Ile razy w tygodniu uprawiacie seks?

Superkids, pewnie, że masz rację - czepiam się jak ktoś pisze głupoty.....bo to, że poznałaś dogłębnie kilku sfrustrowanych panów koło 30 którzy niedomagają nie znaczy, że "większość" tak ma......

Lepiej sie wyszaleć a potem być wiernym, niż sie nie wyszaleć i potem zdradzać z ciekawości 'jak to jest z kimś innym'. pozdrawiam

Jeszcze lepiej, nie "szaleć", być wiernym nie mieć problemów "jak to jest z kim innym"

no coz niektorzy maja duze doswiadczenie niektorzy nie - nie ma co sie rzucac

ale to ze po mniej wiecej 30. urodzinach mezczyna sie zmienia to biologiczny fakt

zmniejsza sie ilosc produkowanego testosteronu wiec stad te zmiany: lek przed sprawdzeniem sie wieksza mozliwosc depresji zaburzenia snu i wiele wiele innych wlaczajac ryzyko brzucha piwnego

ale dzieje sie to powoli i nie u kazdego w tym samym czasie

no aaa potem to juz z gorki do meskiej menopauzy... choc nie wszystko stracone bo zawsze mozna na terapie hormonalna i po klopocie

Dokładnie, facet sie zmienia z biologicznego punktu widzenia i nikt mi nie powie że 30latek jest takim samym chodzącym wigorem jak 20latek. Bo nie jest.

Co do doświadczenia- każy ma inne pojęcie słowa 'duże'. Moje wg mnie jest takie jak średnia krajowa 20latek.

Linko- napisałam że nie generalizuje. Musisz od razu pisać że to co ja piszę to głupoty? Ja piszę tylko o tym co widziałam, że faceci koło 30 mają inną psychikę niż ci koło 20stki i te sprawy u nich wyglądają inaczej. Nie wiem jak jest z nimi na długą metę, nie sprawdzałam. Czy to są głupoty- każdemu ocenić indywidualnie. I nie uważam aby byli sfrustrowani, to czysta biologia.

ale to ze po mniej wiecej 30. urodzinach mezczyna sie zmienia to biologiczny fakt

zmniejsza sie ilosc produkowanego testosteronu wiec stad te zmiany: lek przed sprawdzeniem sie wieksza mozliwosc depresji zaburzenia snu i wiele wiele innych wlaczajac ryzyko brzucha piwnego

ale dzieje sie to powoli i nie u kazdego w tym samym czasie

no aaa potem to juz z gorki do meskiej menopauzy... choc nie wszystko stracone bo zawsze mozna na terapie hormonalna i po klopocie

A tak na poważnie są jakieś sposoby aby temu zaradzić? Zapobiec? Ustrzec faceta przed tym okresem o którym piszesz?

Wiesz, ja ostatnio zastanawiałam się nawet nad jakimś preparatem z apteki, moze by tak wspomógł mojego Miska...

barbarka22, pewnie zdrowe odżywianie, dużo sportu - tak, żeby choć fizycznie byl w formie, poza tym dużo wsparcia ze strony partnerki i zrozumienie problemu :)

Z tym, że doświadczenia w tych sprawach nie mam więc może jakiś pan się wypowie .

Ps. Magda więc jeśli nie generalizujesz to gdy piszesz: "większość facetów po 30" dodaj "których poznałam" i wszystko będzie jaśniejsze w odbiorze.

ale ja serio - suplementacja testosteronem

podobno w przypadku niedoboru testosteronu mozna poddac sie takiej zastepczej terapii hormonalnej pod opieka specjalisty - endokrynologa czy androloga - ktora moze pomoc odzyskac utracone sily

o preparatach z apteki nic nie wiem ale moze sa tego typu specyfiki

sa tabletki na menopauze to moze znajda sie i na andropauze hee

Testosteron niech sobie wstrzykują domięśniowo

A tak na serio to dieta, sport, relax, mniej stresów w pracy i fajna kobieta powinny wystarczyć A jak nie to seksuolog.

Ło rety, aż tak źle jest To ja będę musiała mojego 29-latka suplementować?

Żem myślała, że 30 to jeszcze nie 60

Nie no serio, kobietki, problemy w seksie to chyba jednak głównie stres i za duże wymagania wobec siebie i partnera. Z resztą ja u faceta cenię to, że potrafimy się porozumieć również w sprawach intymnych i to lepiej wpływa na związek niż hormony na poziomie niewyżytego nastolatka

Tak chcialem sie spytać Ciebie Magdo bo tak znasz sie na wszystkim,i w ogóle masz doświadczenie .Mam takie pytanie;czy seroxat moze powodowac spadek libido i to że nie staje?

Przecież młoda dziewczyna z Ciebie to kiedy szalałaś ?

Mocca- mając 16-18lat, a zaraz przed 18 poznałam tego jedynego. Ale 'szalałam' to może za dużo powiedziane, tyle co moje koleżanki z liceum więc chyba norma krajowa. Zwyczajnie szukałam tego jedynego, ale troche to trwało zanim znalazłam.

