Skocz do zawartości
Nerwica.com

FLUOKSETYNA(Andepin, Bioxetin, Fluoksetyna EGIS, Fluoxetin Polpharma, Fluoxetine Aurovitas/ Vitabalans, Fluxemed, Seronil)


shadow_no

Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

242 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy fluoksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      155
    • Nie
      69
    • Zaszkodziła
      38


Rekomendowane odpowiedzi

Ja miałam zawroty i przed braniem fluoksetyny. Potem mi przeszło jakoś samo z siebie, a gdy zaczęłam połykać tabletki to powróciło i trochę mnie to denerwuje.

Tym bardziej, że to może być moja wina, bo fluoksetynę zażywam nieprawidłowo [tj, nie takie dawki które mi przepisano] i to mi tylko wszystko pogorszyło.

Sama sobie psuję psychikę i teraz zaczynam uważać to za "chorobę" :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lodrJim zobaczysz, bedzie dobrze. Jka odzywskasz radosc zycia to i te mysli samobójcze gdzieś znikna. ja tez chcialam urzeć na początku... Mad

No i pisz tego bloga. poczytam z przyjemnoscią Very Happy

 

Dzięki, za słowa otuchy. Chwilowo niestety muszę zrezygnować z częstego odwiedzania forum. Ogólnie powiem tak: bywa różnie u mnie. Czasem np. dziś czuję się prawie dobrze, ale kilka dni temu miałem chyba najgorszy "odjazd" jaki pamietam. Cały dzień w łóżku, tylko wieczorem zmusiłem się żeby gdzieś wyjść. Wziąłem ze sobą żyletkę i chciałem się pociąć... :( Chyba nie zabić, ale na pewno porządnie skaleczyć. Nie mam słów żeby opisać wszystkie "stany" które przechodziłem w ostatnim tygodniu, ale walczę dalej i nie myślę się poddawać. Bo wierzę, że będzie lepiej.

 

Trzymaj się wszyscy! Jestem z Wami myślami :D

 

PS. Bloga już mam, ale niestety podpisuję się na nim imieniem i nazwiskiem i jakoś niezręcznie zrezygnować mi z anonimowości na tym forum. Sama rozumiesz...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj grupo :D

 

Ostatnie dni były dla mnie ciężkie, ale jakoś przetwałam...

 

LordJim ...daj spokój z tym samookaleczaniem się... :evil::evil::evil:

Nie powinieneś byc sam. W żadnym razie!!!! Jeszzce sobie krzywdę zrobisz chłopie. Powiedz komuś, komu ufasz jakie masz mysli.

Zrozum, ze Twoje złe myśli to choroba. tak naprawdę chcesz żyć, tylko mózg mówi Ci co innego, bo jest chory. Bierz leki...wszytsko minie..

Wiem, ze myślisz teraz...Co ta baba wygaduje!!!!

Wiem, ze nic do Ciebie nie dociera. ja tez tak mam gdy jestem w dołku. A jak przychodza lepsze chwile, to dopiero wtedy docierają takie argumenty..

 

Mi tez jest cięzko, ale za nic w świecie nie targnę sie na swoje życie. Sktrzywdziłabym bliskich, a nie siebie.

Nie rób tego, prosze!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wzięłam 28 tabletke i znów czuję że jest poprawa :D

Byłam dzisiaj u swojego psychiatry. Zdziwił się że rano mam doły a po południu świetnie się czuję....po tylku tabletkach powinnam mieć równowagę, a hustwaki moga się pojawiać, ale niesłyszał, zeby u kogos było to uzaleznione od pory dnia.

Mam zrobić sobie badania hormonów tarczycy. Może przyczyna mojego samopoczucia leży własnie tam...chudne i mam pragnienie...kto wie??? :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani wzięłam 35 tabletkę i od 5 dni czuje się jak nowo narodzona.

Od rana do wieczora żadnych smutków. :D:D:D

 

Chce mi sie życ , planować , kochać.

 

od dawna nie czułam sie taka wolna. :D

Ciesze sie jak głupia jakaś :lol::lol::lol:

 

Ale wiem, ze to ni ekoniec choroby. Jestem przygotowana na nawroty, bo juz nie raz tak było, ale jakos mniej sie boje tych dołów. Wiem, ze przezwycięzę :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejka!

 

Grupo Seronilowa ;D...kurcze...świetna nazwa!!

