-
Postów
224 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia love_caffeine
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
love_caffeine odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja
Też uwielbiam cmentarze, szczególnie Stare Powązki po zmroku. Jakoś mnie uspokajają... -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
love_caffeine odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja
Panna_Modliszka Warszawa jest brzydka, brudna i śmierdząca, ale ja mam do niej sentyment, pasuje do mojego mrocznego usposobienia. Dopiero wstałam, prawie nie spałam, ledwo żyję, na studiach chyba pomyslą, że piłam i imprezowałam całą noc, a mam do załatwienia ważną sprawę... -
To w niedzielę akurat będzie pora na poprawiny . Zaserwuję sobie "klina" i powinno byc ok. Co do knajpy - wybierajcie, nieważne gdzie, ważne z kim.
-
Oj, no nie nieładnie wkurzac scrolla, taki miły, fajny facet. Dawno Was nie widziałam, więc też się zjawię, jak będę żywa, bo w sobotę szykuje się imprezka.
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
love_caffeine odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja
paradoksy a może się mnie po prostu boją, że nagle zaatakuję ich żyletka, czy coś. zresztą może wystraszył ich wypis ze szpitala, według którego byłam w ciągłym konflikcie z terapeutami. Nie wiem czy indywidulna to dobry pomysł, jakoś wolę z innymi, odczuwam ciągły głód ludzi. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
love_caffeine odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja
paradoksy byłam na konsultacji w caritasie, tam prowadzą terapię grupową, zwalniało się miejsce i miałam byc pierwsza na liście. Dzisiaj przysłali maila, że nie pasuję do profilu grupy. Sama nie wiem, co to oznacza, czyżbym była zbyt ciężkim przypadkiem? Teraz nie wiem co robic, a będzie dużo stresu i nie dam sobie sama rady. Też próbuję wcześniej zasnąc, ale wzięłam podwójną dawkę Imovane i nie działa, nawet z piwem i xanaxem... -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
love_caffeine odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja
A mnie na terapię nie przyjmą, chyba jestem zbyt po*ieprzona. Na razie leczę się alko, fajkami i cukiereczkami. Mam tylu "przyjaciół", a jak ja czegoś potrzebuję, to zajęci. Nic dziwnego, ze mną trudne życie. A jutro jadę na studia, jak się okaże, że mnie wyrzucili, to już chyba naprawdę czas szukac mocnej gałęzi...Jeszcze nadgarstki bolą, ale ze mnie dzisiaj jeczyd*pa... -
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
love_caffeine odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
Dzięki za odpowiedź. No cóż, trzeba się przyzwyczaić, na szczęście nie mam apetytu. -
ESCITALOPRAM(Aciprex, ApoExcitaxin ORO, Betesda, Depralin, Depralin ODT, Elicea, Elicea Q-Tab, Escipram, Escitalopram Actavis/ Aurovitas/ Bluefish/ Genoptim, Escitil, Lexapro, Mozarin, Mozarin Swift, Nexpram, Oroes, Pralex, Pramatis, Symescital)
love_caffeine odpowiedział(a) na Martka temat w Leki przeciwdepresyjne
A bóle głowy i mdłości? Nie znoszę pierwszych dni... -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
love_caffeine odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja
Sesja... We wtorek jadę na UW dowiedzieć się, czy i na jakich warunkach mogę wrócić.. Kiedyś to miejsce było moją bezpieczną przystanią, teraz niedobrze mi na samą myśl o powrocie. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
love_caffeine odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja
Maryśka to jeszcze nie taka poważna sprawa, ale jeśli obiecał... Bierze coś jeszcze? -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
love_caffeine odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja
Żli chłopcy... Helvetti czemu się martwisz? Przez gandzię? -
Czy leki antydepresyjne leczą nieszczęśliwą miłość?
love_caffeine odpowiedział(a) na lady_destroy temat w Leki
To dobrze, myslałam, że Cię uraziłam, chyba jestem przewrażliwiona ostatnio. Nie są niebezpieczne dla każdego, mówiłam o własnych przeżyciach. Przez prawie trzy miesiące miałam wrażenie jakby ktoś mi skradł duszę. Byłam, istniałam, ale tylko fizycznie. Zniknął niepokój i lęki, to prawda, ale zniknęła miłość, czułość, przywiązanie. Spotykałam się z ludźmi, których kocham, rodziną, przyjaciólmi, ale raczej wiedziałam, że są mi bliscy niż to czułam. Dla mnie to był koszmar. Jakbym znajdowała się za jakimś murem odgradzającym mnie od wszystkiego i wszystkich. Kiedy odstawiłam leki i wróciły uczucia, to było jakbym obudziła się z długiego, koszmarnego snu. Żebyś mnie dobrze zrozumiała - nie jestem przeciwniczką brania leków, szczególnie przy depresji czy nerwicy, czasami jest to wręcz konieczne, ale musisz się zastanowić, czy ryzyko nie jest zbyt wielkie. Naprawdę polecam terapię. Trzymam kciuki i pozdrawiam. -
Czy leki antydepresyjne leczą nieszczęśliwą miłość?
love_caffeine odpowiedział(a) na lady_destroy temat w Leki
lady_destroy przepraszam Cię, chyba za ostro zareagowałam, ale dla mnie SSRI to naprawdę wielkie niebezpieczeństwo i ostateczność. Moja nieszczęśliwa miłość - przez trzy lata spotykałam go codziennie, przez kolejne parę lat żyłam z bólem w sercu i robiłam głupie rzeczy których żałuję. Uleczyła mnie dopiero terapia. -
Czy leki antydepresyjne leczą nieszczęśliwą miłość?
love_caffeine odpowiedział(a) na lady_destroy temat w Leki
A ja nie rozumiem jak ktokolwiek może ryzykować utratę uczuć, emocji, istoty społeczeństwa z powodu nieszczęśliwej miłości... Chyba najgorsze cierpienie jest lepsze od nie czucia niczego. Sama bałam SSRI i wiem jak to wyglądało, w tamtych czasach chyba nawet śmierć najbliższych by mnie nie wzruszyła. Rozumiem leczenie depresji, nerwicy, ale miłości? Nigdy tego nie zrozumiem, mimo że sama miałam złamane serce.