Człowiek nerwica- nie wiem wszystkiego jak bym wiedziała to bym nie była 'Kobietą nerwicą'.

Ale jeśli chodzi o Seroxat i libido to wiem że leki przedciwdepresyjne ogólnie mogą obniżać libido a wielu facetów po seroxacie ma baaardzo obniżone libido. Nie wiem czy może aż nie stawać, wiem że wtedy mogą dłużej jeśli już wogóle do czegoś dojdzie. Obniżone libido może byc tutaj skutkiem choroby (obniżony nastrój wpływa na to czy nam sie 'chce'), albo skutkiem ubocznym brania leku con bardzo jest przy Seroxacie możliwe u facetow. Wtedy trzeba pogadac z lekarzem o tym pozdrawiam

ale ja serio - suplementacja testosteronem

podobno w przypadku niedoboru testosteronu mozna poddac sie takiej zastepczej terapii hormonalnej pod opieka specjalisty - endokrynologa czy androloga - ktora moze pomoc odzyskac utracone sily

Myślę, że taka kuracja byłaby zbyt radykalnym środkiem, ale dzięki.

o preparatach z apteki nic nie wiem ale moze sa tego typu specyfiki

sa tabletki na menopauze to moze znajda sie i na andropauze hee

Tak, myślę że na pewno się coś znajdzie. Widziałam pamiętam kiedyś taką reklamę "wskocz na byka" bodajże Penigry. Może zna ktoś ten środek?

Mocca- mając 16-18lat, a zaraz przed 18 poznałam tego jedynego. Ale 'szalałam' to może za dużo powiedziane, tyle co moje koleżanki z liceum więc chyba norma krajowa. Zwyczajnie szukałam tego jedynego, ale troche to trwało zanim znalazłam.

 

Ja jestem od Ciebie chyba rok starsza,ale ja i moje koleżanki chyba w tym wieku tak nie "szalałyśmy".

Także normą krajową raczej nie jest sex 16 latek z 30 latkami...Przynajmniej nie w moich kręgach...

Każdy mierzy swoją miarą jak się to mówi.

Barbarka wskocz na byka?

barbarka22, te penigry i inne takie opierają się na naturalnych składniakch i warto doczytać co tam jest i samemu kupić te suplementy - pewnie taniej wyjdzie i na dłużej starczy

najpierw trzeba miec z kim :):)

Mocca- mając 16-18lat, a zaraz przed 18 poznałam tego jedynego. Ale 'szalałam' to może za dużo powiedziane, tyle co moje koleżanki z liceum więc chyba norma krajowa. Zwyczajnie szukałam tego jedynego, ale troche to trwało zanim znalazłam.

 

 

Ja jestem od Ciebie chyba rok starsza,ale ja i moje koleżanki chyba w tym wieku tak nie "szalałyśmy".

Także normą krajową raczej nie jest sex 16 latek z 30 latkami...Przynajmniej nie w moich kręgach...

Każdy mierzy swoją miarą jak się to mówi.

 

Barbarka wskocz na byka?

To ja już nie rozumiem przez co Wy rozumiecie 'szalenie' ? Czy przez seks ze starszym od siebie partnerem czy przez seks z dużą ilością partnerów, czy przez robienie loda na dyskotece? (byłam raz świadkiem swoją drogą, szkoda że nie widzieliście jakie miny mieli ) Czy przez co? Nigdy nie robiłam nic z kimś 'na raz', musiałam z kimś być jakiś czas i sie zakochać, szukałam tego jedynego, a to że sie pomyliłam pare razy to tak miało być.

Co do Penigry- tak jak Linka napisała - taniej przeczytać co tam jest i kupić w zielarskim samemu

magda ty na kazdym kroku sama sobie przeczysz, wez poczytaj swoje posty. raz piszesz ze niektore laski rodza sie pasztetami i juz nic sie nie da z nimi zrobic, w innym temacie twierdzisz ze kazda laska jest ladna tylko zaniedbana.

tutaj piszesz o problemach facetow w okolicach 30 wiec zapewne musialas sprawdzic conajmniej jednego by taki osad postawic. majac 16-18 lat musialas czesto ich zmieniac w takim razie mimo ze twierdzisz ze musisz z kims byc dluzej i nie jestes z kims na raz, ciekawe, bardzo.... nie mowiac o tym ze majac 16 lat i spotykajac sie z facetem 2 razy starszym to hmm prawie pedofilia.

masz jakies urojenia? albo nie pisz nic albo zanim wcisniesz "wyslij" to przeczytaj to przynajmniej 5 razy bo sie tylko pograzasz

To widzę macie ochotę wgłębić sie w moje życie seksualne że tyle pytań? hah Nie będę Ci pisać ilu i kiedy miałam, bo to moja intymna sprawa i na forum nie będę o tym pisać. Napiszę Ci tylko że mieszczą sie na palcach jednej ręki i z każdym z nich byłam przez kilka miesięcy. Możesz nie wierzyć, mam to w d**

Byłam z 30latkiem przez 4 miesiące jak miałam 17 lat. A drugi raz miałam do czynienia z 30latkiem całkiem niedawno ale nie chcę o tym pisać bo to dla mnie drażliwy temat, nie ważne. Bądz co bądz piszę tylko z moich obserwacji i z rozmów z koleżankami które miały 30latków. Jeśli jesteś 30letnim facetem i poczułeś sie moimi wypowiedziami urażony to sorry ale to moje prywatne zdanie.