 

Widze Seronil Wam pomaga...mi też pomogł, że po 4 tygodniach brania czułam, że latam...moge wszystko...śmiałam się od ucha do ucha....i w ogóle....i poszłam do psychiatry i zazyczyłam sobie wynianę Seronilu na zamiennik - Andepin :]....i źle na tym wyszłam...wszystko jakby na nowo powróciło...myslałam na poczatku, że organizm pewnie musi się przyzwyczaić do tych lekow...ale prawda była okrotniejsza....na szczeście od tygodnia jestem na Seronilu od nowa...mam te wszystkie przykre objawy...ale się trzymam, bo już je znam...i mam nadzieję, że tym razem też po odpowiednio dlugim czasem bede czuła się tak samo wysmienicie jak miesiąc temu :)...i tez mam dziwne sny....że czasem musze się chwilę zastanowić czy to się działo naprawde czy tylko w śnie...bo obrazy sa naprawde rzeczywiscte i dotyczna teraźniejszości albo niedalekiej przeszlości...i budze się już ok 5, 6...i wypiłam w piątek jedno piwko...mam nadzieję, że mi to nic nie pogorszyło...był to pierwszy alkohol od 15 lutego :]

 

Zdrówka!

Dajcie znak, że żyjecie! :)

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 11:09 am ]

Rzaba Pisałaś o chęci do kochania...teraz gdy czujesz się lepiej to czy sex jest tak samo kolorowy jak wtedy gdy byłaś zdrowa? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejka!

 

Zdrówka!

Dajcie znak, że żyjecie! :)

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 11:09 am ]

Rzaba Pisałaś o chęci do kochania...teraz gdy czujesz się lepiej to czy sex jest tak samo kolorowy jak wtedy gdy byłaś zdrowa? :)

Ja zyję i to całkiem fajnie :D:D:mrgreen:

Czuję sie juz prawie 2 tygodnie dobrze od rana do wieczora ( odpukać....) nawet rano mam ochotę zyć. Normalnie funkcjonuje, nawet czasem zapominam o łykaniu tabletek. Mam wrażenie że jestem zdrowa...ale wiemże musze nadal to brać. Za wiele czytałam o przypadkach odstawienia, kiedy wydawało się że już jest dobrze i nawrotach depresji z podwójna siłą...

 

A co do seksu, to jest wspaniale tak samo jak przed chorobą...tylko, że dłużej się rozkręcam.. :oops::lol:

 

Pozdrawiam Grupę Seronilową :D:lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wzięłam 16 tabletkę...i czuję się jak wypompowana...bez życia...bez energii...siedzę all day w piżamce...nieumyta...nieuczesana :(...po prostu wrak człowieka...dobrze, że jeszcze się zmuszam do jedzenia :/...odechciało mi się żyć...tak naprawdę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi też seronil bardzo bardzo pomógł. Było cienko ze mną a teraz czuje się świetnie. Pomógł mi dopiero w dawce 40 mg/dobę. Też na początku miałem huśtawki nastroju (rano gorsze samopoczucie) ale po dwóch miesiącach brania jest super!

Pozdrawiam wszystkich zdołowanych i zdrowych - będzie dobrze!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dżejem Nio...mam podobnie...popoludniu wstałam i wziełam się trochę za siebie :]...ale wiesz...brałam Seronil maj - czerwiec i wtedy pomogł mi w 4 tygodniu, że dosłownie rozpierała mnie energia...teraz miałam nadzieję, że aż tyle czekać nie bede ;)...no nic...dzisiaj 17...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dżejem, anonim Nie. Sama kuracji nie zamierzam nigdy przerywać :)

 

Poprosilam moja Psycho o zamiennik, jednak okazało się, że całkiem inaczej na mnie podziałał...a raczej....nie zadziałał :>

 

Nic to...nadal czekam...niech mi ktoś wyplewi z glowy te nocne koszmary :(

 

Dzisiaj 19.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dżejem Zauważam, że ten sam lek może różnie działać...za pierwszym razem miałam typową bezsenność...a teraz ziewam już koło 22...ide spać koło 24...i śnią mi sie takie rzeczy....

