Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

A najlepiej kogos kochajacego wiernego i uczciwego :D czego Ci serdecznie życze :D choć by nawet miał byc bidny jak mysz kościelna :D wiem, że miłośc nie nakarmi ciała, ale za to serce :D;)

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 4:03 pm ]

laska ktora kocham ale sie rozstalismy powiedziala ze juz do mnie nic nie czuje i flirtuje do kogo innego.

 

szanuje kobiety, ale czemu Wam tak czesto odbija, irracjonalizm.....

 

eghhhhhhhhhhh z facetami też różnie bywa oj odczułam i odczuwam to na własnej skórze :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam problemy z synem w szkole. Myslę jak tu dzieciakowi pomóc. Chłopak jest nadwrażliwy i wszystko strasznie przeżywa. Dobrze, że ufa mi na tyle, że o wszystkim mi opowiada- sukces

 

rozumiem Cię, ja też mam problemy z synem. Właśnie wróciliśmy od psychologa, ale to dopiero początek. Tak, jak ty, staram się mieć z nim dobry kontakt. Dużo z nim rozmawiam o jego sprawach. Po prostu trzeba cierpliwości i zrozumienia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to gratuluję wszystkim sesji .

 

U mnie z ostatniego egzaminu 3, a jutro jeszcze muszę złożyć podanie o warunek za jeden przedmiot z zeszłego semestru i od października jedziemy dalej z tym koksem.

 

Ale mi się spać chce :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

muszę wykombinować sobie w miare dochodowe i nieczasochłonne zajęcie,albo znaleźć bogatego,starego męża

 

lepiej to pierwsze. Stary mąż może być krzepki i długowieczny :)))

Nie łam się. Kiedyś skończysz te studia. Mnie też szło jak po grudzie. Przerwa między licencjatem i magisterskimi - 4 lata + wcześniej, na licencjackich dziekanka 1 rok, bo urodziłam dziecko. Teraz ślęczę nad rozgrzebaną pracą magisterską i poprawiam, bo wiecznie mi się coś nie podoba. Chyba nigdy tego nie skończę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba też pójdę się zdrzemnąć. Ostatnio non stop chodzę drzemać. W ogóle mogłabym z łóżka nie wychodzić. Podrzemie, popatrzę w sufit, podrzemie, popatrzę w ścianę, podrzemię...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skończy się na oglądaniu telewizji i ziewaniu Surprised

He he, żeby jeszcze w TV coś wartego obejrzenia leciało... Ja sobie puzzle poukładam, najwyżej zasnę na ziemi i będzie mnie wszystko boleć :twisted:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ze swoim psiakiem tez ciagle latam narazie ją lecze z uczulenia skóry :roll: 2 szczepienia przed nią po za ogrodzeie nie wychodzi więc nawet na spacer nie wyjde jeszcze przynajmniej przez tydzień :roll:

tez coś bym spała i spała i spała ciemno sie robi przed 19 zimno i nie przyjemnie i tak mi się na spanie zbiera do tego monitor mam zesputy zmieni akolory z czerw. na niebieski efekty specjalne :lol: a dobry tzn lepszy stoi i czeka az ktos go zawiezie do naprawy :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej! Mam pytanko, próbowaliście może afirmacji? Rozklejanie ich w domu i częste czytanie daje jakiekolwiek efekty?

Nie zakładam nowego tematu, choć może powinienem. A nie robię tego, bo moja pokręcona nerwica zawiera silne poczucie niższości, w sumie nigdzie nie widzę się mile widziany, również tutaj.

Chciałem się przede wszystkim podzielić pewnym patentem. Otóż, zupełnie przypadkowo odczułem przyjemne działanie pogodnej postaci na pulpicie. Ustawiłem tapetę z pewnym aktorem ciepło, szczerze i szeroko uśmiechniętym. Czuję, że jakoś pozytywnie na mnie ten uśmiech wpływa. Polecam:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej Zmorek! Skąd Ci przyszło do głowy, że nie jesteś tu mile widziany??

Wpadaj jak najczęściej i pisz! W sumie to mam identyczne poczucie niższości i nic na to nie umiem poradzić, więc nie powinnam się tu wypowiadać... Afirmacji próbowałam, ale ta metoda poprawiania nastroju zdecydowanie nie działa.

