Skocz do zawartości
Nerwica.com

Książki, książki..i książeczki.


meskalina

Rekomendowane odpowiedzi

Reiben, jest cos charakterystycznego w ich pisaniu i ogolnie pomimo roznic osobowosci poszczegolni pisarze maja pewna wspolna wrazliwosc , okreslajacca poniekad ich pochodzenie. a tak btw to czemu czytasz w jez. ang ksiazke, ktora w oryginale powstala w j. rosyjskkim? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego, skoro i jedno i drugie to przekład to czemu w polskim lepszy, oba są niedoskonałe ale co zrobić. Mi ciężko się wkręcić w jakieś uniwersum więc i ciężko z motywacją do czytania, jeśli ktoś zna jakieś dobre sci-fi z konfliktem zbrojnym to polećcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego, skoro i jedno i drugie to przekład to czemu w polskim lepszy, oba są niedoskonałe ale co zrobić.

ułatwic sobie sprawę :D

Mi ciężko się wkręcić w jakieś uniwersum więc i ciężko z motywacją do czytania, jeśli ktoś zna jakieś dobre sci-fi z konfliktem zbrojnym to polećcie.

Kurt Vonnegut - Rzeźnia numer 5

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale dla mnie decydująca jest właśnie styczność z angielskim, na czytanie po polsku nie mam czasu i jak wspomniałem irytuje mnie on na dłuższą metę (wiem, że jestem pojebany) Mam mocno obniżone zdolności poznawcze więc chyba jedynym skutecznym sposobem poprawy mojego angielskiego powinno być katowanie się nim w każdej postaci ;)

dzięki za propozycje, obadam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zacząłem czytać w wersjach angielskich Metro 2033

brnij dalej, warto.

rosjanie mają to coś :pirate:

No, mutanty w metrze :D

Ja czytałem Metro 2033 i 2034.Po polsku.

 

-- 20 wrz 2013, 10:55 --

 

detektywmonk, szkoda , może ja coś znajdę , bo tematyka sekcji zwłok jest świetna

Czekam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

brnij dalej, warto.

rosjanie mają to coś :pirate:

No, mutanty w metrze :D

Ja czytałem Metro 2033 i 2034.Po polsku.

Ja właśnie parę dni temu skończyłam Metro 2033, 2034 czeka na swoją kolej. Mówiąc szczerze oceniając po opiniach, jakich się naczytałam, spodziewałam się czegoś lepszego. Akcja wygląda mniej więcej tak: uciekają, gonią ich potwory, zaraz ich złapią, o, dolecieli w bezpieczne miejsce i gaaadaaaają, po 30 str. gadania znowu potwory, uciekaaają..! I tak prawie do końca. Aczkolwiek końcówka niezła. :) Tak czy siak przycięłabym książkę o przynajmniej jakieś 100str.

 

Dla mnie nadal absolutnym, niedoścignionym majstersztykiem literatury postapokaliptycznej jest "Droga" McCarthy'ego, polecam każdemu, nie tylko fanom fantastyki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie nadal absolutnym, niedoścignionym majstersztykiem literatury postapokaliptycznej jest "Droga" McCarthy'ego, polecam każdemu, nie tylko fanom fantastyki.

Zaciekawiło mnie, bo po pierwsze osobiście za mistrza postapokalipsy uważam Philipa K. Dicka ("Doktor Bluthgeld", "Prawda półostateczna"), po drugie zaś - obadałem pana McCarthy'ego i skoro napisał on "To nie jest kraj dla starych ludzi" to "Droga" już na starcie ma u mnie kredyt zaufania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie nadal absolutnym, niedoścignionym majstersztykiem literatury postapokaliptycznej jest "Droga" McCarthy'ego, polecam każdemu, nie tylko fanom fantastyki.

Zaciekawiło mnie, bo po pierwsze osobiście za mistrza postapokalipsy uważam Philipa K. Dicka

Ja tak miałam do przeczytania "Drogi". ;-)

Rozdziera serce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie nadal absolutnym, niedoścignionym majstersztykiem literatury postapokaliptycznej jest "Droga" McCarthy'ego, polecam każdemu, nie tylko fanom fantastyki.

Zaciekawiło mnie, bo po pierwsze osobiście za mistrza postapokalipsy uważam Philipa K. Dicka ("Doktor Bluthgeld", "Prawda półostateczna"), po drugie zaś - obadałem pana McCarthy'ego i skoro napisał on "To nie jest kraj dla starych ludzi" to "Droga" już na starcie ma u mnie kredyt zaufania.

Zależy kto jaki gatunek lubi, ale z postapo radzi sobie też całkiem nieźle King w niektórych swoich pozycjach (Bastion). Co nie zmienia postaci rzeczy, że K. Dicka mam na półce, próbowałam kiedyś, ale nie podeszło, może czas znów się tym zainteresować 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×