, więc myślę, że jestem w stanie wyraźnie oddzielić działanie citalu i sulpirydu. W moim przypadku sulpiryd/amisulpryd idealnie sprawdza się na depresję/objawy dystymiczne, średnio dobrze na NN. Z citalopramu chyba zrezygnuję. SSRI mi nie służą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to możliwe, żeby małe dawki Sulpirydu (200 mg) w połączeniu z Doksepiną powodowały totalne zamulenie, otępienie, obniżenie sprawności intelektualnej :shock: ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi Sulpiryd zaszkodził. Brałam go jak miałam 20 lat. Po nim wystąpił mi ''mlekotok'', zanik okresu na 2 mies.

Jakieś takie dziwne uczucia w mózgu jakby uciski. Odłożyłam!!! więcej tego nie chcę brać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to możliwe, żeby małe dawki Sulpirydu (200 mg) w połączeniu z Doksepiną powodowały totalne zamulenie, otępienie, obniżenie sprawności intelektualnej :shock: ?

To raczej wina doksepiny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja zaczelam dzisiaj brac sulpiryd, na razie tylko 50 mg, rano, przed jedzeniem.... :roll:

czarno to widze :-|

Dlaczego? Ja już jestem tydzień na Sulpirydzie 100 mg/d (50-50-0). Lepiej się czuję aniżeli na tym co dotychczas przez te lata.

Żadne spotkania mnie nie stresują, po prostu taki lajcik.

 

Od tego czasu nie odczuwałem ani razu potrzeby wzięcia afobamu, hydroksyzyny czy innego uspokajacza.

I co najważniejsze, uspokoił mi się rytm "jelitowy" i nie siedzę już 10 razy dziennie na klopie (IBS).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

uzytkownik, QueenForever, a od jakiej dawki zaczynaliście? też od 50 mg? Michuj, , a Ty?

 

czy Sulpiryd działa od razy, czy potrzebuje czasu na rozkręcenie się, czy coś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biorę 200mg, ale ostatnio odczuwam świąd. Chyba zredukuję do 150mg, tylko boję się pgorszenia samopoczucia. :P

 

-- 16 maja 2012, 11:13 --

 

A poza tym jestem fanką Quenn i Frediego M. :tel2:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

coma, 50-200. W zasadzie nie było wielkiej różnicy. Minimalnie większe pobudzenie na 200 od 50-tki. Zero wpływu na samopoczucie. Czułem się jak gówno, tylko naspeedowane troche. Co właściwie bardziej irytowało, niż czucie się jak zwykłe gówno ;) W zasadzie Sulpiryd mógłbym polecić tylko komuś, kto osiągnął jakiś względnie dobry nastrój i ma problemy z np. takim częstym SSRIowym rozleniwieniem. (oczywiście piszę o dawkach antydepresyjnych, bo nie mam doświadczeń w leczeniu schizo).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lepiej się czuje, ale nie wiem czy to przez tą śladową dawkę sulpirydu, czy przez poprawę pogody...

a może wszystko razem na mnie pozytywnie podziałało...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chyba nie wiecie na jakiej zasadzie dziala sulpiryd/amisulpryd. bierzecie sulpiryd/amisulpryd po 4/5 godzinach chce sie spac, idzie sie spac, wstaje sie po 9/12 godzinach i moze bedzie aktywizacja. ja powiedzialbym, ze sulpiryd jest na spanie, a jak chcecie uzyskac aktywizacje to nie bierzcie sulpirydu z rana, bo spanie na pewno bedzie. sulpiryd sie bierze na noc, a ewentualna aktywizacja nastepuje nastepnego dnia po przespanej nocy. aktywizacja albo wystapi albo nie. jak wystepuje to dobrze, a jak nie to nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem jak wy, ale na 0-0-100mg sulpirydu jakby leku nie bylo, po 0-0-200mg lekka sennosc, po 0-0-400mg dopiero pojawila sie aktywizacja. ale bralem to na noc. przespalem sie, mialem sny z rana i teraz jest aktywizacja na dzien.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sulpiryd sie bierze na wieczor np. 18:00, po 4,5 godziny robi sie czlowiek senny, idzie spac, a w nastepny dzien jest aktywizacja. ja biore 0-0-400mg dlatego, ze moge na takiej dawce zasnac, a rownoczesnie jest aktywizacja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×