Jakiego aktora masz na pulpicie? Może mamy tego samego? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czesc wszytskim:))byłam wczoraj na terapii i pani psycholog wyslala mnie do psychiatry twierdzac,ze musze brac leki i ze napewno dobierze mi jakies odpowiednie dla mnie...myslalam,ze obejdzie sie bez psychotropow,czuje sie ok i powoli acz systematycznie pozbywam sie lękow z pomoca persenu najwyzej...i nie wiem co robic,psycholog twierdzi,ze w przypadku jakiejs bardziej stresujacej sytuacji moze byc kiepsko i dlatego potrzebuje wspomagaczy na jakis czas az unormuje sie moja sytuacja zyciowa i stane na nogi a konkretnie znajade jakas prace.

wciaz nie poruszam sie komunikacja miejska,chyba ze z kims,ale cala reszta objawow ustapila badz pojawia sie sporadycznie..nie wiem czy powinnam zaczac brac te leki,ufam tej psycholog,ale boje sie ze sie uzależnie i potem bez tego nie zrobie nawet kroku....

dzieki Jaśkowaza namiar na ta babeczke,jest naprawde suuuper:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bethisamotniczkaAmy Lee, dzięki serdeczne za miłe słowa. W takim razie będę starał się czasem popisać, chociaż, czasami tak nie widzę w tym sensu, że nie chce mi się. W ogóle juz nic mi się nie chce :roll: I przy okazji czuję się gorszy od pracujących znajomych.

samotniczka, na pulpicie mam Kevina S. :mrgreen: A Ty?:) Jak często czytałaś te afirmacje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co za masakieraa...co za dzień..nudny, monotonny, bla, bla nie będę marudził bo by miejsca nie starczyło. Ale..ale sumie chyba nie jest tak tragicznie. Tylko, że cały czas zapominam czegoś. To tabletki, to płyty zabrać to coś tam. Rozkojarzony jestem. Ech... dżejem pozdrów i pogłaszcz kota ode mnie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polina dobrze że babie nawsadzałaś niech wie, że mamuśka czuwa :mrgreen:

Natik są różne leki nie sądzę abyś dostała lorafen xanax lub coś w ten deseń tylko antydepresant jakiś pewnikiem, Cital, Zoloft, Asentre itp nic się nie martw idź do psychiatry i jeszcze z nim porozmawiaj ( chcesz namiar na fajnego :mrgreen: )

cleo27 mam tylko jej nr komórkowy ona przyjmuje prywatnie jeśli jesteś nadal zainteresowana daj znać :mrgreen: w dziale ofert jest namiar ale na psychiatrę

 

a ja nie kupiłam sukienki chyba muszę sobie cycki obciąć :twisted: bo w żadną nie mogę ich wcisnąć jak już wepchnę w jakąś to dół odstaje i wisi bo ja nie wymiarowa jestem mam duży cyc a mały tyłek co za porażka :twisted: jak tak dalej pójdzie to owinę się prześcieradłem i będę reprezentowała mumia styl na weselu :roll:

 

a tak poza tym to przespałam dziś dwie godziny w dzień razem z Jaśkiem strasznie jakaś zmęczona ostatnio jestem :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam mega dół.Taki nagły.Dostalem go jakieś 30 minut temu :(

Mam poczucie że 20 lat swojego życia zmarnowałem :cry:

W dodatku mam jakieś dziwne lęki...np. takie że zaraz jakiś złodziej wejdzie do domu,albo że zaraz ktoś mnie wystraszy...

A jeszcze godzine temu czułem się dobrze....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Człowieku_nerwico

To w końcu minie! Nic nie trwa wiecznie, nawet nerwica! Czytając Twoje posty zauważyłam, ze całkiem nieźle sobie radzisz.

 

Mam poczucie że 20 lat swojego życia zmarnowałem

Mógłbyś tak mówić po kilku nieudanych małżeństwach i przegraniu całego majatku w kasynie ;) ale nie teraz. Słonko, większość wspaniałego życia przed Tobą, więc uszy do góry, bo świat należy do młodych!

Pozdrawiam milusio :)

 

Dzisiaj w końcu muszę ruszyć się z domu, bo kończą się zapasy żywności, a jeść trzeba, na samą myśl o wyjściu dostaję skurczów żołądka. Szkoda, że nie mam sklepu pod oknem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

duży cyc a mały tyłek co za porażka

 

Jaka porażka? Tylko pozazdrościć.

Coś napewno znajdziesz, może zamiast sukienki lepsza będzie spuódnica+osobna góra- nie będzie problemu z wymiarami.

 

Darek nie wkrecaj się, proszę. Ścikam bardzo mocno, bedzie lepeij, zobaczysz.

 

Ja byłam na całkiem miłej wycieczce, humorm mam więc całkiem dobry tylko spać mi się chce okropnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×