Nerwicowcy, ostrożnie!!! SPÓJRZCIE INACZEJ NIŻ LEKARZE!!!!

SPÓJRZCIE SPÓJRZCIE INACZEJ NIŻ LEKARZE!!!!

Po ostatnich dyskusjach i "dobrych poradach" czy to nerwica czy inna choroba psychiczna,

jak i u kogo to leczyć, no i jakie leki pomagają, postanowiłem założyć ten wątek.

Celem moim i jednocześnie apelem do nas wszystkich jest prośba.

Zamieszczajcie tutaj wszelkie informacje dotyczące jakim infekcjom

towarzyszą objawy neurologiczne w postaci zaburzeń psychicznych,

zwłaszcza nerwicowych i o charakterze depresji.

Uczmy się sami, skoro konowały są niedouczone!!!

ZAPRASZAM KAŻDEGO, KTO MA COŚ NA TEN TEMAT DO POWIEDZENIA POD WZGLĘDEM

MERYTORYCZNYM !!!

ZAMIESZCZAJCIE CYTATY I LINKI!!!

TAO, świetny wątek... dla hipochondryków. Innymi słowy, zostaw lekarzom ich robotę, a jak jakiś "konował" Ci nie odpowiada, to go zmień.

Żeby było merytorycznie, choroba Huntingtona może w początkowej fazie dawać takie same objawy psychotyczne jak schizofrenia. Nie wiem tylko czy to jest dla kogoś pocieszające.

link

Oto link do jednego z podstawowych patogenów wywołujących objawy nerwicowe

Candida

http://www.janus.net.pl/grzybice%20candida.htm

Generalnie, jeśli coś jest z nami nie tak i nie wiemy co, a mamy objawy typu ciągle podwyższona bądź obniżona temperatura, złe, jakby grypowe samopoczucie, podwyższone OB, podwyższony jeden z typów białych krwinek w rozmazie krwi (nawet nie poza normę, starczy że dotyka górnego pola w kilku kolejnych badaniach), bóle różnych części ciała - pora poszukać dobrego lekarza. Nie takiego, który wpisze "nerwica" i zapomni, bo przecież ma ważne rzeczy do załatwienia, takie jak walka o kolejną podwyżkę. Dobrzy lekarze nie walczą o podwyżki, bo mają prywatne gabinety i pieniędzy jak przysłowiowego lodu. I bardzo dobrze, bo ich wiedza jest bezcenna.

W praktyce możemy zrobić testy na boreliozę - western blot, w żadnym wypadku nie robimy PCR - wychodzi fałszywie dodatni! Jeśli WB wyjdzie dodatni w klasie IgM, zagadka rozwiązana, jeśli w klasie IgG - trudniejsza sprawa, bardzo często całkowicie zdrowi ludzie mają jeden czy nawet kilka antygenów boreliozy w klasie IgG. Chlamydia pneumoniae niemal każdemu wyjdzie dodatnia w klasie IgG, za to wysoki poziom klasy IgM może budzić podejrzenia, że rozwinęła się u nas rzadka, przewlekła odmiana (dotyka ludzi którzy są genetycznie usposobieni do rozwinięcia tego typu schorzenia). Chlamydia trachomatis jest już groźniejszą chorobą, tutaj wyników dodatnich nie wolno lekceważyć. Można zbadać się pod kątem wirusa półpaśca, zwłaszcza jeśli mamy takie objawy jak np neuralgia. Nie zaszkodzi sprawdzić mycoplasma czy toksoplazmozy. ....

....Bardzo wiele infekcj wirusowych może przekształcić się w formy przewlekłe,takim bardzo znanym przykładem jest wirus Epstein-Barra, wywołujący mononukleozę zakaźną. W formie przewlekłej może on dawać objawy przez długie miesiące, a niekiedy nawet lata.

Podsumowując, jeśli mamy zdiagnozowaną nerwicę, nawet przez 10 lekarzy, a podejrzewamy że to coś innego - robimy badanie krwi, czyli morfologia, OB i pełen rozmaz, jak mamy dużo kasy - możemy zrobić testy na wszystkie choroby zakaźne, jak mało - możemy te testy zrobić jeśli nasze wyniki krwi odbiegają od normy. Warto test powtórzyć po jakimś czasie, jako że nawet zwykły katar może bardzo zmienić wynik i wybić niektóre wartości mocno poza normę. Niestety, ale jest nikła szansa, że utrafimy w odpowiednią chorobę testem. Jest ich po prostu zbyt wiele.

