Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUOKSETYNA(Andepin, Bioxetin, Fluoksetyna EGIS, Fluoxetin Polpharma, Fluoxetine Aurovitas/ Vitabalans, Fluxemed, Seronil)


shadow_no

Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

242 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      155
    • Nie
      69
    • Zaszkodziła
      38


Rekomendowane odpowiedzi

cały czas wyskakują mi te swędzące krosty.

 

to może być alergia, u mnie też co jakiś czas takie coś wyskakuje i swędzi jak diabli, myslę że ten lek przeciw alergiczny powinien pomóc,

 

 

Rzaba, zaglądaj tu, proszę! to nie szkodzi że nie bierzesz już seronilu. Daj znać jak czujesz się po zmianie leku.

U mnie ciągle największy problem to sny. Jestem po nich wykończona i niedospana. Sa tak intensywne i dziwne... Czy to normalne? Wiem, że to objaw uboczny seronilu, ale biorę go już prawie dwa miesiące i myslę że objawy uboczne powinny ustąpić, ech....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj też całą noc miałam głupi sen, śniło mi się, że mąż mnie zdradzał, mam wrażenie że ten sen śnił mi się całą noc....

 

 

co do krostoto chyba przejadę się do teściowej - jest dermqatologiem, może cos zaradzi. to jest tak, że jak wyskakuja nowe to swędza jakieś 2 dni a potem już nie, tylko trzeba czekać aż znikną. Przychodzi mi jeszcze do gowy alergia na proszek bo jakiś miesiąc temu zmieniłam, ale kurde to bym miala tylko na nogach a gdzie indziej już nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, pewnie że będe tu zaglądała :D:D:D

 

Ja tez miałam takie sny...dziwne , męcząco- dręczące , że się tak wyrazę. :roll: Teraz juz śpię spokojnie. Wydaje misie, ze te sny nie tylko działanie uboczne Seronilu, ale objaw naszej choroby. Teraz czuję sie świetnie. Od dwóch tygodni śpię jak bobasek i wstaję rano usmiechnięta. :D

Miałam mały kryzys w 3 mieisacu brania, ale trwał tylko 5 dni. Z dnia na dzień czuję sie coraz lepiej. Własciwie czuję sie jak zupełnie zdrowa Rzaba :mrgreen:

 

ja nie miałam zadnych krostek na ciele. Nic a nic. To chyba rzeczywiście alergia

 

Pozdrwaiam Was cieplutko i zdrowiejcie szybko :D:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej

Czy ktoś zażywał z Was Andepin, a jeśli tak to jak długo ? Znajomy przyjmuje go od dłuższego czasu, juz bez konsultacji z lekarzem w dawkach 60-80mg (3-4 dziennie). I niestety zdradza objawy uzależnienia.

Ktoś sie spotkał z takim przypadkiem ? Albo podobnym.

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej Neuroticus, a jak u Ciebie ze spaniem? i snami? to u mnie największy ostatnio problem. Dlaczego sam dawkujesz sobie leki???

Głowa na pewno bolała Cię po seronilu, mnie też często boli.

Padnę jeśli się nie wyśpię... a tabletek na sen nie wezmę! nie chcę, bo ...

całkowicie się uzależnię... od leków. Życie jest cięzkie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż, wczoraj wypiłem na imprezie jakieś 4 browary + trochę mózgojeba i czułem się w miarę dobrze, chociaż trochę głowa mnie bolała. Przed imprezą brałem leki. ;)

 

:shock::shock::shock::shock:

Przy trzech tabletkach nie odważyłabym się tyle wypic.

Nawet gdybym nic nie brała ;):lol::lol:

Twardą masz głowę :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Ja biore seronil tak ok2,5 mies. Na poczatku było strasznie, kompletny brak apetytu, ciagle ziewanie, sennosc, problemy ze snem, jakies bole szyi, osłabienie, totalny spadek libido, ogolnie fatalne samopoczucie, no i oczywiscie schudłam. Natomiast teraz moge juz stwierdzic ze jest lepiej. Zdecydowanie pozytywniej patrze na otoczenie, jestem bardziej wyciszona, spokojniejsza, mniej sie denerwuje, rzadziej czuje przygnebienie i wewnetrzny smutek. Moim najwiekszym obecnym problemem, przypuszczam ze zwiazanym wlasnie z zazywaniem seronilu sa dziwne sny. Codzienne mam jakies wyjatkowo wyrazne, barwne sny, mnostwo kolorow, szczegołow, niemal jakbym w nich naprawde uczestniczyła, to jest strasznie meczace, poza tym czesto sie budze i ogolnie mam plytki sen. Kolejny problem to brak ochoty na seks, dla mnie to dosc dziwne zjawisko. Mam nadzieje ze te nieporzadane objawy wkrotce ustapia.Moj lekarz powiedzial ze tak naprawde leku nie nalezy oceniac przed uplywem 3 mies od poczatku leczenia. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Grupo Seronilowa! :D

Co u Was tak cicho :roll: . Wyzdrowieliście wszyscy??? ;)

 

Piszcie jak sie czujecie.

