Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

bezsilna_22, heheh ja mialam dokladnie to samo (z polykaniem!) :)

Tylko u mnie na szczescie trwalo to moze z tydzien (chodzilam wtedy na terapie, wiec jakos szybko przeszlo).

Ale wiem o czym mowisz... zjedzenie zwyklej kanapki to byla masakra! gryzlam po kawaleczku, po zjedzeniu bylam taka wymeczona (bo trwalo to z godzine).

Tak samo z piciem, balam sie ze sie zaksztusze, i pilam malymi lyczkami.

 

A mialam tak napiete gardlo od tych nerwow, ze faktycznie zdarzalo mi sie wtedy zakrztusic (jakby na potwierdzenie moich lęków).

Ja wtedy to nawet juz zaczelam sobie kupowac takie dania gerbera, zeby latwiej bylo przelykac! :))

 

identycznie!!! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio trudne tematy na psychoterapii, ciągle wałkowanie tego samego - relacji z matką ...

Wczoraj odważyłam się i pierwszy raz w życiu szczerze z Nią porozmawiałam. Wywaliłam z siebie wszystkie zapieczone przez lata żale i ... wcale nie poczułam się lepiej, wręcz przeciwnie. Chciałam walczyć o rodzinę, która od kilku lat się rozpadała, marzyłam o zdrowych normalnych relacjach, których nigdy nie było. Ale niestety wygląda na to, że nikt poza mną nie jest zainteresowany. l

 

 

hej u mnie tak samo - wałkowanie relacji z matką na psychoterapii, potem rozmowa z mama i uczucie kaca moralnego, że tak jej dowaliłam.

a globusa przerabiałam więc znam to przerażające uczucie ...ale juz teraz wiem, że to nerwicowe i o dziwo odkąd to wiem - nie męczy mnie to od dawna, natomiast męczę się z czymś czego nie miałam w sumie nigdy

Napięciowe bóle głowy aż do nudności, czasami od rana do wieczora z róznym nasileniem. ciągle coś jak widać.

 

buźka dla wszystkich :**

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

maz nakupowal Coreczce sloiczki typowe papki jak dla niemowlaka i pochlonela cale dwa:O terraz ocieplam jej maslanke... :shock: poprostu wszystko co je nie moze miec grudek...moze to uraZ po anginie ? bo sadzac po tempie zjedzenia sloiczkow to apetyt jej dopisuje...myslicie, ze to jej przejdzie? kazdy okruszek wypluwa mowi ,ze bedzie Ja bolal w gardlo...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, to strach przed bólem, widocznie dał jej się we znaki. Ale próbuj próbuj i jeszcze raz próbuj, bo takie zaparcie się może długo trwac jak jej na to pozwolisz. Możesz jej obiecac że nie bedzie bolało i że jak spróbuje to dostanie nagrodę. Dalej pójdzie z górki jak uwierzy że jednak może jeść wszystko.

 

Pamiętam historię mojej siostrzenicy jak się tak zaparła w ze strachu, masakryczne skutki :(

 

 

A co do któregoś poprzedniego posta. Z tą wodą to całkiem normalnie. Już kiedyś pisałam że robienie czegoś wolno i dłuższą chwilę uspokaja. Ja tak lizałam lizaki w trakcie ataków, mijały bo cała moja uwaga koncentrowała się na tej czynności

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

D@ri@nk@, dziekuje !

juz obiecywalam Jej, ze nie boli, ze doktor, u ktorego bylysmy wczoraj powiedzial, ze ma zdrowe gardelko...

 

po tych papkach ze sloiczkow stalo sie cos niesamowitego- zjadla michalka- fakt ze go bardziej lizala i orzeszki odkladala na talerzyk, ale to juz sukces przy tylodniowym niejedzeniu...

jutro bedzie probowac przekonywac Ja od nowa...

co do nagrody to zamowilam Jej taki zabawkowy edukacyjny tablet dla Dzieci z grami do nauki literek i cyferek o ktorym marzyla i nawet by go dostac nie chciala zjesc :( ale mysle, ze powoli sie przelamie... dzis zjadla te 2 sloiczki w pare sekund,pozniej zjadla 2 monte... i kaszke...wiec to musi byc strach,bo przeciez przelyka te produkty tez wiec tez by jej to sprawialo bol...a apetyt widac, ze ma...

