Skocz do zawartości
Nerwica.com

PREGABALINA (Egzysta, Linefor, Lyrica, Naxalgan, Pragiola, Preato, Pregabalin Accord/Mylan/ Pfizer/ Sandoz/ Sandoz GmbH/ STADA/ Zentiva, Pregamid, Tabagine)


tekla67

Czy pregabalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

193 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy pregabalina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      138
    • Nie
      42
    • Zaszkodziła
      16


Rekomendowane odpowiedzi

mnie 450 mg pregabaliny naraz troche relaksuje i dodaje chęci do rozmów i do aktywnosci i wszystko bardziej ekscytujące jest, przeciwlękowo tak po 2 godzinach od wzięcia takiej dawki tak działa, ale lekarz mówi że rzeczywiście większość reaguje sennoscią itp. już po 150 mg i że widocznie ja mam jakies duże zapotrzebowanie że tak lekko działa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :)

Byłam tylko podglądaczem ale postanowiłam sie zarejstrować.

Choruje na zaburzenia lękowo- depresyjne.

Kiedyś lepiej sobie radziłam z lękami itd.

Biorę na dzień dzisiejszy :

Wenlafaksyne 75

Lamitrin 50-0-50

Mianserynę 10 mg na sen .

Cloranxen 5-0-5

Proporanolol 10

 

Cloranxen biorę już dobre 5 lat i Pani Dr. chce zejść z tego , zapisała mi Egzyste! , zwłaszcza że mega doskwiera mi lęk uogólniony , stałe napięcie mięsniowe, czuje sie jak na przysłowiowej bombie. Doprowadza mnie to do stanów depresyjnych , mało wychodzę z domu ... bo lęk przed lękiem.

 

Pokładałam nadzieje jeśli chodzi o ten lek , Pani dr bardzo go chwali jeśli chodzi o lęk uog. ale jak zaczełam czytać ostanie wątki i filmiki na yt . jak to ciężko z tego leku zejść to sie zdołowałam i od razu zaczeło mnie tak nerwowo nosić .

 

Nie wiem co robić ... brać czy nie brać .. ? Boję sie cholernie.. Tak bym chciała sie lepiej troszkę poczuć , wolniejsza od lęku

Terapia , terpią .. wiem trzeba walczyć z lękiem ale mi sie już nie chce po tylu latach.. za każdym razem walka...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak po tych 5 latach na benzo z pewnościa nie działają ale jestem wiem od nich uzależniona.

Wnlafaksyne też biorę ponad 5 lat jak nie dłużej i chyba już na mnie nie działa.Brałam 150mg ale strasznie mnie nosiło ! i w sumie zmniejszyłam dawke na 75mg ,jednak od czasu do czasu mam pobudzenie nerwowe z napięciem mięsniowym czego wręcz niecierpie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :)

Byłam tylko podglądaczem ale postanowiłam sie zarejstrować.

Choruje na zaburzenia lękowo- depresyjne.

Kiedyś lepiej sobie radziłam z lękami itd.

Biorę na dzień dzisiejszy :

Wenlafaksyne 75

Lamitrin 50-0-50

Mianserynę 10 mg na sen .

Cloranxen 5-0-5

Proporanolol 10

 

..

 

W ogóle to strasznie dużo tych leków bierzesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po tych 5-ciu latach i tak pewnie te 10 mg nie działa.

Ale niewielka dawka benzo, codziennie może działać po prostu psychologicznie skoro sama substancja nie działa. Czasami sam nawet jak dorwe sobie coś właśnie z klorazepatem to sobie wrzucę mimo, że doraźnie używam klonów. Organizm tego nawet nie poczuje, nie uzależnie się też od jednej kapsułki, a czuję się lepiej. Chociaż u mnie sytuacja jest kompletnie inna.

 

Witajcie :)

Byłam tylko podglądaczem ale postanowiłam sie zarejstrować.

Choruje na zaburzenia lękowo- depresyjne.

Kiedyś lepiej sobie radziłam z lękami itd.

Biorę na dzień dzisiejszy :

Wenlafaksyne 75

Lamitrin 50-0-50

Mianserynę 10 mg na sen .