Wiecie co teraz biore Citaxin i tyję. Seronil rzeczywiście chyba leczy bulimie, bo miałam słaby apetyt po nim. A teraz jem jak głupia. Przytyłam w ciągu 2 tygodni 4 kilo :shock::lol: . Nieźle co???

 

Pozdrawiam :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Buu...kiepsko ze mną jest :(...od dwóch tygodniu czuje się nie za ciekawie...a sny mam okropne...męczące...i wyczerpujące...lęki przeplatają się w nich z ucieczkami...i wszystko takie realne...czasem się przebudzam i probuję nie zasnąć od nowa :(...biorę Seronil non stop od ponad 3 miesięcy po 20 mg...czy on mi już nie pomaga?...mam wizytę za 3 tygodnie...sama nie wiem co myśleć....a było już dobrze...a teraz czuję się zamknięta w sobie...odizolowana...potrafię rozmawiać tylko z osobami które znam...czuje ogromną samotność...zagubiłam sens...i znowu mam ochotę nie żyć:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć! Jeżeli chodzi o seronil, to jest to lek, który pasuje mi idealnie. Biorę go od kilku lat i nie odczuwam żadnych skutków ubocznych. Przez ten czas miewałam okresy, kiedy czułam się gorzej, ale to zawsze mijało. Także głowa do góry Nelka, myślę że juz niedługo będzie lepiej. Jeśli masz kłopoty ze spaniem to może lekarz przepisze Ci jakies dodatkowe leki. Poza tym trzeba na prawdę brać seronil długo, żeby zadziałał w pełni.

A teraz pytanie z innej beczki: kto z was odstawiał seronil? Na jak długo? Psychiatra wmawia mi, że będę musiała go brac już zawsze ale ciagle nie wiem co o tym myśleć. Dotychczasowe próby odstawienia kończyły sie klęska.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kto z was odstawiał seronil?

No właśnie, podpisuję się pod tym pytaniem. Sama na samą myśł że będę kiedyś musiała odstawić seronil wpadam w panikę :shock: boję się że wszytko wróci i znowu pogrążę się w depresji :(

 

Dotychczasowe próby odstawienia kończyły sie klęska.

to znaczy? na czym polegała ta klęska? opisz jeśli możesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chętnie, fajnie chyba będzie dla odmiany opisać ten stan komuś, kto pewnie nieraz go doświadczał :smile: Klęska polegała na tym, że:

-nie mogłam spać

-płakałam po kilka razy na dzień, nawet w miejscach publicznych

-krzyczałam na dziecko i męża bez powodu i ogólnie nie mogłam znieść ludzi

-b. często myślałam o śmierci

-czułam, że moje życie się wali i że nie jestem stanie podołać żadnemu z zadań czekających mnie w przyszłości. Tyle w skrócie - pewnie znasz to z autopsji?? Gdy chodzę z tymi moimi problemami do psychiatry lub psychologa, mam wrażenie, że albo mają oni niewielka wiedzę na temat depresji albo nie mają ochoty mi tej wiedzy przekazać. A ja bardzo chciałabym dowiedzieć się skąd to cholerstwo i co z nim dalej będzie. Odpowiedzi, które można uzyskać w gazetach lub poradnikach wogóle mnie nie zadowalają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich po długiej przerwie,

u mnie dzisiaj kiepski dzień, jakaś nerwowa jestem od rana, chyba obecność męża w domu jakoś tak na mnie wpłynęła. Do tej pory czułam się rewelacyjnie, totalny brak stresowych poranków, nerwów w ciągu dnia, no życie poemat. Dzisiaj jest gorzej i boję się, że to paskudztwo wróci, staram się myśleć pozytywnie, chcę być zdrowa, paskudna nerwico nie wracaj już do mnie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

WITAJCIE MAM PYTANIE!!!