 

a powiedz mi jeszcze Kochana- myslisz, ze skoro ta zimna woda zadzialala to byl to atak paniki/leku? ja ciagle sie boje, ze to cos z moim ukladem nerwowym/ mozgiem ...nie rozumiem czemu skoro biore Setaloft p[are miesiecy dalej mam te napady:( jutro pojde do lekarza zmienic lek, proponowal mi to ostatnio ... ehh ...

nefretis, ja dalej nie zapisalam sie na psychoterapie...podziwiam Cie... u mnie chyba tez bardzo duzo dotyczy relacji z Mama... teraz wysylajac Rodzicom kartke dopisalam ps do Mamy, ze mi Jej brakuje...kiedys rozmawialam codziennie przez internet z Tata i Mama, a teraz tylko z Tata... Mama ma nerwice moglaby mi pomoc swoim doswiadczeniem, pocieszyc... :( a jest na mnie zla...przynjamniej ja to tak odbieram...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

a powiedz mi jeszcze Kochana- myslisz, ze skoro ta zimna woda zadzialala to byl to atak paniki/leku? ja ciagle sie boje, ze to cos z moim ukladem nerwowym/ mozgiem ...nie rozumiem czemu skoro biore Setaloft p[are miesiecy dalej mam te napady:( jutro pojde do lekarza zmienic lek, proponowal mi to ostatnio ... ehh ...

Na bank atak lęku. Setki razy miałam tak jak opisujesz ;) A lek potrzebuje czasu zeby zadziałać

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U lekarza to ja od 2012 bywam,tyle ze nie dokonczylem wtedy, a teraz tez niedawno odwiedzilem i cos tam na nerkach mam torbiele etc chociaz niewielkie niby i sie z tym nic nie robi,a poza tym niby pracuja.Tyle,ze jak czlowiek zaczyna spac po 2 godzinny dziennie i coraz gorzej sie czuje,a kazde wejscie po schodach go meczy to ja nie wiem czy taka nerwica jedynie;p..I nigdy odkad mialem 17 lat nie leczylem sie zadnymi psychotropami etc.Badania mialem robione wlasnie usg i nerki po wykryciu u mnie nadcisnienia ;p.W ostatnim czasie tez skierowanie na badanie moczu i to tyle ;P..Jesli wyjdzie ok to moze nakierowac jakos lekarza na nastepne badania?:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyle,ze wlasnie u mnie na badaniach nie bylo do konca ok wiec troche strach jest,tylko zastanawia mnie czy ktos mial podbne nagle ataki i problemy? Aktualnie nie jestem w stanie wyjsc z domu na dluzej ani do pracy ani sie dalej uczyc............22 lata,a czuje sie jak jakis emeryt co nie jest fajne..+ te ataki po wstaniu polaczone z dziwnymi bolami glowy i zaraz sie mysli o najgorszym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Usg jamy brzusznej wykazal polipy pecherzyka zolciowego i torbiele nerek.Nerki niby sa wydolne wedlug badnia krwi pod tym kontekstem tak mowi lekarz, badanie cisnienia w osrodku bylo dosc wysokie(wart0sci nie pamietam) lekarka zapisala mi tabletki na to z czego ich bardzo czesto nie bralem i teraz mocz robilem niedawno.Wynik ma byc chyba w poniedzialek i mam isc do okulisty na badanie dna oka :P..A od 2 dni w zasypiam o 5-6 budze sie o 8-10 z jakims atakiem jakby mi zaraz serce mialo wywalic do tego glowa mnie boli,czuje kwasny posmak w ustach...a i dodam,ze czesto wlasnie zawroty glowy tez mialem/mam..Chociaz ostatnio jakby wyluzowalo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry :)

 

