[Warszawa] Nasza Stolica

To ja też się zgłaszam jako chętna, tylko nie 15 bo mam wizytę u psychiatry. :)

Pozdrawiam Was z wakacji Ja jestem nad morzem z grupa przyjaciol i jest swietnie Zaluje ze nie moge do Was dolaczyc, ale milej zabawy wszystkim na spotkaniu Zycze Wam duzo usmiechu i poztywnej energii

witam warszawiaków hahaha

co prawda jestem nowa na forum ale jakbyscie szykowali jakies spotkanko, to raczej sie pisze pewnie bylabym najmlodsza w gronie zacnych ludzi zdrowych inaczej, ale cooo taaam. ^^

A ile masz lat?

17.

To może zrobimy spotkanie w niedzielę? Co wy na to?

Może np. na którymś ze statków-pubów zacumowanych nad Wisłą? Jeden jest przy moście Poniatowskiego, drugi chyba przy Śląsko-Dąbrowskim; jeszcze był przy Łazienkowskim. Ale trzeba by zrobić rozeznanie czy nie odpłynęły

Cookiecrisp oczywiście będzie miała zakaz picia alkoholu, jeśli się pojawi

Cookiecrisp oczywiście będzie miała zakaz picia alkoholu, jeśli się pojawi

to się nie pojawi :<

hmm...

Nie, no co ty. Tylko żartowałem. Przyjdź, będziesz mile widziana

hahaha no domyślam się że to był żarcik taki

chciałabym być i myślę że będę mogła o ile nie dopadnie mnie wcześniej atak nerwicy =.="

zobaczymy ile ludzi będzie mogło i jak ustalicie szczegóły to się postaram dopasować.

jaka jest średnia wieku na takich spotkaniach?

Średnia wieku ok. 40-45 lat.

Ale nie martw się, ja mam 19, więc powinniśmy się dogadać.

Aha, obowiązuje zasada, że kto jest pierwszy raz na spotkaniu, ten stawia innym browary. Na tą chwilę zadeklarowało się 7 osób, więc szykuj kasę

Buahahaha, Scroll, widzę, że masz dziś dobry humor. Cieszę się :) Postaram się być ale nic nie obiecuję.

Ja mam 23 lata i też będę pierwszy raz na spotkaniu (o ile nic mi nie przeszkodzi), więc szykujcie się na dwie darmowe kolejki.

Przyjdź, będziesz mile widziana

love_caffeine, świetnie, koszta zmniejszone o pół

bożeee, nie rozumiem jak można tak naciągać ubogą licealistkę.

czyli co, na chwile obecna jakis statek na wiśle? łał nigdy nie bylam w takim miejscu

Hej, jeśli można się jeszcze dopisywać, też bym b. chętnie przyszła, wzmocnić frakcję świeżaków ( i trochę zaniżyć średnią wieku, lat mam już prawie 20), czekam z niecierpliwością, aż padnie jakiś pewny termin, pozdrawiam!:-)

Przyjdź, będziesz mile widziana

aha juz rozumiem dlaczego

 

love_caffeine, świetnie, koszta zmniejszone o pół

 

bożeee, nie rozumiem jak można tak naciągać ubogą licealistkę.

 

czyli co, na chwile obecna jakis statek na wiśle? łał nigdy nie bylam w takim miejscu

tylko żeby krwiopijcy nas nie wykończyli.

widzę, że jest trzecia chętna nowa osoba, więc dzielimy na 3, nie jest źle.

o to wyglada na to ze sporo ludzi bedzie. fajnie fajnie ^^

a no wlasnie trzeba ustalic konkrety godzine i miejsce. jesli ma byc w poznych godzinach wieczornych to niestety ja odpadam (mieszkam tylko 10 km od warszawy ale komunikacja podmiejska w weekendy jest fatalna )

Raczej nie bedą to późne godziny wieczorne, bo nastepnego dnia jest poniedziałek i niektórzy muszą iśc do pracy, ale jako nowa nie znam zwyczajów takich spotkań. Dobrze byłoby już sie konkrtnie umówic.

Jak wam odpowiada godzina 15.00 w niedzielę?

Nowym osobom wyślę na priv mój numer telefonu - sprawdźcie skrzynkę odbiorczą.

Dzięki scroll i do zobaczenia w niedzielę. :)

mi 15 odpowiada.

Ja będę w niedzielę od 11-tej wolna w Warszawie, nie chce mi się kwitnąć do 15-tej, więc może coś wcześniej wymyślimy?

Zrobiłem rozeznanie; w miarę dobre miejscówki były na Podzamczu - czyli przy moście Śląsko-Dąbrowskim. Stoją tam dwa statki, jeden żółty "Atalanta", drugi biały z czerwoną dachówką. Dzisiaj po południu były wolne miejsca na obu.

Ustalcie godzinę spotkania. Ja będę trochę wcześniej i zajmę stolik. Jak będziecie w pobliżu to zadzwońcie do mnie, powiem wam gdzie siedzę.

Dojazd na Pozdamcze jest średni. Można np. przejść z Placu Zamkowego piechotą w dół (jakieś 10 minut) lub wysiąść na przystanku tramwajowym 'Stare Miasto' na trasie WZ i też przejść. Lub na Wisłostradzie wysiąść na przystanku autobusowym 'Podzamcze'.

Mam nadzieję, że kojarzycie to miejsce..?

czy nie byłoby prościej spotkać się w jakimś eee bardziej rozpoznawalnym miejscu i udać się tam grupką? ^^"

edit: o widze ze na moscie poniatowskiego moge sie ladnie przesiasc w 185 wiec na podzamcze mimo swojego ogromnego nierozgarniecia powinnam dotrzec

Nie, wierz mi, że nie byłoby prościej się spotkać i pójść grupką. Takie akcje zazwyczaj kończą się sytuacją, że część ludzi nie przychodzi, część się spóźnia, a jeszcze innym coś nie pasuje.

dobrze, przepraszam, tak tylko zaproponowałam. nie denerwuj sie na mnie :<