Biorę od 9 dni Seronil w dawce 20mg, przedtem brałem, Effectin ER 75mg. Głównym moim problemem był ucisk w gardle, co powodował odruch wymiotny i przez co strach chyba przed jedzeniem. Jak brałem Effectin to nie było źle były, co prawda lęki i niekiedy w silnych sytuacjach stresowych odruchy wymiotne, ale to takie nietypowe. Dało się z tym żyć, teraz mam nowy lek i się boje ze znów wracam do tego samego, co przed leczeniem. Nie wiem czy ktoś cos podobnego miał te nudności spowodowane chyba tym ściskiem w gardle. No i teraz nawet mi się jeść nie chce, bo się boje ze jak zjem to zwymiotuje jak będę miał ten odruch wymiotny. Jak ktoś ma coś podobnego to prosze o kontakt, bo mi się wydaje, że tylko ja mam coś takiego. Może nawrót tych dziwnych mdłości jest spowodowany zmianą leku już sam nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Andrew, ja nie miałam az tak jak Ty, ale na początku brania seronilu miałam też lekkie nudności i brak łaknienia, wręcz jadłowstręt, schudłam koło 2 kg, po około 2 tygodniach się uspokoiło ale chyba i tak mniej jem, co mi akurat nie zaszkodzi.

 

Słuchajcie, pocieszcie, napiszcie coś mądrego, cholera jasna, czy to musi być taka sinusoida? Chociaż zdawałąm sobie sorawę, że może byc raz lepiej raz gorzej to było mi ostatnio tak dobrze i wspaniale, że teraz się martwię, że mam znowu lęki. Chyba najgorzej było w piatek ale pomogła długa rozmowa ze szwagierką, wczoraj lepiej i dzisiaj też ale i tak z lekiem wewnętrznym. A ja.....a ja boję się tego leku, to lęk przed lękiem, boję się tego, że to będzie trwało i trwało..... Staram się uciekać od tych myśli, jak się czymś na maksa zajmę to jest oczywiście lepiej i bezstresowo, ale wystarczy, że tylko na sekunde pomyślę o lęku i od razu mam stresa. Cóż zrobić żeby wogóle o tym nie myślec?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

biore fluoksetyne juz prawie 2 tygodnie. w malutkiej dawce 10mg. nie moge spac calymi nocami albo zasypiam przylozywszy glowe do poduszki i budze sie na dzwiek budzika - zmeczona i niewyspana. caly czas mnie mdli. nie chce mi sie jesc. najchetniej to bym siedziala, kiwala sie i sluchala muzyki. nic mi sie nie chce. nie wiem czy to reakcja psychosomatyczna czy co. 6.11 ide do lekarza zobaczymy czy cs sie do tego czasu zmieni..

 

w 2003 roku 'bralam' coaxil i amizepin. bralam w cudzyslowiu bo psychiatra miala do mnie taki olewczy stosunek ze stwierdzilam ze chciala mnie receptami tylko splawic.po 3 miesiacach wzielam 46 amizepinow i 4 coaxile. odratowali mnie (kolezanka wyslala anonimowego esa do rodzicow). teraz nie chce ze soba konczyc. chce wierzyc ze cos na mnie jeszcze w zyciu czeka. cos pozytywnego. cos co latwiej bedzie mi dostrzec przez proszki. moze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piola wielkie dzięki za odpowiedz. Kurde 2 tygodnie ja chyba nie wytrzymam już 11 dni biorę ten seronil i chyba już świruje mam powtórkę z rozrywki, czyli czuje się tak jak nap oczątku leczenia jak 8 lat temu. W nocy słabo sypiam rano budzę się w kałuży potu, co dziennie musze wszystko prać, bo dosłownie gnój. Cały czas chodzę spocony i taki pełen lęków, jeść mi się nie chce jak widzę jedzenie albo czuje to mi się wymiotować chcę. Jestem głodny jak cholera, ale nie mogę nic zjeść. To wszystko mnie dobija, bo jeszcze spotykam się z fajną dziewczyną i nie radze sobie z tym wszystkim.

Piola ja też miałem tak, że przez 1 tydzień ładnie a na drugi lekki spadek, ale aż tak źle nie było jak jest teraz. Najgorzej jak byłem gdzieś w jakimś nieznanym miejscu w pracy to niekiedy zacząłem myśleć o tym, że nić mi nie jest i się dobrze czuje i nagle już dostawałem atak lęku, z którym walczyłem na szczęście nie było to nic wielkiego. No i też to, co ja mam to jest lęk przed lękiem jak wychodzę z tą kumpelą to boje się, że jak będę z nią to dostane lęku, a to raczej niewskazane. Ciężka sprawa żeby o tym nie myśleć ja jak na razie nie mam żadnego sposobu, podobnie jak ty jak robie coś, co lubię robić i jestem tym mocno zainteresowany to nie myślę w ogóle to lękach, ale czasem bywa, że robiąc rzeczy, które lubię też mnie dopada, ale na szczęście to rzadko. Chyba tobie nie pomogłem tym pisaniem??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomogłeś, to pomaga, naprawdę.

