Skocz do zawartości
Nerwica.com

Esci spin-off


Lord Cappuccino

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć ludziska :). Po pierwsze chciałam Wam podziękować za wszystkie miłe słowa, które od Was usłyszałam. To bardzo dużo.

Co u mnie? Coz, wczoraj mialam delegację i o dziwo było bardzo ok. Obawiałam się wszystkiego: jak będzie w aucie z bemal obcymi ludźmi, jak wysiedze na spotkaniu, czy będę mogła jeść itd. Dodatkowy problem był z samochodem. Nie pojechałam metrem na miejsce skąd odbierala mnie koleżanka, więc musiałam tam wrócić po samochód. Jedyny problem miałam z jedzeniem tzn. jak podali to ręce mi się zaczęły trzasc i bałam się, że nic nie przełknę mimo, że byłam głodna. W rezultacie zjadłam 2 dania bez większego problemu. Powrót niestety zmusił mnie do jazdy metrem :). I co? Było zupełnie normalnie. Jeszcze jechałam z kimś, przed kim jakby coś się działo musiałabym udawać, że jest ok. Byłam mega happy :). Dziś rano było dużo lepiej, w pracy też jest dużo lepiej i nawet problem z jedzeniem jakiś mniejszy. Może w końcu zrozumiem, że to tylko stres związany ze zmianą pracy, a nie nawrót... Gdybym tak wszystkiego nie łączyła z jednym to bym przeszła nad tym do porządku dziennego...

 

-- Śr paź 08, 2014 2:17 pm --

 

lunatic, super, gratuluję. Przynajmniej będziesz miał jakąś kasę :). Widzisz? Pozytyw :)

 

-- Śr paź 08, 2014 2:17 pm --

 

Tojaaa, no to super, że terapia jak na razie ok. Trzymam kciuki żeby wszystko się udało :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien dobry!

 

Mamy cudowny, goracy dzien. Juz odpoczywam, bo fizycznie pracowalam od 8.00.

Dzien mam dosc dobry! Tylko szkoda, ze nie mam tylu lat, co Wy.... :105:

 

Ciesze sie, Inez, ze wszystko poszlo gladko, nie jak w Twoich myslach. Ciesze sie, ze jestes szczesliwsza. Naprawde z serca.

Jesli tak dalej bedzie, pozbedziesz sie tego mola, co zjada nasze sily witalne. Madra kobieta jestes, i dzielna.

 

Tojaa, takze sie ciesze, ze wracasz do "normalnosci". Dobrze, ze lubisz terapie, sama bym sobie czasami poszla, jak kiedys i pogadala choc. Samotnosc dokucza czasami.

 

Wiem, ze Lunatic powinien chodzic na reguralne terapie. Lunatic-u bardzo by Ci to pomoglo, mowie, ze szczerego serca.

Mam czasami wrazenie, ze najgorsze jest to, ze znasz sie na lekach-teoretycznie oczywiscie, i wierzysz w nie bardziej, niz w terapie.

Ale powodzenia zycze.

 

-- 08 paź 2014, 14:51 --

 

Ashleigh, śniłas mi sie dzis kobitko i to był fajny sen :D dzięki za wszystkie dobre słowa, to, co ostatnio napisałaś było dla mnie ważne i chyba dlatego przysnilas mi sie

Ciesze sie, ze cos to moje gledzenie daje komukolwiek. :) Dziele sie tylko doswiadczeniem, nic wiecej...

Mowisz, ze Ci sie snilam, az sie usmiechnelam... :papa:

Mnie sie najwyzej koty moga przysnic :D i to bedzie znaczylo, ze to Ty. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

inez3,

dzieki ale tak naprawde moja motywacja jest zerowa, łudze sie za zanim podpisze umowe znajdzie sie cos lepszego w ciagu kilku dni ,kiedys mi taki fajny lekarz powiedzial takie słowa odnośnie pracy, ma dawac satysfakcje i pieniadze, ta pierwszego nie daje w ogole a drugiego najmniej ile to tylko mozna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zajmuje się siecią doradców. Przygotowuje programy motywacyjne, będę prowadzić różne projekty, które mają spowodować zmniejszenie rotacji wśród doradców itp. Dopiero co pracę zmieniłam :). Wcześniej była asystentką zarządu lub kierownikiem biura.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lunatic

Qczoraj widzialam sie z ta osoba....

I tak,ona "wspolpracuje"z dwoma aptekami z tym,ze w jednej osoba która jest wspólnikiem,a znajoma mojej znajomej,jest na maviezynskim,wiec narazie niczego nie mize sie dowiedzieć.

W poniedzialek ma rewir,gdzie jest ta druga apteka,wiec ma zapytac o staż...ale powiedziala mi,ze najlepiej by bylo zebys zjawil sue osobiście.Ona moze mi podać adres tych aptek,szepnąć slowo,ze ktos przyjdzie z takim zapytaniem.....tyle sie dowiedzialam na dzien dzisiejszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Inez

No jest lepiej,ale czuje swoja nerwice,ze jest tuz,tuz,ze wystarczy znowu jakas nerwówka i ona znowu da o sobie znać.

To tak jakby dzialanie esci trochę oslabla....zaczelam znowu terapie hormonem i zauwazylam,ze jak biore ten hormon jest wszystko ok.ale jak go odstawie,to wtedy wszystko sie zaczyna....Nie wiem co mam o tym myslec.