Cloranxen 5-0-5

Proporanolol 10

 

..

 

W ogóle to strasznie dużo tych leków bierzesz.

Ty dużego zestawu leków nie widziałeś. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co robić ... brać czy nie brać .. ? Boję sie cholernie.. Tak bym chciała sie lepiej troszkę poczuć , wolniejsza od lęku

Terapia , terpią .. wiem trzeba walczyć z lękiem ale mi sie już nie chce po tylu latach.. za każdym razem walka...

 

 

Larysa , ja bym brał .

Mi ten lek bardzo pomógł na lęk , pomimo uboków ( układ pokarmowy, pogorszenie wzroku , nasilenie natręctw - kto ma do nich skłonności ) , z czasem lek zaczął pogłebiac u mnie - ale delikatnie - depresje . Odstawiłem pregę w jeden dzień( po około ponad 3 miesiacach ) , bez żadnych sensacji i straszliwości . Brałem średnio w dawkach 2X 75 mg . Na tym leku czułem sie wolny od lęku , benzo brałem wtedy bardzo sporadycznie .

Obecnie jak mi się strazniej pogorsza z lękiem pobiorę z tydzień , az mi sie poprawi i znów odstawiam .

Nie każdy ma tak jak ja , ale warto byś spróbowała z tym lekiem , a benzo nie wyrzucaj , w gorsze dni zawsze warto mieć benzo w skrytce ,żeby się dodatkowo wspomóc tylko w razie konieczności .

" Za każdym razem walka" , dokładnie . Człowiekowi już sił brakuje , ale trzeba żyć pomimo lęków je-banych i mysli samobójczych .Ku żwa !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a te zaburzenia widzenia, jako działanie niepożadane to mocno dokucza ? jak to wygląda ? zamglenie ?

hej ,

przy dawce 2X 75 mg /d . zaburzenia widzenia to głównie pogłębione nieostre widzenie z bliska .

Ogólnie ,nie jest najgorzej , ale odczuwalnie .

 

U mnie gorzej było ze wzdęciami - rozdęciem żołądka podczas posiłków i totalny brak apetytu .

Teraz mam drugie podejście do tego leku ( po 40 dniowej przerwie ) i uboki nieco mniejsze niż podczas pierwszej 3 miesiećznej randki z tym lekiem .

Wiele osób mówi ,że to lajthowy lek . Jednak u mnie ta teza sie nie sprawdza , ,,już czytając ulotke tego leku można się cholernie zniechęcić .Ale niewiele jest na tym swiecie bardziej przeje-banych i niedobrych rzeczy niż wewnetrzny lęk przed h-uj wie czym . ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a miałeś uboki cały czas przez te 3 miechy?

no lęki mnie wykańczają ..

 

przeważnie tak( uboki ) przez ponad 3 miesiące . Jednak żyłem jak wolny człowiek , bez lęków , mogłem coś zrobić , pozałatwiać ,iść z radością z dzieckiem na długi spacer , etc , cieszyło mnie to jak zdrowego człowieka .

W pewnym momencie lek zaczął pogłebiac moja nerwice natręctw ( musiałem zwiekszyć wtedy SSRI ) ,,, więc odstawiłem . Przez 40 dni bez leku było OK , potem kużwa w jeden dzień wróciło szajstwo ,,, i znowu wpierdzielam Pregabalinę .

Bierzesz samą Pregabalinę ?

Masz oprócz lęków skłonności do depresji ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja dopiero zamierzam wziąć pregabalinę , u mnie stwierdzono zaburzenia lękowo- depresyjne. Nigdy typowo nie miałam depresji , jedynie epizody ale to po śmierci mojego taty, zresztą do stanów depresyjnych doprowadza mnie lęk. To nie to samo życie co kiedyś, nie cieszą mnie wizyty w galeriach handlowych ,dla mnie to utrapienie. Jak już muszę , nastawiam sie psychicznie i ide jak poschizowana jakbym siedziała na tzw. bombie.Szybko , szybko i spierdzielać do domu jak najszybciej...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×