I tu mam dobrą wiadomość - praktycznie każda zakaźna choroba przewlekła mija po uzupełnieniu kilku najczęściej brakujących składników odżywczych. Podstawa to witamina D oraz cynk.

link do strony:

http://www.nerwica.vegie.pl/choroby.html

Choć nie znamy dobrze etiologii depresji, to z pewnością błędne są poglądy sprowadzające przyczyny tej choroby do jednego czynnika, np. stresu, niepowodzeń życiowych, słabości osobowości, specyficznego "depresyjnego" sposobu myślenia, zaburzenia metabolizmu serotoniny, genetycznie uwarunkowanego zaburzenia metabolicznego (endogenii) i innych. W szczególności depresja nie jest spowodowana jakimś jednym trudnym wydarzeniem (niedawnym lub mającym miejsce w dalekiej przeszłości), czy zachowaniem jakiejś osoby.

Skoro etiologia depresji jest złożona to z języka medycznego powinny zniknąć terminy, które wskazują na typ depresji spowodowanej rzekomo jedną przyczyną. Szczególnie mylące są takie pojęcia jak depresja endogenna, depresja psychogenna i depresja somatogenna. Niestety, te nietrafne określenia są mocno zakorzenione w polskiej tradycji psychiatrycznej i psychologicznej, ciągle używane, co prowadzi do nieporozumień.

Czynniki patogenetyczne depresji tworzą indywidualną konstelację

Czynniki prowadzące do zachorowania na depresję mogą odgrywać rolę na każdym etapie życia. Wywierają swój wpływ przed zachorowaniem na depresję i w trakcie trwania choroby depresyjnej. Czynnikami tymi mogą być:

wyposażenie genetyczne (obecność niektórych genów)

szkodliwe czynniki wpływające na dziecko w okresie ciąży

silnie obciążające przeżycia okresu dziecięcego

stopniowo utrwalające się w okresie młodości zaburzenia funkcjonowania mechanizmów regulacyjnych odpowiedzi stresowej

neurotyczny rozwój osobowości i związane z nim zmiany biologii organizmu

pamięć niekorzystnych wydarzeń i doświadczeń i będące ich skutkiem mniejsze umiejętności społeczne

niektóre leki (sterydy, interferon i inne) i substancji oddziaływających na ośrodkowy układ nerwowy (np. środki antykoncepcyjne, napoje energetyzujące).

nadużywanie narkotyków

urazy głowy

choroby ogólne (szczególnie infekcyjne np. grypa, borelioza)

wrażliwość na czynniki związane z porą roku i oświetleniem słonecznym

stres i trudności życia w okresie bezpośrednio poprzedzającym zachorowanie na depresję (zwłaszcza dotkliwe straty: ważnych osób, pracy, bezpieczeństwa socjalnego)

wewnętrzne konflikty i kryzysy, nieraz o charakterze duchowym, to znaczy dotyczącym ważnych, albo wręcz fundamentalnych życiowych wyborów, celów i sposobów zasadniczego sposobu realizacji życia (drogi życiowej)

niektóre zaburzenia hormonalne

czynniki związane z cyklem miesięcznym, porodem, w mniejszym stopniu z ciążą

zmiany hormonalne okresu menopauzy

Wiele z tych czynników jest charakterystycznych dla okresu dziecięcego i młodości. W tym wczesnym okresie zazwyczaj nie występują jeszcze kliniczne objawy depresji. Ma jednak już miejsce stopniowe rozregulowywanie się organizmu będące przygotowaniem do jawnej choroby. Inne czynniki są typowe dla okresu życia dorosłego.

link do strony:http://online.synapsis.pl/Depresja-podstawowe-informacje/Przyczyny-etiologia-depresji.html

mnie nawet lekarz ogólny pytał się o tarczycę

fakt niektórzy to bałwany ale nie każdy

nie przesadzajmy ok?

co do tematu niedobór B12 spowodowany byciem nosicielem tasiemca bąblowcowego

(dorosłego osobnika)

TAO, świetny wątek... dla hipochondryków. Innymi słowy, zostaw lekarzom ich robotę, a jak jakiś "konował" Ci nie odpowiada, to go zmień.