A Ty jak tam?Jak samopoczucie?

 

-- 09 paź 2014, 10:05 --

 

Lunatic

No tak mi powiedziala.Ja nie wiem jak to sie odbywa.Moze na stażu tez jest jakas rekrutacja....i jak sie komus"spodobasz",to biora Viebie,a jak nie,to kogoś innego.

Nie mam pojęcia.

 

-- 09 paź 2014, 10:06 --

 

Ale mieszkanie do grudnia jest jak najbardziej aktualne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no oczywiscie ze jest rekrutacja, ale jechac taki kawal drogi po to tylko zeby w ciemno zapytac w jakiejs aptece, 99% odpowiada nie potrzebujemy stazysty, z zreszta i tak tam bede po 20 paźdz. wiec przy okazji moglbym spytac

 

-- 09 paź 2014, 10:08 --

 

ale co to za mieszkanie?

 

-- 09 paź 2014, 10:12 --

 

z drugies strony nie widze tego za bardzo, na stazu płąca najnizsza krajową ze mieszkanie samodzielne jest nierealne, to nie są Niemcy czy Holandia tylko Polska, po odjeciu na spłate kredytu zostaje jeszcze mniej, wiec nie wiem czy by nawet starczyło na same opłaty a co z resztą, nie do wykonania, poza tym gwarancja zostania w takiej aptece na dłuzej jest zadna, w kazdej chwili mozna dostac wypowiedzenie tak jak ja ostatnio dostałem i co potem znowu powrot do domu i wszystko od nowa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elmopl79, hmm, a moze Twoja nerwica jest związana z gospodarką hormonalną? Może nie trzeba żadnych psycho tylko kontrola hormonów?

Ja, cóż, dalej spieta w nowej pracy, a to dopiero tydzień. Tragedii nie ma, ale to zdenerwowanie bez powodu jest lekko wkurzające. Myślę, że w końcu przejdzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

inez3, zaakceptuj to zdenerwowanie. Ja ostatnio usłyszałam od znajomego mądre stwierdzenie. Czy wolałabyś nie czuć w ogóle emocji? Lęk to tez emocja, ciesz sie, ze odczuwasz je. Zaakceptuj, ze je masz i polub siebie

 

-- 09 paź 2014, 11:30 --

 

Asleight buziak, wiesz o co chodzi :D

 

-- 09 paź 2014, 11:31 --

 

Elmo, a jaki hormon bierzesz? Może tu trzeba szukać przyczyny? Ja jestem na antykoncepcji hormonalnej, może tu tkwi problem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Inez

Pewnie,ze przejdzie.

Kurcze,u nas chyba jest tak,ze za dużo chcemy na raz,na juz....za wszelka cenę chcemy juz wszystko wiedzieć i umieć.I jednoczesnie zeby nikogo nie zawieźć i byc przez wszystkich lubianym,tolerowanym....hmmm...

Co do hormonów.Rozmawialam ze swoja dr.tez tak powiedziala....kazala isc do gin.i dowiedzieć sie o zbadanie hormonów....bylam,pytalam i pani gin.powiedziala,ze musialabym sue polozyc na parę dni do szpitala na badania,bo to niby nie jest takie proste....Nue wiem czy to prawda,bo nie rozumiem,zeby badać hormon,jego stężenie,to trzeba isc do szpitala?!!!Dziwne to dla mnie.

 

Lunatic

Inaczej nie umiem Ci pomoc.

Musisz sie zdecydowac,albo stawiasz wszystko na jedna kartę i zmieniasz swoje życie,albo dalej zostajesz tam gdzie jestes.

Mieszkanie jak mieszkanie....w tym momencie stoi puste,wiec tyle moge Ci zaproponować.

Mój teść wynajmuje pokoj w domku jednorodzinnym i placi350zl.za wszystko.

Jest wiele rozwiązań,trzeba tylko się zdecydować czy chce sie naprawdę cos zmienic.

 

-- 09 paź 2014, 10:47 --

 

Tojaaa

Progesteron.Ten który biore juz jakis czas.I zawsze jest to samo przy odstawianiu.

Zastanawiam sie,czy leki przeciwdepresyjne nie wplywaja na produkcję hormoniw,czy nie zaburzaj ich pracy....

 

O,ale widzę,ze terapia Ci śluzy:)

Znam tez te wszelkie dteiwrdzenia,zeby sue cieszyc tym co sie czuje....he,he,he....ale to sprawdza sie wtedy,kiedy akurat sie dobrze czujemy,kiedy nie mamy ataku,Np.paniki.Bo wez sobie powiec przy ataku paniki,albo sraczki,ze cieszysz sie z tych uczuć:)he,he,he....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

elmopl79, no właśnie ta chęć podolania wszystkiemu, lądowaniu wszędzie, zwiedzeniu o wszystkim już od razu. U mnie jest jeszcze inny problem - bycia dzieckiem. Jak byłam mała nauczona byłam odpowiedzialności, rozsądku, organizacji. W tym wszystkim nie byłam do końca dzieckiem. Z jednej strony rodzice chcieli żebym była zaradna, z drugiej ciągle mówili "uważaj" w związku z tym wielu rzeczy nie przeżyłam, nie nauczyłam się i stąd teraz tego nie umiem, bo wciąż we mnie jest to dziecko mega odpowiedzialne i rozsądne, ale wciąż potrzebujące zapewnienia, że to co robię jest ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×