A jeśli jesteś kobietą która ma 30latka i poczuła sie tym urażona to też sorry- ale to moje zdanie.

p.s. Jak pasztet sie pomaluje to jest ładna, jak ładna sie pomaluje to jest piękna. Proste. Pasztet nigdy pięknym nie będzie. Ale to inny temat więc nie rób off topu.

to moja intymna sprawa i na forum nie będę o tym pisać

Więc następnym razem jak będziesz pisać o infekcji pochwy, dostaniu okresu, o tym jak lubisz żeby twój chłopak się przy tobie onanizował to przeczytaj cztery razy to co napisałaś wyżej ............. bo opisujesz tu taką prywatę że to jest żenujące.......

magdalenabmw, to faktycznie 2 partnerow moze potwierdzic ze wiekszosc facetow ma problemy kolo 30tki, zreszta jak sama napisalas ze wiesz to z doswiadczenia :|

piszesz ze nie bedziesz sie spowiadac bo to intymna sprawa ale pisanie o tym ze dostalas okres tydzien wczesniej, co kupilas mamie, co jadlas na sniadanie i ile razy kupe robilas wczorajszego dnia, pisac o uplawach to nie intymna sprawa? hmm ok, moze ja sie nie znam, ale w kazdym temacie opisujesz intymne sprawy ze swojego zycia, ktore szczerze mowiac nikogo nie obchodza.

pasztety lubię te zapiekane najbardziej dziś mi się śniło liczy się

To nie rozumiem skąd tutaj te pytania do mnie? Czy to jest temat o moim życiu seksualnym? Nie mam obowiązku odpowiadać na pytania na które nie chcę. Proste. Rzeczy o których napisałaś Linko są wyrwane z kontekstu, np infekcja pochwy jest objawem przerostu Candidy i zapalenia drożdżakami o których był temat, i to nie jest wtedy prywata tylko pisanie o objawie chorobowym. Zresztą, nieważne.. Jak ktoś chce to zawsze znajdzie coś żeby sie doczepić. To nie jest temat o mnie więc nie piszcie o mnie i nie pytajcie mnie o nic. Jak macie facetów koło 30 i wkurza Was to że napisałam że wg mnie 30latkom czasem nie staje przez psychikę to znajdzcie sobie młodszego, nie będziecie mieć problemu. Albo olejcie moje zdanie.Tyle.

p.s. A Wy nie walicie prywaty? Cytat z Linki:

''Zimno zimno, w planach dziś czytanie książek, raczej na zewnątrz nie wyłażę - gardziołko boli.''

....a kogo to obchodzi że Cie gardło boli?

To jest forum, piszemy o sobie -każdy pisze o sobie no bo o kim ma pisać? Więc nie rozumiem. Same robicie to samo a mnie pouczacie. Jak zwykle

spokoj

jak cos mnie nie obchodzi to tego nie czytam

a juz na pewno gdy raza mnie intymne sprawy uzytkownikow nie czytam tematu pt ile razy w tygodniu uprawiacie seks

jak na razie cenzura na forum dotyczy tylko niektorych brzydkich slow

wiec dajcie na wstrzymanie co? taaki ladny temat a tu taaka brzydka klotnia

kochajcie sie

btw dla mnie wyrazenie 'z doswiadczenia' oznacza nie mniej ni wiecej co 'z tego co doswiadczylam' i nie wyczuwam w nim zadnej generalizacji co najwyzejj statystyke

muszę w tym temacie wstawić się za madzią, uważam dokładnie tak jak ona, i piszę to również na pdostawie własnego doświadczenia (a więc absolutnie nie generalizuję) - niektórzy faceci po 30 - tce mają problemy ze wzwodem, bo za bardzo chcą się sprawdzić, za bardzo starają sie zaspokoić partnerkę i nie zawieźć jej oczekiwań. Ja mam je np. duże - oczekiwania i potrzeby i to było przyczyną problemów z seksem w moim małżeństwie. Jak odpuściłam, tzn. przestałam oczekiwać tyle co kiedyś, parę lat temu, gdy mój mąż był jeszcze młodym ogierem, to mój mąż się wyluzował i przestaliśmy mieć łożkowe problemy. Także tu działa przede wszystkim psychika i ona jest głowną przyczyną takich problemów.

Dokładnie, a przecież własne doświadczenia czy wnioski wysnute podczas rozmów z koleżankami to nie jest generalizowanie. Mimo wszystko naiwnym było myśleć że skoro piszę że 30 latkom czasami nie staje to zaraz sie oburzą 30 latkowie ew. kobiety 30 latków. Drogie Panie- jeśli Waszym Panom koło 30 stki stoi jak dąb to należy się tylko cieszyć, a nie dyskutować. pozdrawiam