 

a potem budze się koło 6-7...i probuje jeszcze pokimać do 9...ale czasem potem mam trudności zwlec się z łóżka...już nawet mam rytuał ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eh...moja rama z pracą zaczyna sie od jutra...ale to i tak dopiero na 12 :/...miałam taki cel wakacyjny by poprzypominać sobie angielski, Linuxa...a miesiąc minął i nic z tych rzeczy nie porobiłam :(...może w sierpniu...jeszcze mam nadzieję ;)

 

 

Od jak dawna delektujesz się Seronilem? :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale wiesz co?...ja zawsze lubiłam ten dreszczyk emocji, gdy coś robi się w ostatniej chwili...gdy ślęczysz nad tym czymś cała noc...świta za oknem...a Ty czujesz ta dumę...że mimo przeciwności losu...mimo niewyspania się Ci udało :)

 

Ja w ogole lubię szybko żyć...nie znosze nie mieć nic do robienia...chociaz od czasu do czasu pobyczeć tez się lubię....czekam przyszłeś środy...a raczej chyba piątku...wtedy bedzie 28 tabletka...obym się tylko nie przeliczyła :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że czekanie tylko denerwuje bardziej :(...tylko, że teraz przechodzę stan nicniechcenia i nicnierobienia...dzisiaj dopiero się umyłam po dwoch dniach :]...dobrze, że wczoraj ugotowałam gar zupy...to jak mi się zechce odgrzać to bede miała co zjeśc na obiad...nie wiem gdzie przeninęły mi między palcami te dni od niedzieli...bo dzisiaj przecież już środa...do kolejnej bedzie już szybciej...bo praca...ehhh...potrzebuję jakiejś miłej mi duszyczki :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no właśnie, że nie mam nikogo takiego...nikt nie wie, że się zmagam z tym wszystkim...w domu uznają mnie za wariatkę...a tutaj?...boje się zaufać...wiesz...chyba tez przez to moge miec te sny...bo musze się kontrolować by czymś się nie zdradzić :/...chciałabym tak po prostu móc z kimś o tym porozmawiać, przytulic się :(

 

 

Dobrze, że Wy jesteście...i rozumiecie! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej wszystkim!!

W sumie to jestem tu nowa i szukalam pogaduszek o innym leku ktory wlasnie musze brac :x Nio ale naczytalam sie waszych postow i wiem co czujeciebo tez przez to przechodzilam.... Mam na mysli zazywanie seronilu. z tym ze bralam go przez trzy miesiace po 20 mg rano. Nie powiem ze mi nie pomogl,bo wyciagnal mnie z tej deprechy,lęki niesety pozostaly:( ale to juz mniejsza o to. Jezeli chodzi o dzialanie uboczne to po prostu byla KATORGA przez miesiac!!Juz nie chodzi o to ze schudlam duzo(to akurat wyszlo mi na plus) ale najgorsze to bylo pobudzenie i kompletna dezorientacja:( czasami zastanawialam sie gdzie ja jestem i co tu robie :-| albo to napiecie ze zaraz ma sie cos stac i czekanie na to.... eh zalamka ale na szczescie juz mam to za soba...dzisiaj jestem ostatni dzien na efektinie a od jutra jakis setaloft:( wrrrrr.... buziaki dla wasz wszystkich! badzcie dobrej mysli! ja sie tak od roku mecze,ale mam nadzieje ze kiedys bedzie dobrze bo przeciez musi byc!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No własnie Nelko pomysl o tym bo psychoterapia pomaga! tylko musisz trafic na odpowiedniego psychologa,nie takiego ktory kwituje wszystko tekstem "weż sie w garś" albo "takie jest zycie" bo my to przeciez wiemy!! ja akurat nie mialam tego szczescia i trafialam na samych terapeutow kretynow :!: teraz jestem bez terapii,ale mam nowego lekarza. wlasnie od jutra,hehe a wlasciwie od dzisiaj mam brac tabletki nowe,ale tak sie boje ze nie spie az :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wanilka Bedzie, bedzie!!! :)

 

Cholender...ale teraz jestem w takim dziwnym stanie...wyczerpana po pracy i zadowolona...a sny mam straszne...czy komuś je przeszły - spytam zalotnie? ;)

 

Jejku...jutro mam spotkanie z mężczyzną...boję się :(

 

Wzięlam 52 tabletkę i mam dziwne sny...

apmiętam je wszytskie dokładnie..potem rano opowiedam je męzowi :lol::lol::lol:

A on juz nie może tego słuchać...jak zaczynak rano..."śniło mi się ..." yo on krzyczy....

NIIIIIIIEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!TYLKO NIE TO :lol::lol::lol::lol:

J azwsze płaczę we śnie, z kims sie kłócę, jest mi źle albo mam jakiś żal..To nie są koszmary, ale jakieś przykre, przygnebiające sny...Czasem budzę sie barzdo zmęczona.. :x

 

No i miałam kryzys, ale przezwyciężayłam go i znów zyję :D:mrgreen:

 

Widze że grupa Seronilowa sie poowiększa :D

Pozdrwiam wszytskich :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×