Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

103 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      59
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

bei, a jaką dawkę bierzesz teraz? Czy zawsze jest u Ciebie tak dobrze? miewasz spadki nastroju i lęki?

 

Meg1985, biorę 100. Nie, nie zawsze, właśnie teraz nie jest.

Tak, mam właśnie teraz spadek nastroju.

Owszem miewam lęki w sumie cały czas się boję i myślę jak to będzie, czy się uda itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko opiszę jak się czuję z przejścia z paro na sertre, może komuś się przyda..żyję ;-). Ostatni tydzień brałam paro 10mg i następnego dnia przeszłam na 25mg sertry (dziś jest 5 dzień). I tak, aktywność moja strzeliła wręcz w górę, nie rzucam sie na jedzenie tak jak na paro, kawa baaardzo ograniczona ze względu na skok ciśnienia (z reguły mam bardzo niskie - 4 kawy dziennie - tak było, nawet bez leków). Z tym...że..sen nieco przerywany tak 3-5 w nocy, nad ranem po 5godz. lekki nerw, ale spoko da się uspokoić samemu. Potem sen + kawka lekka i działam! Najgorszy był 3 dzień, gdyż poczułam że zgubiłam się w życiu, lekkie zwroty głowy i taka dezorientacja (chyba mózg kapnął się że nie ma paro :bezradny: ).

Zobaczymy co dalej, oby sen był non-stop - przecież to tylko 25mg! A i czuję jakby w głowie miała taka aktywność między komórkową, jest na turbo obrotach, mocno zwarty (tak moimi słowami).

Na tyle na razie. Dokładnie brałam seroxat a zmieniłam na asertin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się czuje trochę dziwnie. Czuje się niby dobrze,siedzę w pracy,jakoś normalnie funkcjonuje tylko ten cholerny lęk nie chce mnie opuścić. Co robić żeby się nie bać? Bo w sumie nie mam czego. Jak nie myśleć,że czuję lęk i po prostu to olac? Da się tak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się czuje trochę dziwnie. Czuje się niby dobrze,siedzę w pracy,jakoś normalnie funkcjonuje tylko ten cholerny lęk nie chce mnie opuścić. Co robić żeby się nie bać? Bo w sumie nie mam czego. Jak nie myśleć,że czuję lęk i po prostu to olac? Da się tak?

 

 

Mnie terapeutka zaleciła metodę "tu i teraz". Chodzi o to, że zawsze gdy nachodzi nas lęk, musimy zejść na ziemię, uświadomić sobie gdzie się znajdujemy, co się dzieje wokół nas, jakie dźwięki jesteśmy w stanie usłyszeć. Ja parę razy tą metodę stosowałam i myślę, że ona dość dobrze działa, bo tak się skupiamy, na tym, co się wokół nas dzieję, że zapominamy o lęku, niestety tylko na chwilę... :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zmeczona-mala-mi, spróbuj, to prosta metoda, a na prawdę działa. Trzeba się bardzo skupić na tym gdzie się obecnie znajdujemy, np. Jestem teraz w domu, w swoim pokoju, jest już prawie wieczór, słyszę grający w pokoju telewizor, gra też radio, przejechał właśnie jakiś samochód ....Itd. To bardzo pozwala zejść na ziemię i odciąć się od nieracjonalnego myślenia i lęków:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, bo może sami tu buszują na tym forum i są również pacjentami chorymi na różnego typu dolegliwości natury psychicznej, a nam się tylko wydaje, że oni tacy silni i stabilni :)

 

Meg1985, no to ich rozgryzłaś. :mrgreen:

Przyznać sie kto jest psychiatra ? :lol::lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jasne, jesteście naiwni, ostatnia rzecz jaką mieliby robić po pracy to czytanie tego forum

---masz racje Reiben , nie dość ,że w robocie męczą się kilka godzin z ciężkimi przypadkami , to jeszcze mieli by na dokładkę siedzieć po pracy na Forum i się dobijać.

Pomyślcie dziewczyny tak na zdrowy rozum , same chcielibyście będąc psychiatrą po pracy zamiast zająć sie domem , dziećmi , przebywac na Forum ? Mało maja tegom w realu ,żeby jeszcze dodatkowo brac na siebie dodatkowy ciężar.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jeden z powodów, chociaż przeważający. Druga sprawa, że tylko nieznaczny % z nich uważa to co w necie i zwłaszcza to co piszą w nim ludzie za sensowne/wiarygodne żeby w ogóle zwracać na to jakąkolwiek uwagę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekarzami może nie są, ale ich wiedza jest czasem porównywalna do wiedzy psychiatrów, jak nie większa. A ja myślę, że każdy tu zagląda, lekarze też. Nie każdy ma wypełnione po brzegi życie osobiste, dom, rodzinę, dzieci. Są młodzi lekarze, którzy dopiero zaczynają swą przygodę z psychiatrią i choćby na podstawie tego typu forów, zbierają materiały do badań... E tam, dobra nieważne, tak sobie wczoraj pisaliśmy, żeby podtrzymać rozmowę i zobaczyć w jakim kierunku się ona potoczy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może dorzucę trochę optymizmu:

Dawno nie czułam się tak dobrze jak teraz, zaklinam rzeczywistość-oby tak pozostało :)

OCD tylko uciszone (nie wyeliminowane) z czym pewnie poradziłoby sobie 300mg, ale póki co zostaje na 250 sertry i ketrelu-nie pamiętam już kiedy miałam tyle energii, radości, że chodzę i śpiewam bez wolnopłynącego lęku i napięcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

renee.madison, rene dzięki Twojemu postowi nabieram radości w płuca, że czujesz sie tak szczesliwa cierpiac na to samo co ja ;) oby wiecej takich postów na forum:))

Ja zaczynam na swoje ocd przygode z wenlą, mirta i esctilopramem, pokładam w tym połaczeniu duze nadzieje, że znikną natrectw2a a bynajmniej zostana w jakims stopniu wyeliminowane bym mogła spokojnie sobie życ i czasem spieewac z radości jak Ty ;) pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I ja dorzuce swoje 5groszy. Nie licząc jednego ataku lęku,z którym od razu sobie poradziłam(Meg dziękuję Ci jeszcze raz za podpowiedz,jesteś wielka :) )czuje się dziś świetnie,zero strachu,lęku,głupich myśli. Mam nadzieję,że wieczorem nic się nie zmieni

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ladywind, Ty chyba ciągle poszukujesz dobrego zestawu, prawda? :( Mam nadzieję, że ten będzie właśnie TYM właściwym! Trzymam mocno kciuki za Ciebie i wszystkich, nie chcę pojechać patosem, ale warto dać szansę substancji na którą chociaż trochę zareagowaliśmy pozytywnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×