Andrew w kwestii jedzenia to ja w sumie jadłam z rozsądku, bo wiedziałam, że coś zjeść muszę, teraz to już jadam z apetytem hihi.

Oj z tymi lękami to tak własnie jest, że dopadają nas z nienacka. U mnie było dobrze, ale kilka drobnych natręctw i strwesujących sytuacji dało efekt lękowy. Wiecie co, ja to najczęściej śpiewam sobie w myśli jak mnie dopada i to pomaga, śpiewam byle co, co mi do głowy przyjdzie, od kolęd po piosenki dziecięce. Ja nie mam lęków przed spotkaniami z ludźmi, wyjściem gdzieś, tylko to jest taki lęk nagły, pojawia się nie wiedzieć czemu, taki wewnętrzny, ja się niczego nie obawiam konkretnego. No i właśnie jak jest dobrze, jak się czymś zajmę to jest super, ale zdarza mi się wtedy pomyśleć:"o nie byłam nerwowa, oderwałam się od tego wszystkiego" i wtedy nagle zaczynam znowu czuć lęk. To takie samonakręcanie się. Ale wiem i wierzę w to, ze znowu będzie dobrze, ostatnio takie lęki trzymały mnie ponad miesiąc, były silniejsze od tego co jest teraz i pokonałam je, więc i teraz się uda.

Całe szczęście zbliża się dla mnie okres sezonu pracowego, więcej pracy, mniej myślenia hihi. Gorzej jak klienci będą upierdliwi ale myślę, że jakoś dam radę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam. wczoraj pierwszy raz wzialem seronil (10mg dawka) i poczytalem troche ten temat i az spac niemoglem bo sie balem i faktycznie mialem to co wy: jakies dziwne sny ktore sie pojawialy tak jakby byly moimi myslami a nie snami.. wstalem po wode i zaslablem ale niezemdlalem.. czulem sie jakbym byl w niebezpieczenstwie ale gdy zoabczylem do lustra wogole neibylem blady (a slyszlaem jak mi krew plynie w glowie). czy to jest tak z esam sobie wkrecilem taka faze ze jest mi slabo? i jeszcze jedno pytanie: takie ataki to mam nadzieje ze tylko w nocy sie zdarzaja? :|

 

PS mozna brac validol jak sie bierze seronil? bo zapomnailem psychiatry spytac a ja bez validolu praktycznie niefunkcjonuje w szkole :/

aa no i jeszcze yptanie czy niewiecie czy od tego chce sie bardziej spac (seronilu ofkoz) i jest brak koncentracji? bo juz sam niewiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani seronilowcy :D

 

Ja bralam seronil ponad 3 miesiące. najgorsze były pierwsze tygodnie. Miałam jadłowstręt tak silny, ze zmuszałam się do jedzenia bo waga sopadła mi do 45 kilo :shock: . Czułam sie wysuszona i słaba. W nocy pociłam sie strasznie i miałam taki emeczące sny. Budziłam sie regularnie co kilk agodzin. Aha, miałam tez jazdę z rozwolnieniem i częstym oddawaniem moczu. No i hustwake nastroju jak wy. W drugim miesiącu było super. Przez cąłe 3 tygodnie żadnych leków, depresji. Myślałąm juz że jestem zdrowa....potem znów 2 tygodnie niżu, po którym znów wspaniałe dni...Taka hustawka nastrojów tonormalne. Zauwazyłam że tych gorszych dni z czsem jest coraz mniej a lepszycg coraz więcej...Głowa do góry!!! bedzie dobrze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam

Biorę seronil od tygodnia (wyjechałam na dwa dni i tabletek zapomniałam)

ale od jutra biorę.

Nastrój zdołowany, przytłoczony życiem i codzienną egzystencją, pytaniami i logicznymi odpowiedziami, które nie są miłe ...

 

codziennie jednak mogę liczyć na moją małą (7lat) córeczkę, przy której nie poleżę w łóżku, nie posmucę się, nie popłaczę.... czuwa i zmusza do działania.

 

:) podobno ma być lepiej :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Będzie lepiej, musi być lepiej.

Rzaba lejesz miód na me serce, mam nadzieję, że u Ciebie lepiej teraz?

 

Wiecie, niby człowiek zdaje sobie sprawę, że to wszystko tkwi w głowie, a jednocześnie tak trudnoz tym walczyć. Jak się czymś zajmę to mi tak dobrze, ale nagle przychodzi myśl że nie byłam nerwowa i od razu zaczynam się stresować, mam te piekielne lęki, trudno to w sumie wytłumaczyć ale Wy na pewno wiecie o co chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×