Ardash Chciałam Ci bardzoo podziękowac, musiałaś mocno trzymac kciuki bo badania mamie wyszły dobrze i dostaje właśnie kolejną chemię :) Wczoraj miała urodziny i chciałam, żeby ten dzień mimo całej otoczki był dla niej wyjątkowy, była kawa, urodzinowe ciacho i prezent to nic, że na szpitalnym korytarzu :D mama się wzruszyła i powiedziała, że miała cudowne urodziny i ma kochane dziecko :oops::oops::oops: Nawet nie wiecie ile mi to radości sprawiło, tzn to że Ona była w tym wszystkim szczęśliwa :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja obecnie jestem na etapie - rozwijającego się od kilku lat zapalenia górnych dróg oddechowych przez co zwężenia błony sluzowej a w konsekwencji doprowadziło do niewydolności oddechowej. W następstwie ze wzgledu na niedotlenienie zaatakowało serce i co za tym idzie układ krwionośny - a stąd moje wszystkie objawy.

A wcześniej szukałam, guza muzgu, problemów z tarczycą, boreliozy, jaskry, zapalenia ucha i więcej nie pamiętam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej

choruje na nerwicę już 16 lat. Zaczęło się ok 20 rż po sesji letniej na studiach i trwa do dzisiaj, mam 36l i 2 dzieci. Oczywiście objawy miałam typowe, głównie sercowe, bóle w klatce, przyspieszone tętno...zanikające tętno, duszności itd wszystko znacie. Wylądowałam na pogotowiu, miała ekg, echo, holtera i nic nie znaleźli. Potem dołączyły się lęki przed miejscami publicznymi, nakręcałam się do tego stopnia, że właściwie rzadko wychodziłam z domu bez "obstawy".Moje życie legło w gruzach, umierałam na coraz to inne choroby, miałam raka praktycznie na każdym narządzie (urojonego rzecz jasna) W końcu trafiłam do psychiatry dostałam psychotropy i poszłam na terapię. Trwało to półtora roku, który właściwie mam wyjęty z życiorysu bo to życie bez emocji, przytyłam ale na jakieś 3 lata był spokój. Powróciła po urodzeniu dziecka i ponownie skończyło się na lekach i terapii. I znowu 2-3 lata względnego spokoju. Powróciła, bo ona zawsze wraca kiedy pojawiają się trudności w życiu, to choroba ludzi wrażliwych, trochę nieprzystosowanych do dzisiejszego tempa życia...tym razem nie chcę z tym iść do lekarza, próbuję ją oswoić sama, nie dać się. Znowu doszukuję się u siebie nowotworu, czuję lęk przed miejscami publicznymi, stan wewnętrznego roztrzęsienia i niepokoju towarzyszy mi non stop. Najlepszym lekarstwem jest praca, jakiekolwiek zajęcie aby tylko nie rozmyślać i nie użalać się nad sobą. Jednak takie życie jest do bani, na lekach też nie należy do przyjemnych tak więc nie widzę dobrego rozwiązania....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pawelt Aurelitka dziękuje :*

 

Pojawił się u mnie przed chwilą znowu lęk... znowu przez zęba. Zjadłam dwa antybiotyki, miałam nacięcie ropnia, idę go wyrwac po świętach (sama przełożyłam termin), mija już tydzień od nacięcia a ropa dalej spływa, chirurg mówił że to dobrze jak spływa, i żeby tylko płukac dentoseptem, szałwią, nawet nie kazała mi tego drugiego antybiotyku brac, ale przepisała bo wie że jestem panikarą i musiała słuchac o SEPSIE :P

Myślicie, że dożyje do przyszłego tygodnia i wyrwania? Grozi mi sepsa nadal ? Tłumaczę sobie, że większe zagrożenie było jak nie miałam antybiotyku i nosiłam w sobie większe pokłady ropy, ale mimo to naczytałam się :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie martw się tym ropniem, byłam w 8mcu ciąży i miałam to samo, nawet antybiotyku mi nie dali ze względu na dziecko a do samego wyrwania zęba (8 dolna zatrzymana w okostnej, trzeba było ciąc i szyć) zawołali ginekologa. Przeżyłam choć to okropny ból być jak odeszło znieczulenie, nawet gorszy dla mnie niż ból po cesarskim cięciu :D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×