 

I tak i nie,. Znam zbyt wiele historii gdzie ludzie latami są leczeni na coś innego niż dolega im w rzeczywistości,. Trzeba rozważyć co jest gorsze? Hipochondria i bieganie od lekarza do lekarza, to w sumie nikomu wielkiej krzywdy nie wyrządzi. Natomiast zła diagnoza i lata faszerowania lekami na coś innego - już może wielką.

-- 02 cze 2013, 13:52 --

TAO, Mała uwaga z mojej strony, wybacz, strona vegie - nie jest wiarygodnym źródłem informacji,

I tak i nie,. Znam zbyt wiele historii gdzie ludzie latami są leczeni na coś innego niż dolega im w rzeczywistości,

.. albo są leczeni ale niewłaściwymi metodami. Szlag mnie trafia, że akurat mnie to spotkało.

Natomiast zła diagnoza i lata faszerowania lekami na coś innego - już może wielką.

"Wielką" to mało powiedziane. Potrafi dosłownie zrujnować życie. Nie mogę do dzisiaj sobie z tym poradzić, nijak tego przepracować. Może powstrzymam się od dalszych komentarzy, zanim gniew ponownie mnie rozniesie.

*Wiola*, być może, jakbym ja była "poszkodowana" to pewnie też by mi się spodobał temat... Ale że nie jestem to raczej postawiłam się na miejscu lekarza, do którego przychodzi taki pacjent i sugeruje że może mieć pasożyta, jakiś wirus, chorobę odkleszczową itd. Lekarz też człowiek i może się zirytować, że przychodzi do niego po diagnozę ktoś, kto sam lubi się diagnozować i "wie lepiej". A takie nastawienie może jak najbardziej wyrządzić wielką krzywdę. Zapędy do samodiagnozy ma wiele osób, już na forum to widać, ale w sumie to normalne. Gorzej jak człowiek wmówi sobie jakiś objaw od czytania tylu artykułów o chorobach.

abraxas,

Nie każdy jest poszkodowany. To nie o to chodzi. Ale wielu ludzi którzy tu trafiają bo zdiagnozowano

u nich zaburzenia psychiczne, pyta o robić?

Wtedy bywalcy - forumowicze, odzywają się z gotowymi rozwiązaniami, diagnozami i poradami.

Pora się obudzić! Przyczyny zewnętrzne, takie jak stress, nieudane dzieciństwo, które wpływają

na te dolegliwości to jedna strona medalu, druga natomiast jest kompletnie pomijana i to nie tylko

tutaj na forum, ale również przez fachowców!!!

Wyobraź sobie, że robisz świetny biznes i nagle musisz go zamknąć.

Więc może lepiej niech każdy ma możliwość zadbania o własny biznes, niech szanse bedą równe!!!

-- 03 cze 2013, 02:31 --

TAO, a ja się z tobą zgadzam, nerwica nerwicą ale może warto działąć wielowymiarowo, jeste wiele różnego mikrobiologicznego paskudztwa w naszym organiźmie i warto poszukac czy coś nie maskuje nerwicy. z leczeniem nerwicy zawsze się zdąży, z leczen iem infekcji niekoniecznie....

haribo190,

Miło, że podzielasz moją opinię. Dodam, że leczenie zakażeń mikrobami i pasożytami

wywołującymi objawy jest podstawą. Oczywiście nie ma takich możliwości żeby je

zlikwidować definitywnie, są one bowiem nieodłącznym towarzyszem ludzkiego

organizmu, i wręcz niekiedy pomagają utrzymać równowagę biologiczną.

Gorzej kiedy dochodzi do ich nadmiernego rozwoju.

Nie czytałem o tym ale słyszałem z pierwszych ust, że zdarzają się infekcje przekazywane

z pokolenia na pokolenie, że niektóre pasożyty i mikroby wędrują sobie z dziadków do dzieci

potem do wnuków w formach przetrwalnikowych, i nie dają typowych dla nich objawów chorobowych.

Sprawdzam teraz tą informację i jak tylko czegoś bardziej konkretnego się dowiem, zamieszczę

tutaj.

Są fachowcy, którzy potrafią stwierdzić po wyglądzie danego człowieka, jakie pasożyty lub

mikroby znalazły u niego takie pokoleniowe schronienie. Może być tak np z kiłą czy rzeżączką.

Mieszka sobie np. w układzie nerwowym. jedynie niektóre cechy zewnętrzne o tym świadczą.

Z mojej wiedzy:

- niedobór magnezu

- candida

- borelioza

- choroby tarczycy, szczególnie hashimoto

- zaburzenia hormonalne

- guzy mózgu

- choroba Meniera

TAO, ja przez dwa lata słyszałem że mam tylko i wyłącznie nerwicę, skończyło się tym że musieli wszczepić mi rozrusznik serca. Dlatego uwazam ze zawsze warto szukac diagnozy ciała równolegle z diagnozą duszy.

haribo190,

OOOO???????

-- 03 cze 2013, 22:33 --

http://www.recallhealing.pl/

Recall Healing jest nowatorską i niezwykle skuteczną metodą leczenia opracowaną przez doktora Gilberta Renaud z Kanady. Łączy w sobie najnowsze odkrycia medyczne, psychologię, kabałę, symbolizm, tradycyjną medycynę chińską, numerologię… W metodzie tej skupia się na zadawaniu właściwych pytań, które pozwolą choremu uświadomić sobie głęboko skrywane emocje i oparte na nich decyzje i przekonania. Prowadzi to do rozwiązania konfliktu, a co za tym idzie, do usunięcia związanej z nim choroby fizycznej lub psychicznej. Inaczej mówiąc Recall Healing umożliwia choremu zidentyfikować emocjonalne urazy, które spowodowały schorzenie.

Z punktu widzenia Recall Healing człowiek jest połączeniem trzech sfer: psyche, automatycznego mózgu i ciała. Wiele zachowań, a także chorób, stanowi reakcję automatycznego mózgu na stres. Gdy doznajemy emocjonalnego wstrząsu w naszym mózgu tworzy się pewnego rodzaju zwarcie. Jego konsekwencją mogą być zarówno fizyczne jak i psychologiczne objawy. Środki farmakologiczne i terapie lecznicze jedynie łagodzą dolegliwości. Nie są w stanie jednak zlokalizować źródła choroby, które jest zakorzenione w psychice. Recall Healing dociera do miejsc gdzie dane zwarcie powstało, pozwala je usunąć i na nowo uruchamia silny, leczący potencjał człowieka.

-- 03 cze 2013, 22:35 --

Gilbert Renaud na stałe mieszka w Vancouver, w Kanadzie, z wykształcenia jest biologiem, w 2007 roku napisał i obronił pracę doktorską w tej dziedzinie. Zajmował się także holistycznym uzdrawianiem, symbolizmem, szamanizmem, psychologią, szczególnie interesował go wpływ emocji na zdrowie człowieka. Przez lata wykładał w Szkole Naturopatii w Vancouver.

Recall Healing

Po trzydziestu latach badań i doświadczeń opracował własną metodę uzdrawiania, którą nazwał Recall Healing. Metoda ta stała się przełomem w badanach nad procesem leczenia człowieka i jest bez wątpienia nowatorskim sposobem spojrzenia na chorobę.

Gilbert Renaud prowadzi w Kanadzie, Polsce, Stanach Zjednoczonych, Francji, Rosji sesje indywidualne, szkolenia i warsztaty, w tym dla psychologów, lekarzy, terapeutów. Kursy z twórcą metody Recall Healing pozwalają czerpać wiedzę u źródła, są niezapomnianym przeżyciem i cennym doświadczeniem.

TAO, świetny wątek... dla hipochondryków. Innymi słowy, zostaw lekarzom ich robotę, a jak jakiś "konował" Ci nie odpowiada, to go zmień.

 

Oj uwierz, bieganie od lekarza do lekarza jest takim samym okropieństwem jak inne rzeczy. Kiedy latasz od jednego do drugiego i wcale ci to nie przynosi ulgi to jest to okropna choroba.

Wszystkim mającym wątpliwości radzę przejechać się raz a dobrze do irydiologa. Po takiej wizycie przynajmniej wiadomo, do jakich lekarzy należy "polecieć" w pierwszej kolejności.

TAO, świetny wątek... dla hipochondryków. Innymi słowy, zostaw lekarzom ich robotę, a jak jakiś "konował" Ci nie odpowiada, to go zmień.

 

Oj uwierz, bieganie od lekarza do lekarza jest takim samym okropieństwem jak inne rzeczy. Kiedy latasz od jednego do drugiego i wcale ci to nie przynosi ulgi to jest to okropna choroba.

Ale ja właśnie o tym mówię, wyobraź sobie leczenie wieloletnie, które nie przynosi ulgi, dochodzą nowe objawy , a lekarze patrzą na Ciebie jak na wariata, no i się w końcu okazuje ,że od lat masz chorobę , która może być za większość tych objawów odpowiedzialna, tylko ,że nikt łaskawie na to nie wpadł

Wszystkim mającym wątpliwości radzę przejechać się raz a dobrze do irydiologa. Po takiej wizycie przynajmniej wiadomo, do jakich lekarzy należy "polecieć" w pierwszej kolejności.

Przyjdz do mnie za 50 zł czyli połowe ceny powróże Ci z fusów

Ale ja właśnie o tym mówię, wyobraź sobie leczenie wieloletnie, które nie przynosi ulgi, dochodzą nowe objawy , a lekarze patrzą na Ciebie jak na wariata, no i się w końcu okazuje ,że od lat masz chorobę , która może być za większość tych objawów odpowiedzialna, tylko ,że nikt łaskawie na to nie wpadł

No nie wiem. Takie przypadki są rzadkie. Skoro chodzisz od lekarza do lekarza i żaden z nich nie widzi nic podejrzanego to może faktycznie nic nie ma. Trzeba w to uwierzyć i się uspokoić a nie nakręcać się i popadać w hipohondrię. Też tak kiedyś uwarzałam jak ty i źle się to dla mnie skończyło. Życzę Ci, żebyś wcześniej niż ja zmieniła nastawienie.

agulk11, Widzisz , tylko ,że ja jestem tym przypadkiem , który po ponad 20 latach znalazł przyczynę swoich dolegliwości i bardzo żałuję tego ,że zaufałam i zmieniłam podejście bo mogłam drążyć i zdiagnozować się z 10 lat temu

A przypadki wcale nie są rzadkie, znam kilka forów na których się od nich roi.

Wiola---> a możesz napisać coś więcej o tym? :) Tzn. jakie miałaś objawy i co ostatecznie stwierdzono i wogóle.

agulk11, Objawy typowo nerwicowe- z lękiem napadowym, zmęczenie, brak kondycji, problemy z pamięcią, koncentracją , ucisk w głowie, nerwobóle , drętwienia, kołatania serca itp., Czasem jakieś skórne, jak doszły ostre stawowe a wyniki niczego nie wykazywały "wyprosiłam " o skierowanie na test boreliozę .

Są jeszcze hapteny które mają powodować choroby autoimmunologiczne i psychiczne więc lećmy się zbadać czy nie jesteśmy przypadkiem uczuleni na współmałżonka bądź dzieci a jak tak to co wtedy wymienimy je na nowe w sklepie z inną grupą krwi? Bo tak by trzeba.

Wiecie co takim sposobem mozna tez nigdy się nie wyleczyć...jak ktoś ma nerwice to musi uswiadomisc sobie po pierwsze ze to nerwica a nie nalrecac sie dalej.

Ja np. Mycoplasme i chlamydie mialam juz kiedyś i żadnej nerwicy nie mialam.

u mnie nerwica zaczela sie po porodzie.

Teraz tez znów biore kupe antybiotyków miedzy innymi jeden z nich jest na candidie wiec w razie czego będę przeleczona...

Pozbylam sie juz większości nerwicowych objawów oprócz sniegu i szumu w uszach(ale ten jest juz mniejszy)

nerwica często atakuje po porodzie jest rozwinięciem albo zastępnikiem depresji poporodowej.

Ja urodziłam dwójkę dzieci myślałam że mnie to nie będzie dotyczyć ale właśnie po trzecim dziecku wszystko szlag trafił.

gula3, no wlasnie wlasnie... A jakie mialas objawy? Wiesz my praktycznie jesteśmy